Reklama

Wiadomości

Izraelska Merkava znaleziona na złomie

Merkawa Mk 2 Batasz.
Merkawa Mk 2 Batasz.
Autor. IDF/Wikipedia

Izraelska policja odebrała zgłoszenie o zaginięciu czołgu Merkawa Mk 2 z ośrodka szkoleniowego w mieście Eliakim (okolice Hajfy). Po krótkim czasie zaginiony czołg udało się znaleźć na pobliskim złomowisku w mieście Neszer (8-10 km od centrum Hajfy).

Reklama

Podejrzani o kradzież ważącego ponad 60 ton czołgu to mieszkańcy Hajfy i Tyberiady, którzy chcieli zarobić zapewne niemałą sumę za oddanie na złom pojazdu. Sama Merkawa jak podaje izraelskie ministerstwo obrony, miała być od dawna niesprawna. Znajdowała się ona na otwartej przestrzeni jako pomoc szkoleniowa zapewne dla obsługi technicznej, która może dzięki niej wstępnie zapoznać się z budową izraelskiego czołgu. Skradziony pojazd miał zostać już oddany do jednostki, z której go ukradziono. Merkawa Mk 2 to wariant, który od dawna nie jest użytkowany przez izraelską armię i wiele jej egzemplarzy można obserwować na otwartej przestrzeni na terenie jednostek wojskowych, gdzie są składowane.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Izrael obecnie używa w swojej armii w większości czołgi Merkawa Mk 4 oraz wozów w standardzie Mk 3/3D. Nie jest wiadome, ile posiada w swojej rezerwie sprzętowej wariantu Mk 2. W ostatnich miesiącach pojawiają się jednak informacje o sprzedaży części z nich (oraz zmagazynowanych Merkaw Mk 3) do nieokreślonego kraju. O zakup nowszego wariantu podejrzewa się Cypr, który musi wymienić obecnie używane 52 AMX-30B2. W przypadku wariantu Mk 2 mówimy o czołgu, który posiada armatę gwintowaną kal. 105 mm, zatem zdolność eliminacji ciężko opancerzonych pojazdów przeciwnika jak czołgi podstawowe nowszego typu jest obecnie na niewystarczającym poziomie. Rozwiązaniem tej kwestii może być użycie lufowych przeciwpancernych pocisków kierowanych LAHAT o zdolności penetracji pancerzy o grubości ponad 800 mm RHA.

Czytaj też

Merkawa Mk 2 z trałem przeciwminowym.
Merkawa Mk 2 z trałem przeciwminowym.
Autor. michael aronov/Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Andybuba

    Bardzo duża emigracja z Rosji w Izraelu. W wielu miejscach rozmawiają głównie po rosyjsku. No i zwyczaje / zachowania też emigrują .

  2. Jerzy

    Czasami wydaje się, że takie historie to tylko u nas, a tu proszę... Pracownik pkt skupu musiał mieć minę gdy przyszło do ważenia ;)

    1. Nie cenzor

      No to się właśnie nazywa pedagogika wstydu i brak wiedzy o świecie tzw zachodnim oraz czerpanie wiedzy z niektórych tv….;)

    2. bezreklam

      Najwieksza porazka w dzijach to chyba....jak wiatr rozwalil 20 F22 na Florydzie:)

    3. Chyżwar

      @bezreklam Największą porażką w dziejach było jak jakiś cep pracujący w Instytucie Problemów Techniki Wojskowej w Swierdłowsku .zapomniał założyć filtr tam gdzie produkowano wąglik...

  3. DDR

    A co mają powiedzieć że podprowadzili im sprawny czołg? Zresztą nic dziwnego nie tak dawno było głośno że jacyś turyści natknęli się na pozostawioną Merkawe4 z całym sprzętem w środku Ludziska zdjęcia sobie robili na czołgu i w czołgu :))

Reklama