Prezydent USA Joe Biden dał do zrozumienia w wyemitowanym w niedzielę fragmencie wywiadu dla telewizji CBS News, że amerykańskie sankcje nałożone na Iran nie zostaną zniesione, dopóki Teheran nie zaprzestanie wzbogacania uranu.
Na pytanie, czy administracja USA zniesie sankcje, by skłonić władze Iranu do powrotu do negocjacji, Biden odpowiedział przecząco. Dziennikarka Norah O'Donnell spytała następnie, czy oznacza to, że Iran musi najpierw zaprzestać wzbogacania uranu, na co prezydent twierdząco pokiwał głową.
Czytaj też: USA zarzucają Iranowi "nuklearny szantaż"
Choć według umowy dotyczącej irańskiego programu jądrowego (JCPOA) Teheran miał prawo wzbogacać uran do niskiego poziomu, to po wyjściu przez USA z tego porozumienia szyicki reżim oświadczył, że będzie wzbogacał uran do 20 proc., czyli ponad 5-krotnie przekraczając poziom ustalony w umowie.
W niedzielę najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei zapowiedział, że Teheran nie będzie stosował się do zapisów porozumienia, dopóki Waszyngton nie zniesie sankcji nałożonych w 2018 roku za prezydentury Donalda Trumpa. Z kolei obecny sekretarz stanu USA Antony Blinken stwierdził, że to Iran musi wykonać pierwszy krok, po czym USA wrócą do układu z 2015 roku.
Teraz to mogą popić wodą. Największą porażką Obamy było ustalenie daty końca embarga na broń dla Iranu. Persowie przesiedzieli kilka lat cicho i sprawa załatwiona. Na dzisiaj nie ma nawet cienia szansy na nowe embargo, Rosja i Chiny na to nie pójdą, nawet jakby Iran zaczął święty dżihad i strzelał do wszystkiego co lata, jeździ i pływa. Gdyby zniesienie pierwszego embarga miało jakieś warunki do spełnienia, to jeszcze mogło by to się obronić, a tak to kupa. Wystarczy, że Iran teraz powie ok, przestajemy wzbogacać, znieście embargo na ropę. I co, US zostaje po raz kolejny, za rządów demokratów ośmieszone. Jedną zgodą Iranu zachód wraca do punktu wyjścia sprzed 6 lat, a Iran ma zniesione embargo na broń i ropę, plus kilka lat doświadczeń pracy nad uranem. Porażka.
Dokładnie jest tak jak Polską .USA podpisało umowę indemizacyjna w1960 r .Polska wywiązała się ze wszystkiego ! Dziś Izrael i jego ochroniarz USA chcą wymusić haracz za mienie bezdziedziczne.USA to kraj zbujniczej.Umowy są dla nich nieważne .
Iran to dawna Persja. To nie są jacyś prości poganiacze wielbłądów. Doprowadzą swój projekt do końca. Kiedyś mieli prezydenta (Mahmut Ahmedineżad), który w publicznych przemówieniach głosił zniszczenie Izraela. Dawało do dobry pretekst Izraelowi i USA do działań przeciw Iranowi. Nawet do wojny. Od pewnego czasu Irańczycy mają inną taktykę. Zrezygnowali ze zbyt agresywnej retoryki i nawet nie odpowiedzieli proporcjonalnie na amerykańskie działania czy tajemnicze morderstwa fizyków. Widocznie potrzebny jest im czas.
Kibic, ataki na tankowce, zestzrelenie Tritona wprzestzreni międzynarodowej i jakos nie widac by na Iran leciały Tomahawki czy DF-3. A co do Sulejmaniego to ich odpowiedż to ostrzelanie Irackich baz wojskowych ale tak by nic nie zrobic i potem taka panika że cos jednak sknocili i USA im odda iz zestzrelili w strachu ukraiskiego startujacego Boeinga biorąc go za pocisk manewrujacy. Jedyny plus obecnej działalnosci to walka z ISIS( róznice w wyznawanej religii) Bo cała reszta to juz duzy minus.
@kibic. Iran to religijna dyktatura. Wspiera terroryzm i wiesza za krytykę władzy. Nie ma powodu, aby się nad nimi litować.
To prawie tak, jak Polska
To się nie lituj. A swoją drogą to ciekawe kto wspiera ISIS i Al Kaidę?
Rosja i Turcja, . Iran wspiera szyickich terrorystów.
Rosja.
USA podpisały porozumienie z Iranem. USA to porozumienie złamały. Jeżeli USA chcą by ten traktat nadal obowiązywał, to chyba na USA spoczywa obowiązek pokazania że chcą powrotu do układu? I jak Pan Biden zamierza udowodnić dobre intencje Stanów Zjednoczonych? Jak zamierza przekonać Persów że zniesie sankcje w zamian za rezygnację z programu jądrowego? Jak Pan Biden zamierza zagwarantować że za cztery lata obywatele USA nie wybiorą kolejnego furiata który stwierdzi że "to jest złe porozumienie" i znowu wywróci stolik? Czy Pan Biden nie rozumie że po tym co zrobił Trump, wiarygodność USA w Teheranie jest zerowa?
Tyle że Iran tez złamał to porozumienie wzbogacajac uran wiec jak chcą zniesienia sankcji to ......
Niemniej gdy przestrzegania układu domaga się kraj, który jako pierwszy, przy solidarnym sprzeciwie wszystkich sygnatariuszy, go złamał to jednak wydaje się być wyżyną absurdu.
A kto złamał porozumienie? USA złamały porozumienie a w odpowiedzi na to Iran wzbogaca uran. To więc kto ponosi winę za kryzys i kto pierwszy powinien przeprosić...?
Więc swistaku niech skończa to wzbogacanie, którełamie układ a USA powrócą do ustaleń z 2015r. I to Iran nie ma tu za duzo do gadania przez swoje własne działania. Dla USA to żadna strata.
Davienku, Iran zaczął wzbogacać uran w momencie gdy nie było już żadnego porozumienia. Iran chciał je jeszcze respektować pod warunkiem że sankcje zniosą kraje Europy które były również jego stronami, lecz tego też nie uczyniono. Dlaczego zatem Iran miał przestrzegać coś, co pozostali mieli gdzieś? Mógłbyś to jakoś merytorycznie uzasadnić? A również jaka w tym względzie jest wiarygodność USA?
Nie wiem czego nie rozumiesz w tej całej sytuacji. Jedyną stroną, która złamała postanowienia porozumienia JCPOA był Iran. USA wypowiedziały umowę po czym ogłosiły jednostronne sankcje na ten kraj. Gdzie tu łamanie jakiejkolwiek umowy przez USA? Iran po opuszczeniu przez USA porozumienia powiedział, że są też inni sygnatariusze tej umowy i on (Iran) pizostaje przy jego postanowieniach. Po czym zaczął wzbogacać uran ponad dozwolony porozumieniem poziom. Paniał?
A więc po kolei, bo widzę że kolega ma problem z chronologią i logicznym myśleniem. Zawarto układ, w którym kilka państw zawarło z Iranem następujący deal. Iran zobowiązał się do zaprzestania wzbogacania uranu, w zamian za to miały być zniesione sankcje. Układ obowiązywał i był przez Iran przestrzegany, co potwierdzali niezależni inspektorzy podczas kontroli. Kilka lat później, następca Obamy stwierdził że ten układ jest zły, bo obejmuje tylko rozwój irańskiej broni jądrowej, a nie rozwoju irańskich pocisków rakietowych, czyli mówiąc prosto, chciał dodatkowo jeszcze wymusić na Iranie zobowiązania o których w układzie nie było mowy, po czym wywrócił stolik. Iran oczywiście się nie zgodził, bo niby dlaczego? Przecież jak kupię od ciebie pole to wcale nie oznacza że masz mi też oddać maszyny, zabudowania gospodarcze i dom. Jak wspomniałem, Iran się nie zgodził, lecz oświadczył że jeżeli inne państwa które również podpisały ten pakt zniosą sankcje, to Iran nie wznowi wzbogacania uranu. Sankcji nie zniesiono, w zamian za to oskarżono Iran o złamanie układu którego sami oskarżyciele nie zamierzali dochować. Jeszcze czegoś nie rozumiesz?
Mistrzostwo. Samemu złamać porozumienie a następnie rozliczać innych z jego nieprzestrzegania. To się logika ujemna nazywa.
UE i Rosja zdaje się przestzregały porozumienia,więc nie tylko USA je złamały ale i Iran, czego nie rozumiesz? I to Iranowi zależy na powrocie do niego, USA się bez tego obejdą, Iran nie zwłąszcza że podpadł tez reszcie państw.
No ale teraz to jednak nie Amerykanie powinni się powoływać na literę porozumienia, które wcześniej sami złamali. Niech do Iranu apelują kraje, które umowy dotrzymywały. Bo to jednak szczyt absurdu - samemu złamać porozumienie a potem się powoływać na jego zapisy.
Tu sie zgadzam, ale Iran niech nie liczy napowrót do umowy, którą tez sam złamał wzbogacając Uran bez zakończenia tego procederu. A Iran chce powrotu USA wiec USA mu postawiły warunek powrotu do status quo. Iran kończy z wzbogacaniem, Stany wracaja do umowy. I to nie Iran ma tu decydujący głos.
Porozumienie podpisały USA, WB, Francja, Chiny, Rosja, Niemcy, oraz UE jako całość. Pretensje o to to że Iran rozpoczął wzbogacanie uranu mają USA które ten traktat złamały, oraz Francja, WB, Niemcy i UE jako całość, które pomimo powziętego zobowiązania nie zdjęły nałożonych na Teheran sankcji, czyli same nie wypełniły warunków traktatu, a żądają tego od Persów. Hipokryzja w czystej postaci.
Zabawni są, czym mniejszą mają przewagę tym bardziej zabawni. Takich frajerów to muszą sobie amerykanie szukać u nas w Polsce, ale nie w Iranie. Tam debili nie ma i zdrajców - aż tylu co u nas - my o ile dobrze pamiętam w podskokach oddajemy materiał z reaktorów doświadczalnych i to kacapom o ile dobrze pamiętam...Zamiast zbierać, wzbogacać i pracować nad jedyną bronią która zapewnia niepodległość i szacunek.
USA wyszły z układu, więc logicznie to Amerykanie powinni zrobić pojednawczy krok. Czy Iran gra czysto to inna sprawa. Pewnie i tak będą kombinować.
irańczycy prześpią swoją okazje na wzbogacenie i rozwój swojego kraju.być może za kilkanaście lat ropa przestanie przynośicć takie zyski jak obecnie i zostaną biedni ale uzbrojeni.
Nie ma lepszej gwarancji bezpieczeństwa niż porządna bomba A. Gdyby Kim nie miał głowic to już dawno zostałby rozdeptany jak Polska.
Doprawdy? To dlaczego nie został rozjechany do tej pory (50 lat)? Dlaczego Iran nie został rozjechany? Czy coś mnie ominęło i Iran już ma głowice jądrowe ?
Jakby USA lub Chiny chciały rozgnieść Kima to żadne głowce by mu nie pomogły .
Dokładnie, nikt nie jest tak naiwny jak polska. Zniosą sankcje za rezygnację z programu atomowego, a po rozbrojeniu najadą ten kraj. Na to nabierają się tylko mędrcy poziomu san eskobar.
Biedaku, a co niby przeszkaza w tej chwili by USA sobie zaatakowały Iran czy KRLD? Żaden z tych krajów oddac im nie może a USA moga je unicestwić w 24h i to bez broni jadrowej.
@Davien, Amerykanie nawet Afganistanu od kilkunastu lat nie potrafią podbić, mimo że wydali na to biliony dolarów, a ty Iran chcesz "unicestwić" w 24 godziny? Iran, który ma tysiące różnych rakiet i dronów i zapewne tysiące kilometrów tuneli w górach. Życzę powodzenia.
A co za problem dokonać punktowych uderzen w bazy i infrastrukture armii Irańskiej i patzrec jak Saudowie i ZEA wybijaja niedobitki:) Tunele się zasypuje a Amerykanie to potrafia.
Biedaku nr 2, widocznie coś im przeszkadza.
@Davien. Przeszkadza w obu przypadkach ukształtowanie terenu. Korea jest nie do ruszenia bez zgody Chin.
USA moze zaorac KRLD nie ogladając się na Chiny, które w odpowiedzi niewiele moga zrobic bez wpakowania się w wojnę ze Stanami, wojnę której wygrac nie mogą. I to mówie o broni konwencjonalnej, bo w jarowej przewaga Stanó jest miażdżąca. A z Iranem to jest tak zabawnie że jest otoczony przez pańśtwa sunnickie nienawidzące szyitów. Jak sądzisz co by zrobiły taka AS czy ZEA na wiadomość ze armia irańśka została rozbita atakami z powietrza i morza?
Tyle że USA nie ma w okolicach zaplecza tak dużego żeby z niego przeprowadzić skuteczne naloty na kraj tak rozległy jak Iran. Atak na Iran byłyby cholernie kosztowny mało skuteczny i bardzo niebezpieczny (dla Izraela). Duża część irańskich rakiet jest ukryta w schronach pod ziemią których lokalizacja nie jest jawna, czytaj samym bombardowaniem ciężko je zniszczyć.
Panie Gracz, jak Iran zaczepi Izrael i zagrozi jego istnieniu to zwyczajnie wyparuje bo Netanjahu nie zawacha sie przed odpaleniem swoich Jericho i Popeye Turbo SLCM. A Izrael w przeciwieńśtwie do Iranu posiada broń jadrową. W innym przypadku zwyczajnie Izrael zaorze irańśka armie.
No dzięki kochanemu USA Iran też będzie mieć bombki A.
Naprawdę w to wierzysz, że Izrael na to pozwoli?. Albo że USA się zgozą by Iran uzyskał broń jadrowa??