Geopolityka
Bombowce B-52 ponownie na Guam
Cztery bombowce B-52H i ponad dwustu lotników przybyło 14 czerwca do Bazy Sił Powietrznych Andersen na Guam w ramach misji Bomber Task Force – informuje United States Air Force.
14 czerwca do Bazy Sił Powietrznych Andersen na Guam przybyły cztery bombowce B-52H wraz z ponad dwustoma lotnikami z 23 Dywizjonu Bombowego z Bazy Sił Powietrznych Minot w Północnej Dakocie w ramach misji Bomber Task Force.
Bombowce mają na celu wspieranie misji USA na Indo-Pacyfiku. Jest to już kolejne rozmieszczenie USAF w tym miejscu. Pod koniec marcu pisaliśmy o tym, że do bazy na Guam przybyły cztery amerykańskie bombowce B-52 z 96. Ekspedycyjnej Eskadry Bombowej z Bazy Sił Powietrznych Barksdale w stanie Luizjana. Wcześniej zaś na wyspie stacjonowały samoloty B-1. Wysłanie w październiku ubiegłego roku B-1 było związane z rosnącym napięciem w sprawie Tajwanu i perspektywą zbliżającej się nowej próby nuklearnej Korei Północnej. W tym czasie w pobliżu Guam pod koniec grudnia (25 grudnia 2022 r.,) po raz pierwszy znalazł się chiński lotniskowiec Liaoning.
Czytaj też
Bombowce USAF są aktywne w regionie Indo-Pacyfiku w zasadzie od początku 2023 roku, szczególnie wokół Półwyspu Koreańskiego w ramach decyzji Pentagonu, który zdecydował o rozszerzeniu wspólnych ćwiczeń i współpracy z Republiką Korei z powodu zwiększonych testów rakietowych i rosnącego zagrożenia ze strony Korei Północnej. B-1 od początku lutego czterokrotnie ćwiczyły z południowokoreańskimi myśliwcami, a B-52 na początku marca przeleciały nad Koreą Południową wraz z samolotami koreańskimi.
Czytaj też
Wyspa Guam jest szczególnie ważna dla amerykańskiej polityki w regionie Indo-Pacyfiku. Jest strategicznie położona, bo znajduje się około 2,5 tys. km od Tajwanu i Japonii. Znajdują się tam instalacje wojskowe, takie jak baza sił powietrznych Andersen, baza marynarki wojennej Guam i Camp Blaz, budowana baza Korpusu Piechoty Morskiej, która stanie się stałym miejscem pobytu dla około 1300 marines, a kolejne 3700 będzie w niej stacjonowało rotacyjnie. Dlatego Guam może służyć w przypadku ewentualnego konfliktu w tym rejonie jako obszar przerzutu dla sił amerykańskich walczących z Chinami lub Koreą Północną. Baza jest jednak w tym wypadku narażona na atak rakietowy. USA obecnie rozwija na Guam system obrony przeciwrakietowej aby zabezpieczyć ją przed potencjalnym atakiem tego rodzaju ze strony Chin. Ma tam powstać "rakietowa twierdza", będąca jednym z najsilniej chronionych przed atakiem rakietowym punktów na Ziemi", USA przeznaczą na tą „twierdzę" 1,5 miliarda dolarów.
Czytaj też
Obecnie Guam jest broniony przez rozmieszczony tam zestaw przeciwrakietowy THAAD, należący do U.S. Army. Okresowo wsparcie zapewniają inne elementy, jak na przykład system Iron Dome. Innymi elementami obrony przeciwrakietowej Guam są okręty z systemem Aegis, które działają w rejonie wyspy (m.in. z wyrzutniami pocisków SM-3 i SM-6, zdolnymi do zwalczania pocisków balistycznych różnych typów).
Czytaj też
B-52 są używane w amerykańskich siłach powietrznych od lat 50. XX wieku, a najnowsze egzemplarze, w jedynym eksploatowanym obecnie wariancie B-52H, trafiły do służby na początku lat 60. XX w. Maszyny były wielokrotnie używane bojowo. Prawdopodobnie pozostaną w służbie co najmniej do 2040 roku, do czasu wprowadzenia maszyn typu LRS-B. B-52 jest w stanie zrzucić lub wystrzelić najszerszą gamę broni w zasobach USA. W ciągu dwóch godzin dwa B-52 mogą monitorować obszar 364 000 kilometrów kwadratowych powierzchni oceanu. Podczas Pustynnej Burzy B-52 zrzuciły 40 procent ładunków użytych przez siły koalicji. Bombowiec B-52 jest w stanie przenieść 31 500 kg różnego rodzaju broni konwencjonalnej (bomby, miny, rakiety) oraz bomby jądrowe (B28, B43, B53, B61, B83). Typowy ładunek konwencjonalny to na przykład 51 bomb o wagomiarze 241 kg. B-52 może też przenosić 20 pocisków manewrujących do atakowania spoza zasięgu działania obrony przeciwlotniczej wroga (atak typu stand-off).
Monkey
Chińczycy na Kubę więc? Albo Rosjanie? Noi, skoro demokratyczni dyktatorzy mogą... Może jeszcze Izrael dołączy? W końcu ich Iron Dome tam już będzie...
Davien3
@Monkey po pierwsze USA to nie dyktatura bo ta z załozenia nie moze byc demokratyczna po drugie od Rosjan po 1990r to Kubańczycy trzymaja sie jak najdalej, po trzecie Guam to terytorium USA a nie niepodległy kraj jak Kuba, po czwarte Chińczycy na Kubie juz sa wiec manipulacja ci zdecydowanie nie wyszła