Reklama

Wojna na Ukrainie

Długie ramie HIMARS-ów dla Ukrainy jeszcze nie dziś

Autor. Saab Defence and Security

Serwis Politico opublikował informacje, według których Ukraina dzisiaj miała otrzymać pierwszą partię pocisków GLSDB. Niedługo później sekretarz prasowy Pentagonu Patrick Ryder poinformował, że określenie dokładnego terminu dostaw nie jest możliwe.

W artykule Politico czytamy, że nowy środek bojowy od Boeinga, który może być wystrzeliwany z systemów M142 HIMARS oraz M270 (po odpowiednim dostosowaniu), został już z powodzeniem przetestowany przez Amerykanów. Pierwsza partia miała zostać dostarczona w tym tygodniu w okolicach środy, jednak informacja ta została zdementowana przez sekretarza prasowego Pentagonu. Niewykluczone, że doszło tutaj do dziennikarskiego wyjścia przed szereg lub mamy do czynienia z pewną wojną informacyjną, mającą na celu wywierania wpływu na Rosjanach. Zważywszy na to, że po otrzymaniu przez Ukrainę systemów rakietowych M142 HIMARS oraz M270 Rosjanie zmuszeni byli przesunąć swoją logistykę znacznie dalej niż wcześniej, to kolejne środki rażenia o zasięgu 150 km oznaczałyby konieczność jeszcze większego rozproszenia i oddalenia rosyjskiego zaplecza logistycznego.

Reklama
Reklama

Pierwsza informacja o przekazaniu Ukrainie nowego typu pocisków rakietowych o zasięgu 150 km została podana w lutym zeszłego roku, przy okazji ogłoszenia kolejnego pakietu wsparcia wojskowego z USA na rzecz Kijowa. Asystentka sekretarza obrony USA Laura Cooper informowała w lipcu, że transfer na Ukrainę pocisków rakietowych GLSDB odbędzie się dopiero jesienią z racji na opóźnienia w produkcji. Później pojawiły się doniesienia o przesunięciu dostawy na przełom jesieni i zimy. I ten termin nie został dotrzymany, o czym Agencja Reutera poinformowała w grudniu. Jako nowy termin dostaw wskazany został początek roku 2024, który najpewniej będzie już ostatecznym (miejmy nadzieję). Co w tym wszystkim ciekawe i lekko śmieszne patrząc na proces przekazywania Ukrainie broni rakietowej większego zasięgu… to otrzymała ona wcześniej tak mocno oczekiwane i wstrzymywane pociski ATACMS, niż wspomniane GLSDB, na których przekazanie zgody nie musiał wydawać Kongres.

Czytaj też

GLSDB (Ground-Launched Small Diameter Bomb) to amunicja precyzyjnego rażenia o napędzie rakietowym stworzona we współpracy firm Boeing i Saab. Powstaje z połączenia sekcji napędowej wycofywanych z użycia niekierowanych pocisków rakietowych kalibru 227 mm (używanych m.in. przez systemy M142 HIMARS i M270 MLRS) z bombą szybującą GBU-39, stosowaną zamiast „tradycyjnej” głowicy bojowej. Po wystrzeleniu i zużyciu paliwa bomba odłącza się, pokonując resztę drogi do celu lotem ślizgowym. To nadało tej amunicji zasięg rażenia ok. 150 km. Dzięki naprowadzaniu satelitarnym (GPS) oraz wyposażeniu w system nawigacji bezwładnościowej GLSDB może precyzyjne razić wskazany cel znacznie dalej od standardowych pocisków rakietowych GMLRS kalibru 227 mm, które dysponują zasięgiem ok. 80 km. Masa kompletnej bomby szybującej GLSDB wynosi ok. 130 kg, czyli o 40 kg więcej, niż waży głowica bojowa GMLRS, którymi zwykle strzelają M142 HIMARS i M270 MLRS.

Reklama

Czytaj też

GLSDB
GLSDB
Autor. Saab
Reklama

Komentarze (6)

  1. Wania

    Z Finlandii do Petersburga i do jeziora Ładoga jest właśnie 150 km. Z Estonii podobnie. Czyli doprowadzenie do przyjęcia Finlandii do NATO jest osobistym sukcesem Putina. Z lasów ciągnących się wzdłuż granicy z Rosją odpalenie takich rakiet w razie konfliktu z Rosją będzie nielada frajdą dla operatorów tych systemów.

    1. mick8791

      Chłopie dla NATO to żadna rewolucja, bo dysponuje środkami rażenia o znacznie większym zasięgu niż te "głupie" 150 km. Nasze JASSM ER mają np zasięg 1000 km

    2. Wania

      Do mick8791. To wszyscy wiemy. Ale nie ma sensu okładać rosyjskie koszary drogimi jassm, jeśli można zdecydowanie tańszymi rakietami. Koszt odpalenia z samolotu czy z ciężarówki też jest diametralnie różny. Dla Rosji to jest kolejny środek odstraszania, o którego śmiertelnej skuteczności Rosja już wie po doświadczeniach swoich żołdaków w Ukrainie.

  2. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    GMLRS ma 23 kg materiału wybuchowego, a GLSDB 93 kg. Poza tym połączono na razie stary silnik rakiety M 26. Pewnie jeśli zintegruje się nowsze wersje rakiet, to obecny zasięg 150 km ulegnie wydłużeniu.

    1. mick8791

      Nieprawda! GLSDB ma głowicę o masie 93 kg, Materiału wybuchowego jest tam znacznie mniej.

    2. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

      Bomba z GLSDB ma 129 kg, a w niej 93 kg materiału wybuchowego, A GMLRS - M-31 ma 23kg materiału wybuchowego PBXN-109 (64% RDX, 20% proszek aluminiowy i plastyfikator).

  3. Franek Dolas

    Cała to sprawa jednoznacznie świadczy o kompletnym bezładzie i kunktatorstwie obecnej liberalno-lewackiej administracji amerykańskiej. Przedłużanie wojny służy amerykańskiej zbrojeniówce i jest to jedyny "sukces" obecnego prezydenta. Ostatnio jeden z komentatorów Polsatu stwierdził i o dziwo to puszczono że nawet wyborcy demokratów zdają sobie sprawę że nie jest w stanie pełnić obecnej funkcji a tym bardziej po bardzo wątpliwym zwycięstwie wyborczym.

    1. Rusmongol

      Nie kumam. To w końcu dostarczanie czy nie dostarczanie broni UA przedłuża wojnę. ? Wojna zaczęła się bo kartel mosskiewski napadł na UA, a jest kontynuowana bo pomimo strat i ofiar mosskowianie ja kontynuują. A tak na stronie to glsdb to produkt boeinga i saaba. Więc nie koniecznie winna obsuwy musi być strona amerykańska.

    2. mick8791

      @Franek Dolas chłopcze jakby przedłużanie wojny miało służyć amerykańskiej zbrojeniówce to by były składane potężne zamówienia w przemyśle. Tymczasem jest przekazywany sprzęt głównie z zapasów armii, do tego często już przestarzały! Więc daruj sobie tę teorię spiskowe!

    3. Franek Dolas

      Mick i Rusmongol Ja nie twierdzę że agresjąa Rosji na Ukrainę została sprowokowana przez USA. Za agresję odpowiada wyłącznie Putin który widzą słabość zachodnich przywódców w tym Bajdena postanowiłem wykorzystać sytuację. Bajden pokazał słabość w Afganistanie i przy Nird Strem 2 i to są fakty. Przemysł zbrojeniowy USA kwitnie dzięki przedłużającej się wojnie. A wygląda na to że przedłużanie się konfliktu jest w interesie coraz większej grupie państw w tym USA czy Niemiec (Polski po wolcie Żełeńskiego też) które nie chcą upadku Rosji tylko jej osłabienia. W konsekwencji korzysta na tym zbrojeniówka na całym świecie w tym amerykańska. I nieważne czy produkuje dla Ukrainy czy innych państw czy na odtworzenie zapasów. I nie chodzi o żadą obsuwę w produkcji tylko polityczną wolę przekazania uzbrojenia które mogłoby zadać poważne straty ruskim najeźdźców. Jak chcecie coś komentować to najpierw uważnie przeczytajcie do czego pijecie. A chłopcze to ja bym mógł do ciebie mówić MICK.

  4. Wania

    Dziś Ukraina pokazała, że kolejny okręt klasy tarantula dołączył do wielkiej podwodnej krasnej floty, której okrętem flagowym jest krążownik Moskwa.

  5. Chyżwar

    Producenci GLSDB chcą ją zintegrować z Homarem K. Koreańczycy też są zainteresowani, bo to dodatkowy efektor do ich systemu. Dziś może z tą amunicją są kłopoty, bo zbyt nowa. Ale okrzepnie. Więc warto by było się nad tym pochylić. Choćby tylko dlatego, że te efektory da się odpalić z prymitywnego stelaża, więc integracja sprowadza się w zasadzie do stosunkowo niewielkich zabiegów technicznych i woli politycznej.

    1. mick8791

      Producenci mogą sobie chcieć, Koreańczycy również tylko jest mały szkopuł - zgodę na coś takiego musi wydać rząd USA. A jakbyś nie wiedział nie wyraził zgody na integrację już istniejących rakiet z koreańską wyrzutnią pomimo tego, że chciał tego producent i chcieli tego Koreańczycy...

  6. Rusmongol

    Nie sądzę żeby to był jakiś game changer. O wiele lepiej spisywały się kasetowe atcms. Xafoeg ten sam, prędkość większa czyli niezawodność dotarcia do celu, no i głowica kasetowa to anioł zemsty na mosskwian.

Reklama