Reklama

Wojna na Ukrainie

Pomoc dla Ukrainy pod lupą inspektora

Robert Storch
Robert Storch
Autor. United States Department of Defense

Stany Zjednoczone wyznaczyły inspektora generalnego Operacji Atlantic Resolve, który wraz ze swoim zespołem ma przejrzeć efekty udzielanej przez Waszyngton pomocy Ukrainie. Do tej pory Kijów i „inne państwa dotknięte wojną” otrzymały zza Atlantyku łącznie 113 mld USD.

Reklama

Informacja na temat powołania inspektora pojawiła się 21 września. Nominację na to stanowisko otrzymał Robert Storch – prawnik i wieloletni pracownik amerykańskiego aparatu państwowego, pełniący wysokie stanowiska inspektorów zarówno w administracjach Demokratów (Baraka Obamy i Joe Bidena) jak i Republikanów (Donald Trump). Jego praca ma rozpocząć się 18 października.

Reklama

Operacja Atlantice Resiove dotyczy także niektórych innych państw regionu i trwa od roku 2014, czyli pierwszej agresji rosyjskiej na ukraiński Krym i Donbas. Kontrole mają jednak objąć Ukrainę i pomoc udzielaną od lutego 2022 roku. Chodzi o pomoc obronną, ale także humanitarną i gospodarczą.

Czytaj też

Inspektor generalny ma współpracować z Departamentem Stanu i US Agency for International Development (USAID), a jego celem ma być dostarczenie „całościowego i efektywnego oglądu" amerykańskiej pomocy dostarczonej w odpowiedzi na rosyjską pełnoskalową inwazję na Ukrainę.

Reklama

Robert Storch ma pracować bezpośrednio w Ukrainie, a zjawi się tam po raz pierwszy w lutym 2024 roku. Nominacja i stworzenie tego stanowiska są komentowane, jako reakcja rządu Demokratów, na rosnącą krytykę Partii Republikanów co do pomocy udzielanej Ukrainie. Republikanie przede wszystkim domagali się zwiększenia kontroli, nad tym na co konkretnie jest wydawana pomoc.

Czytaj też

Co ciekawe, jeszcze w styczniu 2023 roku amerykański Departament Skarbu, stwierdził po ówczesnej kontroli, że nie ma znaków niewłaściwego użycia amerykańskiej pomocy przez Ukrainę. Na dzień dzisiejszy też trudno powiedzieć jaka jest skala problemu, czyli ewentualnej korupcji i defraudacji przy wykorzystywaniu pomocy przez Ukrainę. Trudno bowiem powiedzieć na ile mianowanie inspektora wynika rzeczywiście z dużej korupcji, bądź narastania tego zjawiska, a na ile jest to wymóg polityczny, dzięki któremu Republikanie nie będą przeciwstawiali się kolejnym pakietom pomocowym.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Sorien

    Putin czeka i liczy że społeczeństwa zachodu coraz bardziej będą na nie pomocy UA . Bo wie że tylko tak może wygrać bez wybicia milionow mężczyzn w wieku poborowym . Ua jest na kroplówce odcięcie jej będzie równe graniczenu z Ruskimi na Bugu

    1. WPRzyb

      Wystarczy aż poczeka aż zachód zorientuje się w skali rozkradania pomocy.

    2. bezreklam

      nie orietuje sie bo informcje sa doowne. W przadku ze CIA uzna ze czas je ujawnic wtedy ujawni. Inforamcjie nie pojawija sie nigdy przadkiem.

    3. xdx

      @wprzyb zachód doskonale wie jaka jest skala korupcji , od 2014 pompują kasę w miliardach- czyli obciążali budżet Ukrainy, która miała masę możliwości wydać te pieniądze rozsądnie np na uzbrojenie. Ale nie oszukujmy się skala korupcji jest podobna jak u sovietów ( można sprawdzić w rankingach od 14 do 22 ), tylko się o tym głośno nie mówi bo społeczeństwo nie akceptowałoby pomocy dla nich. Czyli dopóki rubel się kręci - konie jadą dalej. Zresztą podobnie masz z Turkami , przecież oni są na pożyczkach z banku europejskiego- jakby zaliczyli plajtę to by znowu był kryzys bankowy i trzeba by było banki ratować, dlatego też się nic nie dzieje i kasę EU pakuje w Sułtana , kupując sobie spokój. Zobacz Polskę w rankingach- zawsze jak Italieńcy … to sobie dopowiedz resztę.

  2. Jan z Krakowa

    O ile możnaby sądzić po fotografii, gość zna się na swojej robocie i nie popuści. Widać ten zapał księgowego i prawnika.

    1. bezreklam

      Fakt ze nieraz po twarzy mozna sporo powiedziec. Ale czy ksiegowy jest nie przekupny?

  3. bezreklam

    113 miladrow dolarow - czyli równwartosc 11 lotniskowocow. Malo czyz nie? I to same USA.

  4. Box123

    [1/2] Szczerze mówiąc po tym co ostatnio prezentuje zalenski i inni politycy z Ukrainy to mój entuzjam wobec udzielania pomocy temu krajowi mocno zmalał. Gdyby nie wsparcie i zaangażowanie Polski w pierwszych miesiącach wojny w tym działania dyplomatyczne przełamujące opór Niemiec, które robiły co mogły żeby Ukraina przegrała to tej ostatniej z dużym prawdopodobieństwem by już nie było. Tymczasem okazuje się że przy pierwszej okazji kiedy Ukrainie coś nie pasuje zaczyna nas atakować na forum międzynarodowym, pozywa nas przed onz i sugeruje że jestesmy po stronie Rosji. To tak jakby tonący jeszcze w czasie wyciągania z wody dzwonił do prawnika żeby pozwać ratownika który go wyciąga... a chodzą słuchy że to efekt dogadania się z Niemcami, że w zamian za pomoc w obaleniu obecnego polskiego rządu, który blokuje Niemcom przejęcie pelnej dominacji w EU, Ukraina ma otrzymać szybkie członkostwo. Wygląda więc na to, że w ramach wdzięczności za ratunek Ukraina postanowiła przy pierwszej okazji

  5. Box123

    [2/2] okazji wbić nam nóż w plecy i wysadzić przed wyborami Polski rząd, któremu zawdzięcza swoje istnienie, na polecenie Berlina. powinni?Czy w tej sytuacji nie należało by rozważyć wstrzymania pomocy temu krajowi włączając w to wsparcie techniczne dla już przekazanego sprzętu, sprzedaż paliw i prądu oraz tranzyt broni przez nasze terytorium i specjalnych przywilejów dla Ukraińców przebywających w Polsce? Bo jeśli nawet teraz Ukraina postepuje w ten sposób to co będzie kiedy wygra wojnę? Może w naszym interesie wcale nie jest wygrana ukrainy? A może jak front przesunie się bliżej Kijowa to Ukrainy bardzirj docenia to co od nas otrzymali? Zobaczymy czy Niemcy będą tak skorzy do ratowania Ukraińcow jak są do politycznych gierek. Ponoć "Ukraina nie ma przyjaciół - ma tylko interesy". Ciekawe czy Polacy którzy przyjmowali miliony uciekających do Polski Ukraińcow do swych domów i polski rząd który wysłał sprzęt z całą logistyką prosto z jednostek tak samo do tego podchodzili. A może

Reklama