- Wiadomości
Reorganizacja USMC. Marines pozbędą się czołgów
Jak donoszą amerykańskie media, dowództwo U.S. Marine Corps kończy właśnie prace nad oficjalnym programem wielkiej reformy struktury i organizacji tej formacji. Plan ten zakłada m.in. likwidację wszystkich batalionów pancernych, redukcję artylerii lufowej na rzecz rakietowej i zwiększenie liczby bezzałogowców.

Reforma strukturalna USMC jest spowodowana strategiczną zmianą punktu ciężkości prowadzenia działań formacji na Pacyfiku w celu przeciwstawienia się wzrastającej potędze Chińskiej Republiki Ludowej i jej rosnącym wpływom w tym regionie. Dodatkowym czynnikiem jest konieczność cięcia kosztów z powodu zmniejszającego się poziomu finansowania Korpusu Marines. Plan ten ma zostać wykonany do 2030 roku.
Dowódca USMC gen. David H. Berger stwierdził, że jego formacja w związku ze zmianą doktryny operacyjnej, która zakłada obecnie prowadzenie rozproszonych działań mniejszymi, mobilniejszymi i lżejszymi pododdziałami na wielu wysuniętych archipelagach Oceanu Spokojnego, musi przejść stosowną reformę i redukcję części swojego dotychczasowego potencjału w zakresie uzbrojenia i organizacji. W związku z tym planowana jest całkowita redukcjach potencjału w zakresie ciężkiej broni pancernej i środków przeprawowych oraz lufowych systemów artyleryjskich na rzecz rakietowych, a także zwiększenie nacisku na zwalczanie okrętów i wykorzystywanie bezzałogowców. Dodatkowo liczba Marines ma zostać zredukowana ze 189 do 170 tys. żołnierzy.
Szczegółowy plan redukcji potencjału USMC jeśli chodzi o komponent lądowy, obejmuje m.in. całkowitą likwidację wszystkich posiadanych batalionów pancernych i wycofanie ze służby kilkuset egzemplarzy czołgów podstawowych M1A1 Abrams oraz wspierających je wozów zabezpieczenia technicznego M88A2, a także 3 kompanii mostowych, które wykorzystują systemy przeprawowe LVS i LVSR. Jeśli chodzi o artylerię lufową, to zostanie ona zredukowana z 21 do 5 baterii uzbrojonych w ultralekkie haubice holowane M777 kal. 155 mm w zamian za zwiększenie liczebności artylerii rakietowej z 7 do 21 baterii uzbrojonych m.in. w wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe na podwoziu kołowym M142 HIMARS. Jednostki artylerii rakietowej mają być także wyposażone w pociski NSM oraz być może inne systemy przeciwokrętowe/manewrujące (Tomahawk). Dodatkowo bataliony piechoty morskiej mają być zredukowane liczebnie z 24 do 21 przy jednoczesnym zwiększeniu liczebności pozostałych.
Czytaj też: VMFA-314 przyjął pierwsze F-35C
Jeśli chodzi o komponent lotniczy, to plan obejmuje redukcję z 17 do 14 eskadr pionowlotów wielozadaniowych wykorzystujących maszyny MV-22B Osprey, z 7 do 5 eskadr śmigłowcowych wykorzystujących śmigłowce uderzeniowe AH-1Z Viper i wielozadaniowe UH-1Y Venom oraz z 8 do 5 eskadr ciężkich śmigłowców transportowych wykorzystujących CH-53 Sea Stallion. Zwiększeniu ma ulec za to liczebność eskadr bezzałogowych statków powietrznych z 3 do 6, które mają zostać wyposażone w bojowe bezzałogowe statki powietrzne klasy MALE MQ-9 Reaper oraz duże bojowe bezzałogowe statki powietrzne pionowego startu i lądowania o kryptonimie MAGTF MUX. W przypadku lotnictwa myśliwskiego utrzymana zostanie liczba 18 eskadr, które mają mieć na swoim wyposażeniu docelowo myśliwce pionowego startu i lądowania F-35B Lightning II i pokładowe F-35C Lightning II, przy czym jednak ich liczebność w każdej z eskadr ma zostać zredukowana z 16 do 10. Dodatkowo zwiększona z 3 do 4 ma zostać liczba eskadr powietrznych tankowców KC-130J Super Hercules.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS