- Wiadomości
Brakuje kamizelek i hełmów. Mobilizacja w Izraelu przed lądową ofensywą w Strefie Gazy
Jak donosi „Jerusalem Post” rezerwiści Sił Obronnych Izraela (Cahal) skarżą się na braki w „krytycznym militarnym wyposażeniu”. Do kraju w pośpiechu ściągane są kamizelki kuloodporne. Armia izraelska przygotowuje operację lądową przeciwko Strefie Gazy.

Autor. IDF/Wikipedia
Ze wspólnego oświadczenia izraelskiego Ministerstwa Obrony oraz Stowarzyszenia wspierającego żołnierzy wynika, że z zagranicy specjalnie ściągnięto w ramach pomocy dla armii 50 tys. kamizelek kuloodpornych z ceramicznymi wkładami balistycznymi, ponad 20 tys. hełmów, oraz dziesiątki tysięcy „artykułów militarnych takich jak okulary ochronne i ochraniacze kolan”. Jak donosi „The Jerusalem Post” rezerwiści mają się uskarżać na braki w wyposażeniu. Siły Obronne Izraela podały, że mobilizacja objęła ponad 300 tys. rezerwistów. Siły Obronne Izraela podały, że mobilizacja objęła ponad 300 tys. rezerwistów, mówi się o 360 tys. W czasie pokoju izraelska armia liczy 150-170 tys. żołnierzy, co pokazuje skalę mobilizacji.
Zobacz też
Reporterzy wojenni relacjonujący wydarzenia na miejscu potwierdzają, że pod granicą ze Strefą Gazy zgromadzono ciężki sprzęt – czołgi oraz transportery, które szykują się do finalnej rozprawy z palestyńską enklawą. Prawdopodobnie armia przygotowała specjalne kompanie szturmowe do walki w mieście. Takie wnioski można wyciągnąć z treningu izraelskich żołnierzy, który opisał brytyjski „Independent”. W 2005 roku, za 45 mln USD, państwo Izrael zbudowało poligon-miasto do trenowania walki w dużym obszarze zurbanizowanym. Poligon „Baladia” (z jez. arabskiego to słowo „miasto”) ma być obecnie teatrem wielu ćwiczeń wojskowych. W wywiadzie dla „Independent” rzecznik Cahalu, mjr Nir Dinar stwierdził, iż: „przygotowujemy nasze siły do operacji lądowej, wierzę że jesteśmy do niej gotowi i żołnierze tego chcą”.
Zobacz też
Operację lądową zapowiedział szef izraelskiego resortu obrony Joaw Gallant. Celem operacji ma być zniszczenie Hamasu – zarówno jego dowództwa, jak i infrastruktury. Strefa Gazy ma obszar 360 km2 i jest zamieszkana przez ponad 2 mln Palestyńczyków, z czego połowa populacji jest poniżej 18 roku życia. Na Strefę Gazy zrzucono już 6 tys. bomb. Arabskie źródła informują, że rannych jest ponad 6 tys. osób i nie ma już miejsc w szpitalach. Cały czas Hamas oraz Islamski Dżihad wystrzeliwują rakiety na izraelskie miasta. Strefa Gazy to terytorium o wysokiej skali urbanizacji. Strefa Gazy dzieli się na cztery główne dzielnice: północne to Jabalia i Gaza, oraz południowe to Khan Yunis i Rafah. Izrael wydał ultimatum ludności cywilnej północnej części Strefy Gazy, że ma się ewakuować na południe. Z nagrań upublicznionych przez Cahal wynika, że Hamas zabronił mieszkańcom opuszczać domy. Wskazuje to przyszły kierunek działań izraelskiej armii. Należy pamiętać, że Strefa Gazy jest wewnętrznie ufortyfikowana przez Hamas (sieć tuneli pod miastem).
Izrael likwiduje dowódców Hamasu, w jednym z przeprowadzonych ataków miał zginąć Bilal Al Kedra. Jego oddział dokonywał rajdu poza granicami Strefy Gazy i miał odpowiadać za masakrę w kibucu Nirim. Co istotne do izraelskiej ofensywy przeciwko Strefie Gazy miało dojść już w ten weekend. Dlaczego została odłożona? Jak twierdzi „New York Times” spowodowały to… anomalie pogodowe.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS