Przez bezmyślność Rosjanie utracili ponad 20 operatorów dronów

Ukraińskim siłom zbrojnym udało się namierzyć i zniszczyć rosyjską bazę dronów zabijając w tym ataku ponad 20 wyszkolonych, rosyjskich operatorów systemów bezzałogowych. Jest to najprawdopodobniej największa, jednorazowa strata wśród operatorów dronów: odnotowana nie tylko w czasie wojny rosyjsko - ukraińskiej, ale w ogóle w historii.
Według danych przekazanych przez Sztab Generalny ukraińskich sił zbrojnych, 19 kwietnia 2025 roku wykonano skuteczne uderzenie na rosyjską bazę dronów znajdującą się w pobliżu wioski Titkino w Obwodzie Kurskim. Ukraińcy nie ujawnili, jak udało im się zlokalizować to miejsce, jednak cały atak był naprowadzany i śledzony na żywo przez bezzałogowy samolot rozpoznawczy. Ukraińskie wojsko wiedziało więc doskonale, co obserwują oraz ile osób znajduje się w zaatakowanych budynkach.
Dla Rosjan strata ma tym gorszy wydźwięk propagandowy, że ze względu na wagę celu, Ukraińcy wykorzystali swoje lotnictwo, które prawdopodobnie użyło francuskich bomb kierowanych HAMMER (Highly Agile Modular Munition Extended Range). Ukraińskie samoloty były więc w stanie niezagrożone wykonać atak na terytorium Federacji Rosyjskiej, pomimo deklarowanej przez rosyjskie siły zbrojne przewagi w powietrzu i nasycenie tego obszaru systemami obrony przeciwlotniczej.
Można przypuszczać, że Rosjanie chcąc wypchnąć Ukraińców z własnego terytorium w obwodzie kurskim ściągnęli tam wszystkie swoje rezerwy, komasując na małym obszarze bardzo dużą ilość sił i środków. Dotyczy to również operatorów dronów, którzy jak się jednak okazało, nie zostali rozśrodkowani do różnych jednostek, ale skupieni w jednym miejscu, przy obszarze prowadzenia najbardziej intensywnych walk. Co gorsza, według Ukraińców obiekt ten służył Rosjanom nie tylko do szkolenia i wyposażania bezzałogowych statków powietrznych, ale również były one stamtąd wysyłane w kierunku ukraińskich pozycji.
To właśnie ten błąd został prawdopodobnie wykorzystany przez Ukraińców, którzy szybko dostrzegli, skąd nadlatują rosyjskie drony i „po nitce do kłębka” wyszukali miejsce ich startu (tych startów musiało być bardzo dużo biorąc pod uwagę taką liczbę zaangażowanych rosyjskich operatorów). O bezmyślności Rosjan może świadczyć fakt, że nie wysyłali oni stamtąd jedynie dronów kamikaze FPV lecących tylko w kierunku celu, ale również drony uderzeniowe i rozpoznawcze, które po wykonaniu zadania wracały do bazy. Ukraińcy wykorzystali tą „nierozsądną” organizację i dokładnie określili miejsce przebywania operatorów, niszcząc je później bombami kierowanymi.
Podsumowując tą akcję Sztab Generalny ZSU przypomniał, że „nasz atak jest namacalną odpowiedzią na działania wroga skierowane przeciwko armii ukraińskiej. Siły Zbrojne Ukrainy będą kontynuować niszczenie elementów infrastruktury wojskowej okupanta. Żadna zbrodnia wojenna nie pozostanie bezkarna”.
Jest to deklaracja bardzo trafna, ponieważ w odróżnieniu od ukraińskich operatorów dronów, którzy atakują głównie rosyjskie wojska, ich rosyjscy „odpowiednicy” bez skrupułów prowadzą terrorystyczne ataki również na cele cywilne w pobliskich wioskach i miastach ukraińskich. Częstym obiektem takich uderzeń są np. autobusy miejskie i pojazdy służb porządkowych. I to właśnie dlatego Ukraińcy traktują rosyjskich operatorów dronów jako priorytetowy cel do zniszczenia.
Zdarzają się więc sytuacje, gdy po wykryciu rosyjskich żołnierzy podnoszących z ziemi dron rozpoznawczy po lądowaniu, nie atakują ich od razu, ale śledzą dokąd oni pojadą, by dopiero później uderzyć na ich bazę, często również z magazynem sprzętu.
Extern.
Spora strata. Może to niektórych zdziwi, ale wyszkolić operatora drona FPV jest znacznie trudniej niż operatora karabinu. Po dwóch tygodniach codziennego treningu strzeleckiego umie się strzelać już na średnim poziomie. Po dwóch tygodniach codziennego szkolenia latania wirnikowym dronem FPV w trybie Acro, dopiero się zaczyna łapać podstawowe odruchy, by przynajmniej nie rozbijać się co chwila. A tak naprawdę potrzeba z pół roku regularnego latania żeby robić to przyzwoicie.
Buczacza
Bezmyślność? Od pierwszych dużych viktorii oręża polskiego nad mosskiewskimi. Czyli od obu bitew pod Orszą. Gdzie padły ważne słowa "u nas ludi mnogo". Nic się nie zmieniło. A ta 3 dniowa ustanowiła rekordy pod tym względem. Może taki przykład kto pamięta czarnibajiwkę... Skala głupoty, kiczu, bezmyślności, zdziczenia braku logiki, higieny. A także umiłowanie do torturowania, okaleczania, pastwienia się, kradzieży i zabijania. Jest dokładnie taka sama jak w 16 w.
kurczak
Buczacza to twierdzisz że to my jednak Moskwę utrzymaliśmy, to my robieraliśmy rosje nie rosja nas? To my utopiliśmy we krwi 3 rosyjskie powstania? Co do zwynaturzenia to poczytaj sobie jak nasi wojacy postępowali w czasie jak władali Moskwą. Dlaczego tej Moskwy nie utrzymali i dlaczego Władysłw nie został faktycznym carem rosji. Okrucieństwa towarzyszą wszelkim wojną i te okrucieństwa czynią wszelkie armie. A nasi przodkowie byli debilami i dlatego nie tylko nie utrzymali Moskwy i Władysław nie został faktycznym carem ale dlatego Polska upadła i tak na prawdę do dzisiaj się nie podniosła. DLa ciebie jak widac to nie do przełknięcia ale to z tymi "ruskimi" świat się liczy, nie z nami. Mongołowie pobili także nasze wojska i także od nas zbierali haracz w czasie jak rządzili Moskwą to państwo Mongolskie było oazą nauki i postępu.Na jego terenie były największe ośrodki naukowe a u nas myto się raz koło wielkiej nocy. Trochę wiedzy i pokory życzę.
radziomb
Super analiza. Brawo dla autora. Stara taktyka od dawna stosowana. Sledzi się auta, żolnierzy, drony dokąd idą latają. Sledzi się rannych aż zaprowadzi.... do swojej bazy. Poza tym Ukraińcy bardzo chwala sobie bomby francuskie Hammer, bo one maja mały silnik rakietowy i można je odpalać z niskiej wysokosci w przeciwieństwie do bomb JDAM które szybuja. i trzeba je zrzucać z wysoka co "zabiło" ostatnio pilota F16 bo namierzył go system S400.
Tani2
Ja tam taki pewny tego nie jestem 250kg to sowieckiej budowy budynkowi nic nie zrobi. Co do tych 20 + to też można sobie pogadać,z tego co pokazują filmiki z obydwu stron operatorzy dronów pracują parami czyli dwóch. Drony wożą na pace bo używają pick-upów terenowych. Ja im życzę ...... I mają teraz ukry przewalone bo lasy się zielenią i tracą widoczność. Ruskich to nie boli bo oni latają między drzewami na kablu.
radziomb
Tani 2 . Skoro wojna Ruskich nie boli, to czemu jeszcze nie zdobyli Kijowa?
Tani2
Radziomb bo ukr nie sztuka zdobyć. Prawdziwa sztuka to utrzymać. Będzie Putin pompował ropę i dawał ukr na emerytury?
Tani2
Ja tytułem objaśnienia ,ukr składają coś ok 4mln dronów rocznie ,ruscy połowę z tego. Z tym ruscy przeważają w produkcji dronów na kablu. Te drony z uwagi na bardzo dobrą jakość przesyłu obrazu są doskonałe w rozpoznawaniu punktów obrony. Że zwykłymi jest różnie w końcu zakłócanie stosują obydwie strony.
Mam pytanie
Napiszę delikatnie. Pomijając aspekt wojny. Wcisnęło mi się w pamięć zdanie że zadnia zbrodnia nie zostanie bez kary. Tu na miejscu Ukraińców byłbym bardzo ostrożny bo im samym udaje się ta bezkarność od bardzo dawna. Nie znoszę Rosjan za ich imperialność i lekceważące podejście do innych krajów ale Ukraina powinna wiedzieć, że generalnie Rosjanie nie są specjalnie lubiani w Polsce to krzywdy których doznali Polacy z ich strony takie nie przedawnia się samoistnie.
shooter01
I tak powinno sie to robic, czyli eliminowac rosyjskich operatorow dronow.