Reklama
  • Wiadomości

Polski robot bojowy na poligonie

Wiele państw prowadzi programy mające na celu wprowadzenie do linii bezzałogowych platform lądowych (UGV). Testuje się nie tylko samą technikę, bo sprawdzane są również założenia taktyki ich wykorzystania i współpracy z żołnierzami oraz załogowymi systemami. Ostatnio Wojsko Polskie miało okazję sprawdzić polskiego robota bojowego na poligonie w Nowej Dębie.

PIAP Hunter, fex, wojsko polskie, arex
PIAP HUNTeR i PIAP IBIS na ćwiczeniach FEX 23
Autor. Anna Jurczak/Łukasiewicz-ŁIT
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Znaczenie bezzałogowych platform (w tym lądowych) w rozwoju sił zbrojnych jest szczególne. Potwierdza to choćby powołanie we wrześniu 2021 roku pełnomocnika ministra obrony ds. bezzałogowych systemów dla wojska. Został nim obecny szef Agencji Uzbrojenia gen. bryg. dr Artur Kuptel. Z drugiej strony, obecnie wykorzystanie lądowych robotów w naszym kraju przez wojsko czy służby mundurowe sprowadza się do działań minersko-saperskich, jak rozpoznanie niewybuchów czy improwizowanych ładunków wybuchowych. Tu przykładem mogą być znajdujące się w wyposażeniu wojskowych saperów roboty RPP (Roboty Patrolowo Przenośne - model Robot Inżynieryjny 1806). W zakresie tego typu konstrukcji nasz przemysł, głównie warszawski Łukasiewicz-PIAP, posiada największe kompetencje. Odnosi sukcesy nie tylko na rynku krajowym.

Autor. Anna Jurczak/Łukasiewicz-ŁIT

Co ciekawe, w Polsce w latach 2008-2011 zrealizowano program autonomicznej uniwersalnej platformy gąsienicowej do zadań logistycznych i bojowych według standardów współczesnego pola walki. Powstał wtedy prototyp zrobotyzowanego transportera na bazie zmodyfikowanego podwozia haubicy samobieżnej 2S1, w którym zastosowano hybrydowy układu napędowy (spalinowo-elektryczny). Jednak wobec braku zainteresowania ze strony wojska program badań zakończono, choć wówczas było to jeden z pierwszych kroków w tym obszarze na świecie. Dziś raczej musimy gonić peleton państw, które prowadzą na różnym stopniu zaawansowania programy implementacji bezzałogowych platform lądowych w swoich siłach zbrojnych, w tym realizują nawet testy w warunkach bojowych.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Stąd tak ważne z punktu widzenia budowania zdolności w zakresie wykorzystania zrobotyzowanych platform były eksperymentalne ćwiczenia Field Experimentation Exercises (FEX) na poligonie w Nowej Dębie. W trakcie tego wydarzenia zaprezentowano robota o nazwie PIAP HUNTeR uzbrojonego w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia ZMU-03 z karabinem maszynowym kalibru 12,7 mm i wyrzutnikami granatów dymnych. Ta uzbrojona bezzałogowa platforma lądowa jest efektem współpracy liderów systemów bezzałogowych w Polsce: Sieci Badawczej Łukasiewicz – Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów (PIAP) oraz Zakładu Automatyki i Urządzeń Pomiarowych AREX, spółki Grupy WB.

Autor. Anna Jurczak z Łukasiewicz-ŁIT

Przez ponad tydzień w warunkach poligonowych przyglądano się możliwościom wykorzystania taktycznego tego typu platformy w perspektywie wdrożenia bezzałogowych platform lądowych w ramach opracowywanej koncepcji Sztabu Generalnego WP o nazwie Future Task Force – batalionu przyszłości. Żołnierze mieli okazję poznać i ocenić możliwości wykorzystania uzbrojonego bezzałogowego pojazdu kołowego (w wersji rozpoznawczej) w różnego rodzaju sytuacjach taktycznych.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Pierwsze w historii Wojska Polskiego ćwiczenie eksperymentalne pozwoliły na zaprezentowanie systemu PIAP HUNTeR i modułu uzbrojenia ZMU-03 w działaniach zbliżonych do realnych, przy czynnym udziale żołnierzy i pojazdów bojowych (np. KTO Rosomak) stanowiących wyposażenie Wojska Polskiego.

Hunter, Rosomak
Autor. Anna Jurczak/Łukasiewicz-ŁIT

Tego typu ćwiczenia to zaproszenie ze strony Sił Zbrojnych do dialogu pomiędzy dowódcami i dostawcami technologii oraz pracy nad wspólnymi rozwiązaniami w wymagającym środowisku współczesnego pola walki.

Reklama

PIAP HUNTeR to polski projekt bezzałogowego pojazdu lądowego, który może służyć do obserwacji i patrolowania granic, terenów wojskowych lub miejskich, a także do wsparcia ogniowego lekkiej piechoty czy osłony kolumny wojsk zmechanizowanych. Robot jest wyposażony w kamerę termowizyjną, kamerę dzienną, kamery jezdne oraz system komunikacji radiowej.

Zobacz też

Robot PIAP HUNTeR został zaprezentowany na FEX ze zdalnym modułem uzbrojenia ZMU-03 wyposażonym w karabin maszynowym 12,7 mm. Producentem wieży jest firma AREX z Grupy WB, którą programiści z Łukasiewicz-PIAP i z AREX zintegrowali z panelem sterowania robota. Po raz pierwszy zademonstrowano także sterowanie ZMU-03 przy użyciu Osobistego Systemu Dowodzenia i Obserwacji U-GATE opracowanego przez Grupę WB. Pokazano żołnierzom, że operator wykorzystując system rozszerzonej rzeczywistości może nie tylko obserwować, ale także wybierać cele i prowadzić ogień ze zdalnego modułu uzbrojenia.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Zdalny moduł uzbrojenia ZMU-03 to opracowany przez AREX lekki system wieżowy, który poza uzbrojeniem strzeleckim wyposażony jest w głowicę obserwacyjną z kamerami: dzienną i termowizyjną, a także dalmierzem laserowym. Opcjonalnie wieża może być także wyposażona w niewielki bezzałogowiec taki jak X-FRONTER. Moduł posiada również system stabilizacji karabinu oraz głowicy, a także wideotraker, dzięki którym operator może prowadzić precyzyjną obserwację oraz otworzyć ogień w trakcie poruszania się pojazdu-nosiciela w terenie. System ten może być instalowany na różnego rodzaju pojazdach kołowych, ale na FEX pierwszy raz zintegrowano go z bezzałogową platformą lądową.

Zobacz też

PIAP HUNTeR liczy ponad cztery tony masy własnej. Ma 470 cm długości, 220 cm szerokości, rozstaw osi 220 cm, a koła mają średnicę 1 m. Pojazd wyposażono w zawieszenie zależne (sztywne mosty) z trzema drążkami reakcyjnymi i drążkiem Panharda, ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami o regulowanym tłumieniu. Pojazd napędzany jest przez dwa trakcyjne silniki elektryczne. Konstruktorzy Łukasiewicz-PIAP zastosowali blokadę mechanizmów różnicowych i dwie osie skrętne, co poprawia dzielność terenową.

Reklama

PIAP HUNTeR może osiągać prędkość do ok. 50 km/h w zależności od wersji wyposażenia i zastosowania. Platforma została wyposażona w sześć kamer wysokiej rozdzielczości HD: dwie jezdne, cztery obrysowe. Dodatkowo kamera systemu ZMU-03 może również wspomagać operatora przy sterowaniu platformą, jak i przy wykonywaniu rekonesansu.

Zamontowany na pojeździe agregat prądotwórczy zasila akumulator trakcyjny. Zastosowany hybrydowy układ zasilania pozwala zarówno na długą pracę robota, jak i umożliwia ciche poruszanie się w trybie wyłącznie elektrycznym. Pojazd wyposażono w hamulce tarczowe, a także hamulce postojowe. Sterowanie pojazdem odbywa się za pomocą konsoli przenośnej z możliwością podłączenia dodatkowego ekranu.

Reklama
Autor. Anna Jurczak/Łukasiewicz-ŁIT
Reklama

Podczas ćwiczeń robot PIAP HUNTeR współpracował również z ciężkim (masa 320 kg) robotem pirotechnicznym (EOD) PIAP IBIS. Robot ten może być sterowany z konsoli operatorskiej HUNTeR-a i może służyć jako wsparcie obserwacji dzięki zamontowanej głowicy PTZ z kamerą dzienno-nocną z zoomem oraz kamerą termowizyjną. Sterowanie radiowe oboma robotami w sieci pozwala na wzajemne przekazywanie sygnału radiowego, wydłużając zasięg operacyjny jednej lub drugiej platformy bezzałogowej. Na obydwu pojazdach zamontowany był GPS (GNSS), dzięki czemu dokładne położenie było wyświetlane na podkładzie mapowym panelu sterowania, na którym zaznaczana była również trasa przejazdu. Robot PIAP IBIS potwierdził również wysoką mobilność w warunkach terenowych poligonu w Nowej Dębie.

Źródło: informacja prasowa Łukasiewicz-PIAP/Grupa WB

Reklama
Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama