Reklama

Duże wzmocnienie ukraińskiej artylerii z Francji. Cała produkcja nad Dniepr

CAESAR 6x6.
CAESAR 6x6.
Autor. Direction générale de l'armement

Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował, że wszystkie wyprodukowane w tym roku armatohaubice CAESAR trafią na Ukrainę. Do Kijowa łącznie ma trafić 150 egzemplarzy tego typu artylerii w dwóch odmianach.

Ukraina obecnie jest prawdopodobnie największym europejskim użytkownikiem francuskiej produkcji armatohaubic CAESAR, których do końca zeszłego roku dostarczyć jej miano przynajmniej 85 sztuk. Mowa wtedy była o odpowiednio 66 oraz 19 sztukach wariantu Mark I oraz odmiany 8x8 przekazanej przez Danię. Obecnie tych pierwszych powinno być już więcej w ramach dostaw z inicjatywy, ogłoszonej przez Lecornu w styczniu zeszłego roku, zakładającej zakupienie dla Ukrainy do 78 Cezarów, jakie byłby możliwe do wyprodukowania w ciągu roku.

Obecnie francuski przemysł (KNDS France) ma mieć zdolność produkcji 8-12 Cezarów miesięcznie, co przekładałoby się na 96-144 egzemplarze rocznie. Wydajność ta, połączona ze słowami prezydenta Francji może być przyczynkiem do rozważań, czy aby do Kijowa nie trafi więcej artylerii, niż zapowiadano. Warto wspomnieć, że CAESAR to najliczniejsza kołowa artyleria w standardzie NATO, jaka trafiła na Ukrainę (chociaż dla porównania Krabów w ramach donacji oraz zamówienia ukraińskiego dostarczono w liczbie ponad 100 sztuk). Dla porównania Francuzi docelowo będą posiadać 76 sztuk wersji Mark I oraz 109 egzemplarzy w odmianie Mark II/NG.

Reklama

CAESAR (Camion Équipé d’un Système d’Artillerie) to francuska armatohaubica samobieżna o trakcji kołowej produkowana przez KNDS Nexter (niegdyś Nexter Group). Jest przystosowana do montażu na podwoziach różnych samochodów ciężarowych w układzie 6x6 lub 8x8, zgodnie z wymaganiami klienta. Najczęściej stosowanymi nośnikami są Renault Sherpa 5, Mercedes-Benz Unimog (oba 6x6) oraz Tatra 815-7 (8x8). CAESAR posiada uzbrojenie główne kalibru 155 mm z lufą L/52 (o długości ok. 8 metrów), którego maksymalna donośność wynosi ponad 40 km podczas strzelania pociskami odłamkowo-burzącymi z gazogeneratorem dennym. CAESAR korzysta z szerokiej gamy amunicji kompatybilnej z JBMoU, w tym klasycznej odłamkowo-burzącej, przeciwpancernej BONUS oraz nowych kierowanych pocisków Katana 155 mm.

Czytaj też

Zapas amunicji w wariancie francuskim, na podwoziu Renault (Arquus) z napędem 6x6, wynosi 18 pocisków wraz z ładunkami miotającymi. Dotychczas powstało ponad 300 egzemplarzy tego systemu. Trafił on na wyposażenie Sił Zbrojnych Francji, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Estonii, Maroka, Indonezji oraz Ukrainy. W niedalekiej przyszłości wejdzie do służby w Belgii, Portugalii, Słowenii, Armenii, Chorwacji, Czech oraz na Litwie. Z użytkowania tego systemu zrezygnowała Dania, przekazując Ukrainie wszystkie 19 egzemplarzy z własnych sił zbrojnych.

Francuska armatohaubica CAESAR MkI podczas ćwiczeń w Katarze.
Francuska armatohaubica CAESAR MkI podczas ćwiczeń w Katarze.
Autor. Armée de Terre/X
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (5)

  1. Tani2

    Bo tego nikt nie chce,Dania swoje oddała ukr,a Maroko zerwało kontrakt. Została im tylko ukr.

    1. Pucin:)

      @Tani2 - Dania zrezygnowała z haubic Cesar bo były problemy z automatem ładowania które Francja olała i nie chciała naprawiać w ramach gwarancji. Obecnie Dania otrzymuje izraelskie ATMOS 2000 Elbit Systems wraz z systemem rakietowym PULS. Niemniej jednak Francuzi znacznie poprawili automat po doświadczeniach na UA. UA to potwierdza i chce podobnego w swoich Bohdanach 2.0. Nie to co Niemcy do dnia dzisiejszego nie poprawili istotnie swego automatu który nie jest po porostu wydajny. Tnie się przy dużej intensywności pracy. :) A to rekomendacja najwyższa > wojna w UA. Ponadto cytat z artykułu - "Dotychczas powstało ponad 300 egzemplarzy tego systemu. Trafił on na wyposażenie Sił Zbrojnych Francji, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Estonii, Maroka, Indonezji oraz Ukrainy. W niedalekiej przyszłości wejdzie do służby w Belgii, Portugalii, Słowenii, Armenii, Chorwacji, Czech oraz na Litwie." :)

    2. Tani2

      Putin co to jest 300 luf ? My mamy więcej jako jeden kraj. Maroko wykreśl bo wszystkie oddali kupili w Izraelu.

    3. Pucin:)

      @Tani2 - a to obecny stan luf - po ostatnich dostawach, ok. 160 szt - ahs K9 (realizacja zamówienia na 212 szt - w zamówieniu do końca 2027 - 148 szt), ahs Krab szkoła artylerii w Toruniu, ok. 6-8 szt oraz w linii raptem po donacjach jedno DMO - 21 szt (w produkcji do 2029 dalsze 96 szt i nie wiadomo ile niezrealizowanych po wstrzymaniu produkcji na rzecz UA - 54 szt) dalej na stanie niewidoma liczba haubic 2S1 Goździk-122 mm z posiadanych przed wojną UA v. FR - ok. 240 szt (mam nadzieję, że te 178 szt zmodernizowanych 2S1T - modernizacja automatu + Topaz - nie zostały oddane ani jednej sztuki na UA) oraz czeskie w kalibrze 152 mm kołowe Dany w ilości, ok. 120 szt.. Nie wiem czy jest się czym zachwycać. :)

  2. TakToWidzę

    Gdyby takie ilości artylerii, lotnictwa i obiecywanych rakiet szły 2 lata temu putin byłby już dawno rozliczony za zasługi przez rosyjskich wyznawców. Zaczęła się palić pod siedzeniami to kroplówka jest nagle kiepskim pomysłem? Tylko kto odda zasoby ludzkie obrońcom z Ukrainy?

    1. Zbyszek

      Dokładnie. Najpierw kropelkowe dostawy. Ruscy zdążyli się oswoić i dostosować. Teraz pomaga to zmniejszyć ich sukcesy, a w 22 by zwiększało ich klęskę. Jak każdy "olbrzym" (przebudzony też): duże łapska, mały rozum...

    2. Tani2

      Takto widzę nie masz racji dwa lata temu o tej porze ukr mieli prawie dwukrotną przewagę nad ruskimi. Był tylko jeden problem nie mieli amunicji. Te działa są szajskie tylko z jednego powodu ,wymagają top jakość amunicji czyli łuski drążone nie spawane najwyższej jakości proch ,zapalniki itd. Taką amunicję produkuje pięć krajów. Reszta tłucze sieczkę albo masówkę co skraca życie lufy a o celności to można zapomnieć. I tu jest mumia kota zakopana. Kupisz sobie krowę ale łańcucha już nie ..... A z tych pięciu RPA kategorycznie odmawia sprzedaży na ukr. Czyli zostaje 4. No i cena ,u helmutów pocisk 155 mm z kpl ładunków ponad 10 tyś Euro. Hinduskie mają celność ruskiej bo łuska spawana. O paki to szkoda pisać.

  3. DanielZakupowy

    Ale przecież Ukraińcy produkują takie ogromne ilości Bogdany miesięcznie kilkanaście-kilkadziesiąt szt. Co oni robią z tą artylerią? :)

    1. Tani2

      Dywizjon artylerii wystarcza na tydzień średniej intensywnośći walk......Więc czy dużo? Może uzupełnienie strat [ ale wszystkich nie tylko bojowych]

    2. TakToWidzę

      tani2 To oznacza że po 4 latach 3 dniowego najazdu rosja już nie ma luf do strzelania w okolice celu.

    3. Tani2

      A czemu ma nie mieć ? Zapasy mobilizacyjna ich to ok 100 tyś luf nawet żeby stracili 20 tyś to co to jest. Mało mają 2s7 to kupią u Kima 100 szt 170mm i gra. Ja piszę o wszystkich lufach pow 20mm bez broni pokładowej

  4. eee

    Ja jestem pod wrażeniem tych co trzęsą polskimi zamówieniami i monem, Żeby do tej pory nie zamowić i nie wyprodukować żadnego zestawu kolowego, żadnej armaty holowanej....dla WP? Żadnej. 10x więcej by było w linii za te samą cenę armat, bez dodatkowych lawet, i setek, tysięcy ludzi do obsługi pancernej głupoty, i paliwa dla niej.

    1. DanielZakupowy

      A ciągnionej to i 300 razy więcej byłoby!

    2. radziomb

      bo kołowe armaty są super,... mozna stać na dworze w sniegu, deszczu , w zimie, latają dookoła pociski, drony... Po co siedzieć w ciepełku, w opancerzonym, chronionym wnętrzu armaty gasienicowej typu Krabj. Węź zastanów się co Ty piszesz. Bo walczyć i narażać się będzie nasz wojsko i to oni decydują co mają używać,jaki sprzet a nie Ty czy Ja. Czy inny facet z cyklu: nie znam sie ale wypowiem sie.

    3. TakToWidzę

      eee Urwałeś się z 2wś i stacjonarnej nawały artyleryjskiej? O dronach ty słyszał? Gdzie to ustawisz przy Królewcu?

  5. Zbyszek

    Jestem pod wrażeniem! Realne wzmocnienie w dość krótkim czasie

Reklama