Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Środa z Defence24.pl: Wywiad z zastępcą szefa MSWiA; Bitwa z imigrantami na granicy polsko – białoruskiej; Nowa ustawa graniczna; Wywiad z gen. Polko
Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Jacek Prusinowski, Super Express, „Musimy być twardzi wobec Łukaszenki”: Wywiad z Maciejem Wąsikiem, wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji. „Rzeczywiście widać pewną zmianę taktyki u Łukaszenki. Wydaje mi się, że propagandowo mu to nie bardzo wychodzi i szuka innych rozwiązań. Zobaczymy. Ci imigranci, którzy przyszli w poniedziałek na zamknięte przejście graniczne, usiedli na ziemi i tam przenocowali. W trudnych warunkach, ale jesteśmy twardzi i nieugięci. Stoimy w obronie naszych granic i nie wpuścimy ich dalej, bo nie mają prawa wejścia do Polski ani do Unii Europejskiej. Gdybyśmy ulegli, byłby to sukces Alaksandra Łukaszenki.”
Rusłan Szoszyn, Rzeczpospolita, „Dyktator rozpala ogień na granicy NATO”: Aleksander Łukaszenko zwołał we wtorek naradę z członkami rządu i zdradził szczegóły dotyczące poniedziałkowej rozmowy telefonicznej z Angela Merkel. „Łukaszenko szantażuje Europę i prowokuje konflikt zbrojny. Wszystko konsultuje z Moskwą.[…] Część ludzi spod przejścia granicznego we wtorek po południu wróciła do poprzedniego pobliskiego obozowiska. A tym, którzy chcieli wracać do Mińska, na drodze stanęły kordony uzbrojonych funkcjonariuszy białoruskich służb. Białoruski MSZ twierdzi zaś, że to Polacy <<dążą do eskalacji>> na granicy i <<trują imigrantów gazem>>, a nawet <<rzucają w nich kamieniami>>. Co więcej, Mińsk oskarżył Warszawę o <<użycie środków specjalnych przeciwko terytorium suwerennego kraju>>. Białoruska propaganda w stosunku do władz polskich niemal w każdym materiale używa określeń <<faszystowski reżim>>, porównując polskie służby do hitlerowców.”
Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Granica polsko-białoruska w oparach gazu”: Relacja z bitwy stoczonej na granicy polsko – białoruskiej. „Na przejściu granicznym w Kuźnicy doszło do zamieszek z udziałem migrantów, kontrolowanych przez białoruskie służby. Polacy zostali ranni. […] Wszystko zaczęło się około godz. 10 rano, gdy grupa mężczyzn próbowała uszkodzić zaporę betonową ustawioną przez polskie służby, która blokuje przejazd przez przejście graniczne. Od kilku dni jest ono nieczynne, od poniedziałku koczowała wokół niego grupa migrantów, która została tam przyprowadzona pod eskortą Białorusinów z prowizorycznego obozu oddalonego o kilkaset metrów. [...] W kierunku funkcjonariuszy policji oraz żołnierzy poleciały kamienie, butelki i gałęzie, jeden z atakujących strzelał kamieniami z procy, atakujący próbowali zniszczyć ogrodzenie za pomocą pnia drzewa, niektórzy z nich mieli nożyce do cięcia drutu kolczastego. Obrzucili też Polaków - o czym poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej - granatami hukowymi, które dostali od Białorusinów.”
Paweł Rochowicz, Rzeczpospolita, „Nadgraniczne rygory zostaną na dłużej”: Nowa ustawa wspomoże służby na granicy polsko – białoruskiej? „Zakaz wstępu na tereny przy Białorusi ma być przedłużony ministerialnym rozporządzeniem. To narusza konstytucję - mówią prawnicy i posłowie opozycji. […] W Sejmie trwają prace nad ustawą, która ma przedłużyć niektóre rygory stanu wyjątkowego nad granicą z Białorusią. Stan ten przestanie bowiem obowiązywać z końcem listopada, a konstytucja nie pozwala go przedłużać. Rząd zaproponował więc, by w tym celu znowelizować ustawę o granicy państwowej i dać nowe uprawnienia ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.”
Mariusz Kamieniecki, Nasz Dziennik, „Nie dajmy się szantażować”: Wywiad z gen. dyw. Romanem Polką, byłym dowódcą Jednostki Specjalnej GROM, zastępcą szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego w latach 2006-2008. „Oczywiście konsultacje są sensowne, aby zachować spójność NATO, której niestety często brakuje. Przypomnę, że jeszcze niedawno Turcja bez problemu przerzucała migrantów na terytorium Białorusi, a poparcie dla działań Straży Granicznej, Wojska Polskiego, WOT czy Policji na granicy nie było takie jak dzisiaj. Tak czy inaczej art. 4 widzę jako element wojny informacyjnej, demonstracji, że jesteśmy spójni, działamy razem, ale z pewnością nie jest to odpowiedź na wojnę hybrydową, która się rozpoczęła. Tu potrzebne są konkretne działania, konkretne pomysły, a nie kolejne słowa wytrychy. Myślę, że kręgi decyzyjne Unii i NATO doskonale zdają sobie sprawę, że to jest kwestia bezpieczeństwa nie tylko Polski, ale Europy, bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Granica NATO została zaatakowana przez terrorystów państwowych w mundurach białoruskich pograniczników czy wojsk.”
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie