Reklama

Wiadomości

Wizyta rosyjskich okrętów na Kubie z polowaniem na atomowego „Kazania”

Atomowy okręt podwodny „Kazań” projektu 885M typu Jasień-M, który w przyszłym tygodniu przypłynie do Hawany
Atomowy okręt podwodny „Kazań” projektu 885M typu Jasień-M, który w przyszłym tygodniu przypłynie do Hawany
Autor. mil.ru

Kubańskie siły zbrojne poinformowały 6 czerwca 2024 roku o planowanej w przyszłym tygodniu wizycie rosyjskiego zespołu okrętowego na Kubie. Chcąc nadać odpowiednią rangę temu wydarzeniu, do Hawany ma przypłynąć również jeden z najnowszych, rosyjskich atomowych okrętów podwodnych - „Kazań”.

Rosyjska marynarka wojenna próbuje zmienić swój siermiężny obraz rozszerzając plan propagandowo – szkoleniowych rejsów międzynarodowych. Jednym z najważniejszych przedsięwzięć tego typu w 2024 roku ma być wizyta zespołu okrętowego Wojennomorskowa Fłota na Kubie. Jeszcze przed kilkunastoma laty taka obecność kilku rosyjskich okrętów w porcie Hawana znajdującym się około 250 km od Florydy wywołałaby zaniepokojenie ze strony amerykańskiej.

Czytaj też

Teraz Rosjanie zdają sobie sprawę, że Amerykanie znając obecne możliwości rosyjskiej floty nawodnej zignorują ich działania na Kubie. Dlatego Minoborona zadecydowała, że w skład grupy jednostek pływających wpływających do Hawany po raz pierwszy wejdzie również atomowy okręt podwodny. Postanowiono także zmienić charakter zespołu nawodnego. Zrezygnowano więc z naszpikowanych lufami i wyrzutniami rakietowymi starych krążowników i niszczycieli, a wysłano o wiele mniejszą, ale za to nową fregatę „Admirał Gorszkow” projektu 22350.

Fregata „Admirał Gorszkow” projektu 22350, która w przyszłym tygodniu przypłynie do Hawany
Fregata „Admirał Gorszkow” projektu 22350, która w przyszłym tygodniu przypłynie do Hawany
Autor. mil.ru

Jest to w jakiś sposób przyznanie się do katastrofalnej sytuacji, w jakiej znalazła się obecnie rosyjska flota nawodna. Rosjanie mają bowiem jak na razie tylko trzy okręty projektu 22350 i żadnych poważnych planów, by stworzyć podobne, ale większe jednostki do misji oceanicznych. Fregaty typu Admirał Gorszkow są oczywiście nowoczesne (jak na Rosję), jednak ze względu na swoją wielkość (wyporność 5400 ton) mają również ograniczenia. I to m.in. właśnie dlatego, w skład zespołu jednostek nawodnych, jaki wpłynie do Hawany wejdzie tylko jeden okręt bojowy i aż dwie, zabezpieczające go jednostki pomocnicze.

Reklama

Pierwszą z nich będzie wprowadzony do służby w 1989 roku, duży holownik oceaniczny „Nikołaj Cziker” projektu R-5757 (o wyporności 7542 tony), który ma pomóc fregacie, gdyby pojawiły się na niej problemy z napędem. Drugim ma być bardzo nowoczesny (jak na rosyjskie standardy) tankowiec-zaopatrzeniowiec „Akademik Paszin” (projektu 23130 o wyporności 14 000 ton), wprowadzony do służby zaledwie w 2020 roku, który będzie zapewniał paliwo i wodę dla „Admirała Gorszkowa”.

Tankowiec-zaopatrzeniowiec „Akademik Paszin” (projektu 23130)
Tankowiec-zaopatrzeniowiec „Akademik Paszin” (projektu 23130)
Autor. mil.ru

O ile same jednostki nawodne nie wzbudzą większego zainteresowania u Amerykanów, ponieważ były one już wielokrotnie obserwowane np. w rejonie Morza Śródziemnego i wokół Wielkiej Brytanii, to atomowy okręt podwodny w Hawanie będzie niewątpliwie sensacją. Tym bardziej, że Rosjanie zdecydowali się wysłać w pobliże Stanów Zjednoczonych jeden najnowszych nabytków swojej floty podwodnej, uderzeniowy okręt podwodny „Kazań”.

Jest to jednostka projektu 885M typu Jasień-M, która weszła do służby 7 maja 2021 roku. Rosjanie wysłali więc coś, co według nich może skutecznie się przeciwstawić amerykańskiej marynarce wojennej. Na „Kazaniu” zastosowano bowiem najnowsze rozwiązania techniczne, eliminując problemy i niedociągnięcia, jakie znaleziono na pierwszych dwóch okrętach projektu 885 typu Jasień. I by to szczególnie podkreślić Rosjanie zdecydowali się dodać do tych oznaczeń literkę „M”.

Czytaj też

Jest to swoisty prezent dla Amerykanów od Rosjan. Amerykańska marynarka wojenna wiedząc bowiem dokładnie, kiedy przypłynie i odpłynie rosyjski okręt będzie się mogła przygotować na jego przyjęcie. Jest więc prawie pewne, że rozpocznie się swoiste polowanie na „Kazania”. Amerykanie wyślą bowiem na pewno swoje samoloty i jednostki badawcze, by dokładnie zbadać rosyjski okręt, szczególnie jeżeli chodzi o jego sygnaturę akustyczną i magnetyczną. Taka okazja dla U.S. Navy na pewno nie zostanie zmarnowana.

Czytaj też

Amerykańska marynarka wojenna dodatkowo uspokaja, że wizyta rosyjskich okrętów nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Oceniono bowiem, że żadna z wpływających na Kubę jednostek nie będzie przenosiła broni atomowej. Podobnie uspakajające sygnały płyną od kubańskich władz informujących, że wizyta rosyjskich okrętów nie ma charakteru „wojskowego”, ale „kulturalny”,

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (12)

  1. Monkey

    Też uważam, iż Amerykanie dostaną dobrą możliwość zapoznania się z najnowszym rosyjskim typem SSN. O ile go oczywiście wykryją na morzu, a nie w porcie w Hawanie.

    1. Davien3

      Monkey a co za problem wykryc 885-M Przecież ten OP ma podobne wyciszenie jak amerykańskie 688 czyli juz przestarzałe okręty mysliwskie. USN nie potrafiła wykrywac za bardzo konwencjonalnych OP ale to juz też przeszłość. Ciekawe jest cos innego ich jedyny nawodny okret bojowy jest mniejszy od obydwu go wspierających:) czyli ciekawe kto wspiera kogo:)

    2. GB

      Wedle ruskich Kazań przybędzie 28 lipca 2024 roku do Kronsztadu na Baltyku. Musi przejść przez Cieśniny Dunskie potem przez Zat. Fińska. A potem wrócić. Tak więc jego dane np. odnośnie hałasu będą doskonale znane dla flot NATO. Być może ruscy dobrze wiedzą że ich nowy SSGN jest już doskonale znany NATO.

    3. Komandos PCK Shev Valdore

      @GB, po pierwsze Każań to SSN a nie SSGN. Przez Bałtyk pewnie będzie szedł wynurzony, tak jak kiedyś Tajfun.

  2. patriota39

    Pamiętajmy. Pycha kroczy przed upadkiem. Amerykanie popełniają błąd identyczny jak Ukraińcy? Niestety, Rosjanie cierpliwie i konsekwentnie w coraz to nowych miejscach przełamują front. Ukraińcom brakuje po prostu żołnierzy i chyba środków transportu, aby interweniować jednocześnie w pięciu-sześciu miejscach, gdzie udaje się Rosjanom przebić przez linie frontu. Niech Amerykanie poczytają sobie o październiku 1962. Owszem flota rosyjska skromna, największe uznanie budzi wielkość holownika, ale wystarczy do agresywnej demonstracji zbrojnej na ;granicy wód terytorialnych.. Do tego Rosja posiada w regionie paru wiernych sojuszników (Kuba, Nikaragua, Wenezuela). Moze na Kubie działają jeszcze instalacje nasłuchu radiowego i rozpoznania radioelektronicznego.

    1. Davien3

      patriota w 1962r to ZSRS ocalał tylko przez łaske Kennedy'ego przy tej miażdżącej przewage USA w ICBM-ach i flocie Jakby doszło do wojny to po ZSRS zostałyby radioaktywne zgliszcza a USA zostałoby nawet nietkniete

    2. Komandos PCK Shev Valdore

      @Davienku, ale z czego się cieszysz? Przecież gdyby doszło wtedy do wojny nuklearnej to najbardziej ucierpiała by także Polska.

  3. X

    Ten tankowiec ma bardzo niskie burty, jak na konieczność pokonania oceanu.

    1. Komandos PCK Shev Valdore

      Ludzie jachtami pokonują oceany, więc panie stwierdzam, że nie wiesz o czym piszesz.

    2. Anty 50 C-cali

      komandosku. Ludzie jachtami, tratwami - tak. Orki Putina miały raz duuży problem, gdy flagowy lotniskowiec spychało coś na skały, wredne. Niet?

    3. Komandos PCK Shev Valdore

      @Anty50 C-cali, a co to mam do rzeczy? Amerykański Zumwalt za miliardy dolarów, ultranowoczesny musiał być holowany, bo się popsuł. HMS Queen Elizabeth musiał wracać do portu bo zalewało mu maszynownie przez cieknące uszczelnienie linii wałów. Supernowoczesna norweska fregata AEGIS zderzyła się z tankowcem i zatonęła a oficerowie na mostku myśleli że światła tankowca to instalacje portowe. Wypadki na morzu się zdarzały i będą zdarzać, więc nie rozumiem po co ten twój atak?

  4. martiniQ

    Trochę wonieje aktem desperacji, do wykorzystania w lokalnej propagandzie, że się "zagraża" imperialistom z USA. Okręty podwodne pływają skrycie gdzie pływają, ale w tym wypadku chodzi tylko o robienie wrażenia. Będzie śmiesznie jak nie będą chcieli opuścić Hawany, wszak tam tak ładnie.

  5. Seb66

    Holownik WIEKSZY o ponad POŁOWĘ od najważniejszego okrętu? A w sumie az d w a okrety pomicnicze? Uf, cóż za zaufanie do rosyjskiej techniki!!!

  6. Ma_XX

    Uralskie przedsiębiorstwo ufundowało nagrodę za pierwszy zestrzelony samolot F-16, który Ukraina ma otrzymać od państw zachodnich - podają rosyjskie media. Dyrektor przedsiębiorstwa zadeklarował wypłacenie 15 milionów rubli. - podobno już 4 x wypłacili :D :D :D

  7. Adam S.

    Ech, nie maja ludzie wyobraźni. Jeden z natowskich krajów powinien przekazać Ukrainie niewielką korwetę rakietową przypadkowo na środku oceanu i przypadkowo w okolicy rosyjskiego zespołu okrętowego. I byłoby po zespole. Zachód daje sprzęt, Ukraina licencję na strzelanie do rosyjskich okrętów.

  8. Keras

    Czy Ukraińcy są w stanie zapolować jakoś na te maszyny?

  9. Wania

    Jeden mały okręt nawodny nazywają zespołem? No mają fantazję. Wygląda to jak pochód Kuzniecowa na morze śródziemne. Ciekawe jakie będą mieć straty w przypadku sztormu. Oby kolejny okręt wzmocnił Moskwę. Oczywiście tą na dnie. Mają ćwiczyć polowanie na okręt podwodny, więc żeby nie wyszedł też im drugi Kursk, gdy marynarze pomylą torpedy ćwiczebne z prawdziwymi.

    1. drh

      Jak unieruchomić taki okręt? Zatapiając holownik. ;)

    2. Komandos PCK Shev Valdore

      @waniuś oj waniuś, znowu bzdurki wypisujesz. Kto gdzie i kiedy pomylił torpedę bojową z ćwiczebną? O której grze komputerowej znowu opowiadasz? A o wycieku i wybuchu utleniacza dla torped, którym był nadtlenek wodoru w stężeniu 85 - 98% procent, zwanym także HTP (high - test peroxide) słyszałeś? Bo po tym co tutaj wypisujesz, to w 99,99999% jestem pewien, że nie.

  10. Ależ

    Skąd wiedzą że na Kazaniu nie będzie głowic jądrowych ? Od Putina ?

    1. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

      Bo nie mają żądnej sprawnej głowicy. Jak by mieli to użyliby jej już 3 lata temu. Najlepiej poczytać historię jak Ruscy straszyli, jak mieli jedną sprawną. Tak, że spoko, to zwykłe złomidło.

    2. Davien3

      Alez może dlatego że jedyne głowice jakie 885 moze przenosic to torpedy jądrowe i morskie 3M14 w wersji jadrowej czyli nie stanowią żadnego zagrozenia dla USA

    3. pipcio78

      Nawet jeśli to nie balistyki....A manewrówki można wymanewrować....

  11. OptySceptyk

    Ja bym się nie zdziwił, gdyby Kazań w trakcie ćwiczeń wystrzelił rakietę gdzieś w stronę poligonu kubańskiego.

    1. Davien3

      A co za problem wykryc odpalenie poddźwiekowego Kalibra z wyrzutni na 885-M

  12. Wania

    Wysłana fregata ma najmniejszą wyporność w calym zespole nawodnym. Jest prawie trzy razy mniejsza od zaopatrzeniowca i zauważalnie mniejsza od holownika. Przy zaopatrzeniowcu wygląda jak motorówka... Pierwszy do portu na Kubie wejdzie zaopatrzeniowiec, później holownik z tą motorówką na holu. Zrobią wrażenie, że klękajcie socjalistyczne narody.