- Wiadomości
Ukraina: niemieckie śmigłowce z bronią precyzyjną
Ukraina może niebawem otrzymać pierwsze zachodnie pociski kierowane przeznaczone do użycia przez uzbrojone śmigłowce. Co ciekawe, nosiciele tych systemów uzbrojenia pochodzą z Niemiec.

Autor. Bundeswehr/Björn Wilke
Jeden z zapisów podpisanego niedawno brytyjsko-niemieckiego porozumienia o współpracy w zakresie obronności mówi o współdziałaniu w celu wyposażenia oddanych przez Niemcy Kijowowi śmigłowców Sea King w „nowoczesne pociski rakietowe”. W ostatnich latach czynnej służby w Niemczech pełniły one rolę morskich śmigłowców wielozadaniowych i nie przenosiły uzbrojenia rakietowego, choć część maszyn tego typu jeszcze w latach 80. została dostosowana do przenoszenia pocisków przeciwokrętowych Sea Skua.
Zobacz też
Jest całkiem prawdopodobne, że Sea Kingi otrzymają na uzbrojenie lekkie brytyjskie rakiety typu LMM (Martlet), które są już używane na Ukrainie na wyrzutniach przenośnych i pojazdach, a Royal Navy wykorzystuje na śmigłowcach Lynx Wildcat. Rakiety tego typu mają zasięg około 8 km, są kierowane w wiązce laserowej i mogą służyć do zwalczania celów naziemnych, małych jednostek pływających, ale też do niszczenia celów powietrznych takich jak małe drony. Kijów wykorzystuje do zwalczania rosyjskich bezzałogowców – obok całej palety innych środków – także śmigłowce Mi-24 i Mi-8/17 z bronią lufową (karabiny maszynowe, działka). Ich uzupełnienie przez sześć Sea Kingów może okazać się wartościowe, choć zakres wsparcia będzie ograniczony.
Warto dodać, że Sea Kingi są pierwszymi zachodnimi śmigłowcami dostarczonymi Ukrainie w ramach oficjalnej pomocy wojskowej. Ukraiński wywiad wojskowy HUR ma też dwa Black Hawki, a ukraińskie służby – kilkadziesiąt śmigłowców Airbusa. Jak do tej pory ani one, ani Mi-8/17 i Mi-24 nie przenosiły żadnego zachodniego uzbrojenia kierowanego, choć śmigłowce radzieckie wyposażano w rakiety niekierowane Hydra i Zuni.
Zobacz też
Możliwe więc, że uzbrojenie starych Sea Kingów pozwoli przełamać pewne tabu. O ile przekazanie Ukrainie nowoczesnych śmigłowców bojowych klasy Apache, Tigera czy Vipera byłoby kosztowne i trudne do realizacji, to nawet dostarczenie większej liczby używanych Black Hawków w wersji UH-60A, wyposażonych w wykorzystywane już przez Ukrainę na lądzie rakiety APKWS naprowadzane laserowo, byłoby możliwym do realizacji, odczuwalnym wzmocnieniem dla tamtejszego lotnictwa wojsk lądowych. USA mają duże zasoby Black Hawków starszych wersji, do tego stopnia, że część z nich sprzedawana jest komercyjnie, a integracja lekkich rakiet kierowanych laserowo nie powinna być trudna. A takiego wzmocnienia, nawet jeśli nie jest to tak „priorytetowy” obszar jak artyleria lufowa i rakietowa, bezzałogowce czy obrona powietrzna, Ukraina na pewno potrzebuje.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS