Reklama

Wojna na Ukrainie

Niemcy wstrzymują wsparcie dla Ukrainy

Ukraiński Leopard 2A6 wyremontowany na Litwie.
Ukraiński Leopard 2A6 wyremontowany na Litwie.
Autor. Lithuanian MOD/X

Niemiecka gazeta Bild poinformowała, że niemiecki rząd może wstrzymać wsparcie dla Ukrainy w postaci przekazywania sprzętu ciężkiego.

Reklama

Bild cytuje wewnętrzny dokument niemieckiego ministerstwa obrony, wedle którego Niemcy mają wstrzymać dostarczanie sprzętu ciężkiego na rzecz Ukrainy. Według niego dostawy czołgów Leopard 2, bojowych wozów piechoty Marder 1A3 i armatohaubic samobieżnych Panzerhaubitze 2000 zostały już zakończone i nie są planowane dostawy kolejnych, ma to wynikać z tego, że niemieckie ministerstwo obrony, nie wierzy w to że Ukraina będzie wstanie przygotować kolejną kontrofensywę w celu odbicia okupowanych terenów.

Czytaj też

Bild zaznacza także że choć rząd Niemiec obiecuje kolejną pomoc, to tak naprawdę jest to powtarzanie informacji o już udzielonej lub dawno obiecanej pomocy, a nie są to rzeczywiście nowe pakiety mające wesprzeć Siły Zbrojne Ukrainy. Faktem pozostaje także to że w Europie w zasadzie nie ma już rezerw dostępnego sprzętu wojskowego i państwa europejskie, zmuszone są często dostarczać Ukrainie sprzęt, będący etatowo w czynnych jednostkach wojskowych, tym samym ogołacając je z wyposażenia.

Czytaj też

Zaradzić temu można poprzez zamówienia nowego sprzętu, który zastąpiłby ten używany, ale rząd RFN nie jest chętny zwiększaniu wydatków dla i tak już niedoinwestowanej Bundeswehry, podobnie jest w wypadku wielu innych państw Europy zachodniej, które nie są chętne istotnie zwiększać swoje wydatki na rzecz modernizacji i rozbudowy swoich sił zbrojnych. Polska tymczasem przekazała to co mogła, i aby przekazać więcej starego sprzętu, najpierw musi go zastąpić nowym, którego dostawy będą trwać jeszcze kilka lat.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. staryPolak

    Niemcy dziwnie spokojni. jakby wiedzieli że Rosja ich nie skrzywdzi. Ani nie wspierają Ukrainy na miare siły swojej gospodarki, ani sami się nie zbroją. Pakt obowiązuje?

    1. Davien3

      Niemcy wspierają Ukraine najmocniej z całej UE a ogólnie wyprzedza ich tylko USA.

    2. wert

      niemcy wspieraja najmocniej ukr dlatego do pomocy zaliczają nawet koszty ulotek dla uchodzców, koszty wynajmu mieszkań, koszty pracy doradców. Wszystko co się tylko da. Kaski budowlane też wliczyli. a teraz razem z tetrykiem z waszyngtonu zaganiają ukr do "stołu" rokowń. Warunki kacapów są jasne: wycofanie ukr z zaanektowanych obwodów Ługandy Donbabwe, Chersońskiego, Zaporoskiego, stacjonowanie za Dnieprem wojsk kacapskich w celu nadzoru denazyfikacji i rozbrojenie ukr. Dlatego ghebelsy wysłali niedawno Orbana żeby poznać warunki kacapi. Zwyczajowo nie swoimi lapkami

  2. Monkey

    Dlatego jeśli nie chcemy skończyć jak Ukraińcy powinniśmy liczyć głównie na siebie.

    1. Borkow

      Tylko że ukraincy nie są sojusznikami Niemiec ani Polski. Nikt nie ma obowiązku pomagać ukrainie. NATO pomaga ukrainie bo chce....ale nie musi. A Polska i Niemcy są sojusznikami bo razem są w NATO.

    2. Vixa

      Borkow, tyle że sojusznik też ci może powiedzieć nie. I nic mu nie zrobisz.

    3. Monkey

      @Vixa: Tak jak Rosja powiedziała „nie” Armenii podczas jej wojny z Azerbejdżanem. Tak jak Kazachstan powiedział „nie” Rosji w sprawie pomocy przy inwazji na Ukrainę. Sojusze sojuszami, a radzić o sobie najlepiej samemu.

  3. WPRzyb

    No cóż nie za bardzo można się dziwić szrot już wypchnęli, na nowe nie za bardzo ich stać, myślą o sobie, choć wielu to nie odpowiada tak zachowują się państwa odpowiedzialne, myślące o swoim dobru nie wspierają za wszelką cenę. Bo dla normalnych rządzących najważniejsze jest dobro własnego państwa a nie propagandowe wysyłanie wszystkiego jak leci bez zastanowienia nad skutkami dla własnej armii, budżetu, a nawet refleksji nad tym co zyskujemy w zamian.

    1. Vixa

      Jacy oni som przemyślani🤣 ciekawe o czym myśleli ściągając inżynierów jak opętani?

  4. santaclous

    Polska jest w czarnej dziurze. Powtórka z 1939 roku z takim nastawieniem naszych "sojuszników"

    1. kskiba19

      Sojusznikiem to można nazwać USA, ale Niemcy? Bez jaj.

  5. szczebelek

    To karma, bo tak kończą ludzie, którzy gryzą dłoń, która ofiarowała im pomoc.

  6. SZAKAL

    Polska posiada ponad 100 Leopard.ów 2 A4 , z których tylko część jest w stanie nadającym się do względnie taniej modernizacji. Reszta wymaga głębokiego remontu , który mógłby przeprowadzić tylko Rheinmetall. W Europie , poza Polską, nie ma już starych Leopardów 2 A4 i żaden kraj nie może już dostarczyć Ukrainie tych wozów. Zapasy starszych haubic 155 mm też już wyczerpały się i Ukrainie można przysłać tylko sprzęt z nowo wyprodukowany. Obecnie Niemcy wysyłać mogą tylko wyremontowane i zmodernizowane Leopardy 1 jako czołgi lub zestawy Skyranger 35.

    1. Przyszłość

      O t72 mówiło się źle a sprawdzają się lepiej niż leopardy

    2. w-t

      Nie, Polska tylu nie posiada. Maksymalna liczba to 128 wozów (łącznie dostarczono 128 w pierwszej i 14 w drugiej transzy), z czego ponad 60 to już dostarczone po generalnym remoncie i modernizacji Leo2PL. BOM dla remontu i modernizacji organizowano od 2015 roku i obecnie proces modernizacji jest w jakimś stopniu uruchomiony dla wszystkich wozów. Nie masz też racji co do "starych Leopardów" - setki są w Szwajcarii, Turcji, a nawet ....w Niemczech, tylko tyle, że są one własnością przemysłu (KMW) który za nie zapłacił i nie da na "dej dej!" i piękne oczy.

    3. Davien3

      @bezreklam w Rosji na pewno bo rosjanie nie mają Leopardów:))

  7. P9

    Niezmienna prawidłowość, jak Ukraina zdobywa inicjatywę na polu bitwy to Niemcy ją "wspierają", a jak przegrywa to żal im inwestycji pod byle pretekstem. No przecież wiadomo że handlować będzie można tylko ze zwycięzcą, co nie? Patrzcie i uczcie się - taki sojusz jacy sojusznicy.

    1. w-t

      Biden i Scholtz już w 2022 uzgodnili linię polityczną - "Ukraina nie może przegrać, RoZZja nie może wygrać". Stąd inwazja pod Kurskiem, nawet kosztem innych odcinków frontu. Dopóki Ukraina trzyma choć centymetr, jedyna opcja przy stole to "powrót do status quo ante". I taki pewnie jest orientacyjnie zachodni plan.

  8. Vixa

    O, kolejna poniedziałkowa niespodzianka😭

Reklama