Reklama

Wojna na Ukrainie

Amerykańska amunicja da ukraińskim Pionom drugi oddech?

Ukraińska 2S7 podczas wystrzału.
Ukraińska 2S7 podczas wystrzału.
Autor. 43rd Hetman Taras Triasylo Heavy Artillery Brigade/Wikipedia

Czy amerykańska amunicja do dawno wycofanych systemów artyleryjskich M110A2 kal. 203 mm da drugi oddech ukraińskim 2S7 Pion?

Reklama

Wojna na Ukrainie

Reklama

Jedną z największych bolączek ukraińskich systemów artyleryjskich 2S7 Pion były gwałtownie kurczące się zapasy amunicji. To z czasem wymusiło używanie efektorów pochodzących z głębokich zapasów armijnych, które były przewidziane do strzelania nie z Piona (w Polsce określanego Piwonią), a holowanej haubicy wz. 1931/B-4/B-4M kal. 203 mm, której produkcję zakończono w ..... 1945 roku. Oznaczało to zmniejszenie zasięgu rażenia 2S7, który jest jedną z jego największych zalet. Jednak i te zapasy kurczyły się bardzo szybko, co zapewne powodowało wręcz aptekarskie podejście do strzelań z Pionów. Jednak niedawno pojawiły się zdjęcia amerykańskiej amunicji M106 kal. 203 mm widzianej na Ukrainie. Oznacza to, że w pakiecie pomocy wojskowej sprzed dwóch tygodni nie były pociski do 2S7 zakupione "po cichu" od któregoś z jego użytkowników, ale amerykańska amunicja używana do wycofanych parę dekad temu systemów artyleryjskich M110A2.

Czytaj też

Jest to spora niespodzianka, która może oznaczać wykonanie prób strzelania już wcześniej z 2S7 za pomocą amerykańskich efektorów. Zapewne również wtedy mogły powstać tabele strzelnicze, które znacząco zwiększą celność prowadzonego ognia lub będą one tworzone na bieżąco przez Ukraińców już na froncie. Standardowo systemy artyleryjskie M110A2 mogły za pomocą pocisków M106 razić cele na dystansie około 25 km. Przewód lufy Piona jest jednak znacznie dłuższy (56 kalibrów względem 37 kalibrów w M110A2), zatem donośność będzie znacznie większa i możliwym jest zbliżenie się do wartości 35-40 km. Rodzi się pytanie o to, ile jeszcze nabojów mają w swoich zapasach Amerykanie oraz czy potwierdzenie kompatybilności ich z Pionami może otworzyć kolejną "furtkę" z dostawami amunicji na Ukrainę z innych kierunków.

Reklama

Czytaj też

2S7 Pion to radziecka ciężka armatohaubica wprowadzona do Armii Radzieckiej w 1976 roku. Później trafiła do Czechosłowacji i Polski, jednak w niewielkich ilościach. W 1983 roku wprowadzono jej modyfikację, dzięki której m.in. zwiększono szybkostrzelność do 2,5 strz./min., dodano nowy mocniejszy silnik i zwiększono podstawową jednostkę ogniową z czterech do ośmiu pocisków. Był to jednak zapas amunicji nienaruszalny, działo ładowano pociskami dostarczanymi ciężarówkami. Po tej modernizacji systemowi nadano nazwę 2S7M/Małka. Największymi użytkownikami tego systemu artyleryjskiego pozostaje Ukraina (około 90 maszyn, z czego większość w rezerwie) oraz Rosja (60 egzemplarzy w standardzie 2S7M Małka). To najcięższe armatohaubice używane na tej wojnie.

Czytaj też

W przypadku 2S7M przeszły one modernizację mającą na celu ulepszenie układu jezdnego i elektroniki, zakończoną w grudniu 2021 roku. Donośność tego systemu określa się na 37,5-47,5/55 km, w zależności od użytej amunicji. Obecnie prowadzone są prace nad pociskiem kalibru 203 mm wyposażonym w tzw. ramjet, czyli silnik strumieniowy mający pozwolić na osiągnięcie zasięgu ostrzału 150-200 km.

Czytaj też

Ukraiński system artyleryjski 2S7 Piwonia/Pion.
Ukraiński system artyleryjski 2S7 Piwonia/Pion.
Autor. Ministry of Defense of Ukraine/Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Adam S.

    No, jedna z niewielu amunicji, wspólna "ponad podziałami" na Wschód i Zachód. Bo jeszcze sprzed rewolucji.

  2. Anty 50 C-cali

    No szok, a kto wsPOmni, jak to "najlepsi" od 1989 - kupili pierwszą partię amunicji "zwykłej" tj = odłamkowo - burzącej, do ahs Krab....i profil naboju -----NIE ODPOWAIADAŁ PRZEKROJOWI ZAMKA. haha, śmieszne. Bo gen. Wroński "sprzedał" jak to wstępnie sprawdzono integrację tegosz Kraba, z amunicja precyzyjną. Bonus , taki szwedzki, jak i Niemca smart "przechodził" przez ten nieszczęsny zamek

  3. QVX

    Czyli okazało się, że amunicja od M110 jest na tyle wytrzymała, że wystrzeliwana przy innym gwincie, a przede wszystkim przy dużej szybkości nie ukega uszkodzeniu.

  4. GB

    Po prostu obie haubice M110A2 kal. 203 mm i wz. 1931/B-4/B-4M kal. 203 mm mają wspólnego przodka, którym była brytyjska haubica 8 calowa Mark VI. Ruscy mieli kilkadziesiąt sztuk tej broni po PWS.

Reklama