Reklama

Wojna na Ukrainie

Abramsy dla Ukrainy - jakie czołgi, ile i kiedy? [KOMENTARZ]

Autor. Jacek Raubo/Defence24.pl

Pojawiają się informacje, jakoby USA miały podjąć decyzję o przekazaniu Ukrainie w formie pomocy wojskowej, czołgów rodziny M1 Abrams. Oczywiście nasuwają się różne pytania, takie jak, jaki to będzie wariant czołgu? Ile czołgów może zostać przekazanych i kiedy? Niniejszy artykuł postara się na te pytania odpowiedzieć.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Liczba czołgów

Reklama

Zacznijmy od tego, ile czołgów jest dostępnych, przy czym autor chciałby zaznaczyć, że podawane liczby są przybliżone i dla ułatwienia zaokrąglone poza przypadkami, które bazują na dokładnych danych znalezionych w dokumentach. Ogółem od 1979 wyprodukowano łącznie około 10,000-12,000 czołgów rodziny M1 Abrams, zarówno dla sił zbrojnych USA, jak również klientów zagranicznych. Jest to najliczniej produkowany, nowoczesny zachodni czołg.

Czytaj też

Dla samych sił zbrojnych USA wyprodukowano około 8800-9600 czołgów tego typu. Przy czym trzeba pamiętać, że w roku 1991 w czasie operacji Pustynna Burza, utraconych zostało bezpowrotnie około dziewięciu maszyn w trakcie walk. Dodatkowo cztery czołgi, które zostały utracone w wyniku pożaru amunicji artyleryjskiej na terenie bazy wojskowej Camp Doha w Kuwejcie.

W latach 2003-2011 w Iraku, siły zbrojne USA, bezpowrotnie utraciły około 17 maszyn co łącznie dałoby straty na poziomie około 30 czołgów. Dodatkowo z własnych zasobów, USA wyeksportowały 59 czołgów do Australii, 146 czołgów dla Iraku (aczkolwiek niektóre źródła mówią o 321 maszynach), 116 czołgów dla Polski (oprócz 250 zakupionych wozów, które będą wyprodukowane jako nowe od podstaw), 153 wozy dla Arabii Saudyjskiej, 222 czołgi dla Maroko, oraz 218 dodatkowe czołgi dla Kuwejtu. Podane liczby czołgów wyeksportowanych z nadwyżek, pochodzą z dokumentów opublikowanych przez agencję DSCA.

Czytaj też

Oznacza to, że w przybliżeniu, USA powinno nadal posiadać około 8000 czołgów M1 w swoim arsenale, przy czym należy pamiętać, iż w czynnej służbie jest ich o wiele mniejsza ilość, bo około 2000 maszyn w US Army. Do tego należy doliczyć czołgi w brygadach pancernych Gwardii Narodowej oraz wozy znajdujące się w magazynach poza granicami USA, a więc możemy przyjąć, że łącznie w wysokiej sprawności może być utrzymywanych do 4000 czołgów M1.

Pozostałe czołgi, składowane na terenie składnic wojskowych takich jak Sierra Army Depot, oraz Anniston Army Depot i innych mniejszych składnicach sprzętu, to w dużej części pojazdy niesprawne, często rozebrane do gołych skorup. Tym nie mniej USA posiadają duże zasoby czołgów, które mogą być wyremontowane i zmodernizowane, trzeba jednak pamiętać że wymagać to będzie czasu.

Czas

Pytanie o czas jest zasadne. Prawdą jest, że zakłady produkujące czołgi w USA, czyli Joint Systems Manufacturing Center/Lima Army Tank Plant, od 2017 rozbudowują swoje zdolności do remontów, modernizacji oraz produkcji nowych maszyn. Tym nie mniej, na chwilę obecną, są one obłożone wieloma zamówieniami, oczywiście największe zamówienia są dla armii amerykańskiej, natomiast dodatkowo duże zamówienia złożone zostały przez Polskę, Tajwan i Australię.

Co to oznacza? Dostawa czołgów dla Ukrainy, nawet jeśli będzie to tylko około 30 maszyn, nie dotrą do wiosny. Co więcej mogą zostać dostarczone dopiero za kilka lat o czym informują amerykańscy urzędnicy na łamach Washington Post.

Czytaj też

Dodatkowo spodziewane jest zamówienie całkowicie nowych czołgów a nie pojazdów, które znajdują się w zapasach sił zbrojnych USA. To wydłuża nieco proces, ponieważ trzeba zamówić wszystkie potrzebne materiały i podzespoły. Z drugiej strony upraszcza wiele kwestii, pojazdów nie trzeba modyfikować, będą już od razu zbudowane zgodnie z wymogami armii ukraińskiej i odpowiednio zmodyfikowane, tak by na przykład nie zawierały krytycznych amerykańskich technologii.

A to przenosi nas do kolejnego pytania...

Jakie czołgi?

Jeżeli chodzi o czołgi używane, to oczywiście przekazane mogłyby być znajdujące się w nadwyżkach czołgi M1A1FEP, których Korpus Piechoty Morskiej posiadał około 450, z czego 116 zostało kupionych przez Polskę. Pozostałe znajdują się w rezerwie strategicznej US Army i część z nich została już przeznaczona do przebudowy na wariant M1A2SEPv3.

Naturalnie dostępne są też M1A1SA z zasobów Gwardii Narodowej, powoli zastępowane przez nowocześniejsze M1A2SEPv2. Wozów tych Gwardia Narodowa (oraz wcześniej Armia Amerykańska) posiada łącznie między około 700 a 900 maszyn. Przy czym są to pojazdy intensywnie eksploatowane, więc wymagają co najmniej remontów generalnych.

Czytaj też

Tymczasem, zastępczyni rzecznika prasowego Pentagonu poinformowała, że obecnie USA będą chciały wyprodukować całkowicie nowe czołgi w wariancie M1A2. Można podejrzewać, że czołgi te będą w specjalnie opracowanej dla Ukrainy wersji, nazwijmy ją obecnie roboczo M1A2U (Ukraina) analogicznie do M1A2S (Arabia Saudyjska), M1A2K (Kuwejt), M1A2T (Tajwan) czy też M1A2M (Maroko).

Taki hipotetyczny M1A2U, jak wyżej wymienione warianty, mógłby bazować na architekturze czołgu M1A2SEPv2. Warto przy tym wyjaśnić kilka kwestii. Po pierwsze opancerzenie i mityczne warstwy ze stopu zubożonego uranu. Owszem takie płyty wykonane ze stopu zubożonego uranu, stosowane były w rodzinie pancerzy, które określić można skrótem HAP od Heavy Armor Package. Na eksport dla państw z poza NATO, opracowano także pancerze znane jako FMS Armor (Foreign Military Sales Armor).

Czytaj też

Przy czym trzeba pamiętać o modułowej naturze nowoczesnych pancerzy kompozytowych dla czołgów. I to nie tylko w kwestii wymiany całych modułów, ale również modyfikowania ich konstrukcji, jak to jest określane w ramach strojenia pancerza. Można to robić poprzez wymianę poszczególnych warstw pancerza, które wykonane są z różnych materiałów, manipulując ilością warstw, ich kolejnością itd.

Tym samym pancerz dla czołgów eksportowanych do np. Arabii Saudyjskiej może mieć inny skład i inną odporność w stosunku do czołgów użytkowanych przez armię amerykańską. Tymczasem niemalże identyczny czołg dla Australii, może mieć również inny skład pancerza, ale dokładnie taką samą odporność co wozy stosowane przez Amerykanów.

Czytaj też

Jeszcze w kwestii zubożonego uranu w pancerzu, od mniej więcej 2010/2011 Amerykanie wdrożyli do służby czołgi M1A1SA i M1A2SEPv2, w których pancerz kompozytowy HAP zastąpiono nowym rozwiązaniem określanym jako NGAP (Next Generation Armor Package) lub NEA (Next Evolution Armor). Osłona ta najprawdopodobniej nie wykorzystuje już płyt ze stopu zubożonego uranu, które zastąpiono innym materiałem, np. płytami ze stopu wolframu.

Jeżeli chodzi o elektrooptykę, elektronikę to nie ma tutaj aż tak dużych zmian, choć oczywiście inne jest na przykład oprogramowanie i to nie tylko jeżeli chodzi o system kierowania ogniem, czy zarządzania polem walki, ale o czym często się nie mówi, nawet przyrządy obserwacyjno-celownicze mają własne oprogramowanie, które może różnić się między poszczególnymi wersjami.

Czytaj też

Niezależnie od tego w jakiej konfiguracji zostaną dostarczone Ukrainie czołgi M1, będzie to dla Sił Zbrojnych Ukrainy wartość dodana. Nawet jeśli pojazdy zostaną dostarczone np. w przyszłym roku, co z pewnością wymusi potrzeba ich wyprodukowania, odpowiedniego przeszkolenia załóg oraz mechaników odpowiedzialnych za utrzymanie tego sprzętu oraz potrzebę budowy odpowiednich łańcuchów logistycznych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. bc

    Amerykanie sztucznie politycznie opóźniają te Abramsy, co za problem odkupić(albo wymienić za części itp) partię wozów w wersji eksportowej z AS, Iraku czy Egiptu i przekazać na szybko na UA. Ale pomimo tego od czołgów ważniejsze są Bradleye, lepiej niech na nie idą $ z pakietów teraz.

    1. Chyżwar

      Z artykułu wynika, że Amerykanie ewidentnie durni nie są i myślą o czymś więcej niż tylko o "przekazywaniu". Na Ukrainę pojedzie mieszanka zachodnich czołgów z Europy. W tym 14 Leopardów od nas. Zapewne pojadą także Leopardy 1. To nie najnowszy już sprzęt, który albo się tam wykruszy w walkach, albo umrze śmiercią naturalną. Amerykanie w odpowiednim momencie dostarczą 30 nowiutkich pachnących lakierem M1A2U. Przypuszczam, że później pojawią się kolejne dostawy takich czołgów, które doprowadzą do tego, że podstawą ukraińskiej broni pancernej stanie się M1.

    2. wert

      jankesi sa mediatorem przyszłego pokoju. Słyszałeś chyba o ostatnich propozycjach i tajnych(już nie) spotkaniach? 20% Donbasu + zamrożenie Krymu odrzucone przez sowietów. Cały czas nie chodzi o zakończenie kacapi jako państwa. UKR ma NIE przegrać. Dostawa Abramsów to sygnalizacja. Do UKR- nie zostawimy was, jesteście objęci naszymi gwarancjami. wiążemy się na długo. Do kacapów- nie zostawimy UKR siądzcie do stołu

    3. miszmaszes

      wert, ty to się z jakiej choinki urwałeś? Amerykanie są mediatorem ale swojej rejterady z Ukrainy. Rand Corporation wydał zalecenie dla amerykańskich polityków: ZWIJAĆ MANATKI I TO JUŻ! A Amerykanie słuchają Rand jak Pani Matki. W końcu to agencja finansowana przez samego Rothschilda czyli najlepszy wywiad świata po Watykanie. Żadnej dostawy Abramsów NIE BĘDZIE.

  2. Rainman184

    Przecież to było oczywiste , że hamburgery pod Niemcy tylko zdecydowało się przekazać abramsy , na papierze , i Niemców w bambuko zrobili , no przecież zgodziliśmy się abramsy przekazać , ale nówki , trzeba wyprodukować a to potrwa 😂 , tylko teraz Niemcy tak samo mogą zrobić , przecież zgodziliśmy się Leo przekazać , ale trzeba je wyremontować , a to też potrwa , i tak w kółko Macieja , oj szybko Ukraina nie zobaczy zachodnich czolgow

    1. Chyżwar

      Żadne tam hamburgery. To biznes. Amerykanie załatwili sprawę w ten sposób, że z czasem podstawowym czołgiem Ukraińców będzie M1.

  3. GB

    Pojawiło się info że Niemcy sprzedadzą Ukrainie za 100 mln Euro 88 czołgów Leo1 (będą też obiecane wcześniej 14 Leo2). Dania ma też dać/sprzedać 20 Leo1. Razem 108 Leo1, czyli 1 brygada pancerna, lub 2-3 brygady zmechanizowane. Niemieckie Leo1 mają pochodzić z zapasów przemysłu.

    1. Avengers

      Tez bylo info ze USa oglosilo przetarg na zdjecie pancerza i zastapienie go slabszym dla Abramsow spzredawnych Polsce i tych przekazwanych Ukrainie. Prawda?

    2. GB

      Avengers, Posłuchaj Wolskiego. Nieprawda.

    3. RAF

      GB@ Niech daja, a nie sprzedaja. Wywolali wojne razem z ruskimi, to niech teraz probuja zmyc swoja wine darmowa pomoca dla Ukrainy.

  4. GB

    Pojawiło się info że Niemcy sprzedadzą Ukrainie za 100 mln Euro 88 czołgów Leo1 (będą też obiecane wcześniej 14 Leo2). Dania ma też dać/sprzedać 20 Leo1. Razem 108 Leo1, czyli 1 brygada pancerna, lub 2-3 brygady zmechanizowane. Niemieckie Leo1 mają pochodzić z zapasów przemysłu.

    1. Czytelnik

      Tych jedynek jest w Europie dużo. Mam nadziej, że ruszy teraz lawina i kolejne kraje będą je przekazywać.

    2. AmrodAmras

      Leo 1 to szmelc z cienkim pancerzem.Stalowa trumna.

    3. bc

      Leo 1A5 jest naprawdę sporo Grecja 500, Dania 230, Włochy, Belgia, 300szt powinno się na spokojnie uzbierać jak temat ruszy.

  5. Kremlin

    Klasyczne mydlenie oczu. "Chcielibyśmy ALE to trzeba odnowa wyprodukować, a najlepiej zaprojektować specjalny wariant". To tyle gdy mowa o wiarogodności USA. Abrams dotrze na Ukrainę po wojnie, gdy zniszczenie w boju nie będzie mu grozić.

  6. GB

    Pojawiło się info że Niemcy sprzedadzą Ukrainie za 100 mln Euro 88 czołgów Leo1 (będą też obiecane wcześniej 14 Leo2). Dania ma też dać/sprzedać 20 Leo1. Razem 108 Leo1, czyli 1 brygada pancerna, lub 2-3 brygady zmechanizowane. Niemieckie Leo1 mają pochodzić z zapasów przemysłu.

Reklama