Eurosatory 2024: W2MPIR i Topaz zdobywają Paryż

Międzynarodowe targi uzbrojenia Eurosatory, odbywające się w tym roku od 17 do 21 czerwca 2024 roku, to od wielu lat jedno z najlepszych miejsc do zaprezentowania swoich produktów przez firmy zbrojeniowe. Są one bowiem odwiedzane przez potencjalnych kupców z całego świata, czemu sprzyja nie tylko wielkość targów, ale również samo to, że są one organizowane w tak atrakcyjnym mieście jak Paryż. Od lat korzysta z tego również polska Grupa WB, która w tym roku szczególnie mocno reklamuje produkty sprawdzone (lub które mogłyby się sprawdzić) w czasie wojny na Ukrainie.

Naturalną ciekawość odwiedzających Eurosatory wzbudzają oczywiście chwalone przez ukraińskich żołnierzy: dron kamikaze Warmate i dron rozpoznawczy FlyEye. Nie były one jednak prezentowane tylko oddzielnie, ale przede wszystkim jako elementy systemu W2MPIR – czyli Wielowarstwowego, Wielozadaniowego Modułowego Powietrznego Inteligentnego Roju. Jest to bowiem rozwiązanie, w którym łączy się kilka różnych produktów Grupy WB, w tym uderzeniowe i rozpoznawcze systemy bezzałogowe (takie jak Warmate 1, 2 i 5, BSP-U, FlyEye i FT-6), system bezpiecznej łączności (Silent Network) oraz jedną z wersji systemu zarządzania walką Topaz.

Grupa WB wykorzystała w ten sposób Paryż m.in. do pokazania, że Topaz nie jest tylko systemem kierowania ogniem, dobrze sprawdzającym się na Ukrainie wraz z wysłanymi tam armatohaubicami Krab i moździerzami Rak. W rzeczywistości jest to bowiem rozwiązanie skalowalne i modułowe, który można dowolnie konfigurować do zarządzania walką dla różnych poziomów dowodzenia i w którym można integrować różnorodne sensory i urządzenia łączności.

Pozwoliło to jak na razie na opracowanie pięciu specjalistycznych modułów: Topaz Tactics (który pozwala m.in. na zobrazowanie sytuacji taktycznej i wymianę informacji o siłach własnych i przeciwnika), Topaz Fires (który jest przeznaczony do kierowania systemami artylerii lufowej i rakietowej), Topaz Recon (wspomagający rozpoznanie łącząc sensory rozpoznawcze), Topaz Strike (służący do kierowania dronami uderzeniowymi) i Topaz Logistics (pomagających w operacjach logistycznych).

Swoją premierę w Paryżu miał również system EyeQ, przeznaczony do realizowanego w czasie rzeczywistym procesu wykrywania, rozpoznawania, klasyfikacji i śledzenia obiektów. Grupa WB opracowała go dla platform lądowych i lotniczych (w tym bezzałogowych), by dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji z jego pomocą np.: mierzyć odległości na podstawie obrazu z kamer lub identyfikować pojazdy w oparciu o obrazy przechowywane w bazie danych.

Kolejnym rozwiązaniem reklamowanym przez Grupę WB na Eurosatory jest rodzina doręcznych, definiowanych programowo SDR (Software Defined Radio) radiostacji Comp@n. Wchodząca w skład Grupy WB spółka Radmor S.A. rozpoczęła nad nimi prace tak naprawdę już w 2000 roku, a więc w Paryżu można było zobaczyć rozwiązanie dopracowane i sprawdzone w działaniu – przede wszystkim w polskich siłach zbrojnych.

Są to urządzenia „programowalne”, co oznacza, że do zmiany ich funkcjonalności wystarczy jedynie wymienić oprogramowanie (tzw. waveformy WF), ukierunkowane na konkretne wymagania. To bowiem oprogramowanie określa tak naprawdę przeznaczenie poszczególnych radiostacji. Dzięki temu np. żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej mogą wykorzystywać radiostację Comp@n z jednym WF przeznaczonym do swoich spraw wojskowych i z drugim WF do współpracy ze służbami cywilnymi (np. z policją).

O ile poszczególne urządzenia rodziny Comp@n różnią się głównie zastosowanymi waveformami, to nie ma różnic jeżeli chodzi o ich wymiary i wagę. Wszystkie radiostacje Comp@n ważą bowiem mniej niż kilogram (z baterią i anteną) oraz mają długość 220 mm, szerokość 86 mm i grubość 44 mm. Upraszcza to standaryzację innych urządzeń współpracujących z Comp@n-ami, takich jak np. adapter pojazdowy, który również jest prezentowany na Eurosatory 2024.

Poza Comp@n-ami w Paryżu prezentowano również inne doręczane radiostacje oferowane przez grupę WB: takie jak R3501 w wersji określonej jako „soft SDR” (a więc „lekko programowalnej”) z dołożonym hoppingiem częstotliwości i R35010, reklamowanej jako najmniejsza, wojskowa radiostacja produkowana na świecie, która jest wykorzystywana m.in. na Rosomakach, jako rodzaj swoistego, wynośnego interkomu.