Reklama
  • Wiadomości

Zawieszenie, albo więcej broni. Trumpa plan pokojowy dla Ukrainy

Doradcy Donalda Trumpa przedstawili plan zakończenia wojny na Ukrainie, który zostanie wdrożony po ewentualnej wygranej miliardera w listopadowych wyborach. Co zawiera?

Autor. Official White House Photo by Shealah Craighead/Trump White House Library

Keith Kellogg, emerytowany generał broni będący doradcą Donalda Trumpa, powiedział, że Ukraina powinna otrzymać więcej broni od Stanów Zjednoczonych, ale tylko wtedy, gdy przystąpi do rokowań pokojowych. Jednocześnie dodał, że podobne ostrzeżenie zostanie wysłane w kierunku Moskwy. Jakakolwiek próba odmowy negocjacji spowoduje skok wsparcia dla Kijowa, co ma przekonać władze na Kremlu do podjęcia rozmów.

Rzecznik republikańskiego kandydata na prezydenta stwierdził, że na razie są to jedynie stwierdzenia doradców, a za oficjalny przekaz odpowiadają ludzie do tego upoważnieni oraz sam Donald Trump. W związku z tym nie można mówić, że jest to oficjalny przekaz, choć raczej można się spodziewać, zwłaszcza po wcześniejszych wypowiedziach byłego prezydenta, że takie stanowisko będzie mu bliskie.

Reklama

Ukraina uzbrojona po zęby, ale...

Jednym ze scenariuszy rozważanych przez ludzi Trumpa jest ten, w którym działania wojenne ustają, ale dołączenie Ukrainy do NATO zostałoby odsunięte w czasie lub całkowicie wstrzymane. Co więcej, rodzi się też problematyka związana z kwestią terytoriów okupowanych przez Rosjan. Inny doradca, Fred Fleitz, uważa, że Ukraina nie musi się zrzekać prawa do tych ziem, choć i tak po wojnie pojawią się ogromne problemy z utrzymanie na nich stabilności, co pewnie jego zdaniem doprowadziłoby do kolejnych walk.

Zobacz też

Obaj uważają, że Ukraina po wojnie potrzebowałaby znacznie silniejszych gwarancji bezpieczeństwa i to wiązałoby się ze zrobieniem z Ukrainy bardzo dobrze uzbrojonego państwa. To akurat novum w stosunku do tego, co dotychczas głosił Trump, mówiąc o „szybkim zakończeniu wojny”.

Kreml: Plan Trumpa musi uwzględniać rzeczywistość

Do propozycji ogłoszonych przez doradców byłego prezydenta odniosły się również władze w Moskwie. Wiadomym jest, że Kreml odrzuca projekt proponowany przez prezydenta Zełenskiego oraz nie skłania się jednoznacznie w kierunku oferty przygotowanej przez Pekin. Do propozycji Fleitza i Kellogga odniósł się rzecznik Władimira Putina.

Dmitrij Pieskow stwierdził, że „Nie wiemy, o jakim planie mówimy, ani co jest w nim zawarte (…) Prezydent Putin wielokrotnie powtarzał, że Rosja była i pozostaje otwarta na negocjacje, biorąc pod uwagę rzeczywisty stan rzeczy w terenie (…) Pozostajemy otwarci na negocjacje i aby ocenić plan, musimy się z nim najpierw zapoznać”.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama