Kijów zamówi nowe czołgi Opłot?

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Ukraińskie Ministerstwo Obrony opublikowało zdjęcia z testów poligonowych w okolicy Charkowa czołgu BM Opłot (oznaczenie fabryczne Obiekt 478DU9-1), w których udział brał między innymi minister Ołeksij Reznikow. Na demonstracji obecni byli również szef Komitetu Rady Najwyższej Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Ołeksandr Zawitniewicz oraz dyrektor koncernu UkrOboronProm Jurij Gusiew.

Minister obrony Ołeksij Reznikow miał wprost stwierdzić, że podjęto decyzję o przygotowaniu zamówienia na czołgi BM Opłot, które ma dostarczyć UkrOboronProm. Oczywiście nasuwa się tutaj wiele pytań dotyczących realizacji takiego kontraktu przez ogarniętą wojną Ukrainę.

Po pierwsze, Rosjanie intensywnie atakują ukraiński przemysł, w tym zbrojeniowy. Wiele placówek jest uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych. Nie wiadomo, w jakim stanie znajduje się charkowski zakład im. Małyszewa, który przed wojną był główną fabryką czołgów na terytorium Ukrainy. Nie jest też znany stan poddostawców kluczowych podzespołów.

Czy to oznacza, że produkcja czołgów BM Opłot mogłaby odbywać się na zasadzie współpracy pomiędzy Ukrainą a jej sojusznikami, w tym najbliższymi sąsiadami, którzy obecnie współpracują z Kijowem w tym zakresie? Jest to możliwe. Ukraińskie czołgi już teraz są serwisowane przez polskie Zakłady Mechaniczne Bumar Łabędy oraz przez przemysł zbrojeniowy Czech.

Oczywiście obecnie można jedynie spekulować na temat planów ukraińskiego ministerstwa obrony. To wynika z braku szczegółów w wypowiedzi ministra Reznikowa, ale też z polityki informacyjnej resortu, zwłaszcza w sprawach pozyskiwania sprzętu wojskowego dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Z oczywistych względów wiele wątków pozostaje utajnionych, dlatego o szczegółach najpewniej dowiemy się za wiele lat.

Tego typu zapowiedzi mogą być również celową dezinformacją lub propagandą, jednak w tym wypadku wydaje się to mało prawdopodobne, Ukraina obecnie nadal dysponuje kilkoma egzemplarzami czołgu BM Opłot. Prawdopodobnie są to 2-3 maszyny, z których jedna stanowi ulepszony wariant Opłot-2M. O ewentualnych postępach w ukraińskich planach dowiemy się z czasem.