Reklama

Wojna na Ukrainie

Siły Systemów Bezzałogowych SZU. Jak Ukraina utworzyła wojska dronowe? [ANALIZA]

dron, wojska dronowe, dron bojowy, uav, Ukraina, wojna
Autor. Parilov/Shutterstock

Powstanie Sił Systemów Bezzałogowych SZU zapoczątkował dekret z 6 lutego 2024 r. „W sprawie zwiększenia zdolności Sił Obronnych”, w którym prezydent Zełeński polecił utworzyć w Siłach Zbrojnych Ukrainy odrębny rodzaj wojsk (sił), który nazwano Siły Systemów Bezzałogowych (Сили безпілотних систем, СБС; Syły Biezpiłotnych Systiem, SBS).

Był to kolejny krok w rozwoju ukraińskich systemów bezzałogowych - powietrznych, morskich i naziemnych - których znaczenie w wojnie rosyjsko-ukraińskiej trudno przecenić. 25 czerwca prezydent podpisał dekret o utworzeniu SBS, jako odrębnego rodzaju wojsk, a 3 września Wierchowna Rada uchwaliła w dugim czytaniu ustawę nr 11507, która przewidywała włączenie Sił Systemów Bezzałogowych do odrębnych rodzajów sił zbrojnych. Formalne zakończenie formowania nowej struktury to dekret prezydencki z 16 września o włączeniu SBS do odrębnych rodzajów sił SZU, chociaż struktura funckjonowała już od kilku miesięcy.

Dowódcą nowo utworzonych Sił Systemów Bezzałogowych został młody oficer płk. Wadym „Borusk” Sucharewski, który został jednocześnie zastępcą dowódcy naczelnego.Płk.Sucharewski,tym samym odpowiada za rozwój systemów bezzałogowych w Ukrainie, a więc również za innowacje, proces szkolenia i transfer bezzałogowców do armii. Jego zastepcą został, również wywodzący się z Wojsk Desantowo-Szturmowych i weteran ATO, płk. Semen Kolejnik.

Reklama

Zadania stawiane przed SBS są bardzo szerokie, dotyczą bowiem nie tylko zadań bojowych, ale też doktryny szkolenia, ewolucji taktyki, eksperymentów i testów itd. Płk. Wadym Sucharewski tak je określił w wywiadzie dla Ukrinform z 29 sierpnia: „Jednym z podejść jest efektywność i systematyczność. Siły dotyczą układu (…) To jest praca doktrynalna, to jest wsparcie prawne, to jest amunicja, to jest technologia, to jest praca z producentami, to jest testowanie zasięgu. To szkolenie, które jest bardzo ważne i chyba powinno zostać wyniesione niemal na pierwsze lub drugie miejsce, bo właśnie szkolenie pilotów zawodowych to podstawa. Możesz mieć tyle dronów, ile chcesz, ale jeśli pilot nie jest profesjonalistą, wydajność przynajmniej nie będzie taka sama”. Jednocześnie dowódca SBS uważa, że to krok konieczny, ale i historyczny: „W skali światowej powstanie takiego gatunku pod względem historycznej wartości militarnej dorównuje powstaniu Sił Powietrznych, kiedy na polu bitwy na początku XX wieku pojawiły się pierwsze samoloty czy czołgi”.

Czytaj też

Jednakże mimo że kadra dowódcza jest dopiero kompletowana nie obeszło się bez problemów i skandali. W październiku br. odsunięto od obowiązków szefa sztabu SBS, kapitana 1 rangi Romana Hładkija, a decyzja SG jest efektem śledztwa SBU, związanym z posiadaniem rosyjskiego paszportu przez żonę oficera. 23 października powołany na nowego szefa sztabu SBS został płk. Ołeksij Hałabuda, były dowódca 28 BZ.

Reklama

Wraz z rozwojem nowego rodzaju sił i formowaniem się kadry dowódczej, obserwujemy zmiany organizacyjne Sił Systemów Bezzałogowych, w skład których wchodzą nowe jednostki. W chwili obecnej jest to już samodzielny pułk i kilka batalionów, a w najbliższej przyszłości możemy spodziewać się formowania nowych oddziałów. Należy przy tym wspomnieć, że rozwój systemów bezzałogowych, w tym formowanie nowych oddziałów i rozbudowa istniejących, ma miejsce we wszystkich rodzajach wojsk i sił. Widoczne jest to m.in. po rozwijaniu brygadowych kompanii dronów uderzeniowych w bataliony. Takie samodzielne bataliony stanowią obecnie trzon SBS. Tym samym należy mieć na uwadze, że większość kompanii i batalionów systemów bezzałogowych pozostaje poza strukturą SBS, w tym duże jednostki szczebla brygadowego, jak 383 Samodzielna Brygada Powietrznych Systemów Bezzałogowych w składzie Sił Powietrznych, albo 385 Samodzielna Brygada Morskich Systemów Bezzałogowych Specjalnego Przeznaczenia w składzie Wojenno-Morskich Sił.

W listopadzie 2024 r., według ogólnie dostępnych danych, w skład SBS wchodził pułk systemów bezzałogowych, pięć batalionów dronów uderzeniowych oraz bataliony wsparcia, dowodzenia i centrum szkoleniowe. Proces formowania nowego rodzaju sił jest dynamiczny, a w warunkach wojennych nietransparentny, należy spodziewać się okresowego uaktualniania OdB nowej formacji.

Reklama

Siły Systemów Bezzałogowych mają własne centrum rekrutacyjne, ale też własny program szkolenia i specjalne centrum szkoleniowe. Instruktorzy dużą wagę przykładają do psychologicznego przygotowania operatorów i specjalistów zespołów bezzałogowców do warunków współczesnego pola walki. Przykładowo w czasie szkolenia zbliżonego do warunków bojowych symuluje się ostrzał nad głowami, pola minowe z pułapkami, zastosowanie granatów, dronów uderzeniowych, symuluje się ewakuację rannych itd. Takie szkolenie przypomina przy okazji, że współcześni operatorzy dronów, piloci, technicy, kierowcy itp. wykonują nierzadko zadania na linii frontu.

Czytaj też

Każdy z batalionów składa się z doświadczonej kadry, a w kompaniach wykorzystuje się różnego rodzaju bezzałogowce powietrzne (drony rozpoznawcze, np. Quantum Vector, Shark, bombery/skidy, np. typu Vampire, Każan, drony FPV, amunicję krążącą np. Switchblade) oraz robotyzowane platformy naziemne. Operacje prowadzone są całodobowo, polegają m.in. na samodzielnym wykrywaniu celów w misjach rozpoznawczych i naprowadzaniu na nie zasobów rażenia, np. artylerii, własnych dronów, albo bezzałogowców innych pododziałów. Zazwyczaj cele priorytetowe to wyrzutnie przeciwlotnicze, systemy rakietowe, systemy WRE, cysterny z paliwem itd.

Dużą wagę przykłada się do pozyskiwania zmotywowanych ochotników, dlatego Siły Systemów Bezzałogowych organizują rekrutacyjne eventy, są aktywne na stronach rekrutingowych typu Lobby X, Work.ua itp. 4 listopada przedstawiciele batalionów bojowych 413 i 424 oraz 83 batalionu dowodzenia zorganizowali taki rekrutacyjny event, na którym mogli zainteresowanym przedstawić specyfikę służby w tych oddziałach Sił Systemów Bezzałogowych, perspektywy rozwoju, omówić szczegółowo „zadania, możliwości i zasoby swoich pododdziałów” i przeprowadzić sesję Q&A. Jednostki mają też własne strony internetowe.

Czytaj też

W jednostkach SBS mile widziani są ludzie młodzi i zdrowi, najlepiej zafascynowani grami wideo, z jakimś doświadczeniem technicznym, np. pracy z lutownicą, najlepiej zaznajomieni z jakimś rodzajem dronów, chociażby komercyjnym DJI. Pierwszym etapem specjalistycznego szkolenia jest przejście obowiązkowego kursu organizowanego przez projekt Victory Drones na platformie Prometheus dla opanowania bazowej wiedzy teoretycznej o systemach bezzałogowych (budowa drona, nawigacja, topografia, anteny i łączność, retranslacja, przekaz wideo itd.)

Poza samym operowaniem dronem przez kilkuosobową załogę (tzw. ekipaż), istotne są również stanowiska dowodzenia, łączności, wsparcia, zabezpieczenia itd. Przykładowo kluczowym w planowaniu misji są komórki analityczno-rozpoznawcze, które nie tylko rozpoznają i identyfikują cel, ale też przeprowadzą planowanie uderzenia, albo zespoły łączności, obsługujące radiostacje typu DMR z retranslatorami łączności, korzystające z łączności satelitarnej Starlin i Tooway, sieci VPN etc.

Informacji o strukturze jednostek Sił Systemów Bezzałogowych i ich aktywności operacyjnej, czy wyposażeniu nie ma zbyt wiele. Podstawowym źródłem są filmy wideo prezentujące efekty misji bojowych, które nie tylko dokumentują (udane) akcje bojowe, ale też mają charakter folderów reklamowych, mających zachęcać do wspierania jednostek środkami finansowymi lub pozyskiwania ochotników.

Największą organizacyjnie jednostką SBS jest 14. Samodzielny Pułk Bezzałogowych Systemów Powietrznych, JW A4714. Pułk powstał w sierpniu 2023 r., w składzie WL SZU. Jego struktura nie została jeszcze szczegółowo rozpoznana, a najbardziej znanym batalionem jest biorący udział w ofensywie kurskiej 3 batalion dronów uderzeniowych „Nachtigall” (jak się można domyśleć nazwa jednostki umyślnie nawiązuje do niemiecko-ukraińskiego batalionu „Nachtigall” z 1941 roku).

Pułk nie działa całością sił na jednym odcinku frontu, ale pojedynczymi bataklinami, a być może nawet kompaniami. Wiadomo, że jesienią 2023 r. jednostki (bataliony) 14. Pułku BSP operowały na różnych kierunkach: zaporoskim, chersońskim, donieckim.

W skład SBS wchodzi również kilka samodzielnych batalionów uderzeniowych, w tym m.in. bataliony „Nemesis” i „Rejd”.

Batalion „Nemesis” specjalizuje się w wykrywaniu i niszczeniu siły żywej, sprzętu i umocnień przeciwnika. Aby zachęcić ochotników do wstępowania w szeregi jednostki na stronie rekrutacyjnej work.ua podkreśla się, progresywne podejście do dowodzenia i zarządzania jednostką w celu minimalizacji ryzyka dla operatorów i maksymalizacji efektów działań rozpoznawczo-uderzeniowych, z wykorzystaniem najnowocześniejszego oprogramowania i sprzętu oraz nieustannym doskonaleniem taktyki. „Batalion znajduje się w TOP 5 najbardziej efektywnych pododdziałów bezzałogowych” – czytamy na stronie jednostki.

Z kolei młody batalion „Rejd”, lub wydzielone z niego pododdziały, operują obecnie na kierunku kurskim. We wrześniu br. ogłoszono, że na bazie pododziału 14 Pułku zostanie sformowany 413 samodzielny batalion „Rejd”. Często misje polegają na wykrywaniu wartościowych celów, które potem są niszczone zasobami batalionu, albo innego pododziału dronów uderzeniowych. Przykładowo 7 października na kierunku kurskim bezzałogowiec batalionu „Rejd” wykrył pozycje wyrzutni przeciwlotniczej S-400, której koordynaty przekazał grupie uderzeniowej.

Siły Systemów Bezzałogowych rozwjają nie tylko jednostki bojowe, ale też konieczny komponent dowodzenia i wsparcia. Proces szeroko pojętego zabezpieczenia tyłowego, w tym inżynieryjno-saperskiego, zapewnia 93. Samodzielny Batalion Wsparcia, proces analityczno-wywiadowczy i dowodzenie wspiera 83 Samodzielny Batalion Dowodzenia, z kolei za proces fachowego przygotowania i szkolenie pilotów i operatorów, czy też specjalistów technicznych środków rozpoznania, odpowiada 190 Centrum Szkoleniowe.

Prawdopodobna struktura Sił Systemów Bezzałogowych:

14 Samodzielny Pułk Bezzałogowych Systemów Powietrznych, JW A4714

Prawdopodobna struktura pułku:

  • 1 batalion
  • 2 batalion
  • 3 batalion „Nachtigall”
  • kompania rozpoznania technicznego
  • 421 samodzielny batalion systemów bezzałogowych „Nemesis”
  • 413 samodzielny batalion systemów bezzałogowych „Rejd”
  • 423 samodzielny batalion systemów bezzałogowych
  • 424 samodzielny batalion systemów bezzałogowych „Swarog”
  • Batalion systemów bezzałogowych „Flying Skull”
  • 83 batalion dowodzenia
  • 93 samodzielny batalion wsparcia
  • 190 Centrum Szkoleniowe
Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (6)

  1. Prezes Polski

    Osiągnięcia Ukraińców w tej dziedzinie sa naprawdę imponujące. Trzeba didac, ze dorobili sie własnego przemysłu dronowego, który produkuje drony większości klas. Na naszych oczach zmienia cie na zawsze obraz pola walki. Dokładnie tak, jak w Iw.św zmieniła go artyleria i broń maszynowa, a w drugiej lotnictwo.

    1. Extern.

      Co ciekawe stało się tak dlatego bo drony FPV dla Ukraińców stały się zamiennikami wielu systemów. bardziej wyspecjalizowanej broni których po prostu nie mieli albo mieli za mało. Gdyby ta wojna była bardziej symetryczną walką pomiędzy podobnie i bardziej tradycyjnie wyposażonymi armiami, zapewne rozwój wykorzystania dronów byłby mniej spektakularny.

    2. Prezes Polski

      Extern. nie zgodzę się. Efektywna armia działa jako system. Wojnę tez należy prowadzić systemowo, inaczej porażka jest pewna. Rozkwit broni dronowej biegnie swoim torem, nikt sie tu nie ogląda, czy dostępne są ppk, czy nie. Tak wiec gdyby nawet Ukraińcy mieli wystarczającą ilość innych systemów , geeki od projektowania dronów zrobiliby swoja robotę. Dodam, że zatrważające jest jak bardzo jesteśmy w tyle i jak niewiele się zmienia na lepsze.

    3. radziomb

      , Drony zrzucające granaty pierwsi zaczeli używac bojowo rosjanie w mariupolu 2022. opowiadał o tym żołnierz Azova ranny od takiego granatu. Ukraińcy skopiowali pomysł. i dobrze.

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Cóż - wojna polega na szukaniu asymetrycznych przewag zdolności w SWOT - w korzystnej kalkulacji koszt/efekt. Stąd nieustanne szukanie nowych systemów uzbrojenia - i odchodzenie do lamusa starych. MON, AU i SG tego nie chcą zrozumieć, a co dopiero stosować - "jedynie słuszne" jest stosowanie regulaminów zimnowojennych. Koniec - kropka.

  3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Ukraińcy działali oddolnie w 2022 - a patrzono, co jest skuteczne, a nie, co jest pod linijkę regulaminu. U nas regulamin na bazie zimnej wojny jest święty i nienaruszalny - dlatego dronizacja ma charakter powierzchowny - a winna mieć charakter totalny - i to we wszystkich domenach. Tym bardziej, że jeden operator nowoczesnego przełamaniowego roju dronów w sieciocentrycznym C5ISTAR/EW-AI - będzie dawał wartość bojową tradycyjnej grupy batalionowej. Przy ostrym kryzysie demograficznym dronizacja totalna - to jedyne realne rozwiązanie na wzrastające niedobory kadrowe - a także jedyna droga do wzrostu realne wartości bojowej WP - o dwa rzędy wielkości. I to wzrostu dokonanego szybko - bo żołnierza [jeżeli jest] szkoli się długo [o ile jest baza szkoleniowa - a z tym jest u nas krucho] - dron jest "combat ready" po załadowaniu oprogramowania.

  4. Gruders

    Drony to przyszłość ale beton w Wojsku Polskim trzyma się dobrze. Ćwiczenia z użyciem fpv, mikro bsp to oddolna inicjatywa żołnierzy i dowódców niższego szczebla. Wdrażanie mini BSP w Wojskach Lądowych działa jedynie dzięki uporowi żołnierzy z obsługą systemów. Codziennością jest bojkotowanie mozołu żołnierzy przez wyższych przełożonych, torpedowanie oddolnej inicjatywy. Niby coś ma zmienić Inspektorat Wojsk Dronowych. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie jesteśmy w, no, wiadomo gdzie.

  5. Olo75

    Batalion 'Nachtigall '... no ciekawe tradycje, ciekawe

    1. Davien3

      Batalion z pułku dywersyjnego Brandenburg Abwehry istniejący niecałe pół roku i walczący jedynie z Rosjanami

  6. SAS

    Drony to przyszłość. Żołnierz w okopie to przeszłość, niewiele może i szkoda chłopa. Chińczyk się robi wygodny, jak Amerykanin i zabić się nie da. Prędzej wyślę przed sobą tysiąc dronów , choćby wielkości zająca z granatem.

Reklama