Reklama

Siły zbrojne

Koncepcja Obronna RP: Nowa dywizja i myśliwce 5. generacji

  • Fot. Lockheed Martin
    Fot. Lockheed Martin

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wraz z kadrą kierowniczą MON dokonał oficjalnej prezentacji Koncepcji Obronnej RP. W jej ramach Ministerstwo Obrony Narodowej zakłada m.in. utworzenie czwartej dywizji, reformę systemu dowodzenia oraz zakup myśliwców 5. generacji. 

Myślą przewodnią dokumentu jest zwiększanie zdolności do odstraszania w oparciu o własny potencjał obronny "na czele z modelowaniem pożądanego modelu Sił Zbrojnych RP". Podejście antydostępowe A2/AD jest zdefiniowane jako podstawa polskiej strategii obronnej, z czym wiąże się zwiększenie możliwości rażenia w sposób kosztowo-efektywny.

"Siły Zbrojne RP w 2032 roku mają być na to gotowe w każdym aspekcie - posiadać nowoczesny sprzęt o wysokim potencjale, wyszkolonych żołnierzy i przećwiczone procedury działania" - czytamy w dokumencie. Jego prezentacji dokonał Tomasz Szatkowski, podsekretarz stanu w MON. 

Jednym z kryteriów procesu (tworzenia dokumentu - przyp. red.) była obiektywizacja. Stworzyliśmy własną metodologię. To jest rodząca się polska szkoła strategiczna.

Tomasz Szatkowski, podsekretarz stanu w MON

Jak zaznaczono, na kształt koncepcji znaczący wpływ miało m.in. ćwiczenie dowódczo-sztabowe pt. ZIMA-17.

Szatkowski zaznaczył również, że istotne dla rozwoju sił zbrojnych Polski będzie wzmacnianie współpracy wojskowej w regionie (szczególnie w basenie Morza Bałtyckiego, Grupy Wyszehradzkiej, z Rumunią oraz całą wschodnią flanką NATO). "Wraz z Niemcami i Danią oraz przy współpracy ze strony innych sojuszników, współtworzymy największe regionalne dowództwo typu korpuśnego. [...] Jednocześnie planujemy utworzenie kolejnego dowództwa w Krakowie". 

Macierewicz Szatkowski Mika
Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

W ocenie MON najważniejsze dla Polski pozostają Wojska Lądowe oraz Siły Powietrzne. Utworzona zostanie czwarta dywizja wojsk operacyjnych, zwiększeniu ulegnie również liczba brygad. Potrzeba sformowania dodatkowej dywizji mogła prawdopodobnie wynikać między innymi z dążenia do wzmocnienia potencjału obronnego we wschodniej części kraju, gdyż został on osłabiony poprzez rozformowanie 1. Dywizji w 2011 roku. Oprócz utworzenia nowej jednostki, wzmocniony będzie potencjał już istniejących. Zbudowany zostanie nowy, efektywny system zabezpieczenia logistycznego wojska, opierający się na zapewnieniu własnego oddziału wsparcia dla każdej dywizji. Wiceminister Szatkowski przyznał we wcześniejszym wywiadzie dla Defence24.pl, że jednostki wsparcia na szczeblu dywizji - rozpoznania, logistyki, zostały kilka lat temu mocno zredukowane.

SPO
Fot. Defence24.pl

Zakładany jest również rozwój Wojsk Specjalnych, które "wzmocnią swój potencjał". Główną misją Wojsk Obrony Terytorialnej będzie współdziałanie z wojskami operacyjnymi, "głównie jako lekka piechota". "Będą również przystosowane do odpierania działań nieregularnych i wsparcia zarządzania kryzysowego" - mówi dokument. Model sił zbrojnych RP w 2032 roku opierać się będzie także o zintegrowany system antydostępowy na Bałtyku, oparty na okrętach podwodnych (których liczbę minister Macierewicz określił na cztery), Nadbrzeżnych Systemach Rakietowych oraz działaniach minowych i lotnictwie. Z informacji przekazanych na konferencji prasowej wynika, że programy okrętów obrony wybrzeża Miecznik i okrętu patrolowego z funkcją zwalczania min czapla zostaną zamknięte. Wcześniej, w czasie prezentacji zaznaczono, ze zdolności ochrony szlaków morskich będą pozyskiwane, ale dopiero w drugiej kolejności, po zbudowania systemu antydostępowego.

SPO
Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

Resort obrony zapowiada również położenie nacisku na rozwój i rozbudowę dalekosiężnej artylerii lufowej i rakietowej, "co umożliwi w połączeniu z nowymi śmigłowcami szturmowymi efektywny manewr ogniowy". Na liście zakładanych priorytetów badawczo-rozwojowych znajdziemy również: energię skierowaną, bezpilotowe platformy powietrzne, morskie i lądowe (głównie jako środek rozpoznawczy), nowoczesne sensory i optoelektronika oraz łączność i systemy wsparcia dowodzenia.

Co więcej, kluczową rolę odstraszającą mają pełnić Siły Powietrzne, na których wyposażeniu znajdzie się broń precyzyjna dalekiego zasięgu oraz myśliwce 5. generacji. W trakcie briefingu prasowego Szatkowski zaznaczył, że będą to co najmniej dwie eskadry składające się z maszyn 5. generacji (program Harpia), w skład floty wejdą też maszyny generacji 4+. Nie wiadomo jednak w jakim stosunku, ostateczne decyzje zostaną podjęte na późniejszym etapie, gdyż stosunek efektywności maszyn generacji 5 i 4+ ulega zmianom w czasie. 

SPO
Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

Bardzo duży priorytet pójdzie na rozwój artylerii rakietowej i lufowej – to będzie wielokrotny wzrost wydatków, choćby na takie systemy jak KRAB.

Tomasz Szatkowski, podsekretarz stanu w MON

Będziemy anulować programy, które były swego rodzaju ersatze (…). Skoncentrujemy się na planie czołgu nowej generacji. (…) Może to być świetny projekt dla kooperacji przemysłowej bądź dla innego kooperacji zagranicznej” – powiedział Szatkowski, nawiązując do zakończenia programu Gepard o którym powiadomił jeszcze wczoraj. Wiadomo również, że resort obrony planuje modernizację wybranego posiadanego sprzętu wojskowego (2S1 Goździk, WR-40 Langusta, Dana, T-72 oraz PT-91). Innym priorytetem będzie zakup przeciwpancernych pocisków kierowanych. Oczywiście jednym z najbardziej podstawowych obszarów jest wielowarstwowa obrona powietrzna, z naciskiem na autonomiczność i zdolności przetrwania na polu walki.

Szatkowski SPO
Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

Czytaj też: Co po Gepardzie? Pancerna karuzela w Wojsku Polskim [ANALIZA] 

Zmiany w strukturze dowodzenia 

Koncepcja odpowiada na pytanie jakie mają być polskie Sił Zbrojne w 2032 r. W ocenie autorów dokumentu istnieje potrzeba podjęcia pilnych kroków zmierzających do przebudowy struktury SZ RP. W związku z planowaną reformą systemu dowodzenia rola Szefa Sztabu Generalnego oraz Naczelnego Dowódcy ma zostać połączona. Sztab Generalny ma być "kluczowym narzędziem planistyczno-doradczym" uzupełnionym o dodatkowy element, jakim będzie Inspektorat Szkolenia i Dowodzenia. Nowy system powinien być prosty, a funkcje i role jasno rozdzielone. Ponadto ma zapewnić sprawne przejście systemu z modelu funkcjonowania w czasie pokoju do modelu czasu wojny.

Czytaj więcej: Zmiany systemu dowodzenia. Ułatwić transformację z czasu "P" do czasu "W" 

Kierownictwo resortu obrony podkreśla, że osiągnięcie wymienionych celów związane będzie ze zwiększeniem liczebności sił zbrojnych do ok. 200 tys. żołnierzy (w tym 53 tys. wojskowych WOT). Zwiększy się także liczba pracowników cywilnych wojska. Reformie i unifikacji podlegać będzie szkolenie rezerw osobowych.

Szatkowski zakończył prezentację uwagą o potrzebie odtworzenia kultury strategicznej oraz stworzeniu zrębów cywilnego planowania i kontroli w resorcie. "Strategiczny Przegląd Obronny musi być wydarzeniem cyklicznym” – powiedział Szatkowski.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (105)

  1. Pod opieką sw. Antoniego

    Najlepiej od razu 6 generacji. No i zaprojektowane i wyprodukowane nakładem PGZ

    1. X

      i przekazane w 1 kolejności do WOT ! :))))

    2. Dudus

      Autosan wszystko potrafi wyprodukowac

  2. Moltke

    Pilnie potrzebna ustawa o powołaniu do żandarmerii wszystkich policjantów w razie zagrożenia. Ubrać w mundury żandarmerii broń mają transport mają . I na tyłach mamy 100 000 tysięcy extra wojska karnego obeznanego z bronią znającego teren Koszt 0'0 zł armia urosła do 230 000 żołnierzy można asy można

    1. aaaa

      A czy ty myślisz, że wszelkiej maści przestępcy wykażą się wspaniałomyślnością i przestaną "działać" w czasie wojny? Wtedy dopiero rozpoczną się grabieże.... Stąd Policja będzie niezbędna

    2. man42

      Policje tworzom zorganizowane osobo o wszelakiej narodowoscj i przekonaniach powini byc na wypadek W i nie tylko wykozystywane z wyjatkowom dolikatnoscjom

  3. xyz

    Cytat: "...nie ma w tym ani jednego elementu wyrównującego szanse w konfrontacji z armią FR...", Czy aby na pewno? Jak w takim razie nazwać Homara?

  4. Toudi

    Nie znam się...i jako laik ,oraz całkowity ignorant - doszukuje się w tych opowieściach czystej socjotechniki. Jeśli zestawimy koszt tego co MON chce pozyskać (i utrzymać w linii), ze środkami które (dodatkowo) uzyska, to otrzymujemy ...dosyć ciekawą opowiastkę, dla średnio rozgarniętej gawiedzi. Brzmi fajnie...i gawiedź przez dekadę może się cieszyć. Odwracając problem ile miliardów zostanie w Polsce, a ile starają się wytransferować z tego biednego kraju !? Proszę sięgnijcie do kalkulatorów i policzcie o ile staniecie się biedniejsi.... Bezpieczeństwo Narodowe , to fajny slogan, tyle, że w tym konkretnym przypadku ,to tylko slogan. Z całego spektrum proponowanych zmian i zakupu nowego uzbrojenia, nie ma w tym ani jednego elementu wyrównującego szanse w konfrontacji z armią FR. Proszę brać pod uwagę również w praktyce wykastrowany kontrwywiad. Najlepszy sprzęt kodujący obsługiwany przez ludzi ,którzy już kiedyś bezkarnie sprzedali ten Kraj i Naród zbrojnemu okupantowi nie przyda się na nic... Będziemy jedynie dbali o spore zyski obcych koncernów zbrojeniowych, bez elementarnej poprawy rzeczywistej sytuacji militarnej RP. ...ale to opinia laika i ignoranta.

  5. Anon

    Zamiast 5 generacji samolotów rozbudować/pozyskać rakiety konwencjonalne dalekiego zasięgu 1000km

  6. Troll i to wredny

    Przekazać wywiadowi środki na legalny zakup kilku cystern LPG i w sytuacji ,,W" ...wylatuje w powietrze bank narodowy agresora i główne giełdy...godzinę później jest po wojnie. Przekazać wywiadowi środki na zakup tony dimetylortęci i ...potencjalny agresor ze zdumieniem stwierdza, że skończyły mu się ...elity. Całkowity koszt ,to ułamek ceny jednego samolotu gen.4+ (nie wspominając o cenie gen.5). Taki luźny pomysł....

  7. say69mat

    @def24.pl: "Siły Zbrojne RP w 2032 roku mają być na to gotowe w każdym aspekcie - posiadać nowoczesny sprzęt o wysokim potencjale, wyszkolonych żołnierzy i przećwiczone procedury działania" - czytamy w dokumencie. Jego prezentacji dokonał Tomasz Szatkowski, podsekretarz stanu w MON. say69mat: Pragnę nieśmiało zauważyć, że proces modernizacji sił zbrojnych jest ... procesem. Determinowanym wyścigiem zbrojeń, jaki jest realizowany w dziedzinie ewolucji/rewolucji techniki militarnej. Stąd, dynamika w dziedzinie technologicznego wyścigu zbrojeń, determinuje pojawianie się w roku 2032 nowych zagrożeń, których w roku 2017 nie jesteśmy w stanie przewidzieć.

    1. Boczek

      Say odpręż się. Ten papier jest już dziś makulaturą - AM powiększy armię o 100% przy pomocy zwiększenia wydatków o 25%. Po prostu zwykły, standardowy cud nad Wisłą.

  8. Kris

    Do czwartej dywizji wystarczy jedna brygada na Rosomakach stworzona od podstaw w okolicach Bialegostoku. Połączenie jej z 1 oraz 21 brygada spowoduje odtworzenie 1 warszawskiej dywizji. Dowództwo tez już jest w okolicach Warszawy - brygada wsparcia dowodzenia. Do tego pułk OPL i Art. I w koncu mamy pokaźną i zwarta siłę na wschodzie. Jest tylko jeden problem - nie ma i nie będzie na to pieniędzy, a PO po powrocie do władzy uwali ten pomysł, bo Klich sam przecież warszawska dywizje rozwiazal

    1. box

      Jeśli ten rząd sie utrzyma pieniądze spokojnie się znajdą. Po pierwszym kwartale mamy wzrost pkb 4%, a już po kwietniu wpływy z podatku vat o ponad 30% w górę, ze wszystkich podatków średnio o ponad 20%, a deficyt na poziomie niecalego miliarda ( dla porównania w zeszłym roku było już około 10mld a w poprzednich ze dwa razy tyle), ZUS ma najlepsze wyniki od 10 lat, a spółki jak lot, PKP, przewozy regionalne czy górnictwo przynoszą pierwszy raz od lat zyski. Do tego dochodzi wzrost legalnej sprzedaży paliw o ponad 1/3 co przelozylo się po pierwszym kwartale na dodatkowe 2mld zysku dla Orlenu i lotosu co w skali roku może dać ponad 8mld. Do tego szansa na 10mld zysku z NBP. Za PO była tylko kasa na osmiorczniki, a rocznie z budżetu wyprowadzano lub marnotrawiono dziesiatki mld zł (w samym 2015 może nawet około 70), a wojsku zabierano środki żeby łatać dziurę budżetowa

  9. Czarny Orzeł

    Pogrzebaliśmy "Geparda","Miecznika","Czaple"!!!!CO teraz w kolejności umże: borsuk,narew,homar.....itp.??!! A marzy nam się[czyt.Antoniemu.M!] "HARPIA" i "KARPIA"i coś tam jeszcze!!? w II RP lata 1937-1938 też planowano że w roku 43 nasze eskadry będą wyposażone w sam 5 gen:P-50 Jastrząb!P-38/48 Wilk/Lampart,P-46 Sum,P-49Miś,P-54Ryś,MS-406,Hurricany...itp.!!! a armia miała mieć cz.śred.10/14TP i "Ciężkie"25TP.!!Wtedy też anulowano cz.PzInż-140,nawet nie fabrykowano w dużych ilościach 7Tp a działka FK-38 kal;20mm to gen Kasprzycki czekał z fabrykacją prawie rok aż wybuduje nowy zakład,mimo że Fabryka Karabinów z warszawy mogła produkować już w 38r.....itp.!!!! Tyle tylko że Polska nie doczekała roku1943!!!!NIE wiadomo czy doczekamy 2032!!! Oby Historia się nie powtórzyła!!!!

  10. dfsa

    W 2032 roku samoloty 5 generacji będą już stawać się przestarzałe.

    1. P

      No pewnie, na topie będą gwiazdy śmierci

  11. Gość

    Zgadzam się z taką koncepcją obrony RP.

  12. marynarz

    Rozumiem, że na Bałtyku wielkie krążowniki nie są nam potrzebne ale chociaż 2 nowe fregaty do wypełnienia zobowiązań sojuszniczych to chyba jednak w przypadku kraju z 500km pasa przybrzeżnego wypadałoby zakupić.

    1. Zbigniew

      Jest ok o ile dorobią "kormorany", faktycznie będę OP i "Ślązak" zacznie służbę. Jakiś czas posłużą jeszcze Orkany, Kaszub i Czernicki. Możliwe że dla utrzymania zdolności z Australii będzie uzupełnienie.

  13. Tomek72

    Bardzo bym chciał aby to się udało, boję się jednak, że 2,5 % PKB - co jest sporym wysiłkiem dla Polskiej Gospodarki - nie starczy na takie plany. To może się udać, jeśli sami będziemy potrafili produkować (na licencji / w kooperacji) uzbrojenie na potrzeby własne i na export.

    1. DW

      2,5% to nie jest spory wysiłek, problem w tym, że to dalej za mało i nie starczy na tak szerokie plany.

  14. RA

    Sporo komentarzy, duże emocje, jedni chwalą, drudzy ganią. Chciałbym zauważyć, że to jednak prezentacja dla ogółu. Siłą rzeczy nie ogłasza się wszem i wobec wszystkich elementów składowych. Najbardziej zainteresowanym takimi informacjami jest potencjalny przeciwnik analizujący każdy szczegół, bynajmniej nie po to, by się wyśmiewać. Całkiem realnie przychylam się do niektórych kpiarskich opinii o dezinformacji. Rozsądni decydenci zawarliby w ogólnej koncepcji kilka nieprawdziwych posunięć, na które strona przeciwna musi reagować i przez to rozpraszać swoje zasoby, przygotowując niepotrzebne środki odpowiedzi. Najważniejsze jednak, że jest chęć realizowania perspektywicznych działań, których część może przynieść realne efekty podniesienia potencjału SZRP.

    1. bender

      Nie, to sa tylko bujdy na rynek wewnetrzny z przeznaczeniem dla statystycznego Kowalskiego

  15. wr

    To nasza najsilniejsza broń -DEZINFORMACJA. Po kazdej kolejnej prezentacji, konferencji lub wypowiedzi ministra potencjalny przeciwnik głupieje. Z resztą my też...

    1. pragmatyk

      Patrząc na Polskę jaka jest dzisiaj ,a porównując to z tym co szef MON mówi ,to oznacza ,że za kilkanascie lat będziemy mieli cudowny rozwój gospodarczy Polski ,gdzie PKB będzie większe niż Niemiec ,a to ,że dzisiaj wybrano tworzenie WOT kosztem mimimalnej modernizacji Wojsk Operacyjnych to niedobry sen a nie realne życie.

  16. dziad borowy

    Odd dziesięciu lat czytam o nowych planach i rozbudowie armii. O ile zakład, że za 10 lat nie będzie zrealizowane nawet 10% dzisiejszych zapowiedzi? Przez 10 lat władza zmieni się dwa razy, a naszą "chlubną" tradycja jest taka, że jeśli nawet coś jest dobre, ale zaczęte przez naszych politycznych poprzedników, to trzeba to zaorać. Więc zobaczymy jeszcze koncepcję redukcji ilości dywizji, w zamian utworzenie licznych brygad, likwidację OT a budowę Gwardii Narodowej, a potem likwidację tejże, może nawet przywrócenie poboru, po to by go zaraz zlikwidować. I tak w koło Macieju. No chyba, że jedni albo drudzy "miłujący pokój" sąsiedzi przyniosą nam ten pokój, na ostrzach swoich bagnetów. Wtedy już nie będzie problemu.

  17. Ca de Bou

    Totalna utrata kontaktu z rzeczywistością obecnej ekipy rządzącej w MON (poprzednie nie były lepsze) Nawet nie ma co komentować. Przykre.

  18. Daro

    Jeśli tylko zrealizują założenia to czapki z głów i szacunek dla ministra. Ciekawi mnie tylko, którą drogą pujdą przy odtwarzaniu czwartej warszawskiej dywizji tzn.:1. czy będzie ona składać się z Brygady Warszawskiej, Brygady Podhalańczyków, oraz odtworzonej Zmechanizowanej Brygady Białostockiej ( choć mówili coś o Brygadzie Rozpoznawczej z Białego); 2.czy też owa dywizja składać ma się z Podchalańczyków, Brygady Warszawskiej i wydzielonej Brygady Zamojskiej?

    1. db

      Jeżeli do fomowania nowej dywizji użyjemy już istniejących jednostek to jej nowość na czym będzie polegać? Nowe biurka w sztabie postawią? Czy może raczej chodzi o nowe etaty dla oficerów z "dobrej zmiany"?

  19. mc

    W związku z dużą ilością złośliwości w postach co do możliwości uzbrojenia 4 dywizji, chciałbym przytoczyć fragment artykułu: "Wiadomo również, że resort obrony planuje modernizację wybranego posiadanego sprzętu wojskowego (2S1 Goździk, WR-40 Langusta, Dana, T-72 oraz PT-91). Innym priorytetem będzie zakup przeciwpancernych pocisków kierowanych. " Ten sprzęt to nie są "złomy", to tylko sprzęt który przez 25 lat w ogóle nie był modernizowany. Czy istnieje możliwość szybkiej (szybciej niż zamówienie i dostarczenie nowego sprzętu) i stosunkowo taniej modernizacji (tańszej niż kupno nowego sprzętu) - TAK Wyśmiewane (wielokrotnie) Łabędy wielokrotnie proponowały modernizację czołgów. Może Leopardy 3 by to nie były, ale nie odstawałyby od przeciętnego sprzętu używanego przez armię rosyjską. Dla przypomnienia, czy ktoś przypomni ile Rosjanie wydali na modernizację czołgów ? Goździki i Langusty (Stalowa Wola) możemy wyremontować wręcz "błyskawicznie" - to tylko kwestia decyzji politycznej i pieniędzy. Dany ? Słowacy będą szczęśliwi jeśli za Rosomaki, będą mogli zapłacić nowymi wieżami do Dany. Mamy nawet własne technologie produkcji pocisków p-panc (modyfikacje RPG-7, głowica 110mm kooperacja DND i Dezamet), tylko do tej pory nie było decyzji POLITYCZNEJ by ją uruchamiać. Możemy mieć wojsko większe i silniejsze, tylko wcześniej NIKT Z RZĄDZĄCYCH POLITYKÓW NIE BYŁ TYM ZAINTERESOWANY.

    1. horst kokot

      zgadza się

    2. St. chor.

      100/100. Dodam jeszcze, że tworzenie czwartej dywizji wymusza niejako produkcję nowego sprzętu dla niej przy jednoczesnej wymianie starego sprzęt. Dlatego korzystniejsze dla armii, przemysłu i budżetu będzie produkcja nowego sprzętu przy jednczesnej modernizacji już używanego sprzętu w Wojsku Polskim. Starszy sprzęt modernizują państwa bogatsze od Polski np. Izrael. Sumując, produkcja j zakupy nowego sprzętu z jednoczesną modernizacją większości starszego przętunjest najbardziej dla nas korzystne.

    3. db

      Nie no, generalnie możemy sobie kupić wszystko co chcemy. To tyko (jak słusznie zauważasz) kwestia pieniedzy. A co do modrnizacji Dan: Słowacy pewnie byliby zachwyceni płacąc za Rosomaki wieżami. Zarząd i pracownicy Rosomak S.A. pewnie jakby mniej.

  20. Adi

    Super !!!, to tylko jedno małe pytanie, czy w myśl przedstawionej koncepcji rozwoju SZ RP do roku 2032 !!!, rozpoznanie i EW będą nadal zbędne na teatrze działań? Proszę tylko o konkrety, z góry dziękuję.

  21. mirek

    wkońcu jakikolwiek kompleksowy plan do osiągnięcia zdolności obronnych... teraz przemysł będzie przynajmniej wiedział co i kiedy będzie potrzebne i pod to będzie mógł z wyprzedzeniem rozpocząć badania itd. Oby tylko za kilka lat nie przyszła inna ekipa i nie zaczeła znowu zwijać wojska operacyjne...

    1. bender

      Wojska operacyjne to teraz sa zwijane na rzecz WOT, a powyzsze fantazje MONu to zaden plan.

  22. Gość

    Uważam ze założenia są dobre i powinno się je wdrażać.

    1. vvv

      ciekawe za co jak 1/3 srodkow na zakupt tego sprzetu zostanie przejedzony przez OT? koszty ot nie uzwgledniaja kosztow serwisowania i logistyki calego wyposazenia przewidzianego dla OT

  23. Zoom

    Strategicznych Przeglądów Obronnych (SPO) było w MON już parę. Podstawowym problemem jest nie samo jego opracowanie, ale wdrożenie. ...A do tego potrzeba consensusu politycznego, którego nie było i nie ma! Każda nowa ekipa polityczna ma i będzie miała inne spojrzenie na kwestie obronności i nie ma w tym nic dziwnego. Ale brak porozumienia międzypartyjnego w sprawach podstawowych jest grzechem pierworodnym każdej analizy strategicznej. Bez takiego porozumienia kolejne SPO to tylko świstki papieru... I tu pojawia się kluczowa rola ponadpartyjnego prezydenta, który niestety ani nie pełni swoich funkcji, ani nawet nie stara się być ponadpartyjny. Prawdę mówiąc jego teoretycznie ponadpartyjni poprzednicy też niewiele robili w tej kwestii. To kolegialna Rada Bezpieczeństwa Narodowego powinna być tym ciałem które wypracuje końcową wersję UZGODNIONEGO SPO, a nie tylko proponowanego przez MON. Takie zresztą procedowanie strategii odbywa się w większości cywilizowanych, demokratycznych państw. Możemy więc dziś po raz kolejny zapowiadać tworzenie nowych struktur, dywizji, eskadr, dywizjonów, nowych generacji sprzętu i technologii wojskowych, ale to tylko słowa za którymi nic nie idzie. A na to stworzyła ekipa Macierewicza, w ramach SPO, łącznie z WOT kolejna ekipa rządząca po prostu się wypnie.

    1. Extern

      Ale ponadpartyjny prezydent to jest zjawisko ostatnio właściwie nie występujące w demokratycznych państwach i jest to oczywiście również wina samych społeczeństw które w wyborach prezydenckich praktycznie tylko przyklepują rekomendacje partii politycznych. Tym samym właściwie już zupełnie zanika podstawa ustroju państwa demokratycznego w którym powinna obowiązywać jakaś tam równowaga pomiędzy władzą prezydenta a parlamentu, co miało gwarantować że ustrój kraju nie zamieni się ani w monarchię ani w oligarchię.

  24. 888

    Jak czytam te komentarze to przypomina mi się od razu kilka kwestii. Pierwsza to jak słyszałem w latach 90-tych, że Europy nigdy nie dogonimy, że jesteśmy 100 lat za murzynami. Przypominam tu od razu najnowsze prognozy z tego roku ,że przy obecnym poziomie rozwoju do średniej UE potrzebujemy na chwilę obecną zaledwie 15 lat. Wniosek-da się to zrobić zaledwie w lat ...40! Kwestia druga sprzed zaledwie dwóch lat- nie ma pieniędzy na 500+, gospodarka się załamie, wszystko się rozleci. Efekt na dzień dzisiejszy- program działa, spełnia swoją rolę lepiej niż sądzili twórcy, dzieci rodzi sie znacznie więcej, bezrobocie jest najniższe od 26 lat, gospodarka przyspiesza, deficyt najnizszy od lat 6, wpływy z podatków znacząco wzrosły. Da się ? Da! My jeszcze o tym nie wiemy, bo niedowierzamy albo myślimy że to banialuki ale Polskę można równać obecnie jeśli chodzi o rozwój- jego tempo i stabilność do Japonii i Niemiec z pierwszych dekad po wojnie czy Korei Pd z lat 60-70-80. Najlepsze dopiero przed nami i dlatego powinniśmy stawiać sobie wysokie cele. Ja jestem pewien że się uda, mało tego-cele te zostaną osiągnięte (poprzez działające z zewnątrz zagrożenia działające mobilizująco) znacznie szybciej, mam nadzieję że do roku 2029.

    1. KOL

      Czekam na naszego Mercedesa, Bosha, Bayer'a itd.. Jesteśmy zaściankiem Europy jeśli chodzi o innowacje.., dlatego to co mówisz jest niepoprawne.

    2. qwest

      Wiele osób myśli podobnie, ale komuś na rękę szerzący się defetyzm.

    3. HS

      Bardzo pozytywny ton. Jestem optymistą i szczególną uwagę przykuł ten fragment " najlepsze jeszcze przed nami". Faktycznie, potencjał jest, ale wydaje mi się że po wymianie i redukcji o jakieś 50% elit, fachowcach i specjalistach w odpowieenich miejscach w kluczowych resortach - dla przykładu marzy mi się oficer jako minister i wiceminister w mon , braku kolesiostwa i nepotyzmu przy osadzaniu w spolkach państwa itd. W obecnym stanie mimo mojego optymizmu sądzę najlepsze już mamy.

  25. QQQ

    Letnie buty, kamizelki taktyczne, lekkie kamizelki przeciwodłamkowe, lekkie hełmy, optyka do broni strzeleckiej... do realizacji marsz! Jak dacie radę to możecie zrobić jakiegoś Pirata, potem się zobaczy... PS. Gwiazdę Śmierci budować na końcu

Reklama