Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Czarnobyl 2.0? Rosjanie zrobili z elektrowni atomowej magazyn amunicji
Jak informują ukraińskie media Rosjanie traktują wrażliwą infrastrukturę atomową jako miejsce do gromadzenia ciężkiego wojskowego sprzętu. Z tego powodu dostępu do turbinowni nie mają strażacy, co grozi niebezpiecznym pożarem.
Rosyjscy żołnierze umieścili co najmniej 14 jednostek ciężkiego sprzętu wojskowego z amunicją, bronią i materiałami wybuchowymi w hali turbin pierwszego bloku energetycznego elektroni atomowej Zaporoże - podało w czwartek na Telegramie państwowe przedsiębiorstwo Energoatom.
Czytaj też
„Cały przywieziony arsenał jest teraz obok maszynerii, która zapewnia działanie turbogeneratora" – podała firma. Według Energoatomu w szczególności arsenał wojskowy znajduje się w bliskim sąsiedztwie głównego zbiornika oleju, w którym znajduje się łatwopalna ciecz chłodząca turbinę. Do chłodzenia generatora wykorzystywany jest również wodór. „Sprzęt wojskowy uniemożliwiał dostęp wyspecjalizowanym strażakom i innym zespołom do turbinowni bloku nr 1. W konsekwencji wielokrotnie zwiększa się ryzyko pożaru, a jego gaszenie staje się niezwykle problematyczne" – alarmuje Energoatom. Jak ostrzega Energoatom, detonacja amunicji może doprowadzić do powtórki z katastrofy czarnobylskiej. „Najeźdźcy nadal cynicznie łamią absolutnie wszelkie normy i wymagania bezpieczeństwa przeciwpożarowego, jądrowego i radiacyjnego elektrowni jądrowych, przechowując ciężki sprzęt wojskowy, amunicję, broń i materiały wybuchowe bezpośrednio w turbinowni bloku energetycznego największej elektrowni jądrowej w Europie" – podała firma. Energoatom po raz kolejny zaapelował do społeczności międzynarodowej o podjęcie działań na rzecz szybkiego wyzwolenia zaporoskiej elektrowni atomowej, gdyż tylko Ukraina może zagwarantować nieprzerwaną i bezpieczną eksploatację elektrowni. 20 lipca rosyjscy okupanci zaczęli domagać się, aby administracja zaporoskiej elektrowni jądrowej otworzyła dla nich turbinownie w 1., 2. i 3. bloku elektrowni, aby składować tam wojskowy arsenał.
gdyby.
Ukraińcy mogli ogłosić elektwnie atomowe ,,strefa bez wojska ,, i np 5 km od reaktora ,,strefa bez walki ,Coś jak Francja ,,Paryż miastem otwartym,, by Niemcy nie zniszczyli. Skoro jedak sami barykadowaki się na terenie elektrowni to co się dziwią że druga strona też? To samo dotyczy miast
Pirat
Rosja nie respektuje żadnej „strefy bez walki” więc co tu gadać.