Geopolityka
Egipskie F-16 nad Libią. Turcja wysyła bojowników

Egipskie siły powietrzne rozpoczęły patrolowanie przestrzeni powietrznej nad Libią, aby uniemożliwić podjęcie w tym kraju interwencji zbrojnej przez Turcję. Na razie Ankara rozmieszcza w Libii formacje zbrojne, korzystając z lotnictwa cywilnego.
Działania lotnictwa nad Libią opisuje m.in. Babak Taghvaee, dziennikarz zajmujący się konfliktami na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce. Według jego informacji nad Libią pojawiły się egipskie myśliwce F-16 wspierane przez samolot transportowo-tankujący Airbus A330 MRTT, należący do lotnictwa Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Oba państwa popierają Libijską Armię Narodową (LNA) marszałka Haftara oraz rząd w Tobruku, która dodatkowo cieszy się również poparciem Federacji Rosyjskiej. ZEA prowadzą szerokie dostawy uzbrojenia dla LNA, obejmujące m.in. różnego typu pojazdy opancerzone, a także chińskie bezzałogowce Wing Loong. Te ostatnie operują, wspierając LNA z powietrza (obok m.in. śmigłowców Mi-35 oraz myśliwców MiG-21).
Czytaj też: Turcja wyśle swoich żołnierzy do Libii
LNA prowadzi obecnie ofensywę przeciwko rządowi jedności narodowej (Government of National Accord), formalnie uznawanym przez społeczność międzynarodową, i wspieranym przez Turcję. GNA, z siedzibą w Trypolisie jest jednak oskarżany o współpracę z organizacjami islamistycznymi. Ponadto siły GNA regularnie otrzymują dostawy broni od Turcji, w tym bezzałogowców Bayraktar TB2 i pojazdów klasy MRAP.
W listopadzie władze GNA zawarły umowę z Turcją, dotyczącą wyznaczenia granicy morskiej. Porozumienie spotkało się z ostrą krytyką Grecji, Egiptu i Cypru. Komentatorzy wskazują, że narusza ono interesy tych państw i jest sprzeczne z ogólnie przyjętymi zasadami międzynarodowymi. Wspomniana umowa ma m.in. pozwolić na wydobycie przez Turcję cypryjskich złóż gazu.
Czytaj też: Rosja w Afryce – broń, najemnicy, spin-doktorzy
Turcja niedawno zapowiedziała, że wyśle do Libii swoje wojska, aby bronić rządu w Trypolisie (w domyśle przed ofensywą Haftara). Takiemu rozwiązaniu ostro sprzeciwiają się inne państwa regionu, w tym Egipt. Według nieoficjalnych informacji Grecja, Egipt i Tunezja odmówiły Turcji dostępu do przestrzeni powietrznej dla operacji wojsk tureckich mających wesprzeć Trypolis.
Dlatego Ankara zdecydowała się na wysłanie do Libii formacji bojowników z Syrii, przerzucanych najpierw do Turcji, a następnie do Libii za pomocą cywilnych, rejsowych samolotów pasażerskich, które lądują na lotniskach, na terenach opanowanych przez GNA. To ogranicza możliwości reakcji innych państw. Nie jest wykluczone, że kraje wokół Libii będą stopniowo zwiększać swoje zaangażowanie w konflikt, możliwa jest więc jego dalsza eskalacja.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.