Rosyjsko-chińskie patrole na Oceanie Spokojnym

Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że prowadzi z chińską marynarką wspólne patrole na Oceanie Spokojnym, pogłębiając tym samym wojskowe i dyplomatyczne więzi między krajami. Rosyjski MON zaznaczył w komunikacie, że wspólne patrole podtrzymują pokój i stabilność w regionie Azji i Pacyfiku oraz zapewniają ochronę rosyjskich i chińskich morskich szlaków. Ministerstwo dodało, że obie strony będą prowadzić wspólne manewry taktyczne oraz ćwiczenia z udziałem artylerii i śmigłowców.  

Nie podano które chińskie jednostki biorą udział w patrolach jednak do udziału w ćwiczeniu Wostok 2022 Chiny wysłały niszczyciel Typ 055 Nanchang i fregatę Typ 054A Yancheng, wiec prawdopodobnie są to te okręty.

Ogłoszenie patroli nastąpiło tuż przed spotkaniem prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenta Chin Xi Jinpinga na marginesie obrad Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO) w Uzbekistanie.

W maju tego roku oba kraje wysłały na wspólne patrole nad Morzami Japońskim i Wschodniochińskim samoloty bombowe. W ramach ćwiczeń Wostok 2022 miano ćwiczyć zwalczanie wrogich okrętów podwodnych na Morzu Japońskim. Zgodnie z komunikatem rosyjskiego MON, w ramach szkolenia rosyjski śmigłowiec Ka-27PL wykrył oznaki świadczące o działalności podwodnej nieprzyjaciela. W ćwiczeniach wzięły udział niszczyciel chińskiej marynarki Typ 055 Nanchang, fregatap 054A Yancheng zbiornikowiec Typ 903A Dongpinghu. Z kolei rosyjską marynarkę wojenną reprezentował korweta Gieremiaszczi i okręt dowodzenia Marszałek Kryłow.

W październiku ubiegłego roku okręty wojenne Rosji i Chin przeprowadziły pierwsze wspólne patrole na zachodnim Pacyfiku, co było ściśle monitorowane przez Japonię. Brało w nich udział po pięć okrętów rosyjskich i chińskich. Patrole trwały tydzień, od 17 do 23 października.

Rosja i Chiny zacieśniają relację

W wyniku izolacji międzynarodowej i sankcji gospodarczych nałożonych na Moskwę, Chiny i Rosja zacieśniają współpracę. Chiny mimo tego, że starają się lawirować i jednoznacznie nie wspierać Rosji w wojnie na Ukrainie, to jednak milcząco popierają ją w konflikcie udzielając wsparcia politycznego i propagandowego. Strategiczne partnerstwo Rosji i Chin, które zawiązało się w lutym zaczyna nabierać kształtów nie tylko w kwestii wojskowej ale też energetycznej i finansowej. Chiny wysłały 2000 żołnierzy do udziału we wspólnych ćwiczeniach wojskowych "Wostok 2022" odbywających się na dalekim wschodzie Rosji. Oba państwa już wcześniej podpisały serię umów gazowych, które będą realizowane w ich własnych walutach, co ma pozwolić na uniknięcie sankcji.

W czasie spotkania Putina i Xi Jinpinga w Uzbekistanie, chiński przywódca powiedział, że jego kraj i Rosja chcą wnieść stabilność w chaotyczny świat zadeklarował także, że Pekin jest gotów do podjęcia roli światowego mocarstwa.

Jednak jak zauważa część komentatorów sojusz obydwu państw ma charakter wyłącznie strategiczny. Obydwa państwa łączy obecnie niechęć do USA, Chiny zdają się wykorzystywać Rosję, by kupować od niej surowce i technologię wojskowe, a także odciągać uwagę USA od Chin. Rosja związku z wojną na Ukrainie słabnie także politycznie i gospodarczo, przez co Chiny mogą zając jej miejsce w Azji. Pekin liczy również na to, że Zachód podzieli się politycznie w związku z kosztami cen surowców i energii przez co prędzej czy później dojdzie do rozłamów i Europa będzie mniej sceptyczna wobec Chin.