Reklama

Geopolityka

Impeachment wobec Joe Bidena?

Fot. United States House of Representatives / Wikimedia Commons/CC BY 3.0
Fot. United States House of Representatives / Wikimedia Commons/CC BY 3.0

Kevin McCarthy, obecny Spiker Izy Reprezentantów polecił wszczęcie śledztwa wobec prezydenta Bidena, które ma w domyśle doprowadzić do jego impeachmentu.

Reklama

Czytaj też

"Amerykanie mają prawo wiedzieć, że urzędy państwowe nie są na sprzedaż i że rząd federalny nie jest używany, by tuszować działania politycznie ustosunkowanej rodziny" - powiedział McCarthy w Kongresie, ogłaszając rozpoczęcie śledztwa w sprawie korupcji zarzucanej synowi prezydenta Hunterowi oraz samego prezydenta. Część republikanów twierdzi, że młodszy Biden czerpał zyski, powołując się na wpływy ojca - wówczas wiceprezydenta.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Jak stwierdził lider republikanów, dotychczasowe ustalenia komisji ds. nadzoru i odpowiedzialności Izby Reprezentantów wykazały, że prezydent Biden kłamał, twierdząc, że nie wiedział o biznesowych przedsięwzięciach jego syna Huntera, i że Hunter i jego partnerzy otrzymali ponad 20 mln dolarów za pośrednictwem firm krzaków, zaś ponad 150 przelewów wpływających na te konta zostały zgłoszone przez banki jako podejrzane. Ukraiński informator miał też zgłosić FBI, że oligarcha i właściciel zatrudniającej Huntera spółki gazowej Burisma zapłacił Bidenom łapówkę.

"Razem te zarzuty malują obraz kultury korupcji" - powiedział McCarthy. Zasugerował jednak, że samo otwarcie śledztwa nie musi oznaczać postawienia prezydenta w stan oskarżenia i że śledztwo "pójdzie tam, gdzie zabiorą je dowody".

Czytaj też

Jak pisze Politico, ogłoszenie przez lidera Republikanów dochodzenia w ramach impeachmentu jest wynikiem presji ze strony prawego skrzydła partii, które groziło mu usunięciem ze stanowiska. Jednocześnie decyzji sprzeciwiało się kilkunastu umiarkowanych kongresmenów, którzy twierdzą, że dowody nie wskazują na udział Bidena w praktykach jego syna. M.in. z tego powodu McCarthy zdecydował się sam polecić wszczęcie śledztwa z pominięciem głosowania w tej sprawie.

Czytaj też

"W tej chwili nie popieram śledztwa w ramach impeachmentu. Myślę, że dochodzenie powinno opierać się na dowodach przestępstwa, które wskazują bezpośrednio na prezydenta Bidena" - powiedział portalowi kongresmen Don Bacon. Jak dodał, choć korupcyjne działania Huntera, który powoływał się na wpływy swojego ojca, są dla niego oczywiste, to impeachment dotyczy prezydenta, a nie jego syna.

Czytaj też

Dotychczas opublikowane przez komisję Izby dowody nie wskazują bezpośrednio na udział prezydenta w przedsięwzięciach jego syna. Były partner biznesowy Huntera Devon Archer zeznał m.in., że Hunter sprzedawał jedynie "iluzję dostępu" do ojca i choć Biden senior był obecny podczas niektórych spotkań z kontrahentami syna, to nie słyszał, by brał udział w dyskusjach biznesowych. Nie odkryto również dotąd dowodów na rzekome łapówki, które według informatora FBI Bidenowie mieli otrzymać za naciski na ukraińskie władze, by zwolnić ówczesnego prokuratora generalnego Wiktora Szokina, szeroko krytykowanego przez ukraińskie społeczeństwo obywatelskie i przedstawicieli Zachodu za przyzwalanie na korupcję.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (3)

  1. bezreklam

    Syn Bidena zostal "Zdeprawowany" zgadnjdzie gdzie? NA Ukrainie. Tam go ktos przekupil lub on kogos. To korupcja...silna

    1. bezreklam

      Ktos z czytenikow wie jakie intres robil syn bidena na Ukrainie? Inteswaliscie sie tym? Szczeka opada czyz nie?

  2. Sorien

    W USA brakuje kogoś z przysłowiowymi jajami .... Trump nie zna się na geopolityce a Biden za ostrożny. Brakuje Bushów o Reganie nie wspomnę

    1. bezreklam

      Po co? Żeby znów zaatakować jakiś Wietnam czy afgasan ? Potrzeba przywódcy na poziomie który dąży do pokoju a nie podłoży dla ONZ faszwe dowody do wojny.. czas na kogoś kto myśli o armii do pokoju nie podbojow

  3. rwd

    Kto impeachmentem wojuje, ten ........ .Demokraci przeczołgali Trumpa kilka razy a teraz, w ramach rewanżu, republikanie robią to samo z Bidenem. Dla Trumpa Biden w wyborach wydaje się być bardzo wygodnym przeciwnikiem więc nie powinni go za bardzo przyciskać żeby nie odszedł zbyt wcześnie.

Reklama