Wojna na Ukrainie
Po ukraińskim ataku rosyjskie bombowce uciekły na północ [ANALIZA]
5 grudnia w atakach ukraińskich dronów na rosyjskie bazy bombowców strategicznych uszkodzono trzy maszyny, w tym dwa samoloty Tu-95. Dwa dni później zdjęcia satelitarne bazy lotniczej w obwodzie murmańskim, około 30 km od granicy z Norwegią pokazały, że stacjonuje tam 11 rosyjskich bombowców strategicznych. Maszyny przebazowano więc o ponad 2,5 tys. km na północ. Skandynawowie postrzegają to jako element nacisku, jednak głównym powodem jest prawdopodobnie strach Kremla przed utratą kolejnych bombowców.
Rosyjskie bombowce strategiczne pojawiły się w bazie lotniczej Olenja na Półwyspie Kolskim w obwodzie murmańskim, około 30 km od granicy z Norwegii pod koniec września bieżącego roku. Od tego czasu widać było 3-4 samoloty naddźwiękowe Tu-160 prowadzące regularne loty treningowe. Odbierano to jako element nacisku Kremla na Skandynawię a przede wszystkim na należącą do NATO Norwegię oraz Szwecję i Finlandię, które oczekiwały na przyjęcie do sojuszu.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie