Reklama

Siły zbrojne

Czterech nowych generałów z 2 SLT, 1 BPanc., 25 BKPow. i IWspSz

Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Czterech oficerów odbierze 2 maja nominacje generalskie. Będą to dowódcy: 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego – płk pil. Ireneusz Nowak, 1 Brygady Pancernej – płk Jan Wojno i 25 Brygady Kawalerii Powietrznej – płk Adam Marczak, a także zastępca szefa i szef sztabu Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych płk Zbigniew Powęska.

Jak poinformowało w komunikacie Biuro Bezpieczeństwo Narodowego, prezydent, zwierzchnik sił zbrojnych Andrzej Duda wręczy nominacje 2 maja. – Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP Andrzej Duda, na podstawie art. 134 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, na wniosek ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, mianował czterech oficerów Wojska Polskiego na pierwszy stopień generalski. Akty mianowania zostaną wręczone przez Prezydenta RP podczas obchodów Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej 2 maja br. – napisał rzecznik Biura.

Do stopnia generała brygady zostanie awansowany płk pil. Ireneusz Nowak, który od sierpnia 2018 r. dowodzi 2 Skrzydłem Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu. To jednostka, której podlegają obie polskie bazy, których wyposażeniem są samoloty wielozadaniowe F-16. Płk Nowak w październiku 2018 r. przekroczył liczbę 2000 godzin w powietrzu na F-16. Jego łączny nalot na wojskowych samolotach odrzutowych to ponad 3000 godzin. Z programem wdrożenia samolotów F-16 do Sił Powietrznych jest związany od 2004 r., w latach 2005-07 przeszedł przeszkolenie w USA. Dziś ma uprawnienia instruktora na F-16 włącznie z lotami użyciem gogli noktowizyjnych. Ukończył także kurs w ramach Tactical Leadership Programme i wykonywał loty w charakterze dowódcy misji (Mission Commander) w międzynarodowych ugrupowaniach lotniczych.

[GALERIA_19913]

Płk Nowak od stycznia 2014 r. do maja 2016 r. dowodził 32 Bazą Lotnictwa Taktycznego w Łasku koło Łodzi. Ma na koncie służbę w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych (m.in. w grupie organizacyjnej tej instytucji) i Dowództwie Sił Powietrznych. Służył także w 10 eskadrze lotnictwa taktycznego w Łasku, 3 Korpusie Obrony Powietrznej we Wrocławiu i 11 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w tym samym mieście. Przeszedł przez wszystkie możliwe stanowiska w jednostce lotniczej.

Jest absolwentem studiów podyplomowych i dowódczo-sztabowych na Akademii Obrony Narodowej. Płk Nowak ukończył też podyplomowe studia polityki obronnej na Akademii Sił Powietrznych USA w Maxwell. Służbę w wojsku rozpoczynał jako podchorąży w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Jest też absolwentem liceum lotniczego w tym mieście. 

Generałem brygady zostanie również płk Zbigniew Powęska, który od kwietnia 2016 r. jest zastępcą szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych i szefem sztabu tej instytucji Inspektorat w grudniu 2018 r., w ramach zmian w systemie kierowania i dowodzenia został podporządkowany bezpośrednio szefowi Sztabu Generalnego WP.

Płk Powęska to oficer, który zaczynał służbę w wojskach zmechanizowanych, a następnie przeszedł do żandarmerii. Z szeroko rozumianą logistyką jest związany od kwietnia 2015 r., kiedy objął obowiązki dyrektora Wojskowego Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji w Warszawie.

W Żandarmerii Wojskowej Powęska m.in. dowodził Oddziałem Specjalnym ŻW w Mińsku Mazowieckim (w latach 2005-07) oraz był szefem sztabu i zastępcą komendanta głównego ŻW (2007-11). Służył także na kolejnych stanowiskach w Komendzie Głównej ŻW i Mazowieckim Oddziale tej formacji.

Przed 1999 r. pełnił służbę w 1 pułku zmechanizowanym i 1 Brygadzie Pancernej w Wesołej, która dziś jest częścią Warszawy. W brygadzie doszedł do stanowiska szefa szkolenia i zastępcy dowódcy, po drodze był m.in. zastępcą szefa sztabu brygady i dowódcą batalionu. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz kilku kursów na Akademii Obrony Narodowej, w tym "generalskiego" wyższego studium polityki obronnej.

Pierwszą "gwiazdkę" generalską otrzyma również dowódca 1 Warszawskiej Brygady Pancernej w Warszawie-Wesołej płk Jan Wojno. Dowodzi on tą jednostką od września 2018 r. Wcześniej, przez prawie trzy lata był szefem oddziału systemu funkcjonalnego szkolenia w Zarządzie Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia P3/P7 w Sztabie Generalnym WP. W latach 2012-15 był szefem szkolenia 15 Brygady Zmechanizowanej w Giżycku.

Na przełomie 2011 i 2012 r. służył X zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Pojechał tam, będąc (do 2006 r.) dowódcą batalionu czołgów w 15 BZ. Ma na koncie służbę w strukturach Pomorskiego Okręgu Wojskowego oraz w 18 Brygadzie Zmechanizowanej w Białymstoku. Szkołę oficerską ukończył w 1993 r., ma też na koncie studia na AON.

Awans do stopnia generała brygady otrzyma także płk Adam Marczak, który od lipca 2017 r. jest dowódcą 25 Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim. Przez większość służby był związany z 6 Brygadą Powietrznodesantową w Krakowie, m.in. jako zastępca dowódcy i szef sztabu batalionu, szef sekcji rozpoznawczej i tłumacz. Od 2011 r. służył w krakowskim Dowództwie Wojsk Specjalnych i Dowództwie Komponentu Wojsk Specjalnych (instytucja w tym okresie kilka razy zmieniała nazwę). Był tam szefem wydziału i szefem oddziału.

Dwa razy służył na misji w Afganistanie – jako zastępca dowódcy zgrupowania bojowego (2009 r.) i jako szef sztabu kontyngentu (2015-17). W latach 2005-06 uczestniczył w misji w Bośni i Hercegowinie, gdzie był szefem sztabu batalionu i zastępcą szefa sztabu kwatery głównej wielonarodowych sił zadaniowych.

Studia "generalskie" ukończył na Akademii Sztuki Wojennej w ubiegłym roku. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu (1994 r.) oraz Wyższej Szkoły Pedagogicznej i Akademii Pedagogicznej w Krakowie.

Postanowienia w sprawie nominacji generalskich i admiralskich prezydent podpisuje na wniosek szefa MON i z kontrasygnatą premiera.

Po raz ostatni nominacje generalskie i admiralskie zostały wręczone w marcu. Odebrało je wówczas pięciu oficerów. Przez cały ubiegły rok prezydent awansował 42 generałów i admirałów, zarówno na pierwszy stopień generalski i admiralski, jak i na kolejne.

W liczącym ponad 100 tys. żołnierzy jest obecnie (a więc bez wyżej wymienionych oficerów) 78 generałów i admirałów. To zdecydowanie za mało. Powszechnie przyjętym standardem jest bowiem jeden generał na tysiąc żołnierzy.

Reklama
Reklama

Komentarze (22)

  1. Żołnierskiego Szczęścia....

    A jednak, Ojczyzna nie zapomniała. Brawo.

  2. asdf

    ojoj teraz zeby odroznic na paradach ktory general jest wazniejszy proponuje jeszcze obwieszanie sie orderami jak robi generalicja KRLD

  3. Obserwator

    W Polsce bez zmian. Więcej produkujemy generałów niż okrętów, uzbrojenia pplot., etc,etc.

  4. Rzyt

    Teatr otwarty a raczej cyrk...może na 'słownie' jedno f 16 jeden generał. Po co tyle generałów? Po co? Na sto tysięcy wojska Maks 20 generałów MAKSIMUM+ plus kilku w rezerwie. I ze 100 pulkownikow. Nie macie prawa mojej ojczyzny do grobu ładować.

    1. m p

      To Pan myśli, że generał, czy pułkownik to sobie w czasie wojny wstanie rano, kilka godzin podowodzi i rozkaże co ma rozkazać i dobranoc. Sztaby w czasie wojny robią na trzy zmiany. Tych pułkowników co pan myśli że powinno być to proszę pomnożyć razy trzy, a potem jeszcze razy dwa, bo to będą główne cele dla wroga. Wojska przecież nie będzie w czasie wojny nie będzie sto tysięcy, tylko więcej. Pan chyba nie zna podstawowej zasady działania naszej armii. My nie mamy armii zawodowej jak USA.

    2. Antykomunista

      pan jest w wielkim błędzie - myśli kategoriami minionych wojen. Ruskich strategia jest prosta i boleśnie skuteczna: atak nagły wielkimi siłami oskrzydlający. Tu nie będzie czasu na sztabowe trzy zmiany. Desanty na kluczowe miejsca i setki tysięcy krasnoarmiejców falami. Skutecznie uzbrojone i solidnie przeszkalane bardzo liczne oddziały "na dole" spowolnią, zdeorganizują napastnika. Ja osobiście wolę kompanie naszpikowane snajperami, km, ppanc, plot niż rozdętą generalicję. BUDOWAĆ OD DOŁU A NIE OD GÓRY

  5. kołalsky

    Te nominacje to w ramach wyjaśnienia katastrof lotniczych w Wojsku Polskim ?

  6. T1000

    W razie W ci wszyscy generałowie nie Beda mieli kim dowodzic. Nie mamy rezerw niema szkoleń rezerwistow Na papierze żołnierzy mamy dużo w rzeczywistości tragedia. Tylko nasi generałowie myślą że ogłoszą mobilizację i stanie się cud w razie W. ostatni rezerwisci odeszli z wojska ponad 10 lat temu. Proponuję naszym wojskowym ogłosić mobilizację jakiejś dużej jednostki. I podać do wiadomości społeczeństwu ilu rezerwatów się stawiło i w jakim czasie. Tylko bez owijania w bawełnę i upiększanie. Dało by to do myślenia społeczeństwu jaką mamy armię. Nadająca się tylko na defilady

    1. m p

      Cały czas produkuje się rezerwistów, tylko że dziś kończą oni służbę przygotowawczą. Również zawodowi żołnierze po odejściu zasilają rezerwę. A kiedy Pan ostatnio zgłosił się ochotniczo na szkolenie rezerwy?

    2. ito

      "Produkuje się rezerwistów"? W jakim wymiarze? Chłopcy idą na kwalifikację- i tyle ich przygody z wojskiem. Nie są rezerwistami, nie przeszli żadnego przeszkolenia. Naście tysięcy NSR czy później WOT? Śmiech na sali- wykruszenie się tego to w dobrym układzie kwestia tygodnia, w złym (i przy odpowiednim dowództwie)- godzin. Co, rezerwiści sprzed odwołania zetki? Młodzi mają po trzydzieści pięć lat. Główną masę możesz sobie obejrzeć na zdjęciach volksszturmu z ostatnich dni rzeszy. Z mojej ostatniej wizyty w jednostce: powołanych 30, zgłosiło się 29, lekarza przeszło SIEDMIU. Trochę trudno w takiej sytuacji planować rozwinięcie jednostek. Za to generałów ci u nas obfitość.

    3. pchor.

      "Mięsa armatniego" można "nabrać" z cywila w chwili zagrożenia i wojny. W ciągu kilku godzin dać jeść, ubrać, pokazać gdzie jest lufa a gdzie kolba i spust...i do linii!...natomiast generał musi być "szlifowany" przez lata!....A ile imprez w kasynie musi zaliczyć!!...Dlatego generałów musimy mieć pod dostatkiem.

  7. Mauser

    Czy może mi ktoś wytłumaczyć za co są owe awanse? Dla normalnie myślących to logiczne że w wojsku powinno się mieć za jakieś podejście taktyczne i udowodnienie swoich umiejętności, bo jeśli tylko za wykszczałcenie i zaliczenie parę pkt, to słabo to niestety widzę. To tak jak by ślepemu dać usiąść za kierownicę. W takim wypadku czy żołnierz będzie na tyle ufał swoim przełożonym co do rozkazów?

    1. m p

      Z takim podejściem to armia która kilkadziesiąt lat nie walczyła w prawdziwej wojnie powinna mieć samych szeregowych, bo gdzie niby mieliby wykazać swoje umiejętności.

    2. ito

      Wielkie manewry. W realu. Tak się to robiło tradycyjnie przy braku wojen.

  8. tez generał

    Każdy pluton powinien mieć co najmniej 2 generałów. 1 właściwy 2 zastępczy.

  9. Felix

    Nie no bomba! Jeszcze niedawno byliśmy najbardziej "ugenerałowioną" armią Europy. Goniła nas...Rumunia!!! Teraz ktoś pisze że nie spełniamy "standardu" ...1 generała na 1000 żołnierzy??? To jest jakiś obowiązujący standard w tej materii??? To chore jakieś jest!!! A co jeśli my mamy na 97 tys "żołnierzy" tylko 46 tys etatów w jednostkach wojskowych , bo reszta to po prostu urzędnicy w mundurach??? Czy wciąż nam "brakuje" generałów?? Poza tym czy jak zmienimy dowódcy jednostki zmech na bwp stopień z pułkownika na generała to co, jego jednostka zmieni się w Delta Force z dronami , łącznością satelitarną i wsparciem Apache'ami??

  10. ahaha

    To oznacza znaczący wzrost naszego potencjału obronnego!

  11. SAS

    Co roku 40 generałów, a za rok brakuje znowu 40 generałów? Czy generał to jakiś dodatek do emerytury? To jest jakaś paranoja.

    1. m p

      Nowych generałów, czy awansów generalskich. Przypominam, że generał może mieć od 1 do 4 gwiazdek. W zeszłym roku przybyło 22 nowych generałów. 14 otrzymało drugą gwiazdkę, trzech trzecią, a jeden czwartą. Razem 40.

    2. hym108

      Ciekawe ze Ci odwolani przy zmianie wladzy pokonczyli studja w USa, Kandzie, UK, a Ci nowi studja "generalskie" w POlsce. to nie musi oznaczac ze sa zli, ale w strone wladzy jest to jakas hipokryzja.

  12. Grzyb

    Mam nadzieję, że ci wszyscy generałowie będą w razie W potrafili nas poprowadzić do walki. Że mają w sztabach opracowaną taktykę i ćwiczą gry wojenne. Bo chciałem tylko przypomnieć sylwetkę marszałka Rydza Śmigłego który zamiast kazać bić Niemca, zarządzał bezustanny odwrót w celu przegrupowania. I tak się nasi cofali, aż 17 września wbili nam ruskie niż w plecy i było pozamiatane. A bitwa pod Bzurą dowiodła, że różnie mogło być we wrześniu. Za klęskę kampanii wrześniowej całkowicie obarczam nieudolne dowództwo z Rydzem Śmigłym na czele.

    1. Qwe

      Tak czy siak Polska przegrałaby walcząc samotnie z III Rzeszą. Niemcy wszystkie mieli więcej od Polski, zadecydowałby efekt skali. Gdyby Rosjanie nie uderzyli ze wschodu walki obronne trwały by do końca października, a Niemcy musieli by zdobyć Wilno i Lwów. Pakt z ZSRR oszczędził im dodatkowy miesiąc walki w Polsce, dzięki temu mogli szybciej uderzyć na Zachód. Tzw. gwarancje francusko-brytyjskie były dane tylko po to, żeby Polska przyjęła pierwsze uderzenie na siebie i dała jeszcze kilka miesięcy lub lat spokoju na Zachodzie. To że tej gry Zachodu nie rozszyfrował Beck świadczy jak marnym był dyplomatą, bo przecież Piłsudski po odmowie wojny prewencyjnej z Niemcami był pewny, tego że Francja nie ruszy na pomoc Polsce.

  13. Ja66

    A kilka lat temu tyle było gadania, że za dużo wodzów a za mało Indian. Albo że mamy więcej generałów niż USA a tymczasem "Powszechnie przyjętym standardem jest bowiem jeden generał na tysiąc żołnierzy". Wiadomo, że trzeba awansować póki można bo potem na emeryturze będzie płacz...

    1. KS

      Nie wydaję mi się żebyśmy mieli więcej generałów niż US Army, piszesz pewnie o czterogwiazdkowych generałach, których w tej chwili w WP nie mamy. Wikipedia mówi o limicie ponad 650 generałów we wszystkich siłach US Army (Army, Navy, Air Forces, Marine).

  14. zaq

    I to jest nasza odpowiedź na zbrojenia Rosji, Putin kładzie się ze śmiechu.

  15. hym108

    Nastepny bedzie general Kaleciak (za obrone City Hall) Ogolnie gratuluje. Znajac zycie to pewnie pol na pol. Czesc zasuzenie po ciezkiej pracy a czesc po znajmsci. Oby przewazyla liczba generalow ktorzy zasyzyli na awans/

  16. tekturowe panstwo

    Po co? Jeden generał na 1200 żołnierzy? A gdzie pułkownicy, będę dowodzić batalionami?

  17. bryxx

    No to jest właściwa odpowiedź na zbrojenia w Rosji i Ukrainie.

  18. Pim

    Jak to dobrze, że nam przybywa generałów. Czuje się absolutnie bezpieczny.

  19. Nikt

    Teraz bezpieczeństwo kraju wzrosło . Dużo wodzów mało indian . Oklaski...

  20. XV600

    PRAWIDŁOWO AWANSE MUSZĄ BYĆale to jest wielka odpowiedzialność . Musimy bronić naszej Ojczyzny tak silnie jak się da. Raczej z sąsiadami żyjmy w zgodzie !!! UTRZYMUJMY POKÓJ W EUROPIE STALE !!!

  21. Hmmm

    Bardzo cieszy że wymiana pokoleniowa w dowództwie WP trwa , trzeba skruszyć beton. Widać że to też nie są nominacje "kolesiowskie" bo wszyscy awansowani mają spore wykształcenie i doświadczenie na stanowiskach.

  22. Zlsleepepeo

    Zwiększamy liczby generałów i starszych szeregowych kierowców honkerów