Siły zbrojne
Szwecja: Alkohol sfinansuje modernizację sił zbrojnych
Rząd Szwecji zaproponował kompleksowy program podnoszenia podatków mający pozwolić na zwiększenie inwestycji w modernizację własnych sił zbrojnych. Za więcej żołnierzy, rakiet, okrętów i samolotów Szwedzi mają zapłacić m.in. kupując drożej alkohol i papierosy. Ciekawe, że informację o tych podwyżkach przekazane przez szwedzki portal SVT podchwyciły jedynie trzy agencje: rosyjskie Sputnik i KodKey oraz arabska Islam Times.
Prawdą jest, że program wzmacniania szwedzkich sił zbrojnych jest określany jako „największa inwestycja wojskowa w czasach nowożytnych”. Program ten został zlecony zarówno przez rząd, jak i parlament w celu wzmocnienia możliwości obronnych Szwecji ze względu na niepewną i niestabilną sytuację w regionie i na całym świecie. W latach 2020-2030 ma on pozwolić nie tylko na modernizację wykorzystywanych w Szwecji systemów uzbrojenia, ale również na tworzenie rozlokowanych po całym kraju, nowych jednostek wojskowych: pięciu pułków dragonów, amfibijnych i artylerii oraz jednej „flotylli” sił powietrznych.
Takie inwestycje oznaczają jednak konieczność zwiększenia wydatków wojskowych o około 40%. Środki finansowe na ten cel mają zostać pozyskane ze zwiększonych podatków na alkohol i wyroby tytoniowe, jak również poprzez „bardziej rygorystyczne opodatkowanie dywidend dla zagranicznych akcjonariuszy”. Jak na razie szacuje się, że propozycje te zwiększą dochody podatkowe o około 1,25 mld SEK (140 mln USD) rocznie od 2024 roku.
Czytaj też: Szwecja: kolejne wszędołazy dla armii
Plany zakładają m.in. zwiększenie liczby szkolonych poborowych, jak również bardziej równomierne rozłożenie sił zapewniających bezpieczeństwo we wszystkich „strategicznie ważnych obszarach”: od leżącego na północy obszaru Norrland po znajdującą się na południu prowincję Uppland. Brak wystarczających pieniędzy powoduje jednak, że inwestycje – konieczne szczególnie przy tworzeniu nowych garnizonów mają być realizowane nierównomiernie.
Czytaj też: Pancerna Skandynawia [ANALIZA]
Według rosyjskich agencji pomimo, że już ustalono daty ceremonii inauguracji poszczególnych jednostek, w niektórych miejscach dyslokacji nadal brakuje budynków, poligonów oraz strzelnic. Szwedzi zapewniają jednak, że w większości miejsc prace wyprzedzają zakładany wcześniej harmonogram. Szczególnie intensywne prace są realizowane w regionie Bergslagen, gdzie ma stacjonować nowy pułk artylerii. Region ten znajduje się w środkowo wschodniej części Szwecji, dokładnie na wprost wyjść z trzech zatok Morza Bałtyckiego: Botnickiej, Fińskiej i Ryskiej.
Zakończono również militaryzację bałtyckiej wyspy Gotland, która przedstawiana jest często jako punkt wyjścia dla potencjalnej inwazji ze strony Federacji Rosyjskiej. To właśnie Rosja uważana jest bowiem jako główny powód konieczności zwiększania środków finansowych na zbrojenia. To zagrożenie jest przez Rosjan uważane za efekt „antyrosyjskiej fobii” i wynik presji wywieranej na rząd Szwecji przez NATO. Natomiast same zmiany w szwedzkim budżecie są uważane przez władze w Moskwie jako niepokojące, chociaż nadal nie podważa się deklarowanej przez Szwedów neutralności.
Czytaj też: Obrona północnej Europy według Szwecji [ANALIZA]
Zapowiedź zwiększenia podatków na obronność nie jest w Szwecji dla nikogo zaskoczeniem. O takich planach mówiła już bowiem w sierpniu 2019 roku szwedzka minister finansów Magdalena Andersson. Wtedy zapowiedziano wzrost wydatków o 5 miliardów koron szwedzkich (520 mln USD) rocznie od 2022 do 2025 roku. Przy okazji Andersson informowała wyraźnie, że „wydatki (na obronę) będą finansowane przez wzrost podatków od sektora finansowego od 2022 r.”. Ciekawe w tym wszystkim jest to, że rosyjskie agencje szczególnie zwracają uwagę na podwyższenie przez szwedzki rząd cen alkoholu na rzecz obronności. Tymczasem w Szwecji wiedziano już o tym od września 2020 roku. To właśnie wtedy minister Andersson wypowiedziała sławne zdanie: „Myśl że robisz dobry uczynek wypijając piwo w piątek”. Wtedy szacowano, że cena butelki wina wzrośnie o około koronę (0,11 USD) natomiast piwa o 25 öre. Informację natychmiast podchwycili Rosjanie rozszerzając ją w artykule opublikowanym w „Sputniku” we wrześniu 2020 roku. Rok później ponownie ją przedrukowali, po raz kolejny przypominając Szwedom, że alkohol podrożeje.
easyrider
Gdyby gorzałą dało się to wszystko sfinansować, to Rosja miałaby najnowocześniejszą armię świata.
poco
Teoretycznie tak, ale gdyby coś podrożało nawet o rubelka ludzie pójdą kupować bimber spod lady. A skoro spod lady, to bez podatku, i akcyzy, i takich tam innych. Równie ciekawie wygląda sytuacja z papierosami. Jeśli coś zacznie drożeć ludzkość włącza przemyt i pokątną produkcję. Co innego Szwedzi naród wygodny, mało elastyczny i przyzwyczajony do rosnących stale podatków.
easyrider
To było żartobliwie ;)
Adam
Rosia ma nowoczesną armię z naprawdę nowoczesnym sprzętem Amerykanie tylko mogą pomarzyć żeby Rosji wykraść wiele danych
Liman
Dla armii nowocześniejszej będę pił więcej, ba!, nawet będę namiawał, patriotyzm jest najważniejszy. Dziadek walczył z mauserem, mp lub pepeszą, ja będę walczył alkoholem o pokój.
Kappa
U nas żaden z tych darmozjadów by nie wpadł na taki pomysł. Lepiej dołożyć podatek, że Ci deszcz na trwanik spadnie. Dziwne, że jeszcze nikt nie wpadł na to żeby opodatkować oddychanie. Bo przecież wydychamy CO2. To jest skandal ;)
Buczacza
Gdyby to wprowadzić w rasiji. To było coś. Na gwiazdę śmierci wystarczyło by. Pgad jak sądzisz?
:)
Wania,Stary Grzyb czy jak ci tam,wyraźnie widać że dogłębnie znasz temat.
Sam O'Gon
Kiedyś mi opowiadali, jak do miasta po wojnie przywieźli ludzi z Grodna i okolic. Dostawali oni poniemieckie domy i ziemie. Najwazniejsze co musiało być, to beczuszczka samogonu gdzies w komórce. Wiec coś w tym jest, że dla tych ze wschodu jest to najwazniejsze.
Kiedyś mi opowiadali, jak do miasta po wojnie przywieźli ludzi z Grodna i okolic. Dostawali oni poniemieckie domy i ziemie. Najważniejsze co musiało być, to beczuszczka samogonu gdzies w komórce. Wiec coś w tym jest, że dla tych ze wschodu jest to najwazniejsze.
Olo
Sporo muszą chlać w tej Szwecji, jest ich parę milionów, a plany mają takie jakby mieli poziom alkoholizmu i liczbę ludności jak Rosja.
Buczacza
No właśnie paradoks jest taki, że szwedzi praktycznie nie piją alkoholu ze względu na Islam...
rmarcin555
@Buczacza. Alkoholizm jest w Szwecji dosyć powszechny, a ze względu na wysokie ceny trunków ludzie często pędzą bimber. To z kolei powoduje dużo przypadków zatruć.
Boczek
Interesująca teza, bo po przekroczeniu granic własnego państwa owi muzułmanie chleją jak jak ...Polacy.
Stary Grzyb
Straszne - butelka wina zdrożeje o 40 groszy, a puszka piwa o 10 groszy. to gorzej niż dramat, to tragedia. Rzeczywiście zdumiewające, że ta wiadomość nie wstrząsnęła światem.
Yh
W Rosji wstrząsnęła, ludzie wyszli na ulicę!
Grd
U nas powinno się zalegalizować zioło. Szkodliwość tego niewielka, walka trwa wiele lat a skutki i tak są marne. Jedyne co z tego wychodzi to coraz większe wydatki na walkę z wiatrakami. Mądrzej jest kontrolować niż bezskutecznie zwalczać.
Szkodliwość zioła jest wybitna a nie niewielka, wszyscy palacze zioła a znam wielu, to tłuki i pół mózgi,oczywiście od zioła się zaczyna bo to sport dla amatorów wielu wchodzi na zawodowstwo.
Gredy
Lobby tytoniowe i alkoholowe nie pozwoli.
easyrider
Lepiej rozwalać dilerów jak w Chinach. Bez miękkiej gry.
złośliwy
"Wódko,pozwól żyć!" :)
ja
Bardzo dobry pomysł u nas tez trzeba podnieść akcyzę na tytoń i alkohol i kupimy sobie za to okręty podwodne...jestem za.
x96
Alkohol w państwie, które de facto stosuje prawo koraniczne, niezły żart.
Meska
Przecież Szwedzi nie kupują i nie piją alkoholu u siebie. Od tego jest Gdańsk do którego chętnie przybywają co weekend.
viper
Wszyscy pijący Szwedzi?
DDR
Juz raz tak podnieśli że Szwedzi wzięli się za narkotyki
Sidematic
Jestem za. Alkohol i papierosy to zło.
Olgino
Cena alkoholu dla Rosjan jest bardzo ważna więc nie ma się co dziwić że pilnują tematu.