Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina z myśliwcami? Szef biura prezydenta Ukrainy komentuje

Brytyjski Typhoon
Brytyjski Typhoon
Autor. Royal Air Force/Facebook

Wydaje się, że sprawa dostarczenia Ukrainie dalekosiężnej broni i myśliwców jest rozwiązana - oświadczył w czwartek Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, składającego tego dnia wizytę w Brukseli.

Reklama

"Wygląda na to, że kwestia dalekosiężnej broni i myśliwców dla Ukrainy może być rozwiązana" - napisał Jermak w komunikatorze Telegram. Dodał, że "szczegóły będą trochę później".

Reklama
Autor. Zrzut ekranu - Andrij Jermak
Reklama

W czwartek prezydent Ukrainy składa wizytę w Brukseli, dokąd udał się, by apelować o większe dostawy broni dla swojego kraju. Dzień wcześniej Zełenski odwiedził Londyn i Paryż.

Czytaj też

Zełenski oznajmił na konferencji prasowej w Brukseli, że kilku przywódców Unii Europejskiej powiedziało podczas czwartkowego szczytu UE, że są gotowi dostarczyć Kijowowi samoloty, które pomogą mu w walce z rosyjską inwazją.

Brytyjski minister obrony Ben Wallace wykluczył natychmiastowe przekazanie Ukrainie samolotów bojowych, wskazując, że zajęłoby to miesiące. Powiedział jednak, że Wielka Brytania jest skupiona na alternatywnych sposobach ochrony ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Składający wizytę we Włoszech Wallace powiedział na konferencji prasowej, że wsparcie powietrzne i wspieranie poruszających się oddziałów można osiągnąć za pomocą pocisków dalekiego zasięgu i dronów, a "bardziej realistyczne i bardziej produktywne" jest założenie, że Wielka Brytania mogłaby dostarczyć Ukrainie samoloty bojowe w dłuższej perspektywie, aby zapewnić jej bezpieczeństwo po zakończeniu wojny z Rosją.

Czytaj też

W rozmowie ze stacją BBC wyjaśnił później, że dostarczenie samolotów, które mogłyby być użyte w konflikcie potencjalnie zajęłoby miesiące. "To nie jest prosty przypadek przyholowania samolotu do granicy. Wielka Brytania wie, czego potrzebuje Ukraina i bardzo chętnie pomaga na wiele sposobów próbując osiągnąć efekt. Te same efekty mogą być osiągnięte, ale potencjalnie poprzez inny sposób - który nie zajmie miesięcy, bo tyle oczywiście przekazanie myśliwców by zajęło" - powiedział.

Dodał, że ma on obowiązek zapewnienia tego, że Wielka Brytania i kraje NATO dysponują samolotami potrzebnymi do ich własnej obrony.

Czytaj też

Wallace odrzucił również sugestie byłego premiera Borisa Johnsona, że Wielka Brytania mogłaby dostarczyć Ukrainie 100 samolotów bojowych Typhoon. Jak wyjaśnił minister obrony, Typhoony są produkowane przez koalicję kilku krajów i ich zgoda byłaby potrzebna przed wysłaniem ich na Ukrainę. Poza tym Typhoony, które najprawdopodobniej byłyby dostarczone, są wyposażone jedynie w sprzęt do walki w powietrzu i nie nadają się do ataku na cele naziemne.

Z kolei Rosja przez ambasadora Moskwy w Londynie komentując potencjalne wysłanie przez Wielką Brytanie samolotów na Ukrainę, ostrzegała: "Rosja znajdzie odpowiedź na wszelkie nieprzyjazne kroki podjęte przez stronę brytyjską". Rosyjski ambasador stwierdziła, że Londyn poniesie odpowiedzialność za "krwawe żniwo", a także wynikające z tego konsekwencje militarne i polityczne dla kontynentu europejskiego i całego świata".

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (2)

  1. szczebelek

    Ciekawe kto się zgodził...

    1. Ma_XX

      Szwedzi zdecydowanie odmówili - gripenów więc na pewno nie będzie

  2. Sorien

    Boje się jednego ze UA brew temu wszystkiemu może niedługo się załamać, sprzętu będzie dostawać co prawda mało ale zawsze będzie płynąć. Problemem są ludzie . Ruskie będą robić kolejne mobilizacje i sprawa jest prosta idziesz walczyć albo kula w łeb . Na Ukrainie nie jest to takie proste, boją się tak zrobić powszechna mobilizację bo boją się że stanie się to co w Rosji z tym że UA nie będzie mogła takim gwałtem zatrzymać poborowych.... A jak nie będzie mogła to w reszcie społeczeństwa nastąpi spadek morale jak zobaczą jak faceci uciekają . Powtarzam to od lata i będę powtarzał ciągle - bez interwencji NATO bezpośredniej UA nie utrzyma wschodu kraju a może i niepodległości. Bo po zdobyciu wschodniej części skoncentrują ogromne siły z Białorusi na kijów

Reklama