Reklama

Wojna na Ukrainie

Japonia i Chiny sprzeciwiają się użyciu broni nuklearnej na Ukrainie

Autor. Sztab Generalny Ukrainy/Facebook

Japonia i Chiny sprzeciwiają się użyciu broni nuklearnej w wojnie na Ukrainie – oświadczył w czwartek szef japońskiego rządu Fumio Kishida po spotkaniu z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem. Obaj szefowie państw zgodzili się współpracować na rzecz stabilnych relacji dwustronnych.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

45-minutowa rozmowa w kuluarach szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Bangkoku była pierwszym spotkaniem Xi z Kishidą, odkąd jesienią 2021 roku został on premierem Japonii, i pierwszym szczytem przywódców obu państw od blisko trzech lat. Przypadła na okres nasilonych napięć geopolitycznych, związanych m.in. z rosyjską agresją na Ukrainę i narastającą rywalizacją Chin z USA.

„Uzgodniliśmy, że będziemy blisko komunikować się na różnych szczeblach, w tym na szczeblu przywódców" – powiedział dziennikarzom Kishida. Ocenił spotkanie z Xi jako „dobry start" dialogu w celu budowy „konstruktywnych i stabilnych" więzi dwustronnych.

Reklama

Czytaj też

Premier Japonii dodał, że uzgodniono między innymi wzmocnienie komunikacji w sprawach bezpieczeństwa oraz organizację wizyty szefa japońskiego MSZ Yoshimasy Hayashiego w Chinach.

Kishida przekazał też chińskiemu przywódcy „poważne zaniepokojenie" związane z podejmowanymi przez Pekin próbami podważenia kontroli Tokio nad bezludnymi wyspami Senkaku (chiń. Diaoyu) na Morzu Wschodniochińskim oraz nasilaniem przez niego presji na demokratycznie rządzony Tajwan – podała agencja Kyodo.

W otwartej dla mediów części spotkania Xi oświadczył, że Chiny i Japonia mają wspólne interesy i potencjał dla współpracy. Wyraził nadzieję, że oba kraje będą w stanie zbudować relacje, które „odpowiadają wymogom nowej ery".

Czytaj też

Według chińskich mediów państwowych Xi powiedział Kishidzie, że oba kraje powinny unikać konfliktu i konfrontacji, traktować się wzajemnie z szacunkiem, współpracować ze sobą i nie zagrażać sobie nawzajem. Odnosząc się do kwestii Tajwanu, oświadczył, że Chiny „nie akceptują ingerencji innych państw w ich wewnętrzne sprawy".

"W kwestii sporów terytorialnych powinniśmy okazać (...) zobowiązanie do właściwego radzenia sobie z różnicami" dzielącymi oba kraje - powiedział Xi, cytowany przez chińską telewizję CCTV.

Chińskie władze deklarowały wcześniej sprzeciw wobec użycia broni jądrowej i groźbom nuklearnym. Dr Jakub Jakóbowski z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) ocenił w rozmowie z PAP, że Pekin wytyczył w ten sposób „czerwoną linię", którą Rosja z pewnością bierze pod uwagę, ale nie przekreśla to współpracy Pekinu z Moskwą na innych polach.

Czytaj też

Chiny nie potępiły rosyjskiej inwazji na Ukrainę i sprzeciwiały się nakładanym na Moskwę sankcjom. Japonia ostro krytykowała natomiast agresję Rosji i przyłączyła się do wielu spośród sankcji wprowadzanych przeciwko niej przez państwa zachodnie.

Chiny odrzucają „zimnowojenny sposób myślenia"

Musimy wspólnie odrzucić „zimnowojenny sposób myślenia" i podział świata na zwaśnione bloki – oświadczył przywódca Chin Xi Jinping w opublikowanym w czwartek przemówieniu na szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Bangkoku.

Działania nasilające spory i zniekształcające normy międzynarodowe stały się zbyt powszechne – przestrzegł chiński przywódca, wzywając do sprzeciwu wobec unilateralizmu, protekcjonizmu i prób upolityczniania relacji handlowych.

Pierwotnie Xi miał wygłosić to przemówienie na forum biznesowym towarzyszącym szczytowi APEC, ale jego wystąpienie odwołano w związku z nieprzewidzianą kolizją w harmonogramie wydarzeń – podała agencja Reutera, powołując się na organizatorów forum.

Czytaj też

Szczyt odbywa się w okresie nasilonych napięć geopolitycznych, związanych między innymi z narastającą rywalizacją Chin z USA oraz napaścią Rosji na Ukrainę, która pogłębiła problemy światowej gospodarki.

W przemówieniu, przekazanym dziennikarzom przez chińską delegację, pojawił się również apel do liderów biznesu, aby „aktywnie angażowali się" w wysiłki Chin na rzecz „reform, otwierania się i modernizacji" oraz wnosili wkład w „rozwój i dobrobyt zarówno w regionie Azji-Pacyfiku, jak i na świecie".

Xi przybył w czwartek do Bangkoku, gdzie składa oficjalną wizytę państwową, a w piątek i sobotę weźmie udział w szczycie APEC – poinformowała państwowa chińska agencja prasowa Xinhua.

Jeszcze w czwartek w Bangkoku odbędzie się pierwsze spotkanie Xi z premierem Japonii Fumio Kishidą – podała japońska agencja Kyodo.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Husarion

    Dla Polski pierwszym krokiem jest budowa elekreowni nuklearnych , a drugim budowa broni nuklearnej , niestety mieszkamy w takim niestabilnym rejonie swiata ze musimy zabespieczyc przyslosc Polski a bron nuklearna to jest najtanszy i najbardziej skuteczny sposob na to , i niewazne jakie beda tego konsekwencje polityczne .

    1. żelazny2

      Tak, dla Polski potrzebne są elektrownie atomowe ale broń atomowa niekoniecznie, ważne jest posiadanie zaplecza naukowo-technicznego zdolnego do szybkiego opracowania tej broni i posiadanie odpowiednich surowców. Niestety materiał rozszepialny oddaliśmy Amerykanom a politycy nie uważają że w naukę należy inwestować.

  2. bardzowkurzony

    Pamietajmy ze puki co tylko jeden kraj uzyl broni atomwej - celem byly miasta cywilne nie infstraktura wojskowa. Nie bylo to zadne dyktatrskie panstwo.. Demokracja.

    1. żelazny2

      Sasza co ty taki pamiętliwy, jak by towarzysz Iwanow miał atom, też by go użył ale nie miał, musiał dopiero ukraść z USA.

  3. Jerzy

    Uwielbiam takie puste deklaracje, ciekaw jestem czy jakikolwiek światowy przywódca kiedykolwiek oświadczył, że jest za użyciem broni jądrowej w jakimkolwiek konflikcie.