Reklama

Geopolityka

Chiny i Rosja na wspólnych ćwiczeniach w strategicznym regionie

Rosja, Chiny, ćwiczenia morskie Rosji i Chin, Northern/Interaction-2023, Rosja-Chiny, Morze Japońskie
Fot. US Navy

Chińskie okręty wojenne wyruszyły w niedzielę w stronę Morza Japońskiego, by dołączyć do rosyjskich sił morskich i powietrznych, w celu przeprowadzenia wspólnego ćwiczenia Northern/Interaction-2023 – jak przekazuje Reuters.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Rosja i Chiny cały czas zwiększają współpracę między swoimi armiami, pokazując tym samym rozwijający się sojusz między krajami. 3 lipca chiński minister obrony Chin Li Shangfu spotkał się z głównodowodzącym rosyjskiej marynarki wojennej admirałem Nikołajem Jewmenowem w Pekinie. W czasie spotkania minister powiedział, że "stosunki między siłami zbrojnymi będą się nadal pogłębiać i umacniać nieustannie, czyniąc nowe postępy i osiągając nowy poziom". Dodał: "mam nadzieję, że marynarki wojenne obu krajów wzmocnią komunikację na wszystkich poziomach i będą regularnie organizować wspólne ćwiczenia i patrole". Generał Liu Zhenli i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow, złożyli takie samo zobowiązanie podczas rozmowy wideo w czerwcu. Dlatego nie dziwą kolejne wspólne ćwiczenia obu krajów, ale tym razem na strategicznie ważnym Morzu Japońskim.

Jak poinformowały chińskie media w niedziele, flota chińskich okrętów składająca się z pięciu jednostek (niszczyciel rakietowy Qiqihar i Guiyang, fregata Zaozhuang i Rizhao oraz okręt zaopatrzeniowy Taihu) z czterema śmigłowcami pokładowymi, wyruszyła w niedziele ze wschodniego portu Qingdao, aby dołączyć do rosyjskich sił morskich i powietrznych na Morzu Japońskim. Ćwiczenia pod kryptonimem Northern/Interaction-2023 mają na celu, jak czytamy w oficjalnych komunikatach, "ochronę bezpieczeństwa strategicznych dróg wodnych". Manewry zostały ogłoszone w zeszłym miesiącu przez przywódców wojskowych obu krajów.

Reklama

Wcześniej dwa rosyjskie okręty: Gromkij oraz niszczyciel rakietowy typ Sowriemiennyj, które biorą udział w ćwiczeniach na Morzu Japońskim w tym miesiącu, przeprowadzały oddzielne ćwiczenia z chińską marynarką wojenną w Szanghaju w zakresie ruchów formacji, komunikacji i ratownictwa morskiego. Jednostki zanim skierowały się do portu w Szanghaju demonstracyjnie przypłynęły obok Tajwanu i Japonii, co skłoniło zarówno Tajpej, jak i Tokio do monitorowania rosyjskich okrętów wojennych.

W sierpniu 2021 r. Rosja wzięła udział w ćwiczeniach "Western/Interaction-2021", które odbyły się w północno-zachodnim chińskim regionie Ningxia Hui. Chiny po raz pierwszy zaprosiły wtedy zagraniczne siły do udziału w corocznych ćwiczeniach strategicznych na swoim terytorium.

Czytaj też

Jak można przypuszczać, opisywane chińsko-rosyjskie manewry są reakcją na zwiększone w ostatnim czasie amerykańskie ćwiczenia z sojusznikami, czyli z Japonią i Republiką Korei w celu przygotowania się na ewentualny konflikt o Tajwan. Jak pisze chiński dziennik Global Times ćwiczenia będą się dziać w obszarze trzech cieśnin na Morzu Japońskim, a mianowicie Cieśnina Soi, Cieśnina Cuszima i Cieśnina Tsugaru. Są to niezwykle ważne cieśniny, które mogą stać się kluczowymi punktami dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, aby zablokować Chinom i Rosji dostęp do zachodniego Pacyfiku.

Wspólne ćwiczenia Rosji i Chin

W zeszłym miesiącu siły Chińskie i Rosji przeprowadziły dwudniowy wspólny strategiczny patrol powietrzny w przestrzeni powietrznej nad Morzem Wschodniochińskim i Morzem Japońskim, to były ich szóste takie manewry od 2019 roku.

    Chiny i Rosja przeprowadzają regularne ćwiczenia wojskowe od 2002 roku. Wcześniej wspólne manewry morskie odbywały się bliżej wód rosyjskich, w tym na północnym Morzu Japońskim i w Zatoce Piotra Wielkiego. We wrześniu ChRL wysłała flotyllę pod dowództwem swojego największego niszczyciela typu 055, aby dołączyć do zorganizowanych przez Rosję gier wojennych Wostok 2022 na Morzu Japońskim. Co ciekawe, jak wynika raportu Bloomberga, Chiny i Rosja przeprowadziły w ubiegłym roku rekordową liczbę ćwiczeń wojskowych w porównaniu do ostatnich dwóch dekad.

    Czytaj też

    Jak pisze portal powołujący się na dane opracowane przez United States National Defense University's Center for the Study of Chinese Military Affairs, Pekin i Moskwa przeprowadziły wspólnie sześć wspólnych ćwiczeń wojskowych w 2022 roku. Liczba ta była rekordowa dla manewrów wojskowych i stanowiła dwie trzecie wszystkich ćwiczeń Chin z zagranicznymi siłami zbrojnymi, wg danych sięgających 20 lat wstecz. Co ważne odnotowania z sześciu ćwiczeń, pięć odbyło się po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Cztery z nich były dwustronne, a dwa odbyły się z Iranem i Syrią. Ćwiczenia między Rosją a Chinami są zazwyczaj mniejsze niż te między USA a ich sojusznikami. USA i Filipiny przeprowadziły niedawno największe manewrystatek, w których wzięło udział ponad 17 000 żołnierzy.

    Jak pisze dalej Bloomberg, Rosja i Chiny przeprowadziły wspólnie co najmniej 36 ćwiczeń od czasu zajęcia Krymu przez Moskwę, w porównaniu do zaledwie 10 odnotowanych przed 2014 rokiem. Można domniemywać, że zwiększenie intensywności ćwiczeń pomiędzy krajami ma na celu pokazanie, że Rosja nie jest odizolowana od świata i nadal ma poważnych partnerów, w tym w obszarze współpracy wojskowej. Manewry mają także na celu wysłanie jasnego sygnału politycznego do Zachód o zaciśnięciu współpracy między Chinami i Rosją na „politycznej szachownicy". Można się spodziewać, że liczba wspólnych ćwiczeń będzie cały czas rosnąć, ponieważ oba kraje obecnie są skazane na siebie. Pamiętajmy także, że na kilka dni przed wojną prezydent Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping zadeklarowali partnerstwo "bez ograniczeń". Jednym z istotnych obszarów tego partnerstwa ma być współpraca wojskowa.

    Czytaj też

    Reklama

    "Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

    Komentarze (3)

    1. Książę niosący na plecach białego konia

      Łatwy i prosty sposób podporządkowania sobie Polski przez KPCh jest podobny do sposobu, w jaki Białoruś wykorzystuje nielegalnych imigrantów do nękania Polski..Populacja KPCh liczy około 1,5 miliarda. Wszystkie oddają mocz i kał w górnym biegu Wisły w Polsce. Wisła jest wezbrana i zanieczyszczona, a smród sprawia, że ​​Europejczycy ulegają. Dla porównania, gotowanie szczura KPCh spowodowało covid-pendemię.

      1. GB

        Dobre, ale póki co to coraz więcej Chińczyków oddaje mocz i kał we Władywostoku. Mają tam nawet strefę bezcłową, a co więcej nazywają to miasto historycznie po chińsku... Tak się dzieje w coraz większej liczbie miast na ruskim Dalekim Wschodzie.... Zabawne prawda?

      2. Książę niosący na plecach białego konia

        Region syberyjski (w tym Mongolia), taki jak Władywostok, nie jest tradycyjnym terytorium chińskim, ale terytorium i aktywnym obszarem północnych plemion koczowniczych i jest miejscem narodzin dynastii, która podbiła Chiny. 80% historii Chin było zdominowane przez północne ludy koczownicze (w tym Imperium Qing). Głównymi bohaterami chińskich znaków i cywilizacji Żółtej Rzeki są również północne ludy koczownicze. Korea była tak potężna, że ​​Chiny musiały zmobilizować 1 milion żołnierzy do inwazji na Koreę (potomkowie ludów północnych).

    2. bezreklam

      "Jak można przypuszczać, opisywane chińsko-rosyjskie manewry są reakcją na zwiększone w ostatnim czasie amerykańskie ćwiczenia z sojusznikami," - to mogaby byc za caly kometrz. A waszym zdaniem - nie widziecie ze poltka Amerykanska jest imperialna? Nie widzicie tego? HEl HAlo? PObudka?

    3. GB

      Nie wiem co WMF wystawiła do ćwiczeń z flotą chińska, ale wiem że w składzie Rosyjskiej Flocie Oceanu Spokojnego niema w służbie czynnej żadnego niszczyciela projektu 956, zwanego typ Sowremiennyj. Ostatni taki okręt z tej floty został wycofany ze służby w 2019 roku (spuscilł banderę). Jedyny czynny okręt projektu 956 służy jeszcze we Flocie Północnej. Bałtycki 956 jest przeznaczony na żyletki i wycofany ze służby.

    Reklama