Reklama
  • Ważne
  • Wiadomości
  • Polecane

Rosja uderzy na NATO, gdy Chiny na Tajwan. Ekspert RUSI alarmuje

Europa powinna pomyśleć o przejściu w tryby gospodarki wojennej. Rosja w 2 lub 3 lata odbuduje swój potencjał przemysłu wojskowego. Planem Kremla ma być uderzenie na NATO, gdy Chiny zaczną operację zaczepną przeciwko Tajwanowi – profesor Justin Bronk w najnowszej analizie dla think-tanku RUSI ostrzega przed III wojną światową i nieprzygotowaniem Europy do walki.

Autor. en.kremlin.ru
Reklama

„Chiny są bardzo zainteresowane wspieraniem Rosji, aby zapewnić, że pozostanie ona poważnym zagrożeniem militarnym w Europie, które rozdzieli uwagę Stanów Zjednoczonych i Zachodu. Co ważniejsze, jedyny prawdopodobny scenariusz, w którym Rosja mogłaby bezpośrednio zaatakować europejskie państwo NATO, ma miejsce podczas równoczesnego starcia lub faktycznego konfliktu, w wyniku którego siły amerykańskie są w dużej mierze skupione w regionie Indo-Pacyfiku. W przypadku takiej konfrontacji militarnej z Chinami od połowy do końca lat 20. XX w. Rosja będzie miała silną motywację, aby skorzystać z jedynej w życiu okazji do rozbicia NATO, podczas gdy Stany Zjednoczone nie będą mogły skutecznie wzmocnić Europy. Do lat 2026–2028 rosyjski przemysł będzie już od lat prowadził produkcję wojskową na pełną skalę, co umożliwi odbudowanie coraz bardziej zaprawionych w bojach sił” – alarmuje profesor Justin Bronk w najnowszej analizie dla brytyjskiego think-tanku RUSI.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Europa nie jest gotowa na wojnę

Reklama

W najnowszej analizie dla RUSI utytułowany ekspert przedstawia kasandryczną wizję, w której Europa nie jest gotowa do konfrontacji z Rosją z uwagi na niedostateczną produkcję wojskową.

„Przez cały rok 2023 Wielka Brytania i większość sojuszników NATO była, co zrozumiałe, zajęte koniecznością wsparcia Ukrainy w stawianiu czoła szeregowi wyzwań gospodarczych i społecznych, a ostatnio nagłej eksplozji przemocy na Bliskim Wschodzie. Jednakże liczba dotkliwych wyzwań krótkoterminowych odwróciła uwagę polityczną i publiczną od rosnącego niebezpieczeństwa jeszcze poważniejszego konfliktu w nadchodzących latach” - stwierdził Justin Bronks.

Reklama

Zobacz też

Reklama

„Mówiąc prościej, Rosja przestawiła obecnie swoją gospodarkę na poziom wojenny; produkcja amerykańska nie jest wystarczająca do uzupełnienia własnych zapasów i zaspokojenia potrzeb Ukrainy; a kraje europejskie próbują poradzić sobie z coraz bardziej niebezpieczną sytuacją, wychodząc z niezrównoważonej postawy obronnej i przemysłowej w czasie pokoju. Nie byłoby to tak poważne ryzyko, gdyby nie fakt, że armia amerykańska staje w obliczu coraz większego zagrożenia ze strony sił chińskich na Pacyfiku, któremu nie jest w stanie sprostać. NATO jest obecnie w dużym stopniu zależne od Stanów Zjednoczonych w wielu kluczowych obszarach (…) w zakresie uzupełniania amunicji, tankowców (transportu surowców – przyp.red), zdolności dowodzenia i kontroli oraz zdolności satelitarnych” - kontynuował ekspert.

Zobacz też

„W przypadku starcia z Chinami w regionie Indo-Pacyfiku, które odbierze zdolność do wzmocnienia i wsparcia wojskowego USA na dużą skalę w innych miejscach, Europa będzie narażona na jednoczesną agresję militarną ze strony Rosji. Przez większą część roku siły rosyjskie na Ukrainie borykały się ze znacznym niedoborem pojazdów, broni, a przede wszystkim amunicji. Jednak od najniższego poziomu wiosną sytuacja w zakresie dostaw sprzętu wojskowego dla Rosji stale się poprawia. Jej fabryki standaryzują mniej typów czołgów, haubic artyleryjskich i UAV, co skutkuje stałym wzrostem produkcji. Z około 40 rakiet dalekiego zasięgu miesięcznie na początku inwazji Rosja produkuje obecnie ponad 100 miesięcznie. Produkcja amunicji artyleryjskiej wzrosła prawie dwukrotnie, a ostatnio została uzupełniona o ponad 1 milion pocisków (…) z Korei Północnej. W Iranie utworzono także fabryki, aby zwiększyć odporność i zwiększyć wydajność rosyjskich działań zbrojeniowych po ogromnych stratach w wydatkach na sprzęt i amunicję w ciągu ostatnich 18 miesięcy wojny” - dodał.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Rosja przygotowuje się do długiej wojny, której celem jest zmiażdżenie Ukrainy i wyczerpanie możliwości i woli jej zachodnich zwolenników w zakresie dostarczania pojazdów, amunicji i broni potrzebnej jej do skutecznej walki. Pomimo ogromnych wydatków w tym roku rosyjski rząd ogłosił plany zwiększenia w przyszłym roku wydatków na obronność o 68%, do około 6,5% PKB. W dłuższej perspektywie będzie to prawdopodobnie miało katastrofalne skutki dla rosyjskiej gospodarki. Jednak ci, którzy mają nadzieję, że obecne wysiłki Rosji będą niezrównoważone w krótkiej perspektywie, prawdopodobnie się rozczarują; warto zauważyć, że przez większą część zimnej wojny sowieckie wydatki na obronę były znacznie wyższe – osiągając 21% PKB w 1985 r. – a doprowadzenie do upadku ZSRR nadal wymagało dziesięcioleci” – napisał.

Zobacz też

Widmo wojny globalnej

Ekspert zauważa, że Europa wykonuje dobre kroki, czego dowodem jest międzynarodowy, europejski, program amunicyjny. Problem w tym, iż ma to być niewystarczające wobec zagrożenia ze strony Rosji. Geopolityczna analiza – choć to nie pada wprost w tekście – wskazuje, że świat może czekać III wojna światowa. Chińska operacja przeciwko Tajwanowi, wraz z frontem we wschodniej Europie – oznacza wojnę o charakterze globalnym. Perspektywa Wielkiej Brytanii jest zbieżna z perspektywą Warszawy, ale geograficznie Anglia jest bezpieczna – a nawet jeśli zagrożona – to z pewnością bezpieczniejsza.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Alarmujące są szacunki dotyczące produkcji wojennej Rosji. W 2022 roku tempo strat rosyjskich w ludziach i sprzęcie wskazywało, iż politycznie Kreml będzie musiał się zdecydować na rezygnację w takiej intensywności operacji zaczepnej. Władimir Putin wykazał się tutaj morderczą determinacją, a z frontu zniknęły nagrania rosyjskich żołnierzy, którzy buntowali się i publikowali swoje odezwy. Kreml wybrał długotrwałą wojnę totalną, a krytykujący resort obrony Jewgienij Prigożyn pożegnał się z życiem. Nastąpiła konsolidacja sił inwazyjnych, tak jakby rosyjscy żołnierze – na samym dole i rosyjscy politycy – na samej górze, zrozumieli że Putin z wojny się nie wycofa i jedyną perspektywą jest śmierć na froncie.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama