Wieża ZSSW-30, kluczowy element uzbrojenia transporterów Rosomak i BWP Borsuk, jest na finalnym etapie badań kwalifikacyjnych. Ich zakończenie da możliwość podpisania umowy i rozpoczęcia produkcji tego bardzo ważnego dla Wojsk Zmechanizowanych systemu uzbrojenia. Technologie, do których dostęp uzyskano w programie ZSSW, mogą być wykorzystane, między innymi w kierunku tworzenia nowej, lżejszej i systemowo zunifikowanej wieży, która mogłaby trafić nawet na… modernizowane BWP-1.
Od 8 września br. ZSSW-30 zainstalowany na Rosomaku przechodził intensywne testy ze strzelaniem amunicją bojową na poligonie drawskim. Do badań, rozpoczętych na początku roku, HSW przedstawiła dwa prototypowe egzemplarze systemu wieżowego.
Testy ogniowe obejmowały strzelania z armaty Bushmaster Mk44S w warunkach dziennych i nocnych, do celów stacjonarnych i ruchomych, z postoju i w ruchu pojazdu, w tym także w trakcie pokonywania pływaniem przeszkód wodnych.
Nie wolno mi mówić o szczegółach dotyczących wyników strzelań, ale powiem tylko tyle, że wypadły one dobrze i bardzo dobrze. Pozostały nam jeszcze do wykonania niektóre badania, takie jak badania w komorach klimatycznych i pewne testy w WITPiS. Główna część badań, związanych ze strzelaniami i czasochłonnymi badaniami przebiegowymi na długich dystansach, jest już za nami
Do całkowitego zamknięcia programu badań kwalifikacyjnych ZSSW-30 pozostało jeszcze wykonanie strzelań poligonowych ppk Spike-LR. Pewne opóźnienie badania w tym zakresie związane jest z sytuacją epidemiczną i lockdownem, jakiemu zostało poddane państwo Izrael, co uniemożliwia przyjazd przedstawicieli Rafael do Polski. Zgodnie z umową przy badaniach powinien być obecny przedstawiciel firmy Rafael, licencjodawcy pocisku Spike. Nieoficjalnie wiadomo, że rozpoczęcie tej fazy badań jest już kwestią nie miesięcy, ale tygodni. O ich wynik Huta Stalowa Wola jest spokojna: ZSSW-30 pomyślnie przeszedł fazę testów poligonowych z użyciem ppk już 14 lipca 2016 r., zaledwie w rok po starcie badań zakładowych prototypu. Testy potwierdziły poprawność rozwiązań zastosowanych przy integracji ppk Spike z innymi systemami ZSSW-30.
Jeśli chodzi o obecne testy, w to tym samym czasie na tym samym poligonie rozpoczęto wstępne badania pierwszego modelu Nowego Bojowego Pływającego Wozu Piechoty (NBPWP), opracowywanego w ramach programu Borsuk, współfinansowanego przez NCBR za środków przewidzianych na badania i rozwój w obszarze bezpieczeństwa i obronności państwa, przez inne konsorcjum, także kierowane przez Hutę Stalowa Wola. Na tym egzemplarzu zabudowany został trzeci prototyp ZSSW-30, co pozwoliło na przeprowadzenie w tym samym czasie testów ogniowych systemu wieżowego zaimplementowanego na KTO Rosomak oraz prototypu NBPWP Borsuk.
Ważna uwaga: badania Borsuka odbyły się w ramach badań wstępnych i były pierwszą poligonową weryfikacją przyjętych dla tego typu wozu założeń. Doświadczenia, zebrane podczas już wykonanych badań prototypu są na bieżąco analizowane i uwzględniane jako wnioski i wprowadzane w wyrobie w ramach zaleceń z badań. Tak zbudowany finalny prototyp, zostanie poddany badaniom kwalifikacyjnym i będzie właściwym wzorcem do produkcji seryjnej. Zakłada się, że badania prototypu powinny zakończyć się nie później niż w 2022 r. Następnie opracowana zostanie Dokumentacja Techniczna Wyrobu (DTW) oraz oferta handlowa w celu wdrożenia wyrobu do produkcji seryjnej i dostaw pierwszej partii, która może mieć charakter pilotażowej.
Wracając do tematu ZSSW - nieco o historii
Umowę na pracę rozwojową ZSSW-30 Huta Stalowa Wola, wraz z Grupą WB jako partnerem konsorcjum, podpisała 29 marca 2013 r. Już na MSPO 2014 został po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowany wstępny, wykonany w metalu model ZSSW-30. Rok później, na MSPO, miał swoją premierę prototyp systemu w wariancie bardzo przypominającym znaną nam już ostateczną wersję ZSSW-30. Ten prototyp posłużył do pierwszych badań zakładowych, prowadzonych w latach 2015-2016, w ramach których dokonano m.in. wspomnianej udanej integracji systemów wieży z ppk Spike. W miarę postępu prac stopniowo polonizowano wyposażenie optoelektroniczne, zastępując użyte na początku prac sensory włoskie oryginalnymi polskimi głowicami obserwacyjno-celowniczymi, opracowywanymi przez PCO. W tej fazie pracy rozwojowej do testów włączono wojsko, uzyskując w ten sposób wiele cennych opinii ze strony przyszłego użytkownika systemu.
W listopadzie 2019 r. zakończono badania zakładowe i wieża była gotowa do badań państwowych (kwalifikacyjnych), które rozpoczęto na początku 2020 r. W styczniu obydwa gotowe do badań prototypy ZSSW-30 zaprezentowano wizytującemu w HSW zwierzchnikowi Sił Zbrojnych RP prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie.
Jako podstawowe uzbrojenie wieży przyjęto armatę 30 mm Bushmaster o dwudrożnym zasilaniu amunicją, podobnego typu jak w znanym już dobrze wyrobie Hitfist-30P. Różnica polega na tym, iż stalowowolska wieża dysponuje armatą w wariancie Mk44S, którą w warunkach polowych, w czasie kilkudziesięciu minut, można „przestawić”, przez wymianę kilku elementów, z kalibru 30 mm na 40 mm. Uzyskując w rezultacie środek ogniowy o znacznie większym zasięgu rażenia oraz zdecydowanie większej zdolności przebijania. Armata w wariancie MkS ma również – od podstaw – możliwość użycia amunicji programowalnej.
Decyzja o wyborze takiego wariantu armaty związana jest też z faktem, że ZSSW-30 przeznaczony jest nie tylko dla KTO Rosomak, ale także dla NBPWP Borsuk. Ostatni program, został uruchomiony w roku 2014, a w specyfikacji znalazło się m.in. wymaganie, aby jego uzbrojeniem była wieża, z armatą automatyczną kalibru 30/40 mm. Czego zatem może oczekiwać przyszły użytkownik?
Operatorzy systemu wieżowego, działonowy i dowódca, dysponować będą niezależnymi kanałami obserwacji, wykrywania i celowania, służącymi współpracy w systemie „hunter-killer”. Niezależnie od tego możliwe będzie prowadzenie ognia w trybie awaryjnym, czyli… załogowym. Operator ma wówczas do dyspozycji tradycyjne napędy i przyrządy celownicze. To jest zabezpieczenie na wypadek awarii bądź uszkodzenia bojowego skomplikowanych systemów elektronicznych. Dostęp do awaryjnego trybu pracy bojowej ZSSW-30 odbywa się z wnętrza wozu, przez otwierany luk w jej dolnej części.
Czytaj też: Transporter US Marines z armatą Rosomaka
W KTO Rosomak oraz NBPWP Borsuk, zgodnie z oczekiwaniem przyszłego użytkownika, możliwe będzie nie tylko uzupełnianie amunicji (w tym przeładowanie wyrzutni ppk) z wnętrza pojazdu, ale także usuwanie zacięć itp. bez potrzeby narażania członków załogi na skutki ostrzału, rażenia odłamkami lub skażenia.
Producent nie ujawnia, ile wynosi masa bojowa ZSSW-30, która osadzona jest na tym samym pierścieniu oporowym co Hitfist-30P, potwierdza jednak że jest niższa niż w przypadku 2-osobowej wieży załogowej, która w położeniu bojowym waży 2,9 tony. W wieży mieści się zapas amunicji do armaty i UKM podobny jak w wieży załogowej.
Dzięki odpowiedniemu usytuowaniu magazynów amunicji płyta stropowa przedziału bojowego KTO i BWP jest płaska, bez elementów wnikających do wnętrza wozu. To, oraz konieczność wygospodarowania miejsca na awaryjny tor wykrywania, naprowadzania i celowania, sprawia, iż ZSSW-30 ma takie a nie inne rozmiary.
W stosunku do ZSSW-30 nie zapisano wprost wymagania dotyczącego zdolności do zwalczania celów powietrznych. Można założyć, iż taką zdolność system posiada. Nowa wieża bezzałogowa posiada szybkie i precyzyjne systemy nadążne, mechanizmy naprowadzania, sensory, stabilizację, a także – co oczywiste – zdolność dwudrożnego zasilania armaty amunicją, co pozwala dokonywać bardzo szybkiego i łatwego wyboru pomiędzy np. amunicją programowalną a przeciwpancerną.
Oczywiście, to, że wozy bojowe z ZSSW-30, czyli Borsuk i Rosomak, będą mogły razić cele powietrzne, nie oznacza bynajmniej, że na nich miałby spocząć ciężar obrony przeciwlotniczej. Oznacza jednak bardzo istotne i cenne poszerzenie możliwości bojowych BWP i KTO. W dalszym ciągu niezbędne pozostają wyspecjalizowane, nowoczesne systemy mobilnej osłony przeciwlotniczej, które powstaną np. w ramach programu Sona.
Zgodnie z obowiązującym „na dziś” harmonogramem, badania kwalifikacyjne wieży mają zostać zakończone przed końcem roku. Jak zapewnia prezes zarządu HSW SA, równolegle z kończącymi się badaniami trwają intensywne prace nad dokumentacją wyrobu.
Kiedy spodziewać się można pierwszych dostaw wieży bezzałogowej?
Wiele zależeć będzie od tego, jak sprawnie będzie przebiegać współpraca między zamawiającym a wykonawcą w dopełnieniu formalności po badaniach kwalifikacyjnych i kiedy HSW i MON usiądą do negocjacji handlowych. W ich trakcie ustalone zostaną m.in. ceny i harmonogramy dostaw, warunki serwisu itp. Im wcześniej rozmowy się rozpoczną, tym większa jest szansa, że można będzie – za zgodą MON, ale na ryzyko i koszt HSW – zacząć zamawianie krytycznych podzespołów, na których wyprodukowanie i dostawę czeka się najdłużej.
Prezes HSW SA ostrożnie prognozuje, że start produkcji seryjnej ZSSW-30 jest realny nawet w 2021 roku, ale bardziej widzi produkcję w roku 2022. Spółka zaangażowała już znaczne środki w zaprojektowanie i wykonanie niezbędnego oprzyrządowania, uwzględniającego opracowywaną już technologię produkcji. Niezbędny jest jednak czas na wdrożenie nowego systemu w wojsku. Siły Zbrojne RP w zasadzie nie otrzymywały systemów uzbrojenia o podobnej konstrukcji, toteż i po ich stronie konieczny będzie znaczny wysiłek, związany chociażby z właściwym wyselekcjonowaniem i następnie przygotowaniem załóg, opracowaniem systemów szkolenia, zaplecza serwisowo-eksploatacyjnego, być może także stworzenia trenażerów i symulatorów.
Jest wielce prawdopodobne, że odbiorca sprzętu podejmie decyzję o prowadzeniu badań eksploatacyjno-wojskowych, które oprócz wypracowania norm szkolenia i użytkowania mogą skutkować oczekiwaniom pewnych korekt w zakresie szeroko pojętej ergonomii.
Program produkcyjny ZSSW-30 może obejmować, licząc potrzeby związane z przezbrojeniem KTO Rosomak i z NBPWP Borsuk, nawet około tysiąca wież. Nic dziwnego, że w skali całej PGZ postrzegany jest, jako ważne koło zamachowe dla wielu spółkom, nie tylko dla HSW SA.
Lekka wieża bezzałogowa
HSW zapewnia, iż w najbliższym czasie będzie gotowa dokumentacja kolejnej, tym razem lżejszej wieży bezzałogowej, nad którą Spółka obecnie intensywnie pracuje. Jest to kolejny wspólny projekt Huty i Ożarowskiej spółki WB Electronics, na realizację którego firmy nie otrzymały wsparcia finansowego i realizują z własnych środków. Specyfikację nowej wieży opracowano w HSW w oparciu o analizy już istniejących na światowych rynkach systemach bezzałogowych, ale też przede wszystkim na doświadczeniach zgromadzonych podczas projektowania, budowy i dotychczasowej, testowanej eksploatacji ZSSW-30.
Nowa wieża, dla której na razie nie przyjęto oficjalnego kryptonimu, określana jest jako „lekka”. To nie pozostawia wątpliwości, iż prace w tym kierunku podjęte zostały jako odpowiedź HSW na wyrażane od pewnego czasu zainteresowanie wojska modernizacją BWP-1. Deklarowany przez wojsko zakres modernizacji, o ile do niego dojdzie, miałby obejmować, oprócz modernizacji systemu łączności, wymianę dotychczasowego modułu bojowego z niskociśnieniową armatą 2A28 Grom kal. 73 mm i ppk 9M14 Malutka na system z modułem bojowym uzbrojonym w automatyczną armatę 30 mm.
Z uwagi na masę (2,9 tony) nie wchodzi w grę zastąpienie obecnej wieży przez Hitfist-30P, ale też przez, najprawdopodobniej nieco lżejszą konstrukcją opartą o rozwiązania ZSSW-30. Z tego powodu w sposób oczywisty pomysł modernizacji BWP-1 wzbudził zainteresowanie producentów zagranicznych. W HSW nikt nie kryje, że jednym z nadrzędnych kryteriów ewentualnej modernizacji około 500 będących w najlepszym stanie technicznym wozów BWP-1 winno być dążenie, aby jak największa część wyłożonych na tę operację środków pozostała w polskim przemyśle. Wiadomo, że obecnie nie dysponujemy żadnym rodzimym rozwiązaniem, które odpowiadałoby zamierzonym planom zwiększenia skuteczności ogniowej, i tym samym wartości bojowej, BWP-1.
O ile MON zdecyduje, iż analiza „koszt-efekt” pomysłu bardzo ograniczonej w gruncie rzeczy modernizacji wysłużonych „bewupów” przesądzi o uruchomieniu programu, i to już w latach 2021-2022, nikt nie będzie w stanie uruchomić w kraju licencyjnej produkcji zagranicznej konstrukcji tej klasy. Pozostanie w tej sytuacji zakup z półki gotowego rozwiązania – nowego lub używanego. Tak czy inaczej oznacza to transfer znacznych środków finansowych za granicę. Z doświadczenia wiemy, że same rozmowy w sprawie pozyskania licencji, dialogi techniczne, analizy i przetargi, musiałyby trwać 2-3 lata… Dlatego w HSW w oparciu o posiadane doświadczenia podjęto prace nad krajowym rozwiązaniem alternatywnym, głęboko zunifikowanym z linią ZSSW-30.
– Zakładamy, że dokumentację techniczną naszej lekkiej wieży bezzałogowej będziemy mieć gotową jeszcze przed końcem tego roku – deklaruje w imieniu zespołu konstruktorów Dyrektor Rozwoju HSW SA Mirosław Surowaniec. Oznacza to, że działający model, a być może nawet prototyp nowego systemu wieżowego ma szansę zaistnieć już około połowy 2021 roku, i wtedy można będzie rozpocząć badania zakładowe. Przy dużej determinacji i dobrej współpracy pomiędzy producentem a stroną wojskową, w 2022 r. może zakończyć się faza badań kwalifikacyjnych i tworzenie DTW dla produkcji seryjnej.
Nowa, lekka wieża, na której opracowaniu skupia się w HSW zespół konstruktorów uzbrojonych w wiedzę i doświadczenia nabyte przy opracowywaniu ZSSW-30, będzie się różnić od wspomnianej ZSSW-30 ale oczywistym jest pojawią się części wspólne. - To będzie wieża typu otwartego, w której jednym z nadrzędnych parametrów konstrukcyjnych jest masa – wyjaśnia Grzegorz Szydło, Dyrektor Handlowy HSW SA. – Zmniejszając masę opancerzenia do niezbędnego dla osłony najbardziej newralgicznych i krytycznych stref, zmniejszamy nie tylko masę całej wieży, ale też np. moc potrzebną do zasilania napędów naprowadzania, a więc zmniejszamy wymiary i masę napędów. Z ekonomicznego i logistyczno-technicznego punktu widzenia ważna jest też unifikacja wielu podzespołów i części z ZSSW-30 – podkreśla.
Wieża typu zamkniętego, taka jak ZSSW-30, charakteryzuje się przede wszystkim tym, iż wszystkie newralgiczne podzespoły i części są zamknięte pod skorupą pancerza. Daje ona względną osłonę balistyczną, jak i chroni mechanizmy przed bronią masowego rażenia, skażeniami, ekstremalnymi warunkami pogodowymi (lód, błoto, niskie temperatury, śnieg itp.). Okupione jest to z reguły wyższą masą i wyższą ceną.
Wieża typu otwartego jest mniej odporna na działanie warunków pola walki (uszkodzenia od odłamków i pocisków, napalmu, skażeń, dostawanie się pomiędzy mechanizmy liści, gałęzi) oraz atmosferycznych (oblodzenie lub zaśnieżenie części ruchomych, sensorów itp.). Usuwanie zacięć czy uzupełnienie amunicji jest możliwe tylko po opuszczeniu wozu. itp. Ale z kolei jest z reguły lżejsza i tańsza. Stąd duża część wież, zwłaszcza stosowanych na relatywnie lekkich pojazdach jak właśnie BWP-1, należy do typu otwartego. Niekwestionowaną korzyścią jest możliwość zapewnienia większych kątów podniesienia oraz większych prędkości naprowadzania uzbrojenia na cel (mniejsza bezwładność systemu).
Pod względem funkcjonalności i możliwości bojowych nowa, lekka wieża ma być odpowiednikiem ZSSW-30. – Kładziemy duży nacisk na to, aby lekka wieża mogła korzystać z tej samej armaty, co ZSSW-30, czyli z Bushmastera w wariancie Mk44S dającego możliwość strzelania amunicją 30 mm i 40 mm, ale nie skupiamy się tylko na jednym rozwiązaniu tym bardziej że rozmowy o ulokowaniu produkcji armaty Bushmaster w Polsce ciągle trwają – podkreśla prezes Bartłomiej Zając. – Zależnie od wymagań MON uwzględniamy opcję wyposażenia wieży w jedną, a nie dwie w pełni zamienne głowice obserwacyjno-celownicze. Nie precyzujemy, jakiego typu ppk zostaną w tej wieży zastosowane. Jesteśmy gotowi zintegrować z nią dowolny typ pocisku, jakie wybierze i wskaże MON, jeśli tam zapadnie decyzja, aby w ogóle pocisk przeciwpancerny z wieżą integrować – zaznacza.
Nie ukrywam, że oprócz stworzenia atrakcyjnej oferty dla polskich Sił Zbrojnych mamy na uwadze również stworzenie atrakcyjnego produktu eksportowego. W ten sposób HSW będzie mieć w swej ofercie wywodzące się z jednego pnia dwa spokrewnione konstrukcyjnie systemy wieżowe – złożony ciężki oraz budżetowy lekki o takich samych parametrach bojowych
Ewentualne zastąpienie w BWP-1 dotychczasowej wieży z armatą 2A28 przez nową wieżę z automatyczną armatą 30/40 mm, UKM-em i podwójną wyrzutnią nowoczesnych pocisków przeciwpancernych oraz nowoczesnymi przyrządami obserwacyjno-celowniczymi oznaczać będzie „zabieg konstrukcyjny” w obrębie tych samych 1600 kg. To znaczy, że ewentualna wymiana modułu uzbrojenia na nowocześniejszy o pół wieku nie wpłynie na zdolności manewrowe oraz pływalność wozu, uważane za jedne z największych jego zalet. To jednak z kolei nie znaczy, że w ten sposób miałaby być przesądzona decyzja o wejściu w program modernizacji.
Ewentualne przyjęcie takiej opcji może jednak tworzyć interesującą perspektywę pozyskania nowoczesnego, rodzimej konstrukcji i produkcji systemu uzbrojenia, który może żyć własnym życiem, niezależnym od tego, co stanie się z BWP-1 za najpóźniej 10 lat, kiedy Wojska Lądowe zostaną zdominowane przez zastępującego leciwe „bewupy” NBPWP. Zdjęty z BWP-1, stosunkowo „młody” moduł uzbrojenia można będzie poddać modyfikacji i adaptacji do zastosowania na innej platformie, czyli innym typie wozu bojowego.
w tym tempie jak skończycie badania, rozwiązania wieży będą już przestarzałe.
Możliwość skutecznego zwalczania środków napadu powietrznego (w tym dronów) uczyniłaby z tego pojazdu "wszystkomający" transporter. Pytanie tylko, w jaki sposób byłyby te cele powietrzne namierzane. Ale to chyba tylko formalność (jeśli odnosi się do samodzielnego wykrywania na niskich - 2-3 km - pułapach). Ewentualnie te wieże mogłyby być wpięte w system dozoru. Bajka.
bwp musi miec podane gdzie tego celu szukać czyli dostać dane bms-em najlepiej jakiegoś punktu wykrywania czyli radaru ltp. Przy czym ta armatka ma maly zasięg nie moza zwlaczać nawet dronów typu flyelye jesli korzytając z max pułapu działania. póki co żadnych takich testów nie robiono
A ja przewrotnie napisze tak , najt jest nowa amunicja ja nie mowie że źle, niech moderrnizuja ale czy nie jest uzasadnione wprowadzenie nowej amunicji dla armaty grom i dziala bezodrzutowego 73mm z wiekszym zasiegiem i nowymi glowicami podw kumulacyjna i termobaryczna etc czy zapalnikow zblizeniowych badz czasowych i dla tankow analogicznie, tudziez nowych glowic dla rakiet malutka, np malutka 2 i montaz biernych i nowych przyrzadow obserw i celownikow,i czy nie bedzie to tansze, lub rownolegle, oraz montaż nakladek jak u Niemca na wieze i poziome pancerze kolcow,jezow z górnej połstrefy....a nawet na haubicach i tankach.. A w ogole to koła są fajne , gosiennice 10x droższe i do d..y.
Oczywiście że jest do do armaty 73mm milimetra Grom w BWP1 zmodernizowana amunicja ppanc co poradzi sobie nawet z ciężkimi bwp i transporterami robi to Bulgarski Arsenal a PPK Malutka 25T,o. Zasięgu 5 km i głowicy ktora penetracjia przewyższa Spike robią Serbowie!!! Tandemowe głowica jest w stanie zniszczyć każdy nowoczesny czolg tak Serbska Zbrojeniowa dopracowala Malutka do BWP1
Pewnych rzeczy nie przeskoczysz- grom to tak naprawdę granatnik. Powolny, wrażliwy na wiatr pocisk o zerowej przebijalności kinetycznej. Duży i ciężki (miejsce w pojeździe!- co za tym idzie zapas amunicji). Malutka fajna była w latach 60-70 XXw. To kilka epok. Po prostu nie warto się chrzanić.
Czekam z utęsknieniem na połączenie ZSSW-30 z Dominatorem (Moskit) a potem na projekt ZSSW 130 :)
Kasa wyszła na 32 samolociki i nie wróci. Więc Nie podniecajcie się tak. Za to można by wyprodukować 1600 Borsuków. Samoloty potrzebują jeszcze logistyki , pasów startowych , amunicji, opracowania taktyki walki itd. Lekko nie będzie.
Bez zniszczenia radarów przeciwnika, twoje 1600 borsuków zmieni się w zlom
No, tak a przeciwnik to tylko i wyłącznie tarcza strzelnicza!! Gratuluję pomysłu na wojnę!!
Jeżeli będziemy mieli AARGM i AARGM-ER w połączeniu z F-35 to tak. Rosyjskie systemy będą jak kaczki.
bez lotnictwa na wysokim poziomie żadne siły lądowe nie adza rady , cała wojna juz dawno przeniosła sie w powietrze .
Odpowiem tak - żaden dron, żaden samolot nie zdobędzie choćby kilometra terenu (vide wojna - a w zasadzie ustawka kibolska - w Górskim Karabachu). Musi być równowaga w rodzajach wojsk. A co do pocisków to AARGM i AARGM-ER- F-16 chyba też przenoszą, więc nie kumam tego zakupu 32 szt - F-35 gdy 28 szt MiG-29 i 18 szt Su-22 nie lata a jest przeznaczone na złam. To wystarczyło by 15 szt - F-35 i 20 szt - F-16 (pełni też niezłą rolę wsparcia wojsk lądowych ale to powinno być głównie zadanie śmigłowców szturmowych w liczbie ok. 50 szt).
Odpowiem tak: Co do pierwszej części zgoda, ale śmigłowce są cholernie drogie w eksploatacji, a piloci są wręcz bezcenni. Lepiej zamiast 50 śmigłowców, mieć 1000 dronów do wskazywania celów, atakowania celów, czy nawet przenoszenia rakiet AA w ramach obrony przeciwlotniczej.
Na koniec, operator drona nie ma tej świadomości sytuacyjnej co pilot w maszynie - ani poziomu reakcji na zagrożenie i zmiany na polu walki. Jest to w zasadzie produkt jednorazowy.
A mi coś się wydaje że dron wraz z operatorem tworzący całość będzie o wiele bardziej efektywny od śmigłowca z pilotem i pełnymi gaciami ze strachu przed niechybną utratą jestestwa ........ Strach jest instyktowny i ciężko z nim walczyć , na ćwiczeniach gdy nie ma realnego zagrożenia na pewno śmigłowiec załogowy będzie miał większą świadomość sytuacyjną ale w realnych działaniach no to nie wiem nie wiem ...
Swego czasu, był taki kandydat na Prezydenta RP (2010-Krzysztof Kononowicz - warto przeczytać biografię) który mówił/jego hasło wyborcze - "Niczego nie będzie" - właśnie do tego dotarliśmy!!!!!
A gdzie nowa wieża załogowa? Po co nam wieża załogowa? Oto uzasadnienie: 1. Czesi w przetargu na 210 gąsienicowych bwp zażyczyli sobie pojazdu z wieżą załogową (zresztą po złych doświadczeniach z wieżami bezzałogowymi Rafaela na kto PandurII). 2. Elbit ma w ofercie kompatybilne wieże - bezzałogową UT30MK2 i załogową MT30. Załogowa UT30MK2 „can be easily converted to the manned configuration. All subsystems are identical and deliver full modularity and equivalent capabilities. This option enables the customer to tailor a manned or unmanned solution for itsplatform fleet.” 3. Wieże Hitfist-30P na Rośkach są wyeksploatowane i brak im możliwości np. hunter-killer. Nie można też zainstalować ppk bez naruszania wymogu pływalności Rosomaka. Modernizacja jest droga, obwarowana zastrzeżeniami Włochów i prawdopodobnie nieopłacalna. 4. Nie wszystkie załogi da się przesadzić na ZSSW-30, ze względu na fizjologiczne ograniczenia ludzi. Trzeba też inaczej ich szkolić i dobierać. Stąd wniosek, że prawdopodobnie będzie potrzebna nowa wieża załogowa, która w odpowiednim momencie zastąpi Hitfist-30P i dodatkowo będzie oferowana na eksport, bo jest takie zapotrzebowanie. Pytam raz jeszcze, gdzie nowa, lekka wieża załogowa? Czy ktoś o tym pomyślał?
ehe tiaaa okey....Wieża ZSSW-30 ma możliwość obsługi ręcznej, z wnętrza pojazdu a więc w razie potrzeby może być również wieżą załogową.
Co warte zauważenia? Ano to, że opracowanie wieży bezzałogowej, to krok w kierunku dronizacji sprzętu. Dlatego jest tak ważna.
Za te Hitfisty, które wylecą będą ZSSW-30. Nie będzie żadnej załogowej wieży bo nie ma po co.
Słyszałeś coś o tym, aby MON zainteresowane było takim projektem? Ja nie. Czy producent ma opracować takie rozwiązanie na swój koszt i ryzyko - mając w stosunku do MON aż nadto wiele zobowiązań, wynikających z już zamówionych projektów B+R oraz produkcji seryjnej (Regina, Rak, Borsuk, ZSSW-30, Baobab, UMI, SŁ-34C, remonty Krotonów, TRI, Horsów i Morsów, bardzo prawdopodobne także są powrót do Homara oraz Langusta M, a także, najprawdopodobniej nieuniknione, opracowanie następcy PTS/PTS-M)
Pomyślałaś Ty. Zrób coś w tym temacie. Zainwestuj, czy coś. A, o tym akurat nie pomyślałaś...
A po co mamy robić wielki krok w tył, cały świat prze w stronę wież bezzałogowych z wsparciem SI. A kiedy już mamy taki produkt to znaffcy i eksperci z netu wymyślają krok w tył. ZSSW30 ma możliwość awaryjnej pracy jako wieża załogowa podkreślam awaryjnej ( miedzi innymi dlatego ma taki kształt) ale nikt nie myśli o wkładaniu ludków do wieży o odporności stanag 2 ;-) jak wanna ma powiedzmy stanag 4 ;-). Są inne sposoby na "oszukanie oszukanego błędnika" niż wkładanie ludzi to lekkiej ( czytaj słabo opancerzonej ) wieży.
Wieża ZSSW-30 ma możliwość obsługi ręcznej, z wnętrza pojazdu, dyby coś się zepsuło.
Ok to żeby ostudzić emocje po porozumieniu Klonowej z Karową (znawcy wiedzą o co chodzi) zostanie wyprodukowanych 146sztuk Borsuków w opcji 30 mm armata i 2spikeje reszta zostanie uzupełniona 420 BWPami zrewitalizowanymi (power pack łączność optyka ) oraz bułgarską amunicją do armat 73mm Grom zasięg niszczenia nową amunicją 8,5 km (stara amo miało zasięg 4 ,5 km),46 BWPami jako niszczyciele czołgów wyposażonymi w 4 wyrzutni spikejów i tu mamy novum zakup od Brytyjczykow 42 Scorpionów w wersji Scimitar z armatą 30 mm i jednym spikejem oraz 86 Warriorów z armatą 30 mm i 24 Strikery niszczyciele czołgów wyposażone w 4 spikeje ....komponent brytyjski ma być skierowany do wojsk rozpoznania i szybkiego reagowania
Mała korekta zamiast 86 Wariorów ma być 86 wozów typu Spartan dla transportu specjalistów od zasadzek (snajperzy, minerzy ,obsługa przenośnych ppanc, plot, drony rozpoznawcze i bojowe)
Po poprawce mamy jeszcze większe scifi od poprzedniego.
Jeszcze Shermany i T34 do tego
To jest żart, czy plan do 2026 roku?
Moim zdaniem to scifi i nic więcej.
Aby BWP1 były użyteczne, to trzeba w nich podnieść dach przedziału desantu. Jeśli już będą one rewitalizowane, to taki prosty i tani zabieg należy wykonać. Znacząco podniesie to komfort przewożonych żołnierzy. Mój ojciec był ode mnie niższy o 12 cm, a moi synowie są ode mnie wyżsi o 5 i 8 cm. Obecny standard wzrostu to 180-190 cm, przy niegdysiejszym 160-170 cm. Zatem strop powinien być wyżej przynajmniej o 20, a może nawet 25 cm. Zamiast ośmiu- dziewięciu żołnierzy desantu powinien BWP1 przewozić na siedziskach przeciwudarowych sześciu żołnierzy z ich sprzętem bojowym.
Tani zabieg??????? następny co me ma pojęcia po kosztach ale już nadaje....ręce opadają. Jak tak tanio to bierz i rób.
Jeśli masz pojęcie o kosztach, to przybliż ten temat mi i innym czytelnikom. To rzecz ciekawa i z pewnością wielu chciałoby wiedzieć ile kosztowałoby podniesienie stropu przedziału desantowego w BWP1. Mniemam, że technologia niezbędna do tego zabiegu jest w dyspozycji polskich spawaczy. O jej kosztach zaś świadczyć mogą poczynania naszych wschodnich sąsiadów, których budżet jest mniejszy od polskiego. Być może się mylę, więc proszę Cię o przybliżenie mi tej tajemnej wiedzy.
Już pisałem o tym czymś w dość dosadnych słowach. Nie deprecjonując rozsądnej modernizacji BWP-1. Obecnie nie mamy za bardzo wyjścia. Trzeba część modernizować. Mod mi nie przepuścił. Pewnie nie spodobało mu się, że dodanie blaszanego komina do blaszanego wiadra nic nie wnosi. Coby nie zrobił z tymi pojazdami już dziś jako BWP, BWP-1 nie nadają do swojej roli zupełnie. Jutro mimo modernizacji będą się nadawały tak samo jak dziś. Modernizacja jest konieczna na przetrwanie i tak powinno się ją traktować. Nic więcej, nic mniej. Istotne, żeby odzyskać do powtórnego użytku co było użyte do modernizacji. Jak komuś marzy się dalsza perspektywa rozwoju to lepiej odpuścić. BWP-1. Ich nie produkowaliśmy na licencji w odróżnieniu od MTLB. Z nimi bawiliśmy się się i nadal można się z nimi bawić jak w przypadku AWD chociażby.
Ciekawy i treściwy tekst. W zasadzie obejmuje wszystko, co najważniejsze w temacie. Jako zupełny laik zrozumiałem wszystko. Gratuluję. Ukłony
Co do tej lekkiej wieży.Magazynek w podstawie wieży, z możliwością przeładowania z włazem z wnętrza ,a nie wielka puszka z tyłu. Optoelektronika pod lufą i tak nisko zmniejsza zasięg obserwacji.Cztery wyrzutnie granatów dymnych to za mało, a za to ppk-ów powinno być cztery.
10 byc powinno czy 12? G.dymnych fakt ale skąd wiesz jak będzie wyglądało to finalnie? Daj już spokój co
Raczej podobnie - to kluczowe elementy układu konstrukcyjnego.
Czy z jakiegokolwiek fragmentu tekstu wynika, że jest to już ostateczna, końcowa postać nowej wieży? To może być jakieś studium przejściowe z innej fazy prac konstrukcyjnych, które HSW zdecydowała się ujawnić, podczas gry prace są prowadzone w jeszcze innym kierunku. Mowa jest w materiale o wariantach z 1 lub 2 głowicami, itp. itd., więc... Jaka będzie wieża ostatecznie - okaże się, jak powstanie prototyp w metalu.
Osteczna wersja będzie taka, że pewnie niewiele z tego wyjdzie. Ale kompetencje pozyskane przy okazji itd.
victor, co ty opowiadasz? Przecież to są właśnie prototypy!
Prototypu lekkiej wieży jeszcze nie ma, dojrzewa w komputerach jego dokumentacja. Prototyp w metalu powinien powstać mniej więcej do połowy 2021 r. O tym pisałem, nie o "ciężkiej" ZSSW-30, może stąd to nieporozumienie w interpretacji mojego wpisu. Swoją drogą: obecna ZSSW-30, istniejąca w trzech prototypowych egzemplarzach, też przejdzie ewolucję, zanim trafi do seryjnej produkcji. Skąd to wnoszę? Swego czasu D24pl informował, że wojsko w ostatnich miesiącach przypomniało sobie o oklauzulowaniu Borsuka, a więc i jego wieży, na poziomie "Z" (zastrzeżony), co oznacza konieczność nieco innego rozmieszczenia anten, niektórych sensorów, wiązek przewodów itp., itd. Może więc seryjne ZSSW-30 też będzie nieco inna, niż ta, którą już poznaliśmy. Ale to się stanie jasne dopiero za kilka miesięcy, najpierw muszą spłynąć wszystkie protokoły z badań kwalifikacyjnych, gdzie formalnie będą zapisane wnioski z badań skazujące na oczekiwane przez wojsko zmiany.
Co się cykasz na 4 ppk? Nie za mało? Daj od razu 8 i kolejne 16 w zapasie. No i oczywiście podpowiedz konstruktorom jak uzupełnić amunicję w ZSSW30, bo na pewno tego nie wiedzą, komandorze.
To podłącz taśmę zapasową bez wychodzenia z pojazdu w tym dziele.Wiedzą ale z tą wiedzą nic nie robią.Cztery to tyko więcej o 10-15 kg i to powinien być norma żeby nie wyłazić z wozu za często. Rakiety i tak będą w wozie i zabierały przestrzeń wewnątrz.
Zostaw to fachowcom skoro sie nie znasz...
Spike-LR2 waży ok 15 kg, do tego trzeba doliczyć masę wyrzutni-pojemnika i jej osłony, mocowania itp. Dwa dodatkowe ppk to zatem już co najmniej 30 dodatkowych kilogramów. W jakim stopniu zwiększa to bezwładność całego systemu, zwiększa zapotrzebowanie na moc napędów itp, itd? Jeśli zdecydowano się opracować wieżę w odmianie lekkiej, czyli typu otwartego, a w konsekwencji także "budżetowej", to właśnie ma to być odmiana lekka, ale o cechach bojowych wieży podstawowej, która też ma podwójną wyrzutnię ppk. Eskalowanie wymagań (choćby takich jak dwa dodatkowe ppk, do tego granatnik automatyczny, wkm zamiast ukm, wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych i podobne fantazje) kończy temat "lekka wieża" i otwiera temat "utopia" albo wręcz "monstrum"...
Człowieku, to tylko rysunek czegoś, czego jeszcze nie ma. To świat cudzych marzeń. A co do zasady, jeśli wieża ma być lekka, to 2 gotowe do strzału ppk są aż nadto wystarczające. To i tak dwukrotnie więcej niż obecnie na wieży BWP1. Ta lekka wieża nie jest przeznaczona dla niszczyciela czołgów. Każde dodatkowe jej obciążenie zwiększa jej bezwładność i zmniejsza prędkość i precyzję naprowadzania na cel uzbrojenia głównego. Tym samym osłabia zdolności przeciwlotnicze, które stają się coraz bardziej istotne.
Poprzedniej też miał być tylko rysunek ,a jest uderzająco podobny to produktu finalnego.A tak nawiasem nie symetryczna budowa nie ma wpływu na bezwładność przy ruchach prawo lewo ?Opory są takie same?Dlatego cztery po dwie na każdą stronę i taśma z amunicja nie po łuku.Magazyn równolegle do osi lufy.Ale jak 4 to za dużo bo coś tam ,to dać po jednym na każda stronę.
Nie wiem czy asymetria kształtu jest równa asymetrii masy. To nie musi ze sobą korelować. Jeśli chodzi o otwartą wieżę, to najbardziej w oczy mnie kłuje nie osłonięty rękaw taśmy nabojowej i nie osłonięty UKM. Ogólnie nie lubię takich otwartych konfiguracji. Może lekka osłona umożliwiłaby nie tylko ochronę przed "śmieciami", ale też skryte przeładowanie. Skoro można tak w ZSSW30, to w lekkiej też powinno być to możliwe. Obniżenie masy można osiągnąć poprzez zastosowanie lżejszych materiałów i "cieńszych" elementów. W lekkiej wersji 2 ppk, to max, bo są one bonusem, a nie bronią podstawową. Ilości amunicji armatniej nie należy zmniejszać, bo to zmniejszyłoby wagę wieży tylko przed walką, zmniejszając jednocześnie elastyczność taktyczną. Wszak podczas strzelania masa magazynka spada. Uważam, że lepszym rozwiązaniem w przezbrojonych BWP1 byłoby zastosowanie specjalistycznych modułów w wersji niszczyciela czołgów. Zamiast wieży zainstalować ZSMU a w przedziale desantowym moduł z 8-12 wyrzutniami ppk. Ewentualnie pojazd w pełni desantowy, ale bez armaty w wieży a zamiast niej dodatkowe 2-4 wyrzutnie ppk. Zamiast UKM wstawić WKM, celem nadrobienia braku armaty. Jeden taki pojazd na kompanię by starczył. Tyle, że to kolejne konstrukcje. Lepiej więc aby wszystkie pojazdy desantowe były takie same i miały armaty, bo ppk przede wszystkim na MBT są przewidziane a armaty na resztę sprzętu przeciwnika. Zamiast nowych konstrukcji lepiej w tym koszcie przezbroić więcej wozów.
Ja bym dał po 50 spików z kazdej strony i koniecznie jeszcze z 5 armat plus dwie 23mm.....nie wiem czy to wystarczy jaką sądzisz??/
Może być mało... dla co niektórych.
Nie wykluczam, że znaleźli by się tacy, którzy chcieliby na tej wieży 155 mm od Kraba.
Co do ZSSW-30 to kilka krytycznych uwag na podstawie tego co widać na zewnątrz. 1) fatalne łączenie blach bocznych i dachu . Boczne powinny być ciut dłuższe żeby nie było widać krawędzi górnych 2) dwa kulołapy : jedne pod lufą , drugi w celowniku celowniczego.
A który to jest "celownik celowniczego"?
Te "blachy" to ceramika z rodziny D.XI.10-12 ;-)
Tak ceramika, ale to nie ma nic do rzeczy. Zostawili szpary których mogło nie byc
Proponuję natychmiast zatrudnić się w tych zakładach i zbesztać konstruktorów. Przecież widać ze to dyletanci bez wiedzy. Ty jako WIELKI SEPCJALISTA -ZNAWCA prawidłowo ich pokierujesz.
Rozumiem, że jak ściana krzywa, to nie powiesz majstrowi złego słowa, skoro sam nie umiesz budować. Klient idealny.
Jak się patrzy w przeszłość na różne konstrukcje to widać ,że często robili je no może nie dyletanci, ale popełniali liczne błędy. Osobiste wycieczki sobie daruj
Proponuje z krytyką poczekać do przedstawienia oficjalnego wieży ZSSW-30
A to są blachy nadające się do wygięcia, czy ceramika na przykład, która nie lubi wyginania?
A kto mówi o wyginaniu. Chyba ty.
Co nie zmienia faktu mówiąc kolokwialnie,że ta wieża jest paskudna.Trzeba było sypnąć groszem na wynajem firmy ,która by ją ogarnęła żeby tak w oczy nie raziła. Później się dziwią że nikt nie chce kupić.Stara prawda handlowców to oczy kupują i to dotyczy wszystkiego.
Tak. Powinna być zaokrąglona kiloru różowego z piórami husarii a na górze buława hetmańska
Zobacz sobie RCWS-30 esteto.
Jak byś wiedział choć troszkę co ta wieża potrafi to byś nie pisał tych dyrdymałow o wyglądzie a potrafi bardzo wiele ;-)
A co ma wygląd do mozliwości ??????? jakoś na zachodzie potrafią połączyć jedno z drugim a w Polsce nic nie można, nie da się......
Czy potrafiłaby mniej wyglądając lepiej?Co stoi na przeszkodzie żeby działała dobrze i nie wyglądała jak szankier? Przykłady są wieże w BWP Hunter,albo https://www.defence24.pl/izrael-ujawnil-ciezki-bwp-wideo można ,można.
Piszesz o tej w metalu? To rzecz gustu. Mnie na przykład jej wygląd się podoba.
Tiaaa. 73mm to archaiczna armata MUS do wymiany a Rosomak XP odpada bo mamy jeszcze troszkę starszych do zagospodarowania wieżami zssw30 a po drugie wyjdzie drożej niż proponowana modernizacja BWP1. Pewna część bwp1 to mus modernizacji. Klucz to tanio a więc- Lekka wieża_ jest opr. 23mm_ bo i tak szatkuje wszystkie rosyjskie bmp_btr. ppk moskit_ jest opr. Środki łączności i optyka_ mamy i jest gitarra. Koszt ten musimy ponieść. Borsuk wyszedł więc wszyscy towarzysze, ci zza Odry i ci zza Bugu szczekają _i dobrze. Wszystko idzie w dobrym kierunku.
Myślisz, że czemu kupiliśmy licencje na Patrię XP? Dla zabawy? Żeby bez sensu wydać pieniądze? Powinieneś wiedzieć, że gąsienicowe BWP mają wylecieć z niektórych jednostek na rzecz KTO. Tytułem przykładu Podhalańczycy aż piszczą, żeby pozbyć się jeżdżącego muzeum, które teraz mają na rzecz Rosomaków. A ja wcale im się nie dziwię. Z powodu formowania 18 Dywizji trzeba będzie jeszcze dodatkowych podwozi bazowych. Dlatego Rosomak XP wcale nie odpada. Wyliczono ile docelowo potrzebujemy podwozi bazowych. Wyszło, że te które czekają na ZSSW-30 nijak nie wystarczą. Dolicz do tego jeszcze kołowe zestawy VSHORAD jakby się ktoś zdecydował. Rosiek XP ma większą DMC i nadaje się do tego znacznie lepiej od zwykłego Rośka. I bądź pewien, że żadnych wież z 23 mm nie będzie. BWP ma nie tylko szatkować BTRy, czy wraże BWP. Do tego kalibru nie ma i nie będzie airburst. Choćby dlatego kombinowanie z 23 mm jest całkowicie pozbawione sensu.
Easy man. Troszkę potrwa zanim przejdzie się na produkcję XP tym bardziej że muszą na nie zamówienie dostać. Modernizacja bwp1 i owszem ale jak najmnoejszym kosztem a tu 23mm może być elementem które je obniży
Tiaaa wiem że XP to zakup przemyślany lecz Rosomaki nie zastąpią BWP1 tu akurat MON podjął decyzję a że taką podjął to dla minimalizacji kosztów choćby przez montaż 23mm nie jest głupią opcją.
Tak się składa, że czy chcesz, czy nie Rosomakami będą zastępowali część BWPów. Do jednostek, które mają je dostać już dotarły, lub w najbliższym czasie dotrą kołowe Raki. Do tego dojdą dodatkowe podwozia, o których pisałem. 23 mm to jest pozorna minimalizacja kosztów. Po zezłomowaniu pomostowych BWP ze względu na nieperspektywiczny kaliber trzeba by było zezłomować nowo zaprojektowane i wyprodukowane wieże. W przypadku 30/40 mm lekkie wieże można zdjąć i posadzić na czymś innym.
Cześć bewupe1 bo druga część będzie jednak zmodernizowana. Propo 23 mm to mimo wszystko minimalizacja kosztów a co potem? Za lat 10-15? Magazyn? Chyba nie. Złom? Może. Sprzedaż? Może ale wtedy już nikt specjalnie głowić się tym nie będzie. Zresztą....23 czy 30? Niech to w końcu zrobią
Wiem, że część będzie zmodernizowana. Chodzi o to, żeby to zrobiono z głową. Tak, żeby wieże do nich po zdjęciu nie poszły na śmietnik.
Dokładnie jak piszesz. Co najmniej połowa, a może nawet ze 600 sztuk BWP1 do moderki. Koniecznie jakiś ppk oraz działko 20-23mm jako minimum gdyż musi - wobec liczebnej przewagi wozów wroga - być zdolny do zniszczenia wszystkiego poza MBT. 73mm niczego takiego nie zapewnia. Zatem precz z nim. Nasze 23mm to optimum relacji koszt efekt, chyba że trafi się jakieś lekkie 30mm. A wieża z 23mm może od razu być np. szykowana do oplot. Rosomak XP to na razie fantazja. Nie dajemy rady nasycić WP nawet zwykłymi Rosomakami, do tego nie wiadomo kiedy doposażymy je w ZSSW30! Reszta twoich pomysłów - jak najbardziej na tak!
Ostatni bodajże raz usiłowano zabudować armatę 23 mm na LWB-23 Krak (Lekki Wóz Bojowy), i było to na początku lat 90. Zrobiła to HSW jako swoją ofertę dla wojska, i wojsko nie było tematem zainteresowane. Czy od tej pory zmieniło się cokolwiek w dziedzinie amunicji 23 mm? Raczej nie. Czy zmieniło się coś w dziedzinie opancerzenia pojazdów bojowych? Raczej tak. Które armie państw NATO posługują się tym kalibrem uzbrojenia? Raczej tylko niektóre państwa dawnego Układu Warszawskiego. Czy jest sens brnąć w ten kaliber dalej niż już zabrnęliśmy? Nie tylko "raczej nie", ale "zdecydowanie nie"... Nie tylko dlatego, że skuteczność tej armaty jest taka sobie i raczej ogranicza się do zwalczania celów powietrznych na małej wysokości i z bliskiej odległości, ale też dlatego, że nie ma najmniejszych argumentów natury logistycznej, aby mnożyć liczbę rodzajów uzbrojenia posługującego się różnymi typami/kalibrami amunicji. Jak zostaną wycofane ZSU-23-4 i Białe, w tym kalibrze zostaną nam już tylko 23-milimetrowe Pilice
Dlatego część BWP zanim trafi na złom idzie do modernizacji. Tylko, żadnej wieży z 23 mm na nich nie będzie, bo nikt mądry nie wyda pieniędzy na nowy system wieżowy, który razem z tymi BWPami trafiłby na złom.
Cały czas oferuje się nam "stodoły" - wielkie i słabo opancerzone oraz słabe ogniowo. Rosomak jest dobry do misji stabilizacyjnych i jako wozidło, ale jak takie wielkie coś ma wspierać np. kontratakujących żołnierzy. podobnie będzie z borsukiem, trzeba przyznać ładnie pływa, bo generałowie lubią pokazy.
Polecam przestudiować specyfikacje techniczne np. KTO Stryker czy BWP Puma, albo i BWP Lynx, i porównać wymiary z inkryminowanymi Rosomakiem i Borsukiem. A potem możemy podyskutować
Jesteś genialny... tylko czemu wszystkie kołowe wozy piechoty tak wyglądają ?
No to pokaż kolego mi nowoczesny pełnoprawny BWP, który jest znacząco mniejszy od niego.
Wskaż zatem jakiś mały , dobrze opancerzony wóz który przewiezie 6 osób desantu, i do tego mocno uzbrojony. A potem wróć do dyskusji. Czyli n i g d y.
BMP-1 jest względnie mały (przede wszystkim niski), ale to ma pewne konsekwencje. Aby mógł pływać, to relacja pomiędzy jego masą a objętością - to jest elementarz hydrostatyki - musi odpowiadać regułom prawa Archimedesa. Skoro jest więc mały (niski), to musi ważyć odpowiednio mniej, aby zachować się zgodnie z wymogami wyporności. Ergo - jest lekki. Na masie napędu, gąsienic, przekładni, wieży bojowej nie da się zaoszczędzić, więc oszczędza się na masie konstrukcji kadłuba, wykorzystaniu utwardzanego aluminium w niektórych elementach konstrukcji (częściowo też poprawia się wyporność przez zastosowanie kół konstrukcji puszkowej, pustych w środku). Konsekwencja: BMP-1 z "oszczędnościowym" korpusem musi mieć odporność balistyczną. Przestrzelenie go z boku przeciwpancernym nabojem karabinowym nie jest problemem. BMP-1 waży coś około 13,5 tony i pływa. Borsuk, ze znacznie potężniejszym (i cięższym) zespołem napędowym, przeciwminowym dnem, o jakim nie śniło się konstruktorom BMP-1 oraz znacznie silniejszym opancerzeniem (pomijam już kwestie wyposażenia w liczne systemy, których BMP-1 też nie posiada) waży ok. 25 ton. A ponieważ też ma pływać (i pływa znakomicie, co widać choćby z filmów z prób na Zalewie Zegrzyńskim), musi mieć odpowiednią wyporność, czyli odpowiednio większe wymiary, aby wypierać odpowiednią ilość wody. Analogia z dziedziny budowy okrętów: nie udało się nikomu zbudować okrętu o cechach bojowych pancernika lub krążownika (opancerzenie i uzbrojenie), ale o wymiarach trałowca czy niszczyciela. Ot i cała prawda o tym, co się zrobić da, i czego zrobić się nie da...
Bushmaster w puszce na sardynki CUDA 3 LATA
"Zakłada się, że badania prototypu powinny zakończyć się nie później niż w 2022 r" - NIE MA wiec raczej szans, że naprawdę seryjna, masowa produkcja ruszy nie wcześniej niż w 2023r(o ile MON nie da doopy). Tak więc cały proces konstrukcyjny(B+R) aż do rozpoczęcia seryjnej produkcji ZSSW-30 potrwa 10-11 lat(2013-2023/24), co bynajmniej NIE jest żadnym specjalnym sukcesem w porównaniu z konkurentami zagranicznymi. Ale OK bez narzekań, tym bardziej, że w końcu widać jakieś konkretne postępy i nastąpiła również znacząca poprawa jakości polityki informacyjnej ze str. HSW. Ps. Fakt, że MON nie dokłada się do rozwoju rodzimej wieży dla modernizowanych BWP-1 jest wręcz skandalem. Ale ta ekipa decyzyjnych impotentów i dyletantów już przyzwyczaiła wszystkich do swych kuriozalnych "metod" działania i zaniechania.
bo to są bajki , że mozna z niczego zrobić coś w 4 lata. Zwłaszcza z tak małym finansowaniem. ogolnie wieza jest bardzo dobra tj bardzo celna
Poprzednia ekipa zapewne Ci odpowiadała.
Za poprzedniej ekipy rozpoczęto ten projekt. Jak i wiele innych. Jakie projekty uzbrojenia rozpoczęto po 2015, poza projektami zakupów z półki w USA?
Dowiesz się za 5, może 8 lat. Takie jest tempo opracowania nowych lądowych pojazdów bojowych i wdrożenia ich do produkcji. Przy licencji, to co najmniej 5 lat, bez licencji przynajmniej 10. Taka jest średnia światowa. Dla pojazdów latających trwa to jeszcze dłużej.
Naprawdę wierzysz, że ta ekipa by trzymała pod kołdrą super high-tech'owe, innowacyjne projekty po to, by je ujawnić za X lat? Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to trzymanie tego na wybory, żeby wygrać poparcie wojska w następnej kadencji - jednak tutaj trąbi się o sukcesach pokroju zamówienia mundurów albo broni indywidualnej, więc ja tę sytuację interpretuję jako taktykę spalonej ziemi - PiS dokończy to, co zaczęło PO i spije śmietankę, a przy założeniu zmiany władzy (co jest coraz bardziej prawdopodobne) partia zwycięska nie będzie miała co dokańczać (bo nic nowego, spektakularnego w horyzoncie 5+ lat nie jest rozpoczęte), więc będą mieli trudniej obronić się przy stołkach przy jeszcze kolejnych wyborach w tematach innowacyjności i wprowadzania nowych produktów do armii. Cała filozofia i wyrachowana polityka kosztem żołnierzy.
Oj, proszę Cię! Ja piszę rzeczowo i konkretnie. Jakbym chciał coś takiego napisać, to bym napisał. Po prostu za kilka lat dowiemy się, co zrobiono. Być może zrobiono tylko wrażenie...
Owszem. Tylko jakbym miał się dowiadywać na przykład o pomysłach idioty dotyczących brytyjskiego demobilu, czy bułgarskich wynalazków o kalibrze 73 mm, to szlag by mnie trafił.
No tak... 10 lat oszczędzania na badaniach, a potem "nowa" amunicja do groma...
Aż prosi się o zintegrowanie ZSSW-30 z polskimi ppk Moskit lub Pirat a wtedy powstanie prawdziwie niezależny polski produkt i to z szansami na swobodny eksport oraz dalszy jego rozwój.
Ani Moskit ani Pirat nie są gotowe do produkcji....WBIJ TO SOBIE WRESZCIE DO ŁBA
To MON wskazuje, jaki chce mieć ppk, a nie producent, który może ogarnąć różne rozwiązania. To samo jest np. z ASOP-em.
EHE JO_póki co wymóg TO Spike ale jak zajdzie potrzeba integracja zssw30 z moskitem będzie możliwa I DLATEGO TAK WAŻNE JEST ŻE SĄ TO NASZE PRODUKTY!
Dobre info, ale gdyby co roku wykorzystywano w polskiej zbrojeniówce przynajmniej 80-90% środków na badania i rozwój, które oczywiście są dostępne, ale w większości zwracane to nasz przemysł byłby dzisiaj na innym, wyższym poziomie technologicznym i to w wielu dziedzinach zbrojeniowych. Najwyższy czas to zmienić i zacząć intensywnie pracować nad wieloma pilnymi projektami dla wojska zapewniając sobie niezależność i bezpieczeństwo.
Zadna nowosc zadna rewelacja ale dobre i to. Winno byc armata s60 57mm i do tego Pirat albo Moskit. Po za tym- Czy glowica opto jest chroniona jak nie jest uzywana?
moze 155 od razu?
Żadna nowość to 57 czy 60mm. Powinna być co najmniej 76 mm albo 90mm. I do tego ze 2 wyrzutnie Grad. Bo czemu nie fantazjowac.
Bardzo ciekawe jest to, że można te ppk przeładować od środka. Czyli w pojeździe będą jeszcze 2 rakiety ?
...a dlaczego tylko dwie? HSW nie ujawnia wymagań dla Borsuka, ale nieoficjalnie wiadomo, że zapas ppk ze wnętrzu pojazdu to więcej niż 2 Spike... ;0-)
Z kontekstu wynika, że JO dla tych wież, to 5 sztuk ppk. Zatem dwie gotowe do strzału i trzy w zapasie. Oczywiście ilosć rakiet w zapasie jest zależna od miejsca w pojeździe. Myślę jednak, że więcej niż 4 nie potrzeba. To i tak dwa pełne przeładowania.
Myśl inaczej. Każdy praktycznie rosyjski wóz z ppk ma od razu 4 rakiety w gotowości plus 4 w zapasie. A mamy mieć tylko po 4?? Przecież to chore.
Może i racja, że 4 gotowe do strzału rakiety być powinny. Ale wtedy trzeba wzmocnić napędy. Trzeba założyć większe silniki i przekładnie. Wzrośnie też pobór prądu. Trzeba by co nieco przerobić. Da się. Jeśli dodamy dwa kolejne ppk gotowe do strzału bez przeróbki wieży, to wylejemy dziecko z kąpielą, bo obciążymy mechanizmy i pogorszymy zdolności przeciwlotnicze. Coś, za coś. Rozwiązaniem mogą być niszczyciele czołgów wyposażone w cięższe ppk i w większej ilości gotowych do strzału. To, że rosyjskie BWP mają po 4 ppk na wieży wynika raczej z doktryny użycia tych pocisków. Podstawą doktryny jest to samo, co inspiruje Rosjan do montowania dużych armat na BWPach, nawet 100mm. Chodzi o zdolność niszczenia zachodnich wozów bojowych. Rosyjskie armaty 30mm mogą nie dać rady takim pojazdom jak niemiecka Puma, lub przewidywany Borsuk w cięższej wersji. Na takie pojazy właśnie przewidziane są ppk w rosyjskich pojazdach. Nasza doktryna zakłada, że 30mm armaty automatyczne szatkują wszystko, prócz MBT. Dlatego na naszych wozach ppk są przewidziane przede wszystkim do niszczenia czołgów. W takim razie nie ma co naśladować Rosjan w tej kwestii. Dwa gotowe do strzału ppk na każdym naszym BWP, to docelowo około dwóch tysięcy nowoczesnych rakiet. Do tego artyleria z APR i niszczyciele czołgów. Wygląda to przyzwoicie.
Armata winna być kopią Ś 60 57mm a do tego Polski ppk Moskit
kiedy do was wreszcie dotrze, że 57 mm z którą bawią się teraz Rosjanie ma gorsze osiągi od zachodniej 40 mm CTA?
Prosty rachunek: kompletny nabój do armaty 57 mm waży jakieś 6,71 kg (na przykładzie amunicji do S60), a do armaty 30 mm - od 710 do 835 g. Więc ile sztuk amunicji 57 mm można zabrać do wieży, przystosowanej konstrukcyjnie do zapasu amunicji 30 mm na poziomie nieco ponad 300 szt.? Mnie wychodzi, że w ramach tego samego limitu masy można zabrać zapas nie większy jak jakieś 40 szt. nabojów 57 mm. Dla uproszczenia pomijam już kwestię wymiarów obydwu nabojów (co narzuca w sposób oczywisty wymiary magazynu amunicji oraz systemu podawania i dosyłania, a w konsekwencji - wymiary i masę wieży), kwestię sposobu łączenia nabojów, masę ogniw, mechanizmu usuwania łusek i ogniw po wystrzale, kwestię możliwości zastosowania dwustronnego zasilania armaty 57 mm, które to zasilanie posiada armata 30/40 mm, zdolna w sekundę zmienić rodzaj amunicji z podkalibrowej na odłamkowo-burzącą lub programowalną. Zdolność rażenia armaty 30 mm wystarcza do skutecznego zwalczania siły żywej za umocnieniami i ukryciami (np. w okopach), transporterów opancerzonych i bwp, a w przypadku ZSSW-30 także, najprawdopodobniej, dzięki dostatecznie dużej szybkostrzelności i kątom podniesienia armaty, także śmigłowców. Do zwalczania siły żywej jest UKM, a do zwalczania MBT oraz ciężkich umocnień - ppk. Jakie większe możliwości miałaby dawać armata 57 mm, poza większą przebijalnością oraz zasięgiem ognia? Każdy KTO i BWP można rozwalić kalibrem 30, a już tym bardziej 40 mm, i to samo zapewni 57 mm. Ale MBT z nowoczesnym opancerzeniem nie ugryzie - poza wyjątkowymi, szczególnymi sytuacjami - zarówno 30/40 mm, jak i 57 mm. Zatem - po co? Ile musiałaby ważyć wieża z taką armatą? Jaka byłaby wydajność bojowa, autonomia na polu walki itp. BWP z armatą 57 mm i jednostką ognia ok. 40 szt. nabojów, wystarczającą do porażenia, bez konieczności uzupełnienia zapasu amunicji, 5-6 celów?
100 racji! Bezdyskusyjnie.
Czy zachodnia armata CTA 40 ma też zasieg pionowy 8 km proszę o odpowiedz a przecież na lepszym prochu mogą być lepsze parametry
A jakie to ma znaczenie w przypadku BWP? Równie dobrze mógłbyś zapytać czy przy pomocy CTA da się zestrzelić satelitę. Gdyby kierować się twoim tokiem rozumowania, to nasz BWP powinien mieć ciężką i dużą przeciwlotniczą KDA. Tyle tylko, że nawet Niemcy, którzy mają kilka armat przeciwlotniczych na tą amunicję do zestawów wieżowych na BWPach przewidują specjalnie zrobionego w tym celu lżejszego Wotana 35 mm. Ten już nie strzela w kosmos, ani nie jest tak szybkostrzelny, bo w przypadku BWP nie ma takiej potrzeby.
Marek proszę przeczytaj jaki zasięg ma armatka Wotan 35 a może zrozumiesz że siła ognia i zasieg kaliber są ważne Borsuk może mieć silniejszą armate bo podwozie wytrzymuje Nie musi przewozić sekcję żołnierzy Tylko trzeba wykorzystać manewrowosc i zapotrzebowanie pola walki
Musi wozić sekcję żołnierzy, inaczej stanie się tylko lekkim czołgiem, czyli utraci uniwersalność w zamian za wątpliwe zyski. 30/40 poradzi sobie z większością pojazdów i umocnień polowych. Do radzenia sobie z czołgami /ciężkimi bwpami/ śmigłowcami- PPK. Spieszona drużyna+ BWP to poważna siła, często zdolna dobrze sobie radzić (wyszkolenie, maskowanie, rozpoznanie- oczywiście niezbędne) nawet z plutonem MBT.
BWP ma wozić, chronić i wspierać własną piechotę oraz współdziałać z MBT. Dlatego ma być mobilny i zapewnić odpowiedni poziom ochrony załodze. Ma umieć skutecznie niszczyć wrażą piechotę, stanowiska umocnione i wraże BWP. Ma umieć zniszczyć wraży MBT jeśli będzie musiał. Pożądana jest umiejętność ustrzelenia śmigłowca i radzenia sobie z dronami samobójcami. To nie jest pojazd, którego zadaniem jest szeroko rozumiana OPL. Owszem, można dyskutować czy wybór systemu 30/40 mm był słuszny czy nie. Ale pchanie do niego ciężkiej wyspecjalizowanej armaty przeciwlotniczej o znikomym zapasie amunicji na dodatek ma tyle samo sensu, co FSO Polonez bez Fiata 125p "kredensu". Nawet Rosjanie to w końcu zrozumieli i odpuścili sobie zmodernizowaną S-60 jako uzbrojenie wieżyczki pojazdu pełniącego rolę BWPa, skupiając się na pojeździe przeciwlotniczym opartym o BWPowskie podwozie.
Ona jest gorsza niż 30mm.
Chodzi mi o przebijalność tej ich hiper nowej amunicji. Wychodzi, że jest mniejsza od tego, co potrafi już wprowadzona do CTA. Mimo, że ta ostatnia ma krótszą lufę i mniejszy kaliber. Zresztą to działo też nie do końca jest ruskie. S-60 "wynaleźli" przecież u Niemca na strychu. Fakt, że ten Niemiec nie zdążył wprowadzić go do linii, ale to on działo wymyślił.
nie w tym rzecz. Ruskie dla bwp mają mieć inną armatę 57mm , niskociśnieniową , strzelającą inna mniejszą amunicją. dzięki temu mogli stworzyć wieżę bezkoszową, a tylko taka może wejść na kurganca t-15 . do tego dołożyli wyrzutnie mikrokornetów. tą od Niemca dali do wieży przeciwlotniczej
Swego czasu twierdzili, że chcą S-60 przystosować do tej roli. W przypadku niskociśnieniowej cudów nie ma. Wiadomo, że będzie gorsza.
no to maja w wersji przeciwlotniczej na bmp-3 ale bwp z tym nie zrobisz bo zaloga nie miesci sie w tej wieży wiec zajmuje cześć miejsca dla desantu.
Nie twierdzę inaczej. Swego czasu, kiedy niektórzy ludzie tutaj chcieli S-60 jako uzbrojenie BWP, pisałem, że nie obleci.
Dobrze
Od koncepcji do produkcji seryjnej minie z 10 lat więc na starych BWP-1 tego montować nie będą bo one się skończą do tego czasu ------ REALNIE CO MOŻNA ZROBIĆ PRZYWRUCIŚ PEŁNĄ SPRAWNOŚĆ STARYM BWP-1, WYMIENIĆ ŁĄCZNOŚĆ, POPRAWIĆ ŚWIADOMOŚĆ SYTUACYJNĄ, POPRAWIĆ CELNOŚĆ OBECNEMU UBROJENIU STARYCH BWP-1 wymiana systemów celowania noktowizja -------- wielu twierdzi że armata (cięzki granatnik) jest mało celny i datego należy ją wymienić ----- powiem tak więc powinno wymienić się też wszystkie pistolet w WP bo jak jedzie 30 szweja na strzelanie z krótkiej tam wydają 30 sztuk 9mm na jednego i jak już postrzelają to w tarczy jest ile trafień ktoś się orientuje ????????????? średnio wychodi pi razy oko 8 w tarczy nie w dyszce a w tarczy :):) jak ci sami pojadą na strzelania ponownie wydana zostanie ta sama amunicja z tym że strzelnaia są z glauberyta z przeziernikiem to tych 30 ludzików staje sie snajperami prawie wszystko w dychach ----------- biorąc pod uwagę niskie nasycenie środkami przeciwpancernymi niemożemy sobie pozwolić na usunięcie około 1000 ciężkich granatników na coś mniej skutecznego żadne 30 mm czy 23 mm nie dorówna wkładce lecącej w 73 mm
Zasięg skutecznego ognia granatu 73mm to 300m. Twoją "wkładkę" powstrzymuje z łatwością pancerz prętowy, warstwa taniej blachy lub siatka. Powstrzymaj pocisk 30mm. Życzę szczęścia i... rozsądku.
30 mm nie da rady przebić nawet pancerza T-62 bez siatki i pancerza prętowego :)
30 mm nie służy do zwalczania MBT. Do tego służą nowoczesne PPK.
Dodam, że granatorakiety (bo chyba tak to trzeba nazwać) o różnym przeznaczeniu są nadal produkowane do tej "armaty". Latają one na odległość do ośmiu kilometrów. Bułgarska firma miała w ofercie granaty termobaryczne, odłamkowo-burzące, oświetlajace (zapalajace fosforowe?), jak i przeciwpancerne kumulacyjne. Myślę, że można też "założyć" do nich zasobniki kasetowe, choćby z GKO, czy też z białym fosferem. Przy takiej amunicji precyzja celowania nie jest już tak bardzo istotna i podniesienie lufy staje się mniejszym mankamentem. Wszak w naszej armii używa się moździerzy o nieco mniejszym kalibrze z dedykowanymi granatami. Można te rozwiązania wykorzystać do produkcji granatów kalibru 73mm. Z groma nie da się prowadzić ognia stromotorowego, ale pociski rozcalające się nad celem tego nie wymagają. Wyposażenie zmodernizowanych BWPów w amunicję o działaniu "powierzchniowym" skokowo zwiększyłoby ich zdolności wsparcia ogniowego w charakterze małej artylerii.
Fajnie, że wszystko idzie ku dobremu, natomiast przyszła rola BWP-1 wymaga głębokich przemyśleń, a nie wrzucenia do worka pt: pomost walki bezpośredniej. A może by tak np. wieże z WKM i 16 Warmate TL oraz niszczyciele czołgów?
Z tekstu wynika, że przy lekkiej wieży kombinują raczej nad modułem uniwersalnym zdolnym do poszatkowania innych bwp ale głównie z zamiarem osłony własnych wojsk taka jednolufowa loara. Świadczy o tym tekst o większych kątach podniesienia lufy i szybszych czasach reakcji. To byłby strzał w dziesiątkę. Kilka radarów i spięte w sieci takie systemy na bwp osłonią wojsko w ruchu. Do co drugiego bwp z taką wieżą zamiast moskita lub pirata zamontować rakietę przeciwlotniczą piorun i jest super. Wówczas 500 takich bwp daje znaczną osłonę wojsku.
Niekoniecznie BWPy. Lekka wieża może wylądować na rożnych nośnikach. Dodaj do tego możliwości jakie daje airburst i masz jeżdżące śrutówki na drony kamikadze.
Lekka wieża-skopiować rozwiązania z Wieża Cockerill CPWS 25,EVPU wieża Turra 30 na tych przykładach widać ,że masa poniżej 1600kg nie zmusza do rezygnacji z ochrony Poziomu 1 STANAG 4569 lub więcej stosując dodatkowe osłony `
A mnie się ta wieża podoba, szczególnie te nity. Bo to takie nawiązanie do naszych przedwojennych konstrukcji [TKS, 7TP].
...a nie przyszło Ci do głowy, że to nie nity, ale np. szybkozłączne mocowania płyt pancerza zewnętrznego, aby łatwiej było dostać się do mechanizmów wewnątrz ZSSW?
ten projekt co na rysunkach ma ważyć ok 1 tony więc jest zapas na osłonę
Jesteś pewny? W artykule jest "Ewentualne zastąpienie w BWP-1 dotychczasowej wieży z armatą 2A28 przez nową wieżę z automatyczną armatą 30/40 mm, UKM-em i podwójną wyrzutnią nowoczesnych pocisków przeciwpancernych oraz nowoczesnymi przyrządami obserwacyjno-celowniczymi oznaczać będzie „zabieg konstrukcyjny” w obrębie tych samych 1600 kg. ". Gdyby faktycznie wyszło coś koło jednej tony byłaby jeszcze ciekawsza rozmowa.
Ponoć ok 900kg
Jeśli tak, to coraz ciekawiej. 900 kilo być może dałoby się wpakować nawet i na Kleszcza.
Przy czym to waga bez amunicji. bez oslony wieża nie ma sensu. I ogolnie t modernizajca bwp-1 jest bez senowana. za nim skonczą prototyp to borsuk będzie w polowie badań (o ile nie zmienią jakiegoś ważnego elementu jak np silnik ). A pomys z tą wieża to tylko gra HSW na uwalenie pomyslu
Niekoniecznie. Nawet jeśli chodziłoby tylko o uwalenie moderki wieża ewidentnie głupia nie jest.
Spokojnie,.ma być jeszcze opcja z włoską wieżą DRACO i armatą 76 mm oraz z radarem zobrazowania sytuacji jako uniwersalny moduł wsparcia i plot ..Polska ma pozyskać tego typu opcji od 86 do 102 sztuk
I ma być jeszcze projektor oraz specjalny system akustyczny do tworzenia wokół pojazdu pojazdów widm , dla utrudnienia zniszczenia tego prawdziwego ...
To akurat jest proste. Wystarczy wyciągnąć te pozostałe stare BWP1 i mamy gotowe wabiki. Będą wyglądały jak prawdziwe bo będą prawdziwe.
A w tyle wieży tamburynek i dzwoneczki, żeby pojazdy udawały cygańską karawanę...
spokojnie..p Lord Godar.nasz wydział realizujący zadania z zakresu mnienanologi stosowanej zna różnice i wie co to jest dialogowy moduł , koncepcyjny moduł i polityczny moduł ...więc proszę nam tu nie imputować co i jak larum trąbią a pan fizyką kwantową lud karmisz.. ... w mrokach wszechświata ,budzi się groza ,trzy armie z gwiazd zbroją swe klany mordor obudził armię z swych cieni wysłał już szpiegów granice płoną
Prosi się o integrację Moskita i Pirata dla skalowania zwalczania sprzętu nieprzyjaciela. Wieża lekka z wysoką elewacją działka powinna być koniecznie zoptymalizowana pod plot. Zresztą i wieża opancerzona też. Lekka wieża winna być też przystosowana dla instalacji na rozpoznawczych Kleszczach, ale i dla wszelkich MRAP i opancerzonych 4x4. A także dla robotów bojowych. Oraz dla lekkich jednostek pływających [ale także dla wymiany starych Wróbli 23 mm np. na trałowcach] - co oczywista wymaga zabezpieczenia przed wodą morską.
Kleszcz to dziś Bóbr-3. Pływa i można mu zainstalować "co nieco więcej" na dachu od tego, co można posadzić na Feneka. Dowalisz mu za dużo na dachu, to przegniesz z wyważeniem. O pływalności nie wspomnę. Bez scifi proszę.
Bóbr to jest najlepszy przykład logiki wymagań wojskowych fura sprzętu i dostawca ma cudem upchać to wszystko w 4x4 bo BRDM jest 4x4. Platformą dla tego wyposażenia powinna być ta nowa Partia 6x6 i ten moduł na dachu wtedy ma szanse się znaleźć.
Nowa Patria/Rosiek 6x6 mnie także przemawia do przekonania. Według Patrii można na nim zamontować to samo co na Rośku 8x8. To podwozie mogłoby więc współpracować z obecną ZSSW-30. Co więcej pływałoby z nią bez problemu. MON najwidoczniej chciał coś mniejszego i dlatego Bóbr.
Pisałem już o takim właśnie rozwiązaniu i zastosowaniu tych wież . Kilka wersji uzbrojenia , opancerzenia i wyposażenia opto i specjalnego do zastosowań na wszystkim co może wymagać modułu uzbrojenia . Na upartego nawet jako system samoobrony na wieżę nowego czołgu czy pojazdów dronów . Maksymalna unifikacja i otwarta architektura oraz podatność na modyfikacje.
W przypadku Kleszcza opóźniłbyś program.
Nikt nie każe czekać Kleszczowi na moduł uzbrojenia , tak jak Baobabowi na moduł z wkm-em . No chyba , że to byłoby celowe opóźnianie programu .
Właśnie, właśnie. Guzik wiadomo co z tym Kleszczem. Niby próby trwają, ale za wiele się o tym nie pisze. A szkoda.
Dość dobrze pomyślane! A unifikacja w armii przyniesie wiele korzyści!
Ważaca około 1600 kg wieża z armatą łancuchową 30/40 mm na Bobrach? To pewnie caly udzwig tego pojazdu. Bezzalogowy modul dla Bobra juz dawno został zaprezentowany.
Do podstawowej konfiguracji bojowej Bobra 3 można dorzucić około 1.5 tony. Wtedy oczywiście nie będzie pływał. Teoretycznie więc można by było postawić na nim taką wieżę. Obawiam się jednak, że wpłynęłoby to negatywnie na środek ciężkości pojazdu.
W 2019 r. na finansowanie badań naukowych i prac rowojowych wydaliśmy 29,2 % planu. Z tego na działalność badawczo-rozwojową wydano 13,8 % planu, a na badania zlecone przez MON 99,9 % planu. Razem 326,7 mln z 1118,8 mln. Czyli MON nie zlecił opracowania np. nowej niniejszej wieży. Generałom bowiem poradzić MON czego chcą też jakoś nie trzeba. A tak na marginesie, w 2019 r. na Plan Modernizacj Technicznej wydano 1,177 mld PLN mniej, niż w 2018 r. A więc tylko 25,6 % budżetu MON poszło na sprzęt. W 2018 r. na PMT wydano 29,7 %. No niestety tak to wygląda. Tego nie oceniam. Potrzeby ufam były inne i nie dało się inaczej.
Wygląda nieźle przydała by się tylko jakaś osłona układu podawania amunicji przed błotem, może UKM po drugiej stronie, armaty można brać używane z Hitfistów.
panie@wiarus ma Pan rację. Panowie, niech nam postawią cenę za spayki jak za armatkę i będziemy produkować chyba..nie broń. Ile kasy na badania nie zostało wykorzstane w ty roku ? Her wnioskować nie potrafią? A moskit aż się prosi na te wieże i w czas by były bez łachy niczyjej.
Oby sie dalo i udalo! BTW ten Borsuk fajnie wyglada mam nadzeje ze sie uda!
Uda się , spokojna głowa . Już jest solą w oku wielu lobbystów .
Podejrzewam, że kilku z nich od samego początku Borsuka "udzielało się" na Defence.
Bardzo wysoka ta wieża lekka. Nie da się tego profilu nieco obniżyć? BMP-1 z tymi modułami wyglądają strasznie pokracznie.
Może wymaga tego armata i mechanizmy . Np środek ciężkości armaty i jej gabaryty wymagają konkretnej wysokości jej zamocowania jeśli ma być uniwersalnym modułem , który może być instalowany na innych pojazdach .
Wystarczy popatrzeć na Czeskiego Pandura i tą izraelską wieżową pokrakę, którą ma. Była już taka swego czasu u nas na BWP-1. Tego typu wieże nie są po to, żeby były ładne, tylko po to, żeby przy niewielkiej wadze robiły to, do czego są.
No właśnie z tymi pandurami (a konkretnie wieżami RCWS-20) Czesi mają problem. Psują się. :) Ja rozumiem, że wieża ma robić robotę, a nie wyglądać. Niemniej jednak jedną z niewielu zalet bmp-1 jest jego niski profil. Mam daleko idące wątpliwości, czy nowa armata osadzona na tak wysokiej (a więc łatwej do trafienia) i nieopancerzonej (więc nieodpornej na ogień) wieży zrekompensuje utratę tej zalety.
Czesi mają z nią problemy w zimie, bo izraelska wieża nie była zaprojektowana do takich warunków. W przypadku trafienia w wieżę tracisz wieżę. Wóz wypada z walki i tyle. Wieża ma to do siebie, że można ją naprawić a nawet wymienić.
I z tych powodów "zimowych" u nas te wieże nie przeszły .
To akurat wiadomo od dawna. Dziwne tylko, że dali się złapać na tą wieżę cwani na ogół Czesi.
ciekawym po co kupowano KDA 35 mm ?? To juz ponad 20 lat
bo taki byl pomysł na loare która za sztukę miala kosztować tyle co kompania t-91 . Armaty nie da sie użyć w bwp miedzy innymi z uwagi na masę która wynosi 600 kg czyli jakies 3 razy wiecej niz bushmaster II
Dla opl a nie dla bwp-ów .
Najbliższe lata z uwagi na Covid-19 i nie tylko przyniosą kryzys gospodarczy. Polska nawet jeżeli zwiększy PKB wydawane na modernizację to realnie będzie wydawać mniejsze pieniądze. Jeżeli chcemy realnej modernizacji WP to jeszcze większe środki (kosztem zakupów zagranicznych) muszą być lokowane w polskim przemyśle zbrojeniowym (również prywatnym). Takie programy jak NAREW (wersja PGZ), BORSUK, MOSKIT, PIRAT, PIORUN 2, WILK może bardziej polski HOMAR powinny być priorytetami nawet kosztem 2 fazy WISŁY czy innym zagranicznym planom zakupowym. PO PROSTU INWESTUJĄC W SIEBIE CZYLI WŁASNY PRZEMYSŁ MOŻEMY ZWIĘKSZYĆ PKB ZWIĘKSZYĆ REALNE WYDATKI NA MODERNIZACJĘ (oraz zmniejszyć koszty utrzymania które nieraz sięgają 70 % zakupu).
Bo ma być "czuć malizną" jak u "dziadka " na centymetrze po to aby wagowo dało się ją zainstalować na BWP-1 i dać odpowiedni zapas amunicji aby jeszcze pływał ...
Dlaczego te wieże są takie zgrzebne ? Jeśli patrzę na konstrukcje zachodnie mające wejść do użytku to są one kształtne i nic oprócz armaty (obudowanej ala trudnowykrywalność jak i wieżą) nie wystaje, a tutaj wystaje wszystko jak na straganie.
To se zobacz wierze na czeskich pandurach.
To prawda. HSW powinno więcej uwagi poświęcić dizajnowi. Sprzęt wojskowy kupuje się także oczami.
Tak się kupuje rzeczy w sklepie spożywczym. Sprzęt wojskowy ma być funkcjonalny. Estetyka owszem ale tylko jako element funkcji a nie cel. Wolałbym aby WP miało dużą ilość dobrego brzydkiego sprzętu niż małą ilość ślicznego, zaprojektowanego przez włoskich projetantów ( z całym szacunkiem) ale g#wnianego.
Rozczaruję Cię. Jak coś dobrze, przyjemnie wygląda to i dobrze działa. A jak coś źle wygląda (kanciaste, pokrzywione z odstającymi elementami) to przeważnie też są z tym problemy.
Swego czasu uważano, że ten komunał dotyczy w szczególności samolotów. Było tak do czasu pojawienia się bardzo brzydkiego Ta-152. Po jego pojawieniu się alianccy piloci dostali zakaz polowania na niemieckie odrzutowce w okolicach lotnisk gdzie te bardzo brzydkie samoloty zabezpieczały im okienka startowe.
Na Bwp1 wrzucić co najwyżej Hitfist 30 z Rosomaków ( a na wszystkie Rośki zainstalować Zssw ale z docelową armatą kal 40 mm). Szkoda wydawać pieniądze na Bwp1 lepiej przeznaczyć na zakup Borsuków.
nie lepiej Rosomaki XP z ZSSW zamiast modernizacji BWP1?
Przecież część BWP-1 docelowo wylatuje na rzecz Rosomaków. Chcemy 18 dywizję więc trzeba ich jeszcze więcej. Te podwozia bazowe, które już wyprodukowano i czekają na ZSSW-30 nie wystarczą. Logika podpowiada, że nowo produkowane będą właśnie XP. Jak sądzę wiesz ile potrwa produkcja Borsuków, żeby zastąpić wszystkie BWP-1 w komponencie gąsienicowym?
Zgadza się. Cześć bwp1 trzeba zmodernizowac by potem cała resztę sukcesywnie zastępować Borsukami. Nastpene produkowane Rosomaki to będą XP. Troche czasu potrzeba by sie przerzucić na produkcję nowego R
Czyżby zdarzył się cud?
JAKI CUD? 3 LATA 3 WIEŻE
NIE 3 lata i 3 wieże, ale 8 lat(2013-2020) i 3 wieże.
wieży jeszcze żadnej nie ma , są 2 prototypy które przechodzą badania i próby , a wieża na bwp-1 jest dopiero opracowywana
Zrób szybciej za kasę, która na to poszła. Dostaniesz order Orła Białego.
Pięknie, oby wszystko się udało! HSW to przykład dla innych, przykład że jak się chce ( i ma się odpowiednie morale i kwalifikacje ) to się da !
Może BWP dałoby się przerobić na bezzałogowce? Pojazdy mające ściągnąć na siebie ogień przeciwnika, umożliwiając wykrycie, a potem zniszczenie jego stanowisk? Azerbejdżan w podobny sposób wykorzystał An-2 w Górskim Karabachu...
Kopara opada, ten otwarty ZSSW zmienia moje podejście do moderki BWP-1
Na bwp1 będą inne wieże
Przeczytales tekst ktory komentujesz?
.....Tak....Póki co temat jest taki że 73mm zostaje ale wrobelki eremelki cwierkaja o nowej wieży bez 73mm....i to nie będzie zssw30.....
Na razie nie wiadomo jakie będą. Tej lekkiej, którą komentujemy nie ma przecież.
Lekka wieża to nie tylko ewentualna moderka BWP-1. Jetem bardzo mile zaskoczony.
Tak właśnie racjonalnie należało do tego podejść i HSW to robi . Szkoda , że nie reszta firm z PGZ ...
Lekka wieża to nie tylko ewentualna moderka BWP-1. Jetem bardzo mile zaskoczony.
40 mm powinno byc minimum dla przyszlych wozow. W USA opracowywana jest obecnie armata 50 mm strzelajaca calym wachlarzem pociskow. Prace wykonano w Picatinny Arsenal. Tak samo nalezy sie zastanowic nad armata 130 mm dla przyszlego polskiego czolgu.
Do wersji 40 mm nawet amerykanie nie maja jeszcze certyfikowanej amunicji, wiec mesko nauczy sie ja robic za 10 lat.
Póki co wystarczy taka opcja, 30mm poszatkuje wszystko ze wschodu.
faktycznie WSZYSTKO oprócz MBT z ciężkimi pancerzami klasy Relikt/Kontakt-5 z przedniej półsfery. Reszta BMP/KTO/MRAP nie ma szans w starciu z 30mm ppanc. z Bushmaster II
Już widzę szarże Rosomaka na T-90
Spike w strop z 4km i po T90 jak nie to koordynaty po Topazie dla salwy z Raków.
Tak jak w 1939r polska kawaleria NIE szarżowała w szyku konnym na niemiecka br. pancerną, tak i obecnie NIKT nie myśli o czołowej szarży Rosomaków na ros. MBT. No, przynajmniej mam taką nadzieję ...
Rosja wciąż zamawia nowe i modernizuje stare BMP-2, BMP-3, zatem co najmniej jeszcze 20 lat będą w powszechnym użyciu w armii rosyjskiej. Na razie 30 mm wystarczy, a potem się zobaczy.
Wojtekus a może tak wyprzedziny wszystkich i od razu 105mm na bwp a 155 na mbt? Niech opracowują to się zobaczy
155mm na MTB bądź niszczyciel czołgów to ja jestem za. Nawet burzący pocisk 155mm wyłącza MTB. Jakby jeszcze zrobić w wieży bezzałogowej to byłoby super.
A nie lepiej odrazu potrojna wieze z Yamato za dzialami 460 mm? I zaczac od BRDM oczywiscie... Jak szalec to szalec.
powyżej 100mm to byłby już czołg
Przecież większość to mam wrażenie tego się domaga:)
Czego się domaga? Ze 105 mm to by już nie był BWP bo nie woziłby piechoty.
30mm wystarczy a jak nie wystarczy to 40mm zamontują a jak ona nie wystrczy to....lata 50....zew przyszłości....
Game changer - wycofując HITFIST-30P można by pozyskać z niej najcenniejszy element czyli armatę ATK Mk44 i w ten sposób uzyskać rzeczywistą modernizację BWP-1 "po taniości". Gdyby tak jeszcze zamiast PPK SPIKE montować w ten nowej wieży coś rodzimego (w domyśle PPK MOSKIT) to było to chyba optymalne rozwiązanie problemu.
Myśle że lepszą opcją jest produkcja w lufowni hsw MK44 po to w nią inwestowali. Chodzą słuchy że możlie jest że to będzie inna armata. Do tej pory HSW nie ma podpisanego kontraktu z Rayethonem w sprawie offsetu Wisły, w tym pozyskanie licencji na mk44 która miała być tam zawarta! Jest jeszcze Pirat, Moskit jeszcze ma sporo przed sobą. ale to by była dobra opcja na export, bo Rafael nie miał by nic do gadania.
Pirat to lekki PPK dlatego raczej nie na tego typu wieżę ale Moskit już jak najbardziej tak. Dlatego wskazane, żeby ktoś poważnie podszedł też do tego PPK.
Jak na polskie warunki program idzie ekspresowo i niedługo się zakończy. Produkcja jest możliwa już w przyszłym roku. Pytanie tylko jak wydajna? Szczególnie, że Borsukiem interesują się niektóre państwa w Azji. Drugim niepewnym elementem całej układanki jest MON, który musi złożyć zmówienie.
Program Borsuk jest realizowany przez właściwą firmę i dlatego właśnie są tego takie efekty .
Grandą i skandalem jest, że firmy muszą opracowywać lekką wieżę z własnych środków, bez wsparcia finansowego z MON. Skandalem, że w przypadku ppk jesteśmy uzależnieni od Izraela. Już jest to powód do irytacji i zgrzytania zębami. Nie wspomnę już o drobnym fakcie, że zapewne poufna dokumentacja i dane wieży zostały prawdopodobnie "przekazane" w celu dokonania "integracji". Przecież to MATRIX !
Nie do końca zależni. Oświadczyli przecież, że są w stanie zintegrować tą wieżę z innym PPK. Choćby i z Moskitem.
wiesz ze normalnie na swiecie firmy finansuja prace badawcze z eksportu?
Najlepszym przykładem tego firmy amerykańskie, a nie czekaj one nie kiwną nawet palcem jak DoD nie da zlecenia i budżetu
Gość się chyba zafiksował na Balcerowiczu i jemu podobnych. Zamiast tego powinien sprawdzić w jaki sposób powstał F-35, czy wiele innych wojskowych konstrukcji od Willysa Jeepa począwszy.
Nie jestem konstruktorem nie znam założeń projektu ale moim zdaniem osłony chroniace przed warunkami atmosferycznymi powinny być.Lekie typu aluminium itp.
Spójrz proszę na rysunek i powiedz co dokładnie chcesz chronić daszkiem: armatę, km, tuby z rakietami czy zasobniki amunicji?
do tej lekkiej wieży przydałby się chociaż daszek z blachy, przecież jak to zasypie piachem, błotem, śniegiem czy nawet igliwiem, to coś się może zaciąć
Wystarczył by jakiś rękaw na podajnik amunicji i zamek armaty.
Przecież to tylko rysunek koncepcyjny .
O tym konstruktory nie pomyślały. Super hiper technologia, tylko zablokuje to kurz, trochę gałązek, lekki snieżek.
Na szczęście, ze mają ciebie....
Świetne. Dobrze, że pływa. Takich projektów oczekujemy, nawet jeśli trzeba długo czekać na efekty to widać, że warto było. I tak szybciej zaprojektujemy swoje niż dobierzemy, zakupimy, wdrożymy i przeszkolimy obcy sprzęt.
Panowie, mam pytanie, czy tym sprzętem będzie można ustrzelić amunicję krążącą?
Amunicją klasy airburst jak najbardziej WSZYSTKO w zasięgu rozwali.
Jak będzie znany kierunek, wysokość... Powinno. Lekka powinna być zwrotna i szybka.
Jest! Napisane jest przecież ,że napędy są bardzo szybkie.
Takie pojazdy jak BWP-1 zawsze będą potrzebne i przydatne, bez względu na wiek. Wcale nie muszą dowozić żołnierzy na linię walk. Mogą pełnić służbę na tyłach wspomagając np. WOT w zadaniach ochrony infrastruktury i przeciwdywersyjnych. Poza tym świetnie się nadają do wykorzystania jako nośniki różnych różności jak ciężkie ppk, różne bsl-e (rozpoznania, systemów amunicji krążącej itp). Mogą się nadać do wykorzystania jako wozy ewakuacji medycznej, rozpoznania i wiele innych.
Jak chcesz mieć WOT taki, jak powinien być, to BWP-1 nie mają czego w nim szukać. Tam potrzebne są tanie w eksploatacji, proste w obsłudze i serwisie KTO oparte na rozwiązaniach cywilnych. Trzyosiowa Patria/Rosiek jest w sam raz.
Nawet uterenowiony bus jest lepszy dla WOT niż BWP1.
Zakłada się, że badania prototypu powinny zakończyć się nie później niż w 2022 r. czy na prawdę nie da się jakoś przyśpieszyć tych wszystkich badań kwalifikacyjnych ? to przecież już ładnych kilka lat się ciągnie
Dwie uwagi co do lekkiej wersji (oprócz tego,ze jest BARDZO rozsądną ideą)- głowica obserwacyjno- celownicza nad a nie pod armatą (może nad czopem naprzeciw pakietu PPKów?). A maska, nawet blaszana, chroniąca przed warunkami atmosferycznymi, błotem, gałęziami itp.nie powinna ważyć więcej niż 30- 50 kg. W naszym klimacie warto je poświęcić, bo może się np. okazać, że deszcz zamarzł i zablokował mechanizmy. W warunkach bojowych trudno sobie wyobrazić głupszy powód obezwładnienia wozu.
Modernizacja 500-600 BWP-1, produkcja Borsuka +/- 800 sztuk, do tego dziesiątki innych pojazdów i tysiące ciężarówek. DLACZEGO NIE ZACZĘLIŚMY OD BUDOWY FABRYKI SILNIKÓW!!!!
Bo ją nie dawno zlikwidowaliśmy
PO-PSL zlikwidowało fabrykę silników PZL Wola zamiast ją zmodernizować i rozwinąć i pozyskać licencje to musieli osłabić Polskę i im się to udało wszak tak postępują zdrajcy ojczyzny. Nie wspominając już o zamknięciu FSO czy wyprzedaży PZL Świdnik.
Do tego dolicz likwidację produkcji nitrocelulozy, łożysk tocznych i stali gatunkowych. Na pewno coś by się jeszcze znalazło.
Oj sporo by się znalazło.
Zastanawia mnie, czemu Tarnów mający przecież ogromne doświadczenie nie zaprojektował jakiejś bezzałogowej wieży na bazie swoich ZSMU? Lekkiej, właśnie dla BWP-1. Dla nich, to przecież byłby mały pikuś. A nawet 23mm z naszą najnowszą amunicją podkalibrową da radę każdemu BTR, BMD, czy BMP. W wersji bezobsługowej powinno być wystarczająco lekkie nawet dla BWP1.
Bo 23 mm to jednak już schodzący kaliber , a poza tym jest on w opl i niech już tak zostanie i tam dokona żywota ...
Nie właśnie ten rzekomo "schodzący" kaliber właśnie przywracamy w Pilicy, i to szerzej niż planowano bo teraz nawet na pace Jelcza. Oraz właśnie opracowaliśmy do 23mm nowy pocisk podkalibrowy. Jaki zatem "schodzący"? Zatem b e d z i e jeszcze przez wiele lat. Zatem spokojnie mógłby być t e ż na bwp.
To powinien być u nas schodzący kaliber. Jedynym usprawiedliwieniem trzymania go w Pilicy jest chyba ewentualny eksport. Na szczęście ktoś wziął młotek, puknął się nim w głowę i zintegrował z Pilicą 35 mm KDA. Dla BWP ten kaliber jest nieperspektywiczny, bo nie ma i nie będzie do niego amunicji typu airburst, która potrafi masakrować piechotę ukrytą za przeszkodami terenowymi i skutecznie niszczyć drony.
Czemu nie Tarnów? dlaczego nie 23 mm może dlatego, że ma duży odrzut dodasz stabilizację czyli wagę w zamian masz 30 mm z lepszą penetracja pancerza na dodatek jest to powszechny kaliber w WP. Te wieże zawsze można przenieść na inne nowsze wyposażenie WP. Po prostu są bardziej przyszłościowe. Ale swoja drogę Tarnów jest w PGZ zawsze może wspomagać projekt.
"Duży" odrzut 23mm, i "mały" w 30mm. Co za brednie.
100%
I takie artykuły chce się czytać. Produkt polski, rozwojowy i suwerenny eksploatacyjnie, pozwalający na dywersyfikację podzespołów, know-how i pieniądze zostają w kraju, produkt stymuluje rozwój polskich efektorów i jest bazą do nowych rozwiązań. Ręce same składają się do braw !
100% racji!
Popieram
Ja bym jeszcze zaprojektował taka wieże z WWKM
Tak jest. Życzmy naszym inżynierom jak najwięcej dobrych pomysłów.
Szkoda ze zanim zacznie sie produkacja seryjna jeszce kilka lat
BWP1 warto utrzymać. Pomysł na nową wierzę jest dobry. Warto wymienić silnik i opracować modułowe demontowane opancerzenie. Taki BWP spokojnie może spełniać swoją rolę przez kolejne 20 lat. Warto też na nim zrobić wersje specjalistyczne. Na godzinę "W" sprzętu potrzeba też dla rezerw więc musi go być odpowiednio dużo zmagazynowane.
To nie jest kwestia "warto" . To "mus" bo nie mamy ich czym zastąpić. Mamy ich ponad 1000 , po prostu w żaden sposób NIE DA SIĘ ich po prostu wyrzucić i zastąpić np. Borsukiem czy Rośkami. Bo będą produkowane w o l n o !! I nic tego n i e zmieni. Więc BWP1 na pewno BĘDĄ jeszcze przez 20 lat. Kto normalny zgodzi się eksploatować jeszcze 20 lat nie-zmodernizowane BWP? Tylko wróg Polski!!
Bewup nie przedstawia sobą żadnej wartości oprócz tego że już jest. Pomostówka na te kilkanaście lat i złomowanie, nic więcej.
Ciekawe czy dla ciężkiej (niepływającej) odmiany borsuka będzie przewidziana ciężka wieża 57-60 mm, może wywodząca się w jakimś zakresie z zssw.
Jak chcesz inne działa, to po co ci 57-60 mm? Teleskopowa amunicja 40 mm jest ciekawsza przecież.
Pocisk 57 zajmuje jakieś 10 razy większa objętość a jego dlugosc wymaga zastosowania wieży z koszem znacznie większym kadłubem. I to wszystko by zwalczać bmp2,3 i kurganca? Te można szatkować z 30 mm.
Tak, to prawda. Niemniej jednak amerykanie szykują 50-tkę. Powstaje pytanie dlaczego? Zastanawiają mnie możliwości p-bsl. Zasięg większy, możliwości większe choć rozcalanie jest i przy 30-tce. Może tu trzeba szukać rozwiązania. 57 mm może zwalczać bsl na znacznie dalszych odległościach niż 30mm. Przy amunicji krążącej i dedykowanej amunicji dla bsl przy odpowiednim kącie podniesienia takie 57 robiłoby robotę na sporym zasięgu i niedrogo w porównaniu np. do manpads. Wiem że 30 można wystrzelić więcej, ale tu chodzi chyba raczej o zasięg, co przy rojach dronów zaczyna mieć duże znaczenie. Mieszanka bwp z 30-40 i 57-60 daje artyleryjską osłonę warstwową. To wszystko jednak przy założeniu, że bwp dostawałby także koordynaty z zewnątrz, co chyba nie jest niemożliwe. Poza tym nawet najcięższa Puma z przodu nie przetrzyma takiego kalibru a tendencja jest zawsze koniec końców do wzmacniania opancerzenia. Tak sądzę. Pozdrawiam.
Polskie Biho 2 i z niego koordynaty dla BWP
Ciekawostką jest, że USA opracowuje dwa nowe typy amunicji 57 mm precyzyjnego rażenia - z silnikiem strumieniowym o znacznie większym zasięgu, no i klasycznej APR.
ale 50tka to taka ciut powiekszona 35 cos na kształt 40mm z dla bushamstera II. jest ona wyraznie silniejsza od naszych 30/40 to fakt. nie będzie żadnej inne armaty w naszych wozach. jesli juz to właśnie 35/50 mm . 57 to juz zamknieta historia w bwp. Nawet ruskie w to nie idą bo to co do bwp chcą dać to zupełnie coś innego. Jedynie moduł na bmp 3 ale to jest wersja przeciwlotnicza. Nasza wieża może zwalczać drony -trzeba tylko je umieć wykryć lub wskazać załodze. Z przecieków wynika , ze jest bardzo celna, no może nie tak jak wieża pumy ale tuż za nią ;)
No i ja właśnie piszę o wersji przeciwlotniczej, chociaż ten nośnik może tego nie udźwignąć, co innego rośki czy borsuki. O pływalności można zapomnieć, ale to może być na prawdę ciekawy kierunek rozwoju lufowej artylerii plot, może nawet w wersjach ABM. Ja tam będę bacznie śledził.
tu bardziej chodzi o miejsca w kadlubie ktorego jest za malo bo zssw30 nie zajmuje nic a 57-ka ok 1/4
Rosiek XP ma większą wyporność od tego, który teraz jest. Nie wykluczone więc, że pływałby i z tym kalibrem. Zwłaszcza jakby dostał wieżę zrobioną w podobny sposób jak z tą lekką kombinuje HSW.
I właśnie o to chodzi.
Jako pojazd przeciwlotniczy. I trzeba by było odpowiedniej nowoczesnej armaty. S-60, którą Ruscy "wynaleźli" u Niemca na strychu się nie nadaje. Przynajmniej w tej postaci jak obecnie.
Większość armii myśli obecnie nad nowym uzbrojeniem o większym kalibrze niż 30 mm i ma to być kompromis kilku kwestii . Jedni idą w 40 mm z teleskopową amunicją , inni w jeszcze większy kaliber .
Dokładnie tak. Poza tym warto sprawdzić jak wygląda amunicja 40 mm. Po konwersji weźmiesz tyle samo.
nie bedzie bo nowoczesna amunicja 40mm kasuje każdego BWP-a a 60mm nie zniszczy czołgu nie zapewniajac odpowiedniej szybkostrzelnosci do OPL zwalczającej roje dronów
istniejący 40mm Bushmaster byłby wystarczający zupełnie, ale zdaje się to raczej mało realne, sama kwestia jakości 40mm amunicji to kolejne 10 lat jakichś badań w naszych realiach, w ogóle nie wiadomo 'kto ma takie naboje' chyba tylko któryś z producentów USA, z drugiej strony ta wada jest zaletą gdyby ktoś to w Polsce opracował byłby to duży handicap
A na co skoro 30 mm uzupełnione ppk ma większy zakres ???????
Od razu powinna być 50 mm z armatą Bushmaster XM913 ale znając naszych braknie na nią kasy.
Albo okrętowe 203mm....
Ja bym jeszcze zaprojektował taka wieże z WWKM
A kto to wie....
Zakładałem, że jednak skończy się na kalibrze 23mm?
Jedno to p!any fabryki a drugie to plany mon. Ta wieża będzie za droga dla bwp1
Nawet jeśli za droga, to nikt nie będzie się bawił w 23 mm, z którymi nic po zezłomowaniu BWP-1 nie będzie można zrobić. Prędzej już wezmą od Kongsberga Protectora RWS LW-30, bo to przynajmniej nie byłyby pieniądze wyrzucone w błoto.
RWS LW-30 -odpada kosztowny a osiagi gorsze niz 23mm. Mysle ,że nic z tego nie będzie. będą ciecia w budzecie mon i na takie wydatki nie bedzie kasy
Tak, ale jest gotowa i po zdjęciu da się ją zamontować na byle czym.
A nawet 12,7
za słaba balistyka, brak amunicji programowalnej lub gorsze jej parametry niż 30+, zutka nie ma ładowania obustronnego trzeba przerabiać już lepiej od podstaw lub na licencji robić własną armatę 30mm+ która przyda się do SONY, nowej wersji Pilicy, mobilnych systemów przeciwlotniczych
Z Pilicą zintegrowali już 35 mm. Działo testuje obecnie MW. Po wuj więc nam do niej kolejne przeciwlotnicze 30 mm z mniejszym pociskiem i gorszą balistyką?
Ukraina też się przymierza do modernizacji BMP-1: bezzałogowa wieża BM KBA-105 Szkwał waży podobno 1300 kg i wygląda na lepiej zabezpieczoną od warunków pogodowych (myślę, że MKS 44 waży więcej jednak, ale zostaje jeszcze ok. 300 kg - do 1600). Były też projekty: firmy Techimpex z wieżą Spisa (podobno 1500 kg) i bezzałogowej wieży BM-7 Parus (1650 kg) - jest co porównywać. Warunki pogodowe mają duże znaczenie vide problemy techniczne z wyrobami Rafaela... Zresztą temat był przez Naszych wałkowany ponad dekadę temu.
Tutaj bardziej chyba chodzi o amunicje i szkolenie(SKO jak w Borsuku i Rosomaku)
Na razie masz grafikę. ZSSW-30 na grafice i w pierwszej wersji wyglądała inaczej niż dzisiaj wygląda. Poza tym za ZTM-1 dziękujemy.
Na BWP1 spokojnie wystarczy stara wersja Mk44 30mm, no chyba ze wszystkie wypuszcza w wariancie 40mm. Moze byloby lepiej wstawic do Rosomaka nowszy model Mk44S, a stary Mk44 z Rosomaka dac na stary BWP... No chyba ze wieza Hitfist na to nie pozwala. Tak czy inaczej w ramach remontow mozna by zrobic taka operacje.
z 40 mm jest taki problem, ze nikt jej nie używa. Amerykanie raczej wezmą 35/50 mm , może ich piechota morska .... co do starych i wież rosomaków to są one za ciężkie i za wysokie (kosz) dla bwp 1 . szybciej juz zssw30 lżejsza i bez kosza. tyle , że nadal za ciężka o jaką tonę ;)
Mialem na mysli jedynie wyjecie MK44 z Hitfista do wiez BWP1. Jezeli wieze Hitfist beda uzywane w jakiejs tam wersji Rosomaka to wypadaloby zalozyc nowa armate MK44S.
jak pisałem: włoska wieża za wysoka i za ciezka. zssw juz bardziej sie nadaje ale nadal za cieżka
Lekka ZSSW30 ma założenia projektowe circa 900 kg
Już wzięli do Strykerów.
A Anglicy i Francuzi ze swoją 40 mm armatą CTA to co?
To zupełnie inne działo i zupełnie inny rodzaj amunicji.
A co z BMP-3 i Kurganets-25?
Długo ciągną się u nas programy zbrojeniowe, ale najważniejsze, że są efekty w „metalu”. HSW najlepsza z państwowych firm zbrojeniowych, a Grupa WB lider wśród prywatnych. Oby tak dalej. Co do braku osłony lekkiej wersji wieży, coś za coś... To jedyna słaba strona tej koncepcji, ale jeśli BWP1 ma pływać, inaczej się widać nie da. Swoją drogą, wiele z koncepcji modernizacyjnych tego pojazdu jeszcze z lat 90-tych też nie przewidywało ochrony głównego uzbrojenia. Inaczej trzeba będzie też wymienić zespół napędowy, a w Polsce silników raczej nie produkujemy. I jeszcze jedno mnie niepokoi. Że negocjacje nad produkcją armaty Bushmaster jeszcze nie są zakończone i to do tego stopnia, że HSW rozważa inne rozwiązania. Nie ma co liczyć bezgranicznie na Amerykanów... Bo sprzedadzą nas za grosze. Grekom ponoć oferują F35 poza kolejką, a my będziemy czekać.
jakaś osłona przed deszczem i sniegiem musi być i bedzie tyle ,ze na rysunku poglądowym jest zbędna. to moze byc z blachy 3-4 mm. Zastanawiałem się jak w zssw30 ładują te ppk z wozu i okazuje się że banalnie. Ustawia się wieże w pozycji na godzinę 9 i wtedy przez tylny właz "desantu" mozna załadować ppk. Sprytnie choc nic nowego nie wymyśliliśmy.
Nie musi.
@dropik: Zobaczymy, co nasi inżynierowie wykombinują. Jasne że lepiej z osłoną niż bez, w sumie to wstępny projekt. Pozostaje tylko życzyć powodzenia.
Monkey co do F35 nie żałujmy są to już wyprodukowane maszyny dla Turcji. F35 które my dostaniemy będą trochę inne i z nowszym oprogramowaniem wobec tego warto poczekać.
@KrzysiekS: Cztery lata do przeszkolenia pilotów, sześć do gotowości operacyjnej. A część kosztów już opłaciliśmy bez niczego w zamian. Tak samo Homar, a dla Wisły na zachętę dali nam Amerykanie ochłapy. O offsecie za F16 i zakupie Mielca nie chce mi się wspominać. Naprawdę „warto”.
Monkey pisałem że warto tylko w odpowiedzi czy Turec F35
Kolejny raz widać jaka to "produkcja" SPIKEa jest wykonywana w Polsce. Tymczasem to drobny lockdown w przypadku wojny o dostawach z Bliskiego Wschodu można zapomnieć. Stawianie na niepewnego partnera i ślimaczące się prace nad MOSKITem mogą się dla nas źle skończyć.
Pracę nad Moskitem idą błyskawicznie! Od koncepcji do prototypu 2 lata. 8 na 9 poziomów badań zaliczone. Problem w tym, że WITU za własne pieniądze, bez dotacji państwowych robi to wszystko we własnym zakresie. A do strzelań kończących proces prototypu potrzeba co najmniej kilkanaście egzemplarzy rakiety z ładunkiem. O ile nie kilkadziesiąt. Byłoby wspaniałe dla Polski, naszego przemysłu, naszego bezpieczeństwa, żeby Moskit jak najprędzej zastąpił Spike'a.
A WITiU to niby prywatna firma?
To nie jest firma, tylko ośrodek badawczy. Więc albo ktoś skorzysta z ich badań, albo nie. Dobrze, żeby ktoś skorzystał.
ślimaczące się prace nad moskitem :D . zapewniam cie , że program idzie jak burza :P
Jemu się wydaje, że takie coś jak Moskit robi się jak rakietkę na proch czarny, albo na żywicę z azotanem.
Oby tylko były zamówienia dla polskiej armii, bo ostatnio to tylko z USA kupujemy. A szkoda.
Ostatnio zamawiano Rosomaki-S, amunicję dla Krabów i Raków, czyli lokalną produkcję. Z USA kupujemy samoloty i rakiety, których sami nie robimy.
Przecież kupili: Kraby, Raki, Rosomaki-S, Porady, Pilice, Pioruny, Spayki, Groty....
Zadam ci proste pytanie, który z w/w produktów to program przygotowany i zrealizowany przez obecny rząd? I odpowiem żaden. PiS jak dotąd, mimo niemal 6 lat rządów nie przygotował i nie wdrozyl żadnego programu, bo nawet AW101 to efekt zablokowanego zakupu Caracala. Wszystko wymienione przez ciebie to efekty działań poprzedniego rządu. Zatem pisanie "że kupują" to cienka propaganda. A o jakości tych "zakupów" to świadczy np. fakt, że od czasu pierwszego zakupu 265 wyrzutni Spike, to n i k t nie odkupił ani jednej sztuki CLU. Przez 14 lat? A Rosomak-S to bezbronna "taksówka". Do reszty też można się przyczepić. MON daje przy każdym zakupie plamę za plamą.
Przygotował poprzedni Rzad, ale kupił (podpisał umowę) obecny. Tak samo jak przyszły Rząd kupi (podpisze umowy) na to co przygotuje ten Rząd.
Nie prawdą jest, że kupujemy tylko z USA.
I to wszystko grosze. Na zakupy w USA w ostatnich 5 latach wydaliśmy i wydamy (kolejne transze płatności) ok 80 mld zł.
Jesteśmy w stanie zrobić samolot wielozadaniowy? Otóż nie. Jesteśmy w stanie zrobić OPL średniego zasięgu? O dziwo znów nie. Chcesz zostać bez lotnictwa? Ja nie chcę.
60% zamówień lokowanych jest w polskich zakładach.
ale kwotowo największe pieniądze idą za granicę na zakupy z półki przez co nie ma rozwoju polskiej technologii a koszty użytkowania i serwisu latami będą płynąć do zagranicznych producentów.
Opracuj samolot wielozadaniowy, wtedy pogadamy.
Super sprawa, naprawdę ekipa z HSW po raz kolejny wykazuje, że ciągnie zbrojeniówkę do przodu. Jedna uwaga by zapewnić większą odporność na warunki pogodowe osłońcie wieżę plandeką. Może warto pozyskać materiał z Lubawy, może zwiększy to też ochronę przed odłamkami a z mocowaniami waga takiej osłony na pewno nie przekroczy 50 kg.
Zamiast plandeki- zastosować twożywo sztuczne. Nie dawało by to osłony balistycznej ale chroniło świetnie przed wodą, błotem, gałeziami. Taka ,,plastykowa wieża'' była by bardzo lekka, mogłaby być łatwo i szybko rozmontowywana przez jednego żołnierza.
Przecież to porażka że Borsuk ma mieć wieże z Rosomaka.
Serio? Nie zauważyłem, żeby Rosomaki jeździły z tą wieżą gdziekolwiek poza poligonem. Więc po pierwsze z jakiego Rosomaka? Po drugie jaka porażka?
Dopóki nasza armia nie zostanie nasycona odpowiednia ilośią srodków przeciwpancernych wycofanie 73 mm jest szkodliwym -------- NO CHYBA ŻE KTOŚ ZECHCE NA TAK STARE PODWOZIE ZAMONTOWAĆ TAK DROGI SYSTEM JAKIM JEST PPK cena obecna to ile 500000 zł ? za sztukę ????? plus 30 mm dotego sam system wieżowy gerenraly remont i koszt efekt wysoce nieopłacalny wychodzi :):)
Popieram tezę kolegi, jak już wprowadzać to cały nowy produkt finalnie,
Od archaicznej 73mm wolałbym już 23mm tyle ci powiem
Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że ta 30/40mm Bushmaster potrafi w temacie "przeciwpancernym" znacznie więcej niż antyczna 73mm z BWP-1. Samo porównanie prędkości wylotowej (coś koło 1100ms/ vs 400m/s) daje handicap energii rzędu 7-8x (tj pocisk do 73 musiałaby być minimum 7x cięższy aby nieść tyle samo energii, co ta 40). Dodajmy do tego że Bushmaster ma nowoczesne pociski podkalibrowe, oraz programowalne, a jego szybkostrzelność jest jak niebo a ziemia - 200/min vs bodajże 7/min.
Tyle że penetracja pocisku z 2A28 Grom to ponad 400mm RHA czyli wartośc nieosiaglna dla żadnej amunicji 30-57mm. Problemem z tym działem to nie jest jego penetracja czy skuteczność ale kiepska celność.
W przypadku tej konstrukcji nie mowy o żadnej celności. Druga sprawa to szybkostrzelność, a tym samym wsparcie dla piechoty. Generalnie BWP 1 nie są w stanie zwalczać żadnych celów. Na czołg podstawowy 2A28 nie wystarczy, a BWP czy transporter może zwalczać na małym dystansie pod warunkiem, że stoi.
To jeszcze napisz w co trafisz z tej "73 mm". Bo właściwa odpowiedź to jest: "W stodołę, z postoju, jak nie będzie akurat wiało."
to wycofajmy też pistolety z wojska tam to dopiero jest strzelanie stodoła za mała ------------ niemasz zielonego pojęcia oczym piszesz
Na BWP 30 mm wystarczy. Na MBT nie. W swoich MBT Rosjanie stosują pancerz reaktywny. Więc nawet jak go trafisz z 73 mm, co możesz mu zrobić prymitywnym kumulem bez top attack o przebijalności 400 mm RHA?
Nas w Moskwie bardzo ciesza takie komentarze. Obyscie jak najdluzej trzymali te 1000 bezbronnych BMP. Tak, tak, tolko Borsiuk. Nigdy ich nie bedzje tyle ile wam trzeba. Pisz tak dluzej. Aha, zadnych rakiet nie bierzcie. Ni amierykanskich, ni zydowskich. One slabe i drogie. Robcie swoje. Jeszcze z 5 lat moze. Z reszta wam na co? Jestescie w NATO. Nie robcie modernizacji. Na co. BMP slaby nawet z nowym dzialem. Nie robic. Po co? Ć z e k a c wam trzeba. Jeszcze 20 lat.
W przypadku wojny nie ma znaczenia czy coś jest stare czy nowe. Ważne żeby jeździło i miało czym skutecznie strzelać.
A jakie "zdolności przeciwpancerne" ma 2A28? Przecież BWP-1, w takiej postaci jakiej jest, to transporter lekko opancerzony a nie wóz bojowy...
Pond 400mm RHA pociskami kumulacyjnymi, a co?
Skąd wziąłeś te 400 mm?
Jak nim spenetrujesz ERA albo osłony prętowe?
to cięzki granatnik samobieżny --------- zdolności ma nie wielkie ale większe niż 30 mm dziłko
Tam armata nie ma stabilizacji, pocisk pg-15 to tak naprawdę większy gabarytowo pg-7 z RPG. Tylko ładunek miotający inny. Pocisk stabilizowany obrotowymi Brzechwami,
Tym 73 mm możesz co najwyżej strzelać na pokaz. Nieopłacalne jest tylko nie modernizowanie tych wozów. Nie mamy możliwości zamówienia dużej ilości nowego sprzętu, więc trzeba robić tak jak... Rosjanie - MODERNIZOWAĆ.
Zamaist głębokiejmodernizacji BWP-1 lepiej BORSUKA PRZYSPIESZYĆ KrzysiekS. Też na początku tak myślałem jednak po przeanalizowaniu odpowiem ci dlaczego ma to sens. Produkcja BORSUK-a ma sens ekonomiczny tylko w mniejszej ilości czyli np. 50 szt. rocznie. Nie stać Polski na nie ekonomiczną produkcję jakiejkolwiek broni. Z uwagi na ekonomię (ale i szkolenie załóg) wymiana potrwa ładne kilka lat dlatego sensowna jest zmodernizowanie około 300 szt. (nie jak planuje MON 60 szt.) BWP1. Warunek ekonomi i czasu wydaje się być zachowany w razie czego sprzedamy te BWP1 lub odzyskamy wieże i inne elementy.
Wycofanie 73mm jest uzdrowieniem a nie szkodą -co z tego że pociski z tego mają teoretycznie większą siłę skoro nie da się z tego trafić a pozwolenie na bliższe podejście wrogiego pojazdu...skończy się wiadomo czym . Nie da się się walczyć z piechotą -zbyt długi czas ładowania ,a można jedynie próbować z tego trafić w duży bunkier ....I nie zapominajmy że modernizacji nie ulegną wszystkie BWP-1 więc amunicja z zapasów do Groma nie pójdzie na zmarnowanie a nowe lekkie wieże zawsze będzie można przełożyć- jest na co , a co za tym idzie będzie to wydatek oszczędzający w przyszłości ,i to mocno .
uzdrowieniem ???????? :) pod warunkiem że wprowadzone zostanie cos skuteczniejszego w równej ilości -------- zamiana na środke ogniowy o mniejszych możliwościach jest szkodzeniem
Jakie mniejsze? Dwa skuteczne PPK to większe możliwości. Porządne 30 mm w nowoczesnej wieży to także większe możliwości.
Wiadomo, że chciałoby się szybciej, ale nie przyspieszysz Borsuka. Badania kwalifikacyjne, sporządzanie dokumentacji wyrobu, a dalej jeszcze negocjacje handlowe na linii HSW - MON będą swoje trwały. Po podpisaniu umowy produkcja też swoje trwa, choćby ze względu na wspomniane w tekście oczekiwanie na niektóre elementy od podwykonawców. Tak więc, spokojnie 3 lata jeszcze zlecą, zanim Borsuk zacznie trafiać do armii.
A w co byś chciał trafić tymi 73mm?
Kolega ładował większość w celu , tyle że z postoju ... do nieruchomego celu . Taka prawda .
celnośc mogli by prawić przyżądy celownicze fakt kiepskie
Lepszy celownik tu nic nie da . Musiał by być magiczny :) badający w czasie rzeczywistym siłę i kierunek wiatru na CAŁEJ trasie którą ma pokonać pocisk i trzeba by poprosić wroga by stał nieruchomo bo dolecenie pocisku zajmuję dłuższą chwilę .
I dodać stabilizację i dodać PPK. Czyli zrobić całkiem nową wieżę do 73 mm. Tylko po co?
Chyba bardziej pilnym rozwiązaniem jest opracowanie wieży dla np. 4x/2x ppk i 2x/4x Grom/Piorun, wraz z wkm. Taka platforma jest niezbędna i pilna.
Ponad 8 lat temu zaprezentowano projekt modułu rakietowego AMUR. Dla 4 Spike oraz do 6 Gromow. Dwóch operatorów pozwalało, obsługujących dwa terminale ogniowe, na jednoczesny niezależny ogień plot i ogień ppanc. Górny poziom modułu, zawsze wystający ponad kadłub Rosomaka był nawet w marszu w ciągłej gotowości do otwarcia ognia. Dolny poziom modułu podnoszony razem z górnym - na czas transportu był schowany w kadłubie. Czego trzeba więcej. Aaa, drobiazgu... zainteresowania MON dla wzmocnienia wojska czymś, naprawde solidnym. Ale w tym czasie MON był głęboko zainteresowany... wycofywaniem ostatnich ppk z naszych Mi24, a zmechowi odbierał ostatnie Komary.
Wycofano mimo, że opracowano samolikwidatory do nich nie wprowadzając niczego w zamian. Granda w biały dzień i nikt za to nie odpowiedział.
No tak ale dach na deszcz by się przydał. Generalnie owiewki kompozytowe powinny zamykać konstrukcje bo woda i piach zrobi swoje na przestrzeni 1 roku
A BTR-T ma daszek?
Gdyby udało sie ukońzyć ppk Moskita nie trzeba by było się prosic IZRAELCZYKÓW ---- pozatym uzyskali bysmy niezależnośc i co najistotniejsze w obecnym kryzysie gospodrczym pieniadze zostawały by w POLSCE nie WYPŁYWAŁY BY DO IZRAELA
Przecież w moskicie wykorzystuje się podzespoły że Spika. Nie jest to 100% polski produkt. Nie potrafimy opracować nawet tak prostej rakiety ppk jak pirat. Bez Ukraińców bez szans. Błyskawica, pocisk który miał być dwustopniowym przeciwlotniczym gromem o wydłużonym zasięgu upadl. Feniks pocisk dla wyrzutni langusta rm70 i bm 21 o wydłużonym do 40 km zasięgu produkujemy tylko dzięki francuskim silnikom. Tyle w temacie
Błyskawica miała być dwustopniowa i latała całkiem nieźle. Tylko, że z gromem
Moskit ma być o 50% tańszym odpowiednikiem Spike LR2 na krajowej produkcji częściach - przecież właśnie na tym polega zbijanie CENY, co jest sensem całej inwestycji. Będzie dobrze.
W Moskicie nie ma żadnych elementów ze Spike-LR to całkowicie polski produkt, choć faktem jest że powstały jako wsteczna inzynieria Spike-LR .Feniks z polskim silnikiem ma 32km zasiegu. Pirat to polskie rozwinięcie licencji Korsar-a. Błyskawica z Gromem nie miała nic absolutnie wspólnego więc istotnie, tyle w temacie:))
Dodałbym jeszcze, że ta Błyskawica całkiem fajnie latała. Że nie pobawiono się dalej z naprowadzaniem, to już inna sprawa.
Dawidzie uważasz że Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia złamał święte prawo własności intelektualnej ? Uważasz że Państwo Polskie nie szanuje własności intelektualnej ? Ojj to poważne oskarżenia i powinieneś to zgłosić do prokuratury bo to przestępstwo ścigane w urzędu w przeciwieństwie do pomówienia
Obecny poziom techniczny Moskita jest sporo za Spike LR. Tak więc nie obrażaj się tak szybko, bo Spike są wciąż bardzo skutecznymi i zaawansowanymi pociskami.
Moskit to taki Spike-LR sprzed 23 lat ze sporo gorszą GSN.
A znasz rozdzielczość matrycy GŚN Moskita ? Znasz ∆T matrycy GŚN ? Wiesz może choć kto wyprodukuje matryce do Moskita ? ;-)
Po co? On wie wszystko, nawet to czego nie wiedzą konstruktorzy. Gdyby choć przez chwilę pomyślał co przepisuje to może by się dowiedział jak niewiele wie. Nie wymagaj od owej "wyroczni" wiedzy nieopublikowanej gdzieś w necie. Nie oczekuj choćby minimum wiedzy technicznej. Moskit jest zły bo tak zdecydowała "wyrocznia"., która wypisuje o inżynierii wstecznej (podobnie jak jego wiedza) a nie odwrotnej jak w polskim nazywa się ów reve... Problem też w tym, że 23 lata temu nie było Spike LR, a istniejący NT-D miał być produkowany w Polsce (i to z wyłącznością na Europę). No ale Kaczmarek i "czerwoni" stracili władzę i nastał "światły" AWS wraz z UW i program rozwalił.
Moskit nie istnieje tak samo jak Izera
Coś tam istnieje. Tacy jak ty chcą, żeby nie istniało.
gdyby itd.
70 procent ceny Spika zostaje w Polsce, to lepiej niż 0 z Javelina. A Moskit to min 4 lata
Nie, w Polsce powstaje 54% pocisku Spike a najdrozsze elementy jak GSN i CLU nie sa w ogóle u nas produkowne ale przyjeżdzają z Izraela.
Nic nie stoi na przeszkodzie. Mogą przecież zrobić tak, że najpierw wieża będzie uzbrojona w SPIKE, żeby przyspieszyć produkcję i wprowadzanie do armii, a następnie mogą je dostosować również do stosowana Moskita, wprowadzając odpowiednie oprogramowanie. Zwłaszcza, że Moskit, ma być polskim klonem SPIKE'a.
Biorąc pod uwagę, że Spike ma dwuzakresową głowice samonaprowadzania a Moskit jest naprowadzany na promień odbity to zakres zmian będzie niestety spory i to nie tylko w oprogramowaniu.
Wszystko to pięknie, tylko wieża dla BPWP powinna od razu być badana w konfiguracji działka 40mm.
Działko 40 mm miało by sens gdyby Rosja wprowadziła w sensownej liczbie T-14, którego to czołgu wieża nie jest odporna na ten kaliber. 30 mm już wytrzyma. Natomiast wszystko wskazuje na to, że jeżeli wprowadzą to w ilościach symbolicznych aby mogli mówić, że mają na stanie. Gdyż chcą to cudo sprzedawać za granicę krajom trzeciego świata.
40 mm ma sens choćby tylko dlatego że programowana amunicja o tym kalibrze ma większe możliwości.
Na razie produkujemy amunicje 30 mm i taki kaliber będzie też używany.
Na razie nikt na nie zrobił pełnego asortymentu amunicji o kalibrze 40 mm do tej armaty, którą my mamy. To się może zmienić i pewnie się zmieni, bo zadziała efekt skali. Amerykanie do Strykerów wprowadzili 30/40mm. Piechota morska także chce. Do towarzystwa dołącza Hiszpania ze swoim Dragonem i tak dalej. W ostateczności sami moglibyśmy się pokusić na opracowanie tego typu amunicji. Z tym, że to potrwałoby trochę.
przeciez jest
Nie musi. To kwestia wyłącznie wymiany lufy i paru części. Zbędna, biurokracja.
Raczej 50 mm
Dlaczego nie 57 albo 150?
Może dlatego, że ta armata ma lufę wymienną z 30 na 40 mm w warunkach polowych, a na 57 ani 150 jakoś nie? To trochę tak, jakby ktoś powiedział, że samochód należy sprawdzić z oponami letnimi i zimowymi, a ty byś spytał: "a czemu nie do traktora?".
Takie 57mm byłoby naprawdę niezłe. 150mm
Bo to rosyjskie kalibry.
Niekoniecznie ... 57 mm to także brytyjski i szwedzki kaliber ( BOFORS) . Natomiast kaliber 150 mm to kaliber stricte niemiecki , bo taki kaliber miały np. haubice , które im służyły w czasie II W.Ś. Ruscy mają 152 mm , więc może czas się najpierw douczyć a potem dopiero pisać ...
jak widzimy borsuk pieknie plywał w drawsku. a nie przeciez to rosomak a borsuk nie ma falochronu ;)
Borsuk już pływał a w Drawsku strzelał. Może poprawiali coś. Dropik myśl
Istnieje film z prób zakładowych gdzie Borsuk pływa, ale faktycznie falochron jest bardzo tymczasowy i używa drewnianych wsporników.
Ogladnij dokładniej tam nie ma żadnych drewnianych wspornikow, hsw opracowało własny innowacyjny falochron otwierany od góry tak jak widać na filmie z pływania był o tym artykuł, prototyp z mspo 2019 jest już w niego wyposażony
nie . jest tylko ten jeden film z prob i to jest ten tymczasowy. 2 ostatnio prezentowane nie miały falochronu
Ten dalej swoje... prototyp z mspo 2019 r ma falochron tylko nie z przodu tak jak poprzednie tylko z góry jest on praktycznie nie widoczny bp komponuje się z dodatkowym pancerzem , przyjrzyj się dobrze tak jak wspominałem była o tym wzmianka w artykule jak znajdę chwilę czasu to zamieszczę ten artykuł, Prototyp z ostatnich testów w Drawsku wygląda jakby nie miał falochronu i tu się zgodzę
sam sobie obejrzyj ten model z 2019 : to olbrzymia klapa w kształcie kowadła z owtorem w srodku. w wodzie byl testowany byl model 2018
testy pływalności Borsuka robili jakiś czas temu na Zegrzu.
Bez opancerzenia i uzbrojenia
Te blachy, z których go zrobiono to nie pancerz podstawowy? No i typowe dla ciebie że "zapomniałeś" o wagowym równoważniku uzbrojenia.
Gabarytowo byl obciazony tak jak ten docelowy
zgadza się , ale to była inna sztuka. Pierwszy przedprototyp. z pewnością jeszcze będą prowadzone. Pływa lepiej niż rosomak
Jeżeli już ro nie dwie a cztery wyrzutnie ppk na wersji lekkiej ....tak jak u ruskich na zmodernizowanych BWP
wtf....A dlaczego nie 8?
Zaraz Olgino napisze że to słaby kaliber.
Oczywiście na tym forum będą deprecjonować Borsuka. Natomiast u siebie bacznie obserwują ten program i chwalą go.
Oczywiście , że chwalą .
Jakiejś osłony przed warunkami zewnętrznymi to jednak potrzebuje. Może być lekka, może być odrzucana przed walką (momentalnie, a nie żaden brezent), niemniej jest potrzebna.
Sensowny byłby pałąk do osłony przed niskimi konarami.
,,To znaczy, że ewentualna wymiana modułu uzbrojenia na nowocześniejszy o pół wieku nie wpłynie na zdolności manewrowe oraz pływalność wozu, uważane za jedne z największych jego zalet. '' Wpłynąć może za to na brak rezerwy wagowej niezbędnej na ewentualne podniesienie odporności ogniowej.
Ale ciężka wersja będzie niepływająca.
W przypadku ZSSW-30 widać logikę działań. Mam nadzieję że będzie determinacja, konsekwencja oraz prawidłowe finansowanie. Mam też nadzieję że MON zainteresuje się również cięższą wersją BORSUK-a ma to być nowe BWP (nie BORSUK z dodatkowym pancerzem). Podobno parametry w założeniach podobne do BWP PUMA. Jeżeli udało by się to osiągnąć to również ten program powinien mieć zapewnione finansowanie i ustalony cykl.
Nie wiem co jest logicznego w pakowaniu wieży z Rosomaka na Borsuka. BWP powinien mieć mocniej opancerzona wieże z działkiem 50 mm.
Jest to logiczne , bowiem ta wieża powstała właśnie z myślą o zastosowaniu zarówno w Rosomaku jak i w Borsuku .
Tez mysle o jakims porzadnie opancerznym Borsuku. Nie koniecznie plywajacym
Panowie easy.....Niech zrobią obecną wersję. To naprawdę idzie w dobrym kierunku. Ewentualna praca nad jego cięższą nie powinna być bardziej skomplikowana. P.s co do jego możliwości w tym poziom opancerzenia to zapewniam będziesz mile zaskoczony
Jak na pływaka to i tak będzie miał niezłe opancerzenie , a wersja ciężka wymaga daleko idących zmian w porównaniu do pływającego Borsuka .
Ciężko bwp powinnien być priorytetem obok borsuka pływającego do tego HSW powinno opracować ciężko opancerzona wierzę zssw coś na wzór tej z lynxa... tylko też nasz Mon niewiem na co czeka przecież taki projekt zajmie lata już powinne być określone założenia i finansowanie
To bezzałogowa wieża. Zaletą tego rozwiązania jest właśnie to, że może być lekka bez negatywnych konsekwencji dla załogi. Lepiej dopancerzyć podwozie zamiast dokładać dodatkowy pancerz do wieży.
Taka lekka wieża idealne nadawała by się do Bobra z Kutna.
1,6 tony? Chyba troszeczkę przydużo jak na Bobra-3.
Wygląda to całkiem nieźle.Jesli przestaną się wygłupiać i wciągną do współpracy przemysł cywilny to modernizacja BWPa 1 i produkcja Borsuka nabierze tempa stosownego do dzisiejszych czasów.
A Grupa WB, współtwórca wieży, to co to za firma według kolegi?
Fakt, WB ma trochę produktów cywilnych, ale jednak głównie jest to producent sprzętu wojskowego. Tylko nie wiem czy kolega tagore faktycznie chciał napisać o "cywilnym" przemyśle, czy tak mu wyszło, bo naprawdę miał na myśli "prywatny" - i ty też :)
Kolega tagore chyba nie wie za bardzo co pisze. Jaki przemysł cywilny? Wedla czy może Polfarmę? Chyba chodziło o prywatny czyli WB co zauważyłeś.