Reklama

Wojna na Ukrainie

"Egipskie" rakiety przeciwlotnicze z Niemiec na Ukrainie

Wyrzutnia IRIS-T SL będąca elementem TLVS na ekspozycji Bundeswehry na ILA w 2016 roku
Autor. Juliusz Sabak/Defence24.pl.

Niemiecki tygodnik Der Spiegel poinformował, że system przeciwlotniczy i przeciwrakietowy IRIS-T przekazany Ukrainie przez Niemcy już znajduje się w rękach ukraińskiego wojska, znacząco zwiększając zdolności eliminowania środków napadu powietrznego.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Przekazanie nastąpić miało we wtorek w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej. Naziemny zestaw przeciwlotniczy ma przede wszystkim chronić ludność cywilną poprzez odpieraniem ataków z powietrza armii rosyjskiej. Ukraina tym samym staje się pierwszym na świecie użytkownikiem tego typu systemu ochrony przed napadem powietrznym.

Ukraina ma otrzymać 4 baterie obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu IRIS-T SLM produkcji niemieckiego koncernu Diehl. Całość zamówienia finansuje rząd federalny Niemiec. W związku z zaistniałą sytuacja pierwsza bateria ma zostać dostarczona „w najbliższych dniach" jak poinformowała minister Lambrecht. Druga bateria trafi do Ukrainy przed końcem bieżącego roku a kolejne dwie w roku 2023.

Reklama

Czytaj też

Zestaw przeciwlotniczy o którym mowa ma możliwość zwalczania celów powietrznych takich jak rakiety manewrujące, samoloty, śmigłowce i drony na dystansie do 40 km i pułapie do 20 000 m. Takie zdolności daje bowiem pocisk IRIS-T SLM, naprowadzany za pomocą głowicy termowizyjnej i dysponujący łączem danych, pozwalającym na przesyłanie informacji pomiędzy pociskiem a wyrzutnią. System z założenia jest przeznaczony do odpierania zmasowanych ataków powietrznych i cechuje się krótkim czasem reakcji.

Elementy IRIS-T zostały wypatrzone w nocy z poniedziałku na wtorek w pewnej odległości od polsko-ukraińskiej granicy.

Niemcy byli w stanie relatywnie szybko dostarczyć te zestawy przeciwlotnicze prawdopodobnie dlatego, że jeszcze w czasie kierowania rządem przez Angelę Merkel uzyskano zamówienie eksportowe na system IRIS-T SL, ze strony Egiptu, więc można było przekierować część dostaw lub wykorzystać już otwartą linię produkcyjną. Na to, że zestawy były pierwotnie przeznaczone dla Egiptu, wskazuje piaskowy kamuflaż elementów zestawów, widoczny na rozpowszechnionych w Internecie zdjęciach.

System IRIS-T SL przeszedł badania kwalifikacyjne w Niemczech w 2015 roku, ale nie ma decyzji o jego wprowadzeniu na uzbrojenie. Rozważano to w programie taktycznego systemu obrony powietrznej TLVS, który jest opóźniony, lub w nowszym projekcie NNBS dotyczącym systemu obrony krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu, przy czym kształt tego ostatniego nie został jeszcze określony. Niemcy obecnie nie dysponują systemem podobnej klasy. Mają jedynie dużo cięższe Patrioty oraz niewielką liczbę zestawów Stinger i Ozelot, zaliczanych do bardzo krótkiego zasięgu.

IRIS-T będzie pierwszym podobnej klasy systemem konstrukcji zachodniej dostarczonym Ukrainie. Do tej pory pomoc ograniczała się do zestawów bardzo krótkiego zasięgu (Piorun, Stinger, Gepard, Starstreak itd.) oraz do systemów i części do zestawów pochodzenia sowieckiego. Kolejnym już zapowiedzianym systemem podobnej klasy jest amerykański NASAMS. Ukraina potrzebuje jednak co najmniej kilkudziesięciu tego rodzaju zestawów, by zastąpić sprzęt posowiecki.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (10)

  1. Jan24

    Reasumując mają zamiar przekazać. I tak to czytać. Jeden zestaw to mało. Jakby przekazali z 3 zestawy to już coś. To w sumie małe kraje jak Słowacja przekazały więcej sprzętu. Nie mówiąc o Polsce. Jak zwykle Niemcy jak panienka- chciałabym a boję się he he.

    1. Shev

      Jan, żeby przekazać najpierw muszą je wyprodukować. A Niemcy przekazały juz całkiem dużo sprzetu choć głównei lekkiego wiec chyba ci manipulacja nie wypaliła.

    2. wert

      tak davienku kolejnej reinkarnacji. Sprzęt lekki z reichu to np kaski budowlane zamiast hełmów. Hojne te niemce oj hojne niemożebnie

  2. GB

    Cytuję (tłumaczenie): "Stany Zjednoczone są gotowe do stworzenia warstwowego systemu obrony powietrznej na Ukrainie Stany Zjednoczone rozważają stworzenie na Ukrainie zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, który będzie łączył broń krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu - poinformował w środę szef sztabu USA i sekretarz obrony. „Połączenie wszystkich tych środków pozwoli zamknąć przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów” – powiedział Mark Milley, przewodniczący Połączonego Szefa Sztabów USA, wyjaśniając, że nie chodzi tu o całą przestrzeń powietrzną Ukrainy, ale o konkretne obszary obiekty, które Ukraina musi chronić. Mark Milley i sekretarz obrony USA Lloyd Austin zorganizowali w Brukseli konferencję prasową, na której sojusznicy Ukrainy spotykają się w formacie Rammstein." To musieliby dostarczyć także baterie Patriot.

    1. Shev

      Patrioty albo SAMP/T, pociski Aster-30 moga zwalczać balistyczne krótkiego zasiegu a także dowolne manewrujące i rakiety w stylu Ch-22. Do tego NASAMS/IRIS-T najnizej nasze Poprady i mamy nowoczesny system OPL/OPRAK z ograniczonymi mozliwościami balistycznymi. Wychodi tez taniej niz mieliby dać patrioty. Choc słabiej.

    2. Facetoface

      Shev- wg info Mbda Aster30b1 NG posiada takie zdolności lecz radar Thales GF300 oparty na azotku galu czyli cały system ma wejść do służby w 2025.

    3. Shev

      Facetoface, zwykły Aster 30 może zwalczac pociski balistyczne ale Toczka czy nawet eksportowe Iskander-M, ten co piszesz może zwalczać balistyki do 1500km, a w najlepszej ciągle w opracowaniu wersji Aster-30 BMD do 2500km Zreszta obecnie dla Ukrainy wiekszym zagrożeniem sa rózne manewrujace a tu SAMP/T nie ma problemu z ich pozbywaniem się Choć istotnie radar Arabel z balistycznymi radzi sobie zdecydowanie kiepsko. Patriot tu jest znacznie lepszy ale i droższy, zwłaszcza efektory PAC-3/3MSE.

  3. bc

    Takie systemy muszą być produkowane na licencji na x sztuk w zakładach aliantów tak by mocno przyspieszyć dostawy. Rozdzielić produkcje kraj A kontenery, kraj B obudowy, kraj C płytki drukowane, Niemcy/USA składają do kupy.

    1. DDR

      Jeden ZSRR już był i wystarczy

    2. bc

      DDR, "licencji na x sztuk" Nie zsrs tylko UW, bo moskwa bała się buntu.

  4. HyzyR5

    Niemcy nie mają dziś dobrego samopoczucia po dostawie Ukrainie pierwszego zestawu IRIS-T SL. Rewanż Putina na ropociągu Przyjźń wysoce prawdopodobny.

    1. GB

      Niemcy mają przekazać kolejne PanzerHaubitze 2000 i rakietowe M270 (zapewne swoją wersje).

    2. Chyżwar

      A co ty byś zrobił będąc na niemieckim miejscu? Ja na ten przykład po akcji na budowane za ich kasę rury i późniejszym strzale w niemiecki konsulat posłałbym na Ukrainę wszystko, co się da, żeby ruscy tam jak najszybciej zdechli.

    3. Shev

      Chyżwar tyle że Niemcy nie bardzo mają co wysłąć poza haubicami bo do czołgów nie ma Ukraina przeszkolonych załóg, podobnie z lotnictwem, na Spike-i nie ma zgody Izraela, mogąjeszcze posłąc kilka MLRS ale tumuszą być najnowsze wersje bo starsze nie mogą uzywać GMLRS a Ukraina innych nie dostaje Mogliby szybciej posłąc mardery grecji za BWP-1 . Problem z zachodnim sprzętem ciężkim dla Ukrainy jest taki że najpierw musza ich w nim przeszkolić., zapewnić części zamienne i logistykę, albo bedzie jak z PzH2000 które intensywnei eksploatowane się posypały a ukraina ich naprawić nie może.

  5. Valdi

    Przypomnijmy 178mln EUR za 2 🔋🔋 Iris t SLS, czyli 2x3x8 pocisków plus 2x radary hensholdt a, trochę drożej od Nasams3 ale ok. Rozumiem że fundusz NATO ramstein 6: płaci

  6. Robert0

    Pierwszy raz Niemcy stanęły na wysokości zadania i podesłały co trzeba. Szkoda, że IRIS nie został przyjęty w latach 2012-2015 na uzbrojenie WP. Nadawał się do modernizacji OS oraz jako efektor Narwi. Zwłaszcza, ze ma kilka wersji. Mieszane zestawy kierowane na poczerwień oraz radarowo plus opcja dla polskich samolotów bojowych oraz okrętów byłyby racjonalnym wyborem przy produkcji licencyjnej. A tak mamy 10 lat obsuwy w modernizacji OPL.

    1. wert

      podesłały w homeopatycznej ilości nie zapomnij dodać. UKR większy pożytek z naszych Os mają bo te walczą od dawna W przyszłym roku może być pozamiatane jeśli kacapy mogilizację jakoś przeprowadzą

    2. GB

      wert, pierwsze dostawy są zawsze w małych ilościach, za nimi pójdą następne. Jedna bateria nie będzie miała większego wpływu, niemniej to dopiero początek. A dziś zdaje się nie leciały jeszcze pociski manewrujące, tylko drony kamikadze.

    3. Chyżwar

      Co do pierwszej części wypowiedzi całkowita zgoda. Z drugą częścią niekoniecznie. Parametry efektora czy produkcja licencyjna to jeszcze nie wszystko. Liczy się także kto posiada "złote śrubki" . Zdecydowania bym wolałbym, żeby nie mieli ich Niemcy.

  7. DDR

    Oczywiście że nie ma decyzji o zakupie tego systemu przez Bundeswehre gdyż czerwono/zielony rząd RFN konsekwentnie dąży do rozmycia przemysłu zbrojeniowego w Niemczech na rzecz jakiś pokrętnych wspólnych programów etc

  8. Chyżwar

    Czyli jak pisałem wcześniej. Głupi rusek trafił w niemiecką placówkę dyplomatyczną i dzięki temu zrobił prezent Ukrainie w postaci zestawów, które miały iść do Egiptu.

    1. rwd

      Nie łączyłbym obu wydarzeń.

    2. Macorr

      Serio? Szkolenie w 1 dzień?

    3. DON MARZZONI

      Jeśli Marika Zacharowa, Pieskow i Łgarow mogą połączyć barszcz czerwony z nazizmem, to i my możemy połaczyć dowolne fakty w sposób rosyjskologiczny...

  9. GB

    Ukraińcy twierdzą że irańskie drony wlatujące od strony Białorusi zwalcza dywizjon OPL wyszkolony w Polsce na polskich systemach (rakietowy) . Przy czym nie wskazują na MANPADS typu Piorun (POPRAD). My mogliśmy im dać jeszcze OSA i Szyłki (modernizacja Blenda ma rakiety) , ale te pewnie są w jednostkach pancernych i zmechanizowanych. Prawdopodobnie są to zmodernizowane S-125 Newa. Dziś tez w Jasionce wylądował An-124 i coś tam przytransportował. Przynajmniej wiem jak wyglądała jedna sztuka, ale nie napisze.... Dziwna sprawa ale Uganda oddaje rosyjski sprzęt Ukrainie, a ma czołgi T-72, T-90S i nawet Su-30.... Ale ja wiem o 1 sztuce i nie było to co wymieniłem.

  10. szczebelek

    Cztery zestawy po cztery wyrzutnie po osiem rakiet czyli 128 pocisków zakładając, że śledzi tyle celów ile ma pocisków do tego ruscy nie wysyłają 20 rakiet na jedno miasto, więc logiczne jest by Kijowa broniły dwie wyrzutnie. Do tego dochodzi kwestia jak bardzo można odsunąć wyrzutnie od radaru i wozów dowodzenia by je rozłożyć w terenie to znaczy czy zasięg odbioru polecenia i śledzenia celów jest wyższy niż zasięg efektora.

Reklama