Reklama

Siły zbrojne

Wildcat strzela naddźwiękowym Martletami

Fot. Royal Navy
Fot. Royal Navy

Brytyjczycy przeprowadzili testy strzelania rakietowym pociskiem kierowanym Martlet ze śmigłowca Leonardo AW159 Wildcat HMA MK2. Jest to kolejny udany test nowej integracji pocisku naddźwiękowego ze śmigłowcem należącym do Royal Navy.

Testy polegające na strzelaniu rakietowym pociskiem kierowanym Martlet przeprowadzono w zeszłym tygodniu na poligonie obrony powietrznej Manorbier w południowej części Walii. Wykorzystano w nich śmigłowiec Wildcat HMA MK2 należący do 815. Eskadry Lotnictwa Morskiego Royal Navy. Podczas ćwiczeń sprawdzano integrację pocisków ze śmigłowcem za pomocą nowych pylonów śmigłowca i jego systemów pokładowych, a także parametry techniczne samego pocisku. Całość była nadzorowana przez brytyjską agencję Defence Equipment & Support. Według oficjalnego komunikatu Royal Navy: pocisk w ciągu 0,3 sekundy odłączył się od śmigłowca Wildcat HMA Mk2 i przyspieszył do prędkości 1,5 Ma, przekraczając barierę dźwięku.

Pociski Martlet produkowane są przez koncern Thales i oferowane są jako Lightweight Multirole Missile (LMM), czyli lekkie, wielozadaniowe pociski rakietowe przeznaczone do wystrzeliwania z różnych platform taktycznych, w tym z powietrza, okrętów czy platform lądowych (wyrzutni LMLNG, pojazdu RAPIDRanger czy pojazdu gąsienicowego Stormer). Pocisk LMM waży tylko 13 kg, z czego 3 kg to masa głowicy bojowej. Przy czym jego długość wynosi 1,3 m przy 76 mm średnicy pocisku. Zasięg operacyjny szacowany jest na do 8 km. 

Do Royal Navy LMM dostarczany jest  w ramach programu Future Anti Surface Guided Weapon (Light) - FASGW (L) i montowany w śmigłowcu Wildcat Navy. Program integracji ma zostać ukończony w 2020 r. Tak wyposażony śmigłowiec ma stanowić podstawową ochronę nowych lotniskowców typu Queen Elizabeth. Warto zaznaczyć, że równolegle prowadzone są testy integracji śmigłowców Wildcat z pociskami Sea Venom.

image
Śmigłowiec Wildcat z pylonami przenoszącymi 20 pocisków Martlet | Fot. Royal Navy

Skrzydła (pylony) i towarzyszące im systemy pokładowe śmigłowców Wildcat HMA MK2 mają umożliwić przenoszenie do 4 pocisków Sea Venom jednocześnie (po 110 kg każdy), do 20 pocisków powietrze-powierzchnia Thales LMM Martlet, bądź ich mieszaną konfigurację (pod każdym punktem może być podwieszony maksymalnie jeden Sea Venom albo pięć 13-kilogramowych LMM Martlet).

Śmigłowce Wildcat to uniwersalne maszyny, zdolne do wykonywania szerokiego spektrum zadań nad lądem i morzem. Maszyny te w Royal Navy są zasadniczym śmigłowcem pokładowym  fregat (typ 23 i przyszłych typ 26) i niszczycieli (typ 45), wykonując zadania zwalczania okrętów podwodnych i nawodnych, zapewniając transport, rozpoznanie i naprowadzanie własnych systemów uzbrojenia okrętów czy realizację zadań poszukiwawczo-ratowniczych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Mesko Man

    13 kg a taki sprytny

  2. Nikt

    Niewiele większy od Hydry z APKWS tylko zamiast 19 zabiera się 5. Świetny stosunek powierzchnia-efekt

    1. Davien

      Wiekszy od Hydry, z podobna głowicą, wolniejszy o takim samym zasiegu. Po połaczeniu Hydry z APWKS raczej Hydra chyba wypada lepiej.

    2. Max

      Obiektywnie oceniając parametry w których Hydra wypada ciut lepiej na morzu nie mają takiego znaczenia. Sorry ale koszt-efekt wildcat najlepszą opcją dla nas.

    3. Nikt

      Co ma Wildcat do dyskusji Martlet vs Hydra?

  3. Willgraf

    NO PROSZE zatem wybory już zapadły

    1. S73x

      Z palca wyssane. Co zapadło?... Haha. Za 5 lat dialogu i 3 lata przetargu.. Ok 2030...

  4. el ninio

    Na 6ciu pylonach po 4 pociski daje 24 a nie 20

    1. Max

      Są 4 pylony po 5 pocisków na każdym czyli 20

    2. Davien

      Ma pan 4x5 pocisków czyli 20 rakiet.

    3. Nikt

      Tylko tu są 4 pylony po 5 pocisków

  5. Ślązak

    Oby to był przyszły Kondor

  6. ccc

    No i toto wpakować na Mi-24 oraz Głuszca, aż się prosi !

  7. Otek

    Mogul by zrobić z Togo KRUKA I pogodzić marynarkę z wojskami ladowymi.

Reklama