Wojna na Ukrainie
Generał Syrski: "Straty Rosji są trzykrotnie wyższe"
![](https://cdn.defence24.pl/2024/05/17/800x450px/Ff9Cof3pTKQ87tRjD4yYPz500OQQxUpaXgx7kqTw.fqpc.jpg)
Rosja zwiększa na Ukrainie liczbę żołnierzy, systemów artyleryjskich i czołgów, ale straty Moskwy są trzykrotnie wyższe niż Kijowa - stwierdził naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski.
W swoim pierwszym wywiadzie dla zagranicznej prasy od czasu objęcia stanowiska naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy w lutym tego roku generał Ołeksandr Syrski omawiał wyzwania stojące przed ukraińską armią, różnice w zasobach wojskowych pomiędzy Ukrainą a Rosją oraz znaczenie nadchodzącej dostawy myśliwców F-16. Wywiad został udzielony dla The Guardian.
Syrski, który przyjął dziennikarzy w tajnej bazie wojskowej, przyznał, że nie może ujawnić dokładnej daty dostaw F-16, choć obiecano, że nastąpi ona wkrótce. „Wiem, ale niestety nie mogę o tym mówić,” powiedział z uśmiechem. Nowy naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy ma trudne zadanie – pokonać znacznie większą armię rosyjską. Od dwóch i pół roku Ukraina zmaga się z pełnoskalową inwazją Rosji.
Generał Syrski zaznaczył, że Rosjanie mają przewagę w liczbie czołgów, bojowych wozów piechoty, żołnierzy oraz artylerii. W momencie wybuchu wojny Rosja miała według Syrskiego 100 tys. żołnierzy na terytorium Ukrainy, teraz jest ich 520 tys., a do końca roku ma ich być 690 tys.
Czytaj też
„Jeśli chodzi o sprzęt, to ich przewaga wynosi 2:1 albo 3:1,” dodał Syrski, podkreślając, że liczba rosyjskich czołgów wzrosła od 2022 roku z 1700 do 3500, a liczba systemów artyleryjskich się potroiła.
Od ubiegłej jesieni ukraińskie siły zbrojne musiały wycofać się z niektórych pozycji, co Syrski tłumaczy przewagą liczebną i sprzętową Rosjan. Jednym z pierwszych jego działań po objęciu stanowiska było zarządzenie wycofania wojsk z miasta Awdijiwki na wschodzie Ukrainy. Rosyjskie wojska nadal zdobywają tereny na Donbasie, a w maju otworzyły nowy front w regionie Charkowa, atakując miasto Wołczańsk.
Pomimo trudności, Syrski podkreślił, że siły rosyjskie nie osiągnęły znaczącego przełomu operacyjnego. „Zasadniczo wróg nie przesunął się w istotny sposób”, powiedział. Według głównodowodzącego rosyjskie zdobycze terytorialne są jedynie taktyczne, a nie operacyjne.
Czytaj też
Syrski zaznaczył, że rosyjskie sukcesy okupione są ogromnymi stratami ludzkimi. Według niego straty po stronie rosyjskiej są trzy razy większe niż po stronie ukraińskiej, a w niektórych regionach nawet wyższe. W lutym prezydent Wołodymyr Zełenski mówił o 31 tysiącach zabitych ukraińskich żołnierzy od 2022 roku. Syrski odmówił podania aktualnych danych, tłumacząc, że są one „wrażliwe” i mogą zostać wykorzystane przez Moskwę.
Podkreślił również znaczenie mobilizacji, która umożliwi stworzenie nowych rezerw i brygad, potrzebnych do stawienia czoła wzmocnionym siłom rosyjskim. „Bardzo ważne jest, aby wszyscy obywatele Ukrainy wypełnili swój konstytucyjny obowiązek” - powiedział Syrski. Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o inicjatywie, dzięki której Ukraińcy mieszkający za granicą również zostaną zaproszeni do legionu, który będzie szkolił się w Polsce, a później zostanie przerzucony na front.
Generał Syrski jest często opisywany jako zdyscyplinowany i utalentowany dowódca, który w przeciwieństwie do swojego charyzmatycznego poprzednika Walerija Załużnego, często przebywa na linii frontu. Jego rolą jest teraz nie tylko kierowanie działaniami wojskowymi, ale także podtrzymywanie morale i dążenie do zwycięstwa, które jak sam mówi, jest jedynym możliwym rozwiązaniem dla Ukrainy.
Wywiad Syrskiego dla „The Guardian” pokazuje, że mimo przewagi przeciwnika, ukraińska armia jest zdeterminowana, aby walczyć dalej i osiągnąć swoje cele. „Zrobimy wszystko w naszej mocy, by odzyskać międzynarodowo uznane granice z 1991 roku. Musimy wygrać,” - powiedział Syrski.