Reklama

Wojna na Ukrainie

Leopardy wracają z Bumaru na wojnę

Ukraiński Leopard 2A4 po remoncie w zakładach Bumar-Łabędy.
Ukraiński Leopard 2A4 po remoncie w zakładach Bumar-Łabędy.
Autor. PGZ.

Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała o przekazaniu stronie ukraińskiej pierwszych czołgów Leopard 2A4, jakie zostały wyremontowane na terenie zakładów Bumar-Łabędy. Prace nad kolejnymi wozami już trwają.

Reklama

Nie zostało określone, ile dokładnie czołgów zostało przekazanych stronie ukraińskiej, we wrześniu serwis Biełsat podawał, że na terenie zakładów remontowanych jest łącznie 5 ukraińskich Leopardów 2. Za ich przywrócenie do sprawności odpowiadają gliwickie Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy, które oprócz tego prowadzą podobne prace na czołgach T-72 i T-64. Ukraina otrzymała łącznie 40 czołgów Leopard 2A4, a dostawy kolejnych 14 sztuk mają zostać zrealizowane w przyszłym roku. Były one przekazane przez Polskę (14 sztuk), Kanadę (8 sztuk), Norwegię (8 sztuk), Hiszpanię (10 sztuk). Zgodnie z zawartymi porozumieniami Polska odpowiada za prace na Leopardach 2 w wersji A4, zaś o te w standardzie A5 (Strv 122) oraz A6 ma zadbać strona niemiecka.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Czytaj też

Leopard 2A4 to niemiecki czołg podstawowy produkowany od 1985 roku, jako kolejny wariant Leoparda 2, będący ostatnią jego wersją wdrożoną w czasie Zimnej Wojny. Uzbrojenie główne stanowi gładkolufowa armata Rh-120 L/44 kal. 120 mm z jednostką ognia wynoszącą 42 naboje. Sprzężony z nią został uniwersalny karabin maszynowy MG3 kal. 7,62 mm, identyczny został umieszczony na stropie wieży. Jednostkę napędową stanowi 12-cylindrowy silnik MTU MB 873 Ka-501 o mocy 1500 KM połączony z przekładnią Renk HSWL 354. Pozwala to na rozpędzenie czołgu do 68 km/h podczas jazdy do przodu oraz 31 km/h w czasie przemieszczania się w tył. Do tej wersji docelowo modernizowano wszystkie wcześniejsze wersje Leoparda 2 (A0-A3).

Reklama

Czytaj też

Czołg Leopard 2A4 z Ukrainy w zakładach Bumar-Łabędy
Czołg Leopard 2A4 z Ukrainy w zakładach Bumar-Łabędy
Autor. Mariusz Błaszczak/Twitter
Reklama
Reklama

Komentarze (15)

  1. Szczupak

    Polska nie finansuje napraw i remontów. Do Gliwic nie trafił żaden czolg bez wieży. Oddanie sprzętu było zbawienne dla WP bo dalej żołnierze używali by sprzętu 40 i 50 letniego gdzie często podczas szkoleń nie używano amunicji- sowiecki kaliber. Znamienne jest że nowe koreanskie FA- 50 rownież jej nie posiada. Przekazany sprzęt po przekroczeniu granicy należy do Ukrainy i jest jego własnością. Biznes zbrojeniowy jak i polityka zagraniczna to nie skład porcelany gdzie słoń goni jak oszalaly z powodu widma zbliżającego się końca.

    1. Davien3

      @Szczupak FA-50 nie posiada w Polsce amunicji bo zwyczajnie tak starego nie mamy na stanie i dotyczy to nie tylko Sidewinderów ale chyba tez i Mavericków bo Korea Płd uzywa starszych wersji od Polski. Co do oddawania sprzetu Ukrainie pełna zgoda zwłaszcza ze ten sprzet robi tam to do czego powstał.

  2. Michu

    Skoro Ukraińcy będą mieli naprawione czołgi i my za to płacimy z naszych podatków a Ukraińcy nie potrafią aresztować i wydać nam np. Tarasa Barszczowskiego, poszukiwanego listem gończym za oszukanie polskich rolników, to nie jest sytuacja win-win.

    1. Monkey

      @Michu: Te czołgi mają jedną zaletę. Po remoncie pojadą na front i będą lać Rosjan. Im większe wciry ci barbarzyńcy dostaną, tym mniejsza szansa że będą na poważnie bruździć nam. Inne zalety napraw w Polsce opisałem. Na pohybel Rosjanom warto ciutkę się dołożyć. Co do Barszczowskiego: owszem, Ukraińcy powinni zadziałać. Ale za fakt, że on dalej może sprzedawać w Polsce swoje towary odpowiadają nasze władze. Jak zboże oligarchowie oszukańczo sprzedali u nas, to też nie tylko ich wina. Ktoś to przecież kupił i wprowadził do obrotu w Polsce.

    2. tagore

      @Monkey towary należące do sþółek kapitałowych nie sa prywatną własnością tego człowieka i bez wyroku sądowego nie można ich skonfiskować na poczet odszkodowań dla pokrzywdzonych.

    3. Monkey

      @tagore: Hmmm, w takim wypadku pretensje do sądów. Lub do prokuratury, jeśli do tej pory ślimaczy się z wniesieniem oskarżenia. Ale skoro list gończy został wystawiony, to jednak sąd chyba może przeprowadzić postępowanie bez obecności oskarżonego? Czy trzeba mieć od ukrywającego się oszusta pokwitowanie odebrania wezwania na rozprawę? Chociaż samym spółkom zakazać dalszego handlu nie można? Bo zdaje się, iż dalej sprzedają towar w Polsce, a ich właścicielem dalej jest ów delikwent.

  3. Rozczochrany74

    Pytanie na czyj koszt były te naprawy? Bo o tym jest cisza i nikt się tym nie chwali. A powinien, jeśli płaci za to UE, USA czy Ukraina. Brak takich informacji. Czy Polski podatnik za to płaci? Przy polityce obecnego rządu nie zdziwił bym się.

    1. Takijeden

      Czytaj ten portal to bedziesz wiedzial. Placa Niemcy.

    2. tagore

      @takijeden Mieli płacić Niemcy ,a kto realnie płaci nie wiadomo.

  4. Odyseus

    Za remonty i utrzymanie sprzętu miały płacić Państwa z "Koalicji Czołgowej" czyli też my . Ukraina za nic nie płaci bo na nic jej nie stać i tyle w temacie

    1. Takijeden

      To nie ma zadnego znaczenia. Najwazniejsze, ze te czolgi dalej beda pracowac przeciw Rosjanom na froncie.

    2. rwd

      Rezerwy walutowe Ukrainy osiągnęły rekordowy poziom prawie 39 miliardów dolarów dzięki wsparciu finansowemu ze strony zachodnich partnerów - poinformował w czwartek prezes ukraińskiego banku centralnego Andrij Pyszny.

  5. Extern.

    Czy to są te naprawy o które ze dwa miesiące temu toczyła się ta ostra pyskówka w mediach pomiędzy Niemcami a Polską odnośnie kosztów serwisu jakie Bumar wyliczył a które Niemcy uważali za grubo przesadzone? Ciekawe na czyim stanęło? Coś od tamtego czasu media nic na ten temat nie napisały, a jak widać serwis LEO2A4 w Polsce jednak zaczął działać.

  6. Rusmongol

    Widzę że oczywiście znaleźli się wielce zatroskani o to kto finansuje te naprawy. Gdybyście czytali co się pisze na def24 to byście wiedzieli kto to finansuje...

    1. DBA

      Rusmongol@ No to może nas oświecisz, bo są to naprawy i remonty sprzętu ukraińskiego, a nie naprawy i przeglądy sprzętu przekazywanego dla UA z zachodu. Czyli kto zamawia i kto jest płatnikiem? Takie pytanie zawsze zadaje księgowy

    2. ruffii

      :-)

    3. Rozczochrany74

      Dziwi cię troska a Polskę i finanse Polaków?

  7. PPPM

    Na ukraińskich portalach piszą, że jeden Leopard przyjechał do Bumaru bez wieży. Skąd PGZ wzięła wieżę? Mam nadzieję, że nie z naszego Leosia.

    1. mick8791

      Ale Ty masz problemy... Może z Hiszpanii, bo tam część Leo stoi trwałe na kółkach, może z Niemiec bo w końcu są producentem tego sprzętu i może coś mają w zapasie. Albo po prostu im została po przeróbce Leo na wersję specjalistyczną. A może po prostu zamontują wieżę od T-72 :-D

    2. PPPM

      @ mick8791Tak to jest problem. Niemcy nie produkują wież. Nie sądzę by Hiszpania zaopatrywała nas w części dla Ukrainy. Wieże produkowali z tego co pamiętam ostatnio Grecy. Ale oni za darmo nic nie dają , a procedury trwają długo). Dlatego obawiam się dekompletacji naszych maszyn ze względu na czas.

    3. rwd

      Ważniejszym pytaniem jest jak Lampart stracił wieżę.

  8. Monkey

    Ukraińcy będą mieli naprawione czołgi, Polacy pracę i pieniądze (zapłatę) za serwis. Win-win👍🏻

    1. Solfernus

      Polska wpompowała w UA uzbrojenie warte od 6 do nawet 23 mld$ - a Czesi jeszcze na tym zarobili! Taka mamy klasę polityczną bo opozycja tez nie protestowała nawet Konfederacja, jak ogołacano nasze wojsko z czołgów, OP, artylerii, bwp, dronów, itd.

    2. Monkey

      @Solfernus: Taka była potrzeba chwili. Większość tego sprzętu, o którym wspominasz i tak musiałaby zostać złomowana. Lepiej na stepach Ukrainy pomagając zatrzymać barbarzyńską agresję. Przypomnę, że skoro Rosja jest przeciwnikiem RP, to co ją osłabia jest dobre dla nas. Owszem, fajnie byłoby zarobić na takich dostawach, tylko skąd skorumpowana i na wpół upadła Ukraina miałaby wtedy na to środki? Dziś w większości płacą za nią inni, a my zastępujemy oddany sprzęt nowocześniejszym nie oddając go już na Wschód.

    3. szczebelek

      @Solfernus Nawet 6 mld USD jest kosztem zawyżonym....

  9. Rozczochrany74

    Brak w tym artykule najważniejszej informacji: Kto za to płaci? To bardzo niepokojące.

    1. pomz

      roSSja kiedyś zapłaci, jak Niemce płaciły odszkodowania po 1 wojnie czy też Niemcy hitlerowskie...

    2. Monkey

      @Rozczochrany74: Mogą płacić nawet Rosjanie czy Marsjanie😂Byle płacili i byle nie z budżetu RP.

    3. Monkey

      @pomz: Oby nie tak, jak piszesz. Po I w. św. Niemcy nigdy nie spłaciły całości reparacji na nie nałożonych. Miały je zresztą spłacać do 1988 (wg planu Dawesa chyba). Po II w. św. płacili, ale z drugiej strony RFN korzystał z pomocy zachodniej. A Rosja raczej nic nie zapłaci, bo w ich stylu jest rabować, a nie oddawać. Chociaż bardzo, ale to bardzo chciałbym się mylić.

  10. Ma_XX

    finansowanie tego powinno iść z subwencji na nasze partie polityczne - może by zaczęli wreszcie dbać o interes Polski a nie własny partyjny

  11. Dudley

    PGZ chwali się jak by remonty robili za free, dostają kasę, czyli mechanik zrobił to, za co klient zapłacił, nic po za tym.

  12. szczebelek

    Wsparcie w remontach sprzętu jest rozsądne

  13. Takijeden

    No i bardzo dobrze. Słabsza Rosja to bezpieczniejsza Polska.

  14. rwd

    Jeśli na remontach zarabiają, to tylko przyklasnąć.

  15. Michu

    Kto finansuje te naprawy?