Reklama

Geopolityka

Chiński lotniskowiec “zastąpił” amerykańskie [ANALIZA]

Lotniskowiec Liaoning. Fot. ermaleksandr via flickr (Public Domain)
Lotniskowiec Liaoning. Fot. ermaleksandr via flickr (Public Domain)

Podczas gdy amerykańskie lotniskowce atomowe USS Theodore Roosevelt i USS Ronald Reagan z różnych względów pozostają w portach, na „bezpański” Pacyfik swoją grupę lotniskowcową wysłała Chińska Republika Ludowa. W dobie światowej pandemii ma to być demonstracja siły i tego, że Państwo Środka lepiej radzi sobie z obecną sytuacją, niż panujący dotąd na morzach Amerykanie.

Chińskim lotniskowcem, który stanowi trzon grupy chińskich okrętów jest Liaoning. Jest to pierwszy lotniskowiec, który powstał w Chinach w wyniku daleko idącej przebudowy postsowieckiego kadłuba lotniskowca Wariag. To jeden z dwóch ukończonych i wprowadzonych do służby chińskich okrętów tej klasy. Drugim jest wybudowany już w pełni w Chinach lecz oparty na podobnym, acz udoskonalonym projekcie, Szantung. Nowszy z okrętów został jednak oddany do służby w grudniu ubiegłego roku i wątpliwe jest, aby jego załoga i grupa lotnicza, dysponowały już pełną gotowością operacyjną.

W obecnej misji Liaoningowi towarzyszyło pięć okrętów. Eskortę stanowiły dwa niszczyciele rakietowe Typ 052D (Xining i Guiyang) oraz dwie fregaty Typ 054A (Zaozhuang i Rizhao), a także okręt wsparcia Hulunhu należącego do (Typ 901). Zapewne nieprzypadkowo zespół ten składa się wyłącznie z najnowszych jednostek, wprowadzonych do służby w drugiej dekadzie XXI wieku.

Jak poinformowało japońskie ministerstwo obrony grupa przeszła w ubiegły weekend wodami międzynarodowymi Cieśninę Miyako – tj. między wyspą Miyako a Okinawą. Po jej przekroczeniu, okręty zwróciły się na południe i w ten sposób znalazły się po wschodniej stronie Tajwanu. Zaledwie dwa dni wcześniej, w czwartek, chińskie lotnictwo znów pojawiało się w okolicy przestrzeni powietrznej Tajwanu i znów, tak jak w czasie podobnych „manewrów”, w lutym i marcu, użyte to tego zostały bombowce H-6, myśliwce J-11 (budowana w Chinach wersja Su-27) oraz samolot wczesnego ostrzegania KJ-500.

Chińska prasa komentowała całe wydarzenie, jako dowód na udane zmagania ChRL z koronawirusem. Co ma obrazować zdolność do wysłania na pełne morze tak złożonego zespołu jednostek pływających. Jak pisał oficjalny chiński dziennik Global Times, uważany za wyraziciela stanowiska Komunistycznej Partii Chin, Chińczycy mieli odnieść sukces, tam gdzie „zawiodła” US Navy.

Był to wyraźny przytyk do niecodziennej sytuacji w jakiej znalazł się amerykański lotniskowiec atomowy USS Theodore Roosevelt. Przypomnijmy, że wśród załogi tej jednostki, po wizycie okrętu w wietnamskim porcie Da Nang, odnotowano jak dotąd 585 zachorowań na COVID-19, podczas, gdy cała załoga okrętu liczy 4800 osób. Kapitan okrętu Brett Crozier pomimo, że jednostka znajdowała się na dyżurze bojowym, zwrócił się o pomoc do władz Stanów Zjednoczonych. Rozesłane przez niego listy do różnych dowódców US Navy, z pominięciem drogi służbowej, przedostały się do mediów, co spowodowało wybuch skandalu i zwolnienie Croziera z dowodzenia okrętem. Oficjalnie za „pominięcie łańcucha dowodzenia” w przesyłaniu informacji. Jednakże, kiedy Crozier schodził z pokładu sama załoga okrętu pożegnała go owacjami.

W efekcie USS Theodore Roosevelt został skierowany do amerykańskiej bazy na Guam, a jego załoga w większości zeszła na ląd, gdzie jest albo leczona albo przechodzi kwarantannę. Na okręcie pojawił się sekretarz US Navy Thomas B. Modly, który poprzez okrętowy radiowęzeł w twardych słowach przemówił do załogi, wskazując m.in. że USA „teoretycznie” (ang technically) nie jest w stanie wojny, ale jak wskazał – to autorytarny reżim w Chinach nie był szczery co do tego „co się dzieje z wirusem i naraził cały świat na ryzyko, żeby chronić siebie i własną reputację”.

USS Theodore Roosevelt stoi obecnie w Guam z kilkusetosobową obsadą do obsługi reaktora atomowego i samolotów (a zapewne także uzbrojenia defensywnego i sensorów)  i jest czasowo wyłączony z działania operacyjnego. Drugi amerykański lotniskowiec w regionie – USS Ronald Reagan – stoi tymczasem w bazie Yokusuka w Japonii, gdzie przechodzi planowy przegląd wraz z profilaktyczną kwarantanną załogi, przygotowując się do zastąpienia T. Roosevelta.

Tymczasem, jednak jedynym "prawdziwym" i czynnym lotniskowcem w regionie pozostaje Liaoning, choć nie oznacza to, że USA i jego azjatyccy sojusznicy pozostają bezbronni.

W odpowiedzi na pojawienie się w pobliżu wyspy uaktywniona została tajwańska marynarka wojenna, która – jak informowało Tajpei - „monitorowała” sytuację. Jeszcze w sobotę w Cieśninie Tajwańskiej pojawił się też niszczyciel typu Arleigh Burke – USS Barry.

Z kolei w poniedziałek 13 kwietnia w bazie lotniczej na Guam w gotowości do masowego startu (tzw. Elephant Walk) wystawionych zostało pięć bombowców strategicznych B-52 Stratofortress, sześć tankowców KC-135 Stratotanker, dwa ciężkie rozpoznawcze bezzałogowce MQ-4C Triton (po raz pierwszy BSP pojawiły się w tego rodzaju przedsięwzięciu) i pojedynczy śmigłowiec MH-60S Knighthawk. Był to jasny przekaz, że w razie ewentualnej agresji na Tajwan Stany Zjednoczone nadal dysponują siłami zdolnymi do wsparcia swojego azjatyckiego sojusznika.

W okolicy Tajwanu, w ciągu ostatnich trzech tygodni, pojawiają się również nie tylko statki powietrzne chińskie i tajwańskie. Co najmniej 12 razy krążyły tam maszyny amerykańskie. Tyle przynajmniej wykryli spotterzy, przy wykorzystaniu komercyjnego oprogramowania i tak podają tajwańskie media. 25 marca w okolicy Tajwanu znajdował się turbośmigłowy samolot rozpoznania elektronicznego EP-3E ARIES, 26 marca odnotowano obecność jednego B-52 i samolotu tankowania powietrznego KC-135 Stratotanker, 27 marca B-52 i rozpoznawczego RC-135, 31 marca - morskiego samolotu patrolowego (ZOP) P-3 Orion, 8 kwietnia - RC-135 , 10 kwietnia - RC-135U,  11 i 12 kwietnia - rozpoznawczego EP-3,  13 kwietnia - RC-135W , 13 i 14 kwietnia P-3 Orion oraz RC-135W w środę 15 kwietnia.

Świadczy to o tym, że siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych także starają się zachować pełną świadomość sytuacyjną i dysponują w tym celu licznymi środkami. Szczególnie, że nie wiadomo ilu i jakich samolotów nie wykryli zwykli spotterzy i co najważniejsze dzieje się również pod powierzchnią okolicznych mórz.

Dlaczego właśnie teraz?

Dlaczego Chińczycy zwiększają aktywność wokół Tajwanu właśnie teraz? Powodów może być kilka, przy czym wcale nie muszą się one wzajemnie wykluczać. Po pierwsze wyjście Liaoninga i jego zespołu towarzyszącego ma być sygnałem, że podczas gdy „nieudolna” US Navy nie potrafi poradzić sobie z epidemią, a jej lotniskowce pozostają w portach, lotniskowiec chiński z pełnowartościową obsadą i doborową eskortą wypełnia powstałą w ten sposób geopolityczną „lukę”. Może tu być celem zarówno zwiększenie prestiżu międzynarodowego (co tu dużo nie mówić: nadszarpniętego w wyniku wybuchu pandemii właśnie w Chinach) i próba jednoczesnego wejścia w miejsce Stanów Zjednoczonych, jak i propaganda na użytek własnej opinii publicznej.

Zwiększona aktywność może być także próbą wysondowania tego, w jakim stopniu zmniejszył się potencjał sił amerykańskich i ich sojuszników, właśnie w związku z epidemią. Może to być także próba zastraszenia Tajpej. Republika Chińska na Tajwanie, przez Pekin określana jako tzw. „zbuntowana prowincja”, jest przysłowiową solą w oku Chińskiej Republiki Ludowej. Zaś Pekin zapowiada jej powrót do macierzy nie wykluczając przy tym użycia siły.

W ostatnich miesiącach Tajwan, stanowiący geograficznie element wewnętrznego pierścienia wysp, zamykających Chinom drogę do Pacyfiku, stał się niewygodny z zupełnie innego powodu. Tajwańscy naukowcy alarmowali o niebezpieczeństwie związanym z epidemią COVID-19 zanim zrobili to sami Chińczycy. Zignorowani przez World Health Organisation WHO (która nie uznaje Tajwanu za państwo, więc nie słucha jego naukowców) od czasu rozprzestrzenienia się pandemii na całym świecie głoszą teraz (przy poparciu lokalnych władz) niewygodną dla Chin wersję wydarzeń. Zgodnie z nią, Pekin wiedział o niebezpieczeństwach związanych z chorobą, ale umyślnie nie poinformował o tym innych państw.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (46)

  1. mustafa

    niech polska wezmie w leasing lub wydzierżawi od chin lotniskowiec

  2. marek ( Markus)

    23 kwietnia godz 21.30 Warszawskiego czasu - znów Polskie dreamlinery ,z nr. 7915 oraz 7954 lecą do Beijing przez Nur- Sultan... lecą do Chin po zakupiony towar dla służby zdrowia potrzebny przeciwko Coronawirusowi . Maseczki i kombinezony potrzebne są w ogromnej ilości i dobrze że jest możliwość swoimi kanałami jej zakup . Mimo iż ruch na trasie Europa - Chiny z różnych krajów odbywa się non stop . wystarczy prześledzić flighradar . Pozdrawiam i dzięki za owocne zwożenie potrzebnego sprzętu pilotom LOT-u.

  3. johann

    22 kwietnia godz 7.00 rano dwa Dreamliner 787-8 LOT7949 i 787-9 lot7945 zmierzają do Chin przez Nur- Sultan Kazachstan a w stronę Warszawy zmierza Sky Taxi Boeing BDSF 767-281 IGA-602 z Ałmaaty mijają się nad Białorusią . Czyli nadal zwożenie materiałów medycznych do Polski jest kontynuowany ...Czy jeszcze ktoś ma nadal zastrzeżenia ( mam na myśli troli użytecznych ) . Nie dajmy się wirusowi . Powodzenia

  4. Wania

    Rosja też przygotowuje swój lotniskowiec do demonstracji siły. Mają wywiesić banderę i okręt będzie demonstrował pokaz siły z nabrzeża. Jaka potęga taka demonstracja. Paradę już odwołali, mimo pasma sukcesów w walce z wirusem. Dobrze, że Władimir po nonszalancji ukrył się w swojej twierdzy i nie pokazuje się światu. Czyżby kontakt z zarażonym lekarzem miał swój ciąg dalszy?

    1. arokey

      Jeden z niewielu wojskowych portów będzie miał lotnisko :-)

    2. michalspajder

      Dobre 100/100 :-)))

    3. Orm Bywaly

      tylko musza go pozadnie w suchym doku postawic zeby go wiatr przy ladowanie nie przewrocil

  5. Pentagram

    US czeka na wybory prezydenckie i 50 tys trupów Po tym się zacznie

    1. Antzet70

      Nawet jak się zacznie to finansowo.Roszczenia od Chin za covid od świata.Usa poprowadzi kampanię.

    2. Orm Bywaly

      trafna uwaga, nie od dzis wiadomoze na wojnie gospodarka zwyciescy zyskuje,,w dodatku jeszcze CHiny dokladaja bonus bo zajmuja sporne wyspy Spratly , wiec daja powod do interwencji iedzynarodowej

  6. Orm Bywaly

    hej ta grupa nie wyplynela na cwiczenia tylko wysepki zajmuja kozystajac z zamieszania korona wirusa

  7. marek ( Markus)

    Z Warszawy po 23.00 znów wystartował Dreamliner 787-8 LOT 7939 nadano numer do Kazachstanu Nur-Sultan . Czyli nadal z Chin jest dostarczany towar medyczny Polskimi samolotami . A wielu wypowiada się iż Lot postawił swoje samoloty na płycie lotniska Chopina ? A zatrudniono AN-225 . I komu tu wierzyć , tym co nie lubią nas Polaków czyli trolom .

    1. ...

      An przlecial jako pierwszt. Chyba w celech proagdnwych . lepiej to wyglda. A teraz lataja LOTY juz

    2. Do Ana napakujesz bo to wyspecjalizowana maszyna. Do pasażerskich trudniej, bo kontenery nie wejdą. Niemniej są, latają i swoje robią.

    3. Orm Bywaly

      przed anem bylo juz 17 LOT--ow rejsowymi,,od ukraincow zakontraktowalismy 4 loty 2 AN -225 I 2 an-124, ale zostalismy przeplaceni I najprawdopodobniej nie bedzie drugiego lotu AN -225 , zamiast niego wciskaja nam Ruslana,,caly czas sa loty rejsowymi ale taki laduje tylko 10-do 12 ton, w dodatku latamy tam naszymi cargo wojskowymi

  8. bender

    Porównywanie Liaoninga z amerykańskim atomowym lotniskowcem to jak porównanie roweru z motocyklem Harleya. Ale komunikat chińskiej propagandy wskazuje jak ważnym narzędziem dla prestiżu mocarstw są pływające lotniska. Nie ma jednak powodu, żeby tracić trzeźwość osądu. Zwłaszcza, że akurat eks Wariag jest jednostką szkolną i eksperymentalną, krokiem ku stworzeniu prawdziwego uderzeniowego lotniskowca, ale jeszcze nie gotowym produktem.

    1. chateaux

      To nie tylko kwestia samych okrętów, ale też - a może przede wszystkim - procedur i umiejętności operowania lotniskowcem, stulecia doświadczeń w prowadzeniu operacji pokładowych oraz operacji lotniczych z pokładu. Tego nie można ani Amerykanom ukraść ani kupić.

    2. Mirek

      Jezeli chodzi o lotniskowce, to z USA nikt nie moze sie dzisiaj rownac. Szkoda tylko ze te lotniskowce nie przenosza maszyn klasy F-14 Tomcat. Byly nawet koncepcje morskiej wersji Raptora. Szkoda ze nie doszly do skutku, bo z szajsem F-35 potencjal juz nie ten sam. Ale nadzieja ze w miare szybko powstanie F/A-XX.

    3. chateaux

      Raptor to maszyna przewagi powietrznej, a nie uderzeniowa. A tego typu samoloty na lotniskowcach nie są potrzebne.

  9. jerzy

    Jest godz. 11.00 warszawskiego czasu samolot 787-9 dreamliner Lot nr.7916 z Shanghai wlatuje w przestrzeń MONGOLI w stronę Polski Warszawa Okęcie - czyli nadal jest zwożony sprzęt zakupiony prze Polaków za pośrednictwem władz odpowiedzialnych za walkę z wirusem ...a my nadal biadamy nad tym Kto kogo przechytrzy .....Chiny biznes kręcą mimo pandemi ? A nasze zakłady jakiś prof. zlikwidował w imię kapitalizmu PO89r. ... a co śmieszne URSULE VON LEYE przeprasza za jakąś Unie ???? A Unia to 28 krajów Narodowych ...Czy ja czegoś nie rozumuje ... A NATO - gdzie ? Jak wirus pokazał organizację różnych państw czy traktatów ...a my nadal się śmiejemy z Chin - wystarczy spojrzeć na nas samych ! Co znas zrobiono i co dalej chce Bruksela znas zrobić .....HIHOT CZASU ?

    1. Kałboj

      Faktycznie, otworzyliśmy z Chinami nowy front wymiany gospodarczej. Wart miliardów dolarów. Jak już chichoczesz, to przez "ch"...

    2. Anty-Che

      Polskie "zakłady " to sie polikwidowały same na koniec lat 70tych. Jak skończyły sie dolarowe kredyty Gierka. W 89 roku to były tylko zgliszcza - zakłady z gigantycznymi przerostami zatrudnienia, produkujące do niedawna szajs o jakości tak kiepskiej że nikt nie chciał tego kupować, w dodatku za "wkład surowcowy " w dolarach których nie było bo ... nikt niczego nie chciał u nas kupić. A tym bardziej za granicą. Więc daruj sobie tą bajkę o kwitnącej polskiej gospodarce którą ktoś "popsuł" albo "sprzedał" w 89 roku.

    3. Davien

      Anty-Che..... ależ stocznie , cukrownie , cementownie , farmakologie, przemysł lekki w Łodzi czy ciężki , Huta Katowicei inne na terenie Polski kopalnie itd ....można masę wymienić zakładów zlikwidowanych lub sprzedane za psie pieniądze - ścieki i dostarczanie wody w poszczególnych miastach . przekażniki Telewizyjne , wywóz śmieci , ba nawet produkujące elektronikę na najwyższym poziomie - RADMOR , UNITRA , w Poznaniu maszynowy czy lokomotywy , tramwaje , samoloty czy helikoptery , centrale telefoniczne i wiele innych zakładów Niemcom , Francuzom , Holendrom czy GB - wierzysz w to co napisałeś , lub chcesz wymazać naszego profesora uzdrowiciela PO 89r. Który to likwidował w imię - co państwowe ( socjalistycznie ) nie może istnieć na terenie Polski .

  10. Rafał

    Komunistyczne Chiny zapłacą za tę biologiczną wojnę, którą wywołały prędzej niż się niektórym wydaje i nic nie pomoże zaklinanie rzeczywistości przez chińskich troli.

    1. asdf

      na razie wyglada na to ze to UE peka a jej kraje czlonkowskie podpisuja oddzielnie umowy z Chinami

    2. Marek

      Na razie, na razie. Patrz uważnie i oczekuj jutra.

    3. lotnik w s.sp

      Rafał - tak mocno wierzysz w to co napisałeś ? To nie kabaret ani Memy .....

  11. E-ebol

    ....może czekano na rozszerzenie epidemii, żeby zmniejszyła się populacja w niektórych krajach niektórych warstw. Nie ma to nie ma zobowiązań instytucji albo ubezpieczenie to jednorazowe związku ze zgonem i to tylko dla tych którym się należy. Inni rozkmińcie to na detale

  12. easyrider

    Zachód (i Rosja) musi się przyzwyczaić do podobnych informacji i coraz większego zginania karku przed Pekinem. Oddaliśmy im cugle przenosząc produkcję, pozwalając ich służbom infiltrować nasze kraje i dopuściliśmy do technologii sprzedając im zaawansowane technologicznie firmy. Na razie mamy przewagę w głowicach. Jeżeli tego nie wykorzystamy w wojnie prewencyjnej, to nowym, bezapelacyjnym hegemonem staną się Chiny.

    1. Marek

      No właśnie uważam, że powinniśmy się zacząć odzwyczajać od podobnych sytuacji i zacząć przenosić produkcję do siebie.

  13. Maciek

    Naprawdę ktokolwiek wierzy, że te ok. 20 samolotów su27/33 bazujących na tej krypie robi jakąkolwiek różnicę? Przecież USA maja lotnictwo w bazach lądowych, które bez trudu wywalczy przewagę w dowolnym obszarze wokół Tajwanu. Lotniskowce tez w sytuacji awaryjnej wyjdą w morze. Do tego USA mają dużą liczbę okrętów podwójnych. Cała akcja Chińczyków to tylko propaganda.

    1. Chemik z Radomia

      KPCH walczy grypą z wuhan Na razie 2 lotniskowce wyeliminowane Takiego sukcesu nikt sie nie spodziewał

    2. Extern

      Propaganda ale skuteczna. Oddziaływanie USA na świat w znacznej mierze opiera się o sojusze. Amerykanie bardzo się starają aby ich sojusznicy wierzyli w ich ambiwalentność. A obecnie okazali słabość, która na pewno zostanie dostrzeżona i zważona przez graczy z tamtego regionu.

    3. Fanklub Daviena

      Oczywiście, że robi różnicę! Po zniszczeniu atakiem rakietowym amerykańskich baz w regionie, jedyną platformą USA mogącą zaatakować rakietami średniego zasięgu Chiny stają się bombowce strategiczne (lotniskowce USA wobec chińskiej A2/AD nie zbliżą się na zasięg pozwalający F-35 na atak na Chiny, zresztą powiedzmy nalot 60 szt - 2 lotniskowce - F-35 z ich żałosnym udźwigiem guano może Chinom zrobić). B-2 USA nie zaryzykuje w nienuklearnym konflikcie, B-1 idą na złom i zostają B-52 z ALCM. A na B-52 lotniskowiec z Flankerami atakującymi B-52 przed rubieżą odpalenia ALCM na Chiny robi OGROMNĄ różnicę! :)

  14. zdzisiek

    Tiaa, 2 chińskie postsowieckie biedalotniskowce kontra 12? 14? - nie chce mi się sprawdzać - atomowych lotniskowców klasy Nimitz. Na te potężną chińską armadę to wystarczą 2 japońskie "śmigłowcowce", uzbrajane właśnie w F-35. Nie żebym lekceważył potencjał Chin, ale akurat we flocie to jest dopiero potencjał bardzo potencjalny.

    1. dgdg

      Chiny obecnie to druga najmocniejsza marynarka wojenna na świecie. A na Tajwan Chinczycy mogą ładować też z lądu ze swojego terytorium. Mam wątpliwości czy jeszcze USA ma przewage wokół Tajwanu.

    2. USA powoli zaczyna nie wyrabiać się z obecnością "wszędzie" i właśnie to widać, nie mają rezerw. Dla nas to niestety nie za dobra nowina, oznacza tyle że jeśli będą tam to nie będą tutaj.

    3. ja

      DOkadnie. Nie wierze w Amerykanska propagande zagrozniu.

  15. chateaux

    USA nie oddały miejsca Tajwanu w ONZ Chinom, lecz Tajwan sam wycofał się z ONZu w reakcji na przyjecie ChRLD do tej organizacji. Później pożałował i chciał wrócić, ale nie pozwoliły już na to Chiny.

  16. Andrettoni

    ChRL i USA będą sobie wytykać różne rzeczy przez najbliższe 10 albo i 20 lat. Fakty są takie, że ten lotniskowiec nie został wybudowany do stania w porcie, a Pacyfik po prostu jest blisko. Inny fakt to, że jest to jednostka eksperymentalna i szkoleniowa i nie należy się po niej spodziewać 100% sprawności. Pomijam tutaj technologie itp. Doświadczenie załogi i procedury zdobywa się i doskonali z czasem. Oczywiście dla USA byłoby lepiej, gdyby chińskie okręty tonęły 100m od brzegu z powodu wad konstrukcyjnych. Jednak tak łatwo nigdy nie ma i po prostu trzeba realnie określić możliwości tych okrętów. Nie przesadzajmy też co do Republiki Chińskiej (Taiwanu) - USA ma problemy z Kubą i świat się od tego nie wali.

    1. chateaux

      USA nie mają żadnych problemów z Kubą od czasów gdy Chruszczow wycofał stamtąd swoje rakiety. Tajwan zaś jest reminiscencją silnych związków USA z Chinami w okresie międzywojennym, gdy gwarantowały bezpieczeństwo Chin i gwarancje te doprowadziły do rozpoczęcia przez Japonię wojny na Pacyfiku.

    2. No skąd

      Amerykańskie sankcje, zmusiły Japonię do wojny.

    3. chateaux

      Napisałeś to samo, tylko inaczej. Amerykańskie sankcje w odpowiedzi na agresje zbrojną Japonii na Chiny, nałożone po upływie ultimatum wzywającego do wycofania wojsk japońskich z Chin.

  17. Transformers

    Kto się posmieje z chińskiego "szajsu"? Chiny to supermocarstwo które niebawem zdetronizuje USA< i taka prawda.

    1. Rafał

      Komunizm chiński czy rosyjski zawsze przegra z Wolnym Światem.

    2. Dominik

      Zdegenerowany zachodni ''Wolny Swiat'' oparty nachciwosci, materializmie i hedonizmie zje sie sam, nie potrzebuje wrogow by przegrac bo sam jest juz trupem tylko dobrze przypudrowanym.

    3. Transformers

      Mówisz o amerykańskiej rzeczywistości pełnej inwigilacji?

  18. Chinol

    KPCH trochę się pogubiła bo i potega lądowa,kosmiczna i morska To tak ZSSR BIS Nic sie nie nauczyli poza gnebieniem ludzi

    1. Reaper

      HOHO. A patrz jak daleko zaszli

  19. michalspajder

    Nie tylko USS Theodore Roosevelt nieoperacyjny, ale na Charles de Gaulle juz ponad 600 czlonkow zalogi zarazonych tez. A Chinczycy tylko z tego korzystaja i robia tani teatrzyk. Amerykanie odpowiadaja w podobnym stylu, bo niby co te 5 sztuk B52 by osiagnelo, jesli Chiny bylyby tak glupie, aby zaatakowac Tajwan? Ale zabawa trwa:-)))

    1. chateaux

      Chińczycy raczej nie korzystają z zarazy na pokładzie francuskiego lotniskowca, bo francuskie okręty na wodach dalekowschodnich nie bywają, odkąd przepędzili ich stamtąd Wietnamczycy. Czemu jednak służyć ma ten głupkowaty uśmieszek i wtręt o zabawie? Prezentacja bandery i projekcja siły na morzu istnieje odkąd ludzie uświadomili sobie że morze jest nie mniej ważnym teatrem wojennym niż ląd, a często pozwala kontrolować to co dzieje się na tym ostatnim. I temu własnie służy ta Twoja "zabawa".

    2. raKO

      Uzbrojone w 24 pociski manewrujące jassm-er o zasięgu ponad 900km i przy osłonie myśliwców, a także lądowych oraz morskich systemów plot wbrew pozorom byłyby w stanie poważnie zagrozić chińskim obiektom strategicznym w pobliżu Tajwanu.

    3. michalspajder

      Zalozmy,ze sytuacja jest taka,ze z jakiegos powodu (np.prowokacji) dochodzi do ataku sil ChRL na instalacje badz jednostki USA.Czy nie obowiazywalby wtedy art.5 traktatu o NATO?I wtedy francuski lotniskowiec nabralby znaczenia chociazby w przypadku,gdyby w USN zdecydowano odwolac jedna jednostke z Morza Srodziemnego dla zastapienia USS Theodore Roosevelt.Wiadomo,nie ten sam poziom projekcji sily,ale zawsze to byloby cos,czyz nie?W obecnym przypadku nie byloby na to szans.Co do prezentacji bandery to ja to doskonale rozumiem.W tej sytuacji jednak Chinczycy po prostu sie popisuja,stad nazywam to zabawa.Kazdy chyba wie,ze ani Amerykanie nie moga zareagowac szybko (jeden lotniskowiec objety kwarantanna,a drugi przechodzi przeglad).A chinska jednostka to okret na poly doswiadczalny.Stad ten moj usmieszek,panie Chateaux:-)))

  20. Kaczor

    Chiński zlom płynie w kierunku Władywostoku Czyżby na,remont silnikow?

    1. klawiatura

      Nie dopłynie, polski lotniskowiec zastawi mu drogę.

  21. tagore

    Albo jest się żołnierzem albo przszłym politykiem. Ale na pewno dowódca ,który wysyła marynarzy na ląd w kraju zagrożonym epidemią nie powinien dowodzić niczym ,żegnający owacjami jelenie zapewne pożegnaja nimi tych paru pechowców ,którzy wizyty w Wietnamskim porcie nie przeżyją.

  22. Johann

    Znów na D24 - słyszymy prawdopodobnie?.? Wystarczy prześledzić trasy samolotów Cargo z różnych państw czy lini lotniczych.... kierunek Chińskie miasta z medykamentami lekarskimi..... Pamiętam jak prezydent ameryki w latach 80 ....wołał - Pekin otwórzcie się na świat ! ....Hihot czasu ...widać to obecnie z wirusem Chiny Vel USA...

  23. amx

    Niech se Chińczyki budują i pływają ale za epidemię koronawirusa to powinni nieźle beknąć miliardowymi odszkodowaniami dla państw zarażonych i tyle

    1. Gieniek

      Na razie ukrywaja ilość zgonów bo by nas powaliło

    2. Ech

      A wiesz ze byl czas ze to amerykanie zabijali wirusami i bakterjami? Czasmi 50% plemienia indian ginelo gdy dostawali specjanie koce zarazone dzuma. Sa dzis odtajnine listy gubernatrow ze bylo to dzialnie specjnie a nie zadne "przadkowe zarazenia"

    3. Strażnik Teksasu

      A kto ma beknąć za śmierć milionów na np.raka czy chorobach układu krąg?!

  24. Murf

    I see the point the chinese are trying to make. However the real point is that unless the US carriers are in port; the PLAN will not stick their noses out very far. Which the US carriers absences does not truly make a diffrence. t matter since those 5 B-52s can sink the whole squadron in minuets to tomahawks.

  25. Bormann

    I oczywiście kitajskij lotniskowiec da się tak po prostu odpędzić ? O słodka naiwności oni szukają pretekstu bo właśnie teraz mogą przegonić USNavy .....Czyli że raczej czeka nas wojna kinetyczna :-(

Reklama