Reklama

Geopolityka

Turcja i Rosja uzgodniły zawieszenie broni w Syrii?

Fot. Tureckie Siły Zbrojne/Flickr
Fot. Tureckie Siły Zbrojne/Flickr

Turcja i Rosja osiągnęły porozumienie w sprawie planu zawieszenia broni, które swoim zasięgiem miałoby objąć całą Syrię - poinformowała w środę turecka agencja prasowa Anatolia, powołując się na anonimowe źródła. 

Według Anatolii przedstawiciele władz obu krajów dążą do tego, by rozejm zaczął obowiązywać w nocy ze środy na czwartek.

Porozumienie ma nie obejmować organizacji terrorystycznych, jednak nie wskazano, które rebelianckie ugrupowania będą za takie uważane. Jeśli rozejm się utrzyma, to w stolicy Kazachstanu Astanie będą prowadzone rozmowy pokojowe pod egidą Rosji i Turcji. Oba kraje mają być - według Anatolii - gwarantami procesu pokojowego w Syrii. 

Umowa w sprawie rozszerzenia rozejmu ustanowionego wcześniej w Aleppo, w celu ewakuowania z miasta cywilów i rebeliantów, ma być przedstawiona stronom konfliktu. 

Reuters i Associated Press piszą, że nie udało się dotąd uzyskać potwierdzenia tych informacji w tureckim MSZ. 

W ubiegłym tygodniu szefowie dyplomacji Rosji, Iranu i Turcji oświadczyli, że są gotowi stać się gwarantami porozumienia dotyczącego uregulowania konfliktu w Syrii.

W konflikcie syryjskim zarówno Rosja, jak i Iran wspierają reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Turcja zapewnia znaczące wsparcie syryjskim rebeliantom dążącym do obalenia reżimu Asada i wcześniej deklarowała, że Asad nie powinien w przyszłości rządzić Syrią.

PAP - mini

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Grey

    Dlaczego nie napisano o marginalizacji USA? Jest to nieprzyjazny krok, szczególnie ze strony Turcji. Rosjanie odwrócili sojusznika i gra im na nosie.

  2. Jurek

    Co Turcji daje NATO obecnie nic oprócz wysługiwania się USA i dostawy mięsa armatniego dla światowego żandarma

  3. Polanski

    Erdogan chce doprowadzić do podziału Syrii. Ciekawe co na to Asad i Putin? Pewnie się ucieszą. Inaczej to wszystko z punktu widzenia Turcji , nie ma sensu.

    1. yaro

      jakby chciał doprowadzić to nie było by wspólnych działań z Rosją -- pomyśl zanim coś napiszesz ...

  4. Marek1

    Może ktoś(USA) powie w końcu islamiście Erdoganowi, że abo jest się w NATO, albo POZA paktem. Póki co Ankara robi wszystko, by wylecieć z NATO ...

  5. Are

    Dlaczego Turcja i Rosja miałyby decydować o losach Syrii (płn. Syrii), a nie np. Libia, Jordania, Iran etc.? Czy porozumienie dotyczy tylko terenu Aleppo (wycofania z tego miasta części populacji sunnickiej, szczególnie tej mocno nieprzychylnej Asadowi), czy szerzej, także rejonu tej północnej enklawy Idlib? W Aleppo już pozamiatane, porozumienie o wycofaniu części ludności z Aleppo do enklawy Idlib (o ile informacja jest prawdziwa) ma w gruncie rzeczy charakter propagandowy (jak to Rosja dba o dobro ludności cywilnej). Teraz na plan pierwszy wysuwa się kwestia Idlib. Jaka jest jej przyszłość? Czy Asada i SAA stać na kontynuowanie ofensywy dalej, by podporządkować sobie tą enklawę? Czy też jednak nie, gdyż teraz priorytetem jest wytępienie oporu w płd. części Syrii w okolicach Damaszku, a pomoc ze strony Iranu i FR nie jest przecież ani bezinteresowna, ani tania? Jaki wtedy charakter będzie mieć ta enklawa? Czy ma się stać w miarę niezależnym od władzy Asada satelitą w sojuszu z Turcją, czy ma się stać czymś w rodzaju większej Strefy Gazy? Więcej pytań niż odpowiedzi.

  6. Jurek

    Tuż to koniec świata uzgodnienia zapadają bez "Wyjątkowego Narodu".

  7. rozczochrany

    Wygląda na to że Rosjanie zrobią w Syrii porządek.

  8. wiercipieta

    Jeśli by to miała być prawda - będzie to sukces dla samych Syryjczyków . Wojna która nazwał po imieniu sam TRAMP ( wywołana przez OBAMĘ ) dobiegła by końca choć nie zupełnie gdyż można oczekiwać eskalacji z strony DESCH . Ale sam fakt interwencji strony Rosyjskie ( od września 2015r ) dla opanowania mordowania Syryjczyków przez wyżej wymienione DESCH dobiegł by końca . Teraz powinno USA czynnie uczestniczyć w odbudowie tego zrujnowanego państwa . Gdyż to USA i NATO czynnie uczestniczyło w wytworzeniu tej rebelii ? Oczywiście teraz nikt nie będzie chciał brać odpowiedzialności za eskalację napięcia między legalnym prezydentem SYRII a rzekomo powstańcami z DESCH .

Reklama