Reklama

Technologie

Najnowsza wersja transporterów Stryker trafiła do Polski

Fot. 2nd Cavalry Regiment
Fot. 2nd Cavalry Regiment

Stacjonujący w Bemowie Piskim 1. szwadron 2. pułku kawalerii US Army  otrzymał właśnie najnowszy wariant kołowego wozu opancerzonego Stryker ICV-D uzbrojony w 30 mm armatę automatyczną. Są to jedne z pierwszych tego typu pojazdów w armii amerykańskiej. Dotąd stacjonujące w Polsce transportery Stryker nie posiadały tak dużej siły ognia, gdyż ich podstawowe uzbrojenie stanowi karabin maszynowy 12,7 mm lub granatnik 40 mm.

Pojazdy Stryker ICV-D zostały przetransportowane do Polski z Niemiec, gdzie w marcu  br. przeprowadzono pierwsze testy ogniowe nowego, znacznie silniejszego uzbrojenia. 2. Pułk Kawalerii poinformował poprzez portale społecznościowe, że w wozy te został wyposażony stacjonujący w Bemowie Piskim pierwszy szwadron drugiego pułku noszący oznaczenie „War Eagles”. Transportery mają trafić na polskie poligony wczesnym latem. 

W ramach pilotażowego programu macierzysta jednostka „War Eagles”, 2. Pułk Kawalerii stacjonujący w niemieckiej bazie Vilseck w Bawarii, jako pierwsza w US Army ma zastąpić standardowe wersje transporterów piechoty M1126 wariantem dozbrojonym w ppk Javelin lub nowymi M1296 Infantry Carrier Vehicle – Dragoon (ICV-D) które zamiast półcalowego karabinu maszynowego uzbrojone są w automatyczną armatę 30 mm.

image
Fot. 2nd Cavalry Regiment/Facebook

Obecnie planowana jest przebudowa jedynie 81 wozów do nowej wersji ICV-D. Pojazdy tego typu zamiast zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia Kongsberg M151 Protector z karabinem maszynowym 12,7 mm lub granatnikiem automatycznym 40 mm posiadają bezzałogową wieżę Kongsberg Protector MCT-30 uzbrojoną w 30 mm armatę automatyczną XM813 (rozwinięcie popularnej Mk 44 Bushmaster II produkcji ATK). Armata ma dwudrożne zasilanie, zapas amunicji wynosi 150 pocisków (po 75 sztuk amunicji dwóch typów). Dodatkowym uzbrojeniem stanowi sprzężony 7,62 mm karabin maszynowy. Wóz utrzymał w pełni swoje zdolności transportowe - oprócz dwuosobowej załogi (składającej się z kierowcy oraz dowódcy-działonowego) transporter może zabrać pełną amerykańską drużynę piechoty składającą się z dziewięciu żołnierzy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. wer

    Jeśli nieda sie kupić 2 eskadr F-35, to można nawet kupic 3 sztuki, dołaczajac do innego kupca, lub nawet jako dodatek do innego kontraktu. 3 sztuki pozwolą chociażby na szkolenie i zapoznanie się z możliwościami. Rosjanie dozbrajają armię wprowadzając rocznie nawet po kilka kilkanaście sztuk, ale systematycznie, to samo Ukraińcy.

  2. JKK

    A nasze wojsko bedzie w usa na zasadzie wzajemności na naszych.

    1. Nieździwiony

      Nie będzie, tylko już tam jest i to od dawna. Wspólne szkolenia w różnych rodzajach wojsk, szkołach i kursach

    2. adas

      stacjonuja w Detroit..walcza z plaga szczurow

  3. Lucjan 3

    Oby nie zapomnieli o ochronie OPL krótkiego i b. krótkiego zasięgu, bo Mi-28 i Ka-52 już się czają w koronach drzew.

    1. Nieździwiony

      Taaa zdalnie sterowane z chińskiego plastiku

  4. rozczochrany

    A ja się założe ,że te transportery bojowo będą użyte do pacyfikacji protestów Polaków przeciwko przejęciu znacznej częsci polskich nieruchomosci jako mienia bezspadkowego.

    1. [sic!]

      12,7mm w takim przypadku by wystarczyło. A będą jakieś protesty czy po prostu podziękowania?

    2. Wkurzony ratownik

      Skąd się biorą takie elementy? Gdzieś ktoś to lepi. Rozczochrany proponuje się uczesać, morze grabienie włosków pomoże. Choć z twojego textu to nie wynika

  5. Zajac

    Sprostowanie - Najnowsza wersja transporterów Stryker trafiła na tereny Polski.

    1. Fort

      Czyli na tereny Polski to nie do Polski? Zając to rozumiem, że ten od wilka, że go tak uświera obecności Amerykanów?

  6. Anni

    W ramach zakupu Patriota otrzymaliśmy pełną licencje na działko Bushmaster.Ile dziesięcioleci zajmie nam założenie go do Rosomaka???!!!

    1. Marek

      Zależy od tego, jak szybko będziemy demontować Bushmastery, które od dawna są już w Rosomakach.

    2. Anni

      Mnie chodzi o tej własnej-POLSKIEJ produkcji!

    3. luka

      Po co? Żeby tylko wydać pieniądze dla samego faktu ich wydania? Są inne wydatki na które można by wydać pieniądze - ot choćby nowe sorty mundurowe czy hełmy

  7. Pragmatyk-RP.

    A najlepsze jest to w jakim tempie amerykanie to zrobili - w ok. 6 miesięcy od podjęcia decyzji do dostarczenia pierwszych egzemplarzy do jednostek!!!! A my co tylko planujemy. Zatem pokazuje to naszą słabość zarówno zarządczą jak i technologiczno-przemysłową. Qvo vadis obrono narodowa???? Odpowiedź brzmi: Na manowce!!!!!!!

    1. say69mat

      Sposób rozumienia roli przemysłu zbrojeniowego, definiuje liczebność grupy negocjacyjnej biorącej udział w newralgicznych negocjacjach na temat zakupu i transferu technologii do produkcji systemu Patriot w Polsce. Amerykanie, przystąpili do negocjacji circa 70 osobowym zespołem roboczym. Skład polskiej ekipy negocjacyjnej to zaledwie kilkanaście osób, ze ścisłego kierownictwa MON i PGZ.

    2. Lord Godar

      Ze strony amerykańskiej do negocjacji wystąpił zespół fachowców , a z naszej politbiuro ...

  8. Box

    Polska musi zwiększyć wydatki na armie i zrobić to szybciej niż jest to zaplanowane jeśli chodzi o zwiększenie pkb. Takim sposobem było by skierowanie na modernizację dodatkowych 5 mld rocznie z poza budżetu MONu, nawet za cenę zwiększonego o te 5mld deficytu. To niewielka cena jeśli dzięki temu uda nam się uniknąć powtorki z sytuacji z przeszłości kiedy to zawsze nam brakowalo czasu, bo zbyt bagatelizowalismy zagrożenie. W pierwszej i drugiej Rzeczpospolitej również gospodarka się rozwijała i nie brakowało entuzjazmzu jaka to Polska będzie wspaniała. Rozumiem potrzebe programów społecznych, szczególnie tych wspierających dzietnosci jak 500+, mieszkanie+ czy teraz wyprawka+ (bo jest to sprawa kluczowa dla naszego istnienia) jak i wspierania gospdarki i jej rozwoju (obniżanie podatków, zusu,dłuższy okres zmniejszonych składek) ale nie możemy również odkładać modernizacji wojska i musi to być absolutny priorytet. Obecny i tak rewolucyjny plan zwiększenia wydatków na wojsko do 2,5% pkb do 2030 roku jest jednak zbyt wolny. Realne zwiększenie finansowania nastąpi bowiem dopiero w okolicach 2026 i to o ile rownolegle będzie się zwiększać procentowy udział środków przekazywanych na modernizację, a to oznacza, że realizacja wielu projektów będzie mogła rozpocząć się jeszcze później czyli konkretne dostawy nastąpią dopiero po 2030 czyli za ok 15lat. Uważam że biorąc pod uwagę nasze doświadczenia z historii oraz obecną sytuację na świecie, nie powinniśmy z tym zwlekać tak długo, nawet za cenę dodatkowych 5 mld deficytu rocznie. Z powyższych środków można by sfinansować np: modernizację lotnictwa i zakup 2 eskadr samolotów f35 i trzech eskadr samolotów f16, co wydaje się być minimum jeśli mówimy o osiągnięciu jakiegoś realnego potencjału przez siły powietrzne. Decyzja taka uporządkowala by z jednej strony kwestie lotnictwa, z drugiej pozwoliła zaoszczędzić w budżecie mon ok 40mld zl ( 5 mld przez okres 8 lat) na inne cele i być może zmniejszyć efekt krótkiej kołdry, który powoduje, że chcąc kupić na raz wszystko, a nie mając wystarczających środków, nie kupujemy nic, bo nie potrafimy podjąć żadnych decyzji, albo każde postepowanie przeciąga się w nieskończoność. Dodatkowo wejście w posiadanie samolotu f35 jest nasza jedyną szansą na uzyskanie przewagi w jakimś elemencie nad Rosją i warto to wykorzystać. Oczywiście rownolegle ze wzrostem nakładów na wojsko wynikających ze zwiększania procenta pkb należy zapisać w ustawie zwiększenie procentowego udziału środków przeznaczanych bezpośrednio na modernizację, tak aby przekazywane środki nie rozpływaly się w budżecie MON np: do 30% od roku 2019, 35% od 2023 i np 38-40% od roku 2028.

    1. Tomek

      Madre slowa

    2. lolek

      Święta prawda.

    3. GlobGra

      Słuszne słowa, ale jakiekolwiek działanie tego typu jest już spóźnione o dobrych 5 lat. Realnie, do realnej możliwości gorącej fazy konfliktu na wschodniej flance sojuszu zostało nieco ponad 1,5 roku. Do 2020 1GAP zakończy formowanie, podobnie jak spodziewane główne założenia reformy armii FR. Tylko w tym krótkim okienku czasowym Rosjanie będą w stanie umiejętnie rozgrywając posiadane atuty i słabość przeciwnika, zdobyć przewagę nad sojuszem doprowadzając do korzystnych dla siebie rozwiązań gospodarczo-politycznych. W późniejszym terminie wschodnia flanka będzie już zbyt umocniona, odtworzona zostanie flota na Atlantyku, Europa Środkowa i Wschodnia posiadać będzie zdolność dywersyfikacji surowców. Dodatkowo, upadek projektu Nordstream2 może praktycznie przesądzić o rosyjskiej agresji jeśli pozostałe kierunki eksportu rosyjskiego gazu do Europy zostaną zablokowane (np: południowy), wóz albo przewóz. Po 2020 roku Rosja zostanie uduszona ekonomicznie bez oddania jednego strzału i będzie musiała skapitulować co wcześniej lub później doprowadzi do upadku Putina i implozji kraju. Jeśli więc dozbrajać się, to w trybie na CITO, z półki i asap tak jakby wojna miała wybuchnąć jutro i tak jak robią państwa bałtyckie bo też dokładnie tego się spodziewają. Niestety, ze względów politycznych, nasi rządzący nie są w stanie doprowadzić do tak szybkiej modernizacji toteż min. Błaszczak poszukał najprostszego rozwiązania dającego nam jakiekolwiek szanse przetrwania w tak krótkiej perspektywie czasowej, tj. poprosił o zwiększoną i stałą obecność wojsk USA na naszym terytorium i nie mam wątpliwości, że tak właśnie się stanie (ponieważ USA zakłada scenariusz jw).

  9. Sternik

    XM813, miód malina. Szkoda, że bierzemy licencję na zwykłego Bushmastera II.

    1. mario

      właśnie dobrze, bo mamy mnóstwo tych armat już w użyciu więc obniży to koszty eksploatacji. Ale mam nadzieję, że będziemy mieli prawo do polonizacji oraz do rozwoju tej armaty, wtedy to ma sens.

Reklama