Reklama

Technologie

Izrael: Aktywny pancerz dla ciężarówek

Fot. Israel Ministry of Defense/Facebook
Fot. Israel Ministry of Defense/Facebook

Izraelskie wojska zastanawiają się nad pozyskaniem lekkiej wersji systemu Iron Fist (IF-LC), przeznaczonej dla lekkich pojazdów. Sprzęt może trafić m.in. na kołowy transporter opancerzony Eitan, spycharki czy ciężarówki. 

Iron Fist w lekkiej konfiguracji został już wybrany przez władze Holandii dla pojazdów CV90. Staną się one tym samym pierwszymi w europejskich krajach NATO bojowymi wozami piechoty z APS (pol. aktywny system ochrony) klasy hard-kill.

Co więcej, według komunikatu IMI Systems Iron Fist w tej samej konfiguracji będzie testowany przez amerykańskie wojska, jako potencjalne rozwiązanie dla wozów Bradley. Rozwiązanie to jest jednym z kilku proponowanych armii amerykańskiej, obok Trophy Rafaela. Należy dodać, że Amerykanie szukają też systemu ochrony dla KTO Stryker (oferowany jest też system niemieckiego Rheinmetall), natomiast czołgi Abrams otrzymują Rafael Trophy. US Army zamierza skokowo zwiększyć zastosowanie systemów aktywnej ochrony.

System IMI Systems ma z kolei stanowić "preferowane" rozwiązanie dla dwóch faz australijskiego programu LAND 400, dot. bojowych wozów rozpoznawczych oraz bojowych wozów piechoty. 

Według izraelskiego ministerstwa obrony docelowa wersja Eitana będzie najbardziej zaawansowanym i chronionym kołowym transporterem opancerzonym na świecie, wyposażonym m.in. w aktywny system obronny Meil ruach (Rafael Trophy) o konstrukcji podobnej do tego używanego na ciężkim gąsienicowym transporterze opancerzonym Namer. Produkcja seryjna transportera ma ruszyć w 2020 roku.

Iron Fist w wersji IF-LC jest systemem lekkim, co umożliwia jego montaż nie tylko na bojowych wozach piechoty, ale też na mniejszych pojazdach. Wersja ta waży 250 kg, zajmuje dwa razy mniej miejsca niż Iron Fist w wersji ciężkiej i może być w związku z tym montowana także na lżejszych pojazdach, takich jak np. KTO Rosomak i inne lekkie pojazdy, w tym 4x4. System montażu zapewnia przy tym minimalny wpływ na konstrukcję pojazdu nosiciela. W tej wersji system może jednak zwalczać RPG i pociski przeciwpancerne, ale nie amunicję czołgową.

Amerykańska prezentacja

Izraelczycy promują również trzecią (obok "ciężkiej" i "lekkiej") wersję systemu Iron Fist, czyli IF-LD. Sprzęt zamontowany był na pojeździe wielozadaniowym JLTV od Oshkosh Defence podczas AUSA 2018. IF-LD łączy w sobie podstawę Iron Fist z wyrzutnią pocisków IF-LC, a więc stanowi wersję pośrednią między dwoma systemami o wyższych własnościach niż „lekka konfiguracja”. Wersja ta przeznaczona jest do zwalczania m.in. RPG czy pocisków przeciwpancernych.

Działanie systemu obrony aktywnej (Active Protection Systems - APS) polega na wykorzystaniu czujników radarowych o polu działania 360° wokół pojazdu zarówno w dzień jak i w nocy , których dane przetwarza komputer. W momencie wystrzelenia wrogiego pocisku, dane są analizowane i kiedy trajektoria lotu pocisku zagraża pojazdowi odpalane są systemy ochronne, których zadaniem jest jego przechwycenie. Iron Fist bazuje na koncepcji „miss-to-kill”, a więc do zniszczenia celu nie jest wymagane bezpośrednie trafienie. Taka zasada działania stwarza też mniejsze zagrożenie dla własnych wojsk mogących znajdować się w rejonie rażenia Iron Fist.

Komunikat IMI Systems wskazuje, że system ochrony aktywnej jest coraz mocniej promowany również z myślą o lżejszych pojazdach - nawet samochodach ciężarowych. Również konkurencyjny Rafael opracował lekką wersję systemu Trophy (Trophy-LV), przeznaczoną m.in. na pojazdy wielozadaniowe 4x4.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Aaa

    System dla Rosomaka? Oplułem klawiaturę kawą... oni ppk nie potrafią zintegrować

  2. vvv\'

    Jak niejaki Marek1 coś napisze to tylko boki zrywać ale co tam mały cytacie dla niego. _____ „W oparciu o wnioski ze wspomnianych badań w 2014 r. powstało konsorcjum, w składzie: Wojskowa Akademia Techniczna, Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia, Polski Holding Obronny sp. z o.o., PCO S.A. oraz Mesko S.A. Konsorcjum ma być odpowiedzialne za opracowanie poszczególnych komponentów systemu. Opracowanie autonomicznego układu z efektorami w postaci wystrzeliwanych ładunków odłamkowych i kierunkowych ładunków odłamkujących ma trwać trzy lata, układu z możliwością zwalczania armatnich pociskom podkalibrowym i odłamkowo-burzącym – trzy lata, po ich integracji mozliwe będzie wdrożenie w pełni funkcjonalnego ZASOP.”

  3. Extern

    A co będzie jak pocisk odpali swój własny antypocisk do zniszczenia antypocisku który miał zniszczyć pocisk? Ech już chyba czas na wynalezienie blastera.

  4. Marek1

    Mało kto wie, że pod koniec 2014r konsorcjum WAT,WITU,Mesko/Dezamet przedstawiło MON gotowy prototyp rodzimego ZASOP(zintegrowany automat. syst. obrony pojazdu). Do końca 2017 r miały być również gotowe 2 efektory dedykowane do zwalczania rakiet z granatników/ppk i armatniej amunicji ppanc(HEAT/HESH/APFSDS). Niecały rok później nastała "dobra zmiana" i po tym b. ciekawym i perspektywicznym polskim systemie ślad i słuch zaginął ...

  5. Hej

    To już są Gwiezdne Wojny.

Reklama