W skład niemieckiego kontyngentu wejdzie 122 batalion piechoty zmechanizowanej z Oberviechtach, a także pododdziały: pancerny (wydzielony przez 104. batalion) zaopatrzeniowy, inżynieryjny, artyleryjski (elementy 131. batalionu) oraz oddział wsparcia sanitarnego. Jak poinformował podpułkownik Christoph Huber dowódca 122. batalionu, żołnierze przeszli szkolenie przygotowawcze, między innymi z zakresu działań opóźniających.
Zgodnie z postanowieniami Szczytu NATO w Warszawie z 2016 roku, na Litwie stacjonować będzie około 1200 żołnierzy w tym od 400 do 600 z Niemiec. Niemieckie ministerstwo obrony narodowej zapowiedziało wyposażenie natowskiego kontyngentu w czołgi typu Leopard 2, będzie on też dysponował bojowymi wozami piechoty Marder. Oddziały Bundeswehry zostaną wzmocnione przez siły belgijskie, holenderskie i norweskie.
Litewskie ministerstwo obrony podkreśla, że wielonarodowa jednostka będzie wyposażona również w BWP CV-90 czy kołowe transportery Boxer. Już w styczniu pierwsi żołnierze z Niemiec trafią na Litwę, aby skoordynować proces rozmieszczenia. Przerzut sprzętu i większych jednostek rozpocznie się w lutym, pełna zdolność operacyjna ma być osiągnięta do czerwca.
Litwini podkreślają, że nigdy wcześniej nie rozmieszczono na ich terytorium w sposób trwały tak dużej jednostki. Podobne oddziały trafią do Polski (pod dowództwem amerykańskim, z udziałem żołnierzy rumuńskich i brytyjskich), a także na Łotwę (tamtejsza grupa, kierowana przez Kanadę, będzie wsparta przez polską kompanię czołgów PT-91 Twardy) i do Estonii (rolę państwa ramowego pełni Wielka Brytania).
tagore
Pewnie dlatego Litewski minister spraw zagranicznych tak zdecydowanie wyjawił swoje oczekiwania wobec Polski.
bobo
Dziwne.Niemcy są przeciwni obecności wojsk USA w Polsce ale sami wysyłają swoje na Litwe
Sailor
Biedny ten Putin, a miało być tak pięknie. Jak on wyśle teraz do krajów bałtyckich, a może i Polski turystów ubranych na zielono?