Reklama

Wojna na Ukrainie

Wagnerowcy oficjalnie rozbrojeni. Bez czołgów i karabinów?

Fragment mat. wideo pokazującego zdaną broń Grupy Wagnera
Fragment mat. wideo pokazującego zdaną broń Grupy Wagnera
Autor. Ukrainian Military Youtube/kadr

Z komunikatu resortu Siergieja Szojgu wynika, że Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej kończą odbiór broni, która do niedawna należała do Grupy Wagnera. W opublikowanym wideo widać polowy punkt koncentracji, na który zwożony jest sprzęt wojskowy.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Z komunikatu na Telegramie wynika, że Grupa Wagnera została pozbawiona czołgów: T-90, T-80, T-72B3, wyrzutni rakiet Grad i Uragan, przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich Pancyr, samobieżnej artylerii 2S1 Goździk, 2S3 Akacja, 2S5 Hiacynt, 2S4 Tulipan, ciągnionych haubic i dział, moździerzy, ciężarówek.

Czytaj też

W mediach spekulowano, że Grupa Wagnera zda swoją ciężką broń, a na Białoruś uda się z lekkim uzbrojeniem. Z rosyjskiego materiału wynika wszelako, że Wagnerowcy zdali także – przynajmniej częściowo – swoją broń strzelecką. Widać skrzynki z karabinkami rodziny Kałasznikowa. Ponadto wyróżniają się duże ilości nieuzbrojonych min oraz ładunków wybuchowych. Rosjanie twierdzą, że Wagnerowcy przekazali 2,5 tys. ton amunicji i 20 tys. sztuk broni strzeleckiej.

Reklama

Przypomnijmy, że po bitwie bachmuckiej Frontowy Korpus Grupy Wagnera na Ukrainie mógł liczyć ok. 25 tys. najemników. Prigożyn w czasie buntu wyruszył do Rosji z grupą ok. 7 tys. najemników. Oznaczałoby to, że rozbrojono znaczną część najemników (oczywiście musimy założyć, że każda jednostka ma swoje rezerwy broni), zwłaszcza tych najwierniejszych Prigożynowi. Zagadką są dalsze losy rozrzuconych po świecie oddziałów Grupy Wagnera – w Afryce, Ameryce Łacińskiej i Azji. Tamtejszym oddziałom łatwiej się nie podporządkować i zachować swoje uzbrojenie.

Czytaj też

Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej mają dokonać napraw sprzętu i broni, adaptując go z powrotem na front. Jest duże prawdopodobieństwo, że dawna broń Wagnerowców trafi w ręce zmobilizowanych rezerwistów, gdzie będzie wykorzystywana z niższą skutecznością. To dobra informacja dla Ukraińców, gdyż Grupa Wagnera była formacją zaprawioną w boju, a także jednym z nielicznych oddziałów zdeterminowanych do walki na froncie. Tego samego nie można powiedzieć o oddziałach złożonych z "mobików" czy rezerwistów, co jest z korzyścią dla Kijowa.

W tym kontekście warto również zastanowić się, czy to nie "ustawka" rosyjskiej propagandy, a w istocie to nie jest broń Grupy Wagnera. W przypadku oficjalnych informacji pochodzących z Kremla należy zachować daleko idącą ostrożność.

YouTube cover video

"Na filmie możemy zobaczyć sprzęt ciężki, w tym czołgi T-90S, które były składowane z przeznaczeniem na eksport. Wozy te zostały pobrane z magazynów i przekazane między innymi prywatnej firmie wojskowej Wagner. Poza tym widoczne są również nowoczesne czołgi T-90M oraz zmodernizowane T-72B3. Inny ciężki sprzęt wojskowy to transportery opancerzone MT-LB, armatohaubice samobieżne 2S5 Hiacynt, moździerze samobieżne 2S9 Nona-S i 2S4 Tulipan, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet BM-21 Grad i BM-27 Uragan, a także różnego typu artyleria holowana" – komentuje Damian Ratka, ekspert ds. broni pancernej i dziennikarz Defence24.pl.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (3)

  1. Extern.

    Z dobrych informacji jest jeszcze ta że jak by Rosyjski MON nie kombinował to nie będzie już miał w Afryce takich wpływów jakie miał dzięki Wagnerowi. Prawdopodobnie sporo z tamtejszych najemników albo pozostanie wierna swojemu dowództwu na wygnaniu, albo się jakoś usamodzielni. To może być szansa dla Francji na odzyskanie swoich wpływów. O ile Koguty tej okazji nie prześpią.

    1. Davien3

      @Extern Francja to nie Rosja i jak gdzies jej nie chca to tam nie w lazi proste. A te kraje co przyjeły wagnerowców nie zrobiły tego z dobroci serca

  2. szczebelek

    Dziwne, że mając tyle uzbrojenia w tym kilkaset czołgów w konwojach na Moskwę pojechało kilkanaście matomiast wiele razy Wagnerowcy wspominali o tym, że nie mają ciężkiego sprzętu. 😂🤣

    1. Monkey

      @szczebelek: Jak to w Rosji, nigdy nie wiadomo. Natomiast ciekawe, jak zastąpią Rosjanie wagnerowców w Afryce, Azji czy Ameryce Łacińskiej. Pewnie zmienią im szyld i tyle, może wymienią też niektórych dowódców. W przeciwieństwie do Ukrainy tam armia rosyjska jak na razie oficjalnie się nie angażuje.

  3. GB

    Ciekawa jest też sprawa amunicji. Z komunikatu wynika że zdali jej tylko 2,5 tys. ton (o ile to prawda). Skądinąd wiem, że w trakcie walk o Bachmut zużywali jej do 400 ton dziennie, czyli tej amunicji było teoretycznie na 6 dni walk. Na filmiku jednak widać sporo min ppanc, co oznacza że w tych 2,5 tys. ton amunicji było mało amunicji artyleryjskiej (w tym też czołgowej). Może to oznaczać że wagnerowcy rzeczywiście mieli mało amunicji artyleryjskiej i ich żądania większych dostaw tej amunicji były uzasadnione. .

Reklama