Rosyjskie drony zestrzelone nad Polską. Tusk: prowokacja na dużą skalę

Autor. mł. chor. Rafał Samluk / Combat Camera DORSZ / zoom.mon.gov.pl
Premier Donald Tusk powiedział w środę przed nadzwyczajnym posiedzeniem rządu, że w nocy pierwszy raz doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO. Zaznaczył, że wszyscy sojusznicy traktują sytuację bardzo poważnie. Szef rządu podkreślił, że nie odnotowano żadnych ofiar.
W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Premier podkreślił, że drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone.
„Mamy do czynienia najprawdopodobniej z prowokacją na dużą skalę. Ale równocześnie jesteśmy w konsultacjach z naszymi sojusznikami, jestem w stałym kontakcie z sekretarzem generalnym NATO tak, aby przez najbliższych kilka godzin, dni i w dalszej przyszłości równie skutecznie, jak dzisiaj w nocy, działać w przypadku tego typu zagrożenia. Jest to pierwszy przypadek, kiedy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO i dlatego wszyscy nasi sojusznicy sytuację traktują bardzo poważnie” - powiedział szef rządu.
Zaznaczył, że nie odnotowano żadnych ofiar i trwają poszukiwania szczątków zestrzelonych dronów. Przekazał, że powoli otwierane są lotniska, których zamknięcie nie było spowodowane zagrożeniem atakiem na nie, ale było wymuszone sytuacją, ze względu na potrzeby operacyjne polskich lotników.
eee
Ciekawe jaka skuteczność i jaki rachunek ekonomiczny, Może najpierw zintegrujemy jakieś sieci plot czy p dron z Ukrainą potem się uczmy i kopiujmy.
DanielZakupowy
To mnie Donald uspokoił. Jaj dobrze, że on czuwa :)