Reklama

Wojna na Ukrainie

Zmasowany atak dronów. Ukraińskie uderzenie w rosyjskie lotniska

bombowce Su-34
Su-34
Autor. mil.ru

W nocy z 4 na 5 kwietnia ukraińskie bezzałogowce znowu uderzyły na rosyjskie bazy lotnicze, najważniejsze obiekty z punktu widzenia prowadzonych przez Moskwę bombardowań. Świadkowie mówią o licznych eksplozjach.

Doniesienia mówią o zmasowanych uderzeniach rzekomo z udziałem „kilkudziesięciu” dronów. Obiektem ataków była baza bombowców strategicznych Engels-2 w obwodzie saratowskim, a także baza lotnictwa taktycznego w Morozowsku w obwodzie rostowskim.

Reklama

W tej pierwszej stacjonują bombowce Tu-95 i Tu-22M3 wystrzeliwujące pociski manewrujące celowane w ukraińską infrastrukturę krytyczną i miasta. Z kolei Morozowsk jest dużym ośrodkiem, w którym znajdują się liczne bombowce Su-34 wykorzystywane do zrzucania bomb FAB-500 i FAB-1500 na ukraińskie wojska na froncie.

Zgodnie z pojawiającymi się już zdjęciami satelitarnymi na dzień przed atakiem w Morozowsku na powierzchniach lotniskowych bazy stało 26 bombowców frontowych Su-34 (a zatem około jedna czwarta całej ich floty w rosyjskich Siłach Powietrzno-Kosmicznych) oraz trzy samoloty Su-30 lub Su-35.

Na razie jedynymi dostępnymi materiałami z ataku są filmy nagrywane przez cywili mieszkających w okolicy baz. Widać, że atak został przeprowadzony w nocy i że dochodziło do licznych eksplozji na ziemi. Można więc wysnuć przypuszczenie, że część dronów nie została zniszczona w powietrzu i uderzyła przynajmniej w pobliżu celu.

Według źródeł ukraińskich w bazie w Morozowsku udało się zniszczyć sześć i ciężko uszkodzić kolejnych osiem samolotów. 20 rosyjskich żołnierzy miało zostać zabitych i rannych. Atak miał być przeprowadzony we współpracy Służby Bezpieczeństwa i Sił Zbrojnych Ukrainy.

Obecnie nie sposób ocenić, na ile te informacje są prawdziwe. W grudniu doszło do uderzenia na bazę w Morozowsku i informowano o porażeniu 12 egzemplarzy Su-34. Do dzisiaj nie pojawiły się na to poważne dowody poza obsypanym niewielkimi odłamkami statecznikiem poziomym na jednym z Su-34.

Czytaj też

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. młodygrzyb

    No i brak potwierdzenia uszkodzenia choć jednego samolotu.

  2. Aiden

    Jeżeli te wszystkie ataki się potwierdzą to serio, ale rosyjska opl jest bardzo słaba. Pomyśleć co mogłoby z nimi zrobić lotnictwo z prawdziwego zdarzenia. U nas zamiast potraktować lotnictwo jako środek odstraszania to my będziemy mieć tylko 160 maszyn i uparcie przemy w nie potrzebne 96 AH-64...

    1. Rusmongol

      Ile potrzebujesz tych maszyn żeby pokonać 1300 rosyjskich? A pierwsza pomoc dla Polski w razie czego to będzie pomoc lotnictwa. Za to na pomoc sił pancernych NATO to nie mamy co liczyć. Opl i siły lądowe to nasz priorytet.

    2. Aiden

      Aha to jeżeli wybuchła by wojna to Rosjanie rzucą na nasz teatr działań całe swoje lotnictwo nie zabezpieczając kierunku Skandynawii czy regionu morza czarnego. Ukraińcy mają ponad 700 tys żołnierzy i nic z tego nie wynika, bo Rosjanie ich masakrują z powietrza, nawet ostatnia letnia ofensywa nic nie dała bo bez lotnictwa nic nie zrobisz. Każde nowoczesne i silne siły zbrojne mają potężne siły powietrzne. Bez tego to możemy sobie choćby i milion wojska wystawić, a i tak nie wygramy wojny

  3. Tani2

    Po co kłòtnie jest satelita ktòry robi zdjęcia i to nie ruski. I co ? I nic, nie ma fotek wrakòw. Szukajcie a znajdziecie. Samolot nie szpilka do kieszeni nie schowasz.

  4. bezreklam

    To w dużej mierze zasuga zachodniego wywiadu i satelit. To duży czynnik czesto pomijany - czyli wyznaczanie celów i wywiad

    1. Rusmongol

      Trzeba wyrównać szanse. Przecież UA dostaje tylko promil tego co ma Rosja , więc takie dane to nawet nie wyrównanie szans. Rosja we wszystkim ma przewagę jak 1 do 4-6. Ale ty odpisujesz to tak jakby zachód nie wiem co dawał Ukraińcom, bezczelnie nawet kłamiesz o jakiś 240 mld pomocy wojskowej w rok, a jest to pomoc od początku wojny czyli w dwa lata a dodatkowo to suma pomocy humanitarnej i wojskowej....

  5. Buczacza

    Patrząc na działania opl. Mam wrażenie graniczące z pewnością, że walą na oślep...

    1. Komandos PCK Shev Valdore

      A co ty możesz wiedzieć o działaniach OPL, skoro, jak sam się przyznałeś, F-35 od Su-57 nie odróżniasz?

    2. młodygrzyb

      Jak widać mierzysz innych własną miarą.

    3. Buczacza

      Jak mogłeś sprawdzić... To jakoś nie chciałeś...

  6. Buczacza

    Rozczula mnie troska osobistych... Przecież wystarczy zobaczyć film... Przy okazji jeden i drugi no cóż.... Raczej mam sprecyzowane zdanie...

  7. GB

    Początkowo ruscy twierdzili że nic się nie stało w Morozowsku. Teraz mówią iż głowica jednego z dronów nie wybuchła, za to wybuchła gdy saperzy chcieli usunąć/rozminować drona. Nie podali ilu rannych lub zabitych z tego powodu.

    1. maras2

      @GB Tak mówili ale później chcieli się dobrać do jednego i było bum. Kilka osób rannych. Co do samego ataku. Praktycznie wszystko uwalili ale co tam dokładnie się stało to się i tak nie dowiemy. Natomiast wszystkie (albo zdecydowana większość) samoloty zawczasu odleciały (nie pierwszy raz bo już wcześniej np na Krymie tak robili). Tak podaje Fighterbomber i wierzę jemu a nie propagandzie ukraińskiej.

    2. tomcio55

      Wierzysz w takim razie propagandzie kacapskiej, fighterbomber po "samobójstwie" blogera który zaczął pisać o stratach pod Awdiwką zaprzecza jakimkolwiek stratom RUS lotnictwa. Nawet gdy pilot pływa twarzą w kierunku dna

    3. Rusmongol

      @maras2 co do zasady to wszystko co przychodzi z Rosji to propaganda. Tam nie ma źródeł które podają prawdę, bo rosyjskie państwo z urzędu prawdę prześladuje. Każdy bloger, prasa przekaże ci informacje które może bo inaczej pójdzie do łagru.

  8. rozliczyć bandę kaczyńskiego

    jak już pisałem, ukraińskie F-16 będą gamechangerem. Rosyjska opl wydaje się być całkowicie sparaliżowana, a będzie jeszcze gorzej. rosja już nie będzie silniejsza w tej wojnie, pomimo tego, że putin rozkaże dalej szastać życiem obywateli. Upadek rosji tylko przyspieszy.

    1. PGR

      Jak na razie to drony/amunicja krążąca są gamechangerem oczka sita OPL za za duże i bez problemu prześlizgują się przez nie co maszynie normalnej wielkości by się nie udało.

    2. Pawelek

      Obyś miał rację, ale nie jestem tego taki pewny. Rosjanie mają duże rezerwy, a Ukraińscy piloci nie będą super przeszkoleni. Jakie będą miały radary te F16, bo F16 nie równe nowszym F16.

    3. Zam Bruder

      Upadek Rosji? Już raz takie zagrożenie pojawiło się za Jelcyna i dlatego pojawił się Putin który temu zapobiegł. Rozpierducha w tym kraju byłaby dla świata i dla samego Zachodu groźniejsza od upadku Ukrainy i nikt kto ma trochę zdrowego rozsądku do czegoś takiego ręki nie przyłoży czego dobitnym i widocznym jak na dłoni przykładem jest sposób w jaki sam Waszyngnton pomaga Kijowowi. Czerwona linia dla skali tej pomocy to nie jest li tylko figura retoryczna.

Reklama