Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Środowy przegląd prasy: Dostawa broni dla Ukrainy coraz bliżej; Przetargi MON źle prowadzone; Niemcy idą nam na pomoc
Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.
Dziennik Gazeta Prawna, Michał Potocki, Dostawa broni dla Ukrainy coraz bliżej: Autor informuje o pełnej gotowości Polski do komercyjnych dostaw broni na Ukrainę: „W grę miałaby wchodzić dostawa broni o charakterze defensywnym, przede wszystkim broni przeciwpancernej, samolotów bezzałogowych i bezpiecznych środków łączności.”
Gazeta Polska, Maciej Pawlak, Przetargi MON źle prowadzone: Wywiad z posłem Michałem Jachem, przewodniczącym parlamentarnego zespołu ds. Wojska Polskiego.
Maciej Pawlak: Czy tzw. wspólna platforma, tj. konieczność spełniania przez wszystkie zamawiane maszyny wielorakich funkcji, którą w organizowanym przetargu forsuje MON, faktycznie przyniesie oszczędności?
Michał Jach: Tego do końca nikt nie wie, ponieważ takiego śmigłowca, jakiego oczekuje MON, właściwie nie ma. (...) trudno sobie wyobrazić pogodzenie trzech tak różnych wymogów w jednej maszynie. (...)
Maciej Pawlak: Jak powinien wyglądać ten przetarg?
Michał Jach: Zamówienie to powinno być rozbite na dwie lub trzy grupy. Oddzielnie dla śmigłowców transportowych, a pozostałe w drugim przetargu. Dwaj oferenci startujący w tym przetargu posiadają taką ofertę. (...)
Gazeta Polska, Piotr Nisztor, Klich ograniczył zdolność bojową armii: Wywiad z gen. Waldemarem Skrzypczakiem, byłym wiceministrem obrony narodowej.
Piotr Nisztor: Przy okazji wojny na Ukrainie wiele mówi się o bezpieczeństwie Polski. Pan jest jednak przekonany, że naszemu krajowi nie grozi rosyjska agresja. Skąd taka pewność?
Waldemar Skrzypczak: Rosyjska armia nie jest obecnie przygotowana do konfrontacji z NATO. A taka konfrontacja byłaby nieunikniona w przypadku agresji na Polskę. Putin bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę i nie zdecyduje się na otwartą wojnę. (...)
Piotr Nisztor: Ale czym Polska może odstraszać? (...) Nie tylko liczba stanowisk sztabowych przewyższa proporcjami liczbę żołnierzy w linii, ale jeszcze w najbliższym czasie czeka nas fala odejść szeregowców, którzy w dużej mierze stanowią siłę bojowa wojska.
Waldemar Skrzypczak: Nie ma co ukrywać, że reforma armii przeprowadzona przez ministra Bogdana Klicha spowodowała poważne ograniczenie zdolności bojowej. (...) W efekcie obecnie faktyczna liczba walczących żołnierzy to zaledwie 40 tys., pozostałe 60 tys. to ci, którzy ich obsługują. (...)
Rzeczpospolita, Jędrzej Bielecki, Niemcy idą nam na pomoc: Autor informuje, że w natowskich manewrach „Saber Strike”, które odbędą się w Polsce, weźmie udział 1700 niemieckich żołnierzy. „To będzie jeden z największych kontyngentów, jakie dostarczą kraje sojuszu: łącznie w ćwiczeniach paktu ma wziąć udział 10 tys. żołnierzy.”
Przepowiednia
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero, gdy dany kraj zauważy, że jego plony uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne są niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa." ~ Frédéric Joliot-Curie
kekoseł
teraz tylko pytanie, czy przegraliśmy z niemcami czy z ruskimi