Wojna na Ukrainie
Zbrojeniowa misja sprzedażowa. MON na Ukrainie

Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej/X
„Rozpoczynamy zbrojeniową misję gospodarczą w Ukrainie. Dziś są ze mną szefowie największych państwowych spółek zbrojeniowych z Polski, aby przedstawić ofertę sprzedażową dla strony ukraińskiej” – napisał na platformie X wiceminister obrony narodowej, Cezary Tomczyk.
W poniedziałek 3 lutego rozpoczęła się wizyta polskiej delegacji na Ukrainie. Jak czytamy w komunikacie Ministerstwa Obrony Narodowej, dojść ma do spotkania wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka z przedstawicielami ukraińskiego rządu oraz tamtejszego przemysłu obronnego.
#Ukraina #Kijów / Na dworcu kolejowym Kyiv Pasażyrski Charge d’Affaires Ambasady RP w Kijowie Piotr Łukasiewicz oraz Attache Obrony RP w Kijowie płk Dariusz Słota przywitali sekretarz stanu w MON @CTomczyk wraz z delegacją. Wiceminister Cezary Tomczyk w stolicy Ukrainy odbędzie… pic.twitter.com/LG7IHHVjc2
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) February 3, 2025
Po raz pierwszy od czasu wybuchu pełnoskalowej wojny polskiej delegacji towarzyszy też kierownictwo polskiego przemysłu zbrojeniowego (PGZ i spółki zależne).
Co może zaoferować polski przemysł?
Wizyta polskiej delegacji stawia pytania o to, jaki sprzęt może zostać zaoferowany stronie ukraińskiej. Kilka dni temu nasza redakcja wysłała w tej sprawie pytania do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Z informacji, które otrzymaliśmy 27 stycznia br. wynika, że jednym z tematów, który może być omawiany przez obie strony jest produkcja karabinków MSBS Grot na Ukrainie. Kolejnym wątkiem, który może zostać poruszony podczas wizyty jest współpraca polskich firm zbrojeniowych z ich ukraińskimi odpowiednikami. „Rynek ukraiński traktowany jest w PGZ priorytetowo i prowadzimy szereg rozmów dotyczących potencjalnych formatów współpracy zarówno w formule biznesowej jak i z rządem Ukrainy” - czytamy w odpowiedzi.
Współautor: Łukasz Zając
Obiektywny
Moce produkcyjne polskich zakładów są symboliczne , zamawiamy K9 w odległej Korei tylko dlatego że rodziny przemysł nie dostarczy takiej ilości armatohaubic w dekadę, modernizacja czołgów Leopard ma kilku letnie opóźnienie, produkujemy za mało amunicji za mało piorunów za mało wszystkiego nawet na potrzeby rodzimego przemysłu a próbujemy zasilać armię obcych państw , rozumiem że zamówienia rozkręcają moce produkcyjne ale skoro polska armia potrzebuje dokładnie takiego samego sprzętu to gdzie tu sens gdzie logika ??
Muren
@ Obiektywny dokładnie tak jak napisałeś: "zamówienia rozkręcają moce produkcyjne"
Maciek93
Eksport??? Ja w obecnej sytuacji, skupiłbym się bardziej na doposażeniu i załataniu luk w polskiej armii, które powstały na skutek polskiej pomocy Ukrainie, a dopiero później myślałbym o eksporcie
Muren
Całkiem dobre działania. Widać, że ostatnio rzeczywiście podejmowane są decyzje, które mają wspierać polski przemysł obronny - zakup krajowego sprzętu Borsuki, Kleszcze itp. Jeśli udałoby się dodatkowo rozszerzyć eksport to tym lepiej
user_1050711
@Muren. Jedyne co zapewni zamówienie "długiej serii" 100 szt Borsuków, to będzie ich absolutnie niekonkurencyjna dla eksportu cena. Używając przenośni z piłki nożnej, Borsuk jakby rozmyślnie lokowany jest już na "spalonym".
Tomii
A to kiedy podpisali kontrakt na Borsuki? Jak wiemy potrzeba nam 1400?
Stefan1
Trzy lata za późno.
Essex
To pretensje do PIS
Essex
Trzeba im darowac ostatnie 26 Krabow jskie mamy
MiP
A co polski zacofany przemysł może zaproponować Ukrainie która przewyższa nas w technologiach wojskowych........
Chyżwar
Jak polski przemysł taki zły, to czemu Kraby, Rośki Raki, Pioruny i wyroby z WB łykali niczym głodne pelikany?
PszemcioPL
@MiP - Jest zacofany w pewnych kwestiach, ale np: radary, łącznośc, optyka jest naprawdę dobra. Nie mówiąc o ERAWA. No i nawet to "zacofane" to jest na UA używane masowo - jak chociażby 122 mm rakiety.
szczebelek
Nie produkujemy czołgów, myśliwców, okrętów podwodnych i wielu innych rzeczy, ale mamy swój potencjał w platformach lądowych.
Buczacza
Pomyśleć, że raptem 3 lata temu. Wybitni i inteligentni inaczej. Przekonywali, że nie mamy nic. A dziś ci sami tylko w innym trybie nadawczym. Przekonują, że za dużo i bezsensu....
Golf
Liczy się tylko jedno- transfer technologii produkcji rakiet dalekosiężnych i manewrujących i ewentualna wspólna produkcja !! Potrzebujemy tego jak kania dżdżu ! To jeden z elementów budowania niezależności Polski !! Bez tego...Jaka to różnica czy mamy 50 czołgów mniej czy więcej ? Czy będziemy mieli 50 Apachy więcej czy mniej ? Żadna !!