21 listopada br. poinformowano, że z dużą dozą prawdopodobieństwa, anulowana zostanie misja badawcza ESA na Księżyc.
Misja, planowana na 2018 rok, upadnie ze względu na brak funduszy. Dotychczas wydano około 16 mln dolarów - w większości przez Niemcy. Kolejna faza prac miałaby kosztować około 130 mln dolarów. Biorąc pod uwagę fakt, że dotychczas 70% kwoty pochodziło z Niemiec, a to państwo nie dysponuje środkami na kontynuowanie projektu, całość zostanie zarzucona.
Ogólny koszt programu wysłania sondy badawczej na Srebrny Glob ma kosztować około 650 mln dolarów. Decyzję o losach podejmą ministrowie 20 państw członkowskich ESA (w tym Polska).
(ŁP)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie