Chińskie siły pokojowe na Ukrainie? „Z mandatem ONZ”

Autor. peacekeeping.un.org
Nieoficjalnie mówi się o propozycji Pekinu, by na Ukrainę wysłać chiński kontyngent sił pokojowych pod egidą ONZ.
Co prawda, informacje zdementowali chińscy urzędnicy, ale w dyplomacji – jak mówi znane powiedzenie – nie wierzy się w „niezdementowane informacje”, więc warto ten temat przeanalizować. O propozycji Pekinu, by wysłać kontyngent sił pokojowych na Ukrainę piszą zarówno media niemieckie, jak i ukraińskie. Pekin miał wystosować taką ofertę do dyplomatów Unii Europejskiej.
Czytaj też
„Kyiv Independent” raportuje: „Według „Welta” reakcje na oświadczenie Chin były mieszane, a niektórzy uwierzyli, że koalicja krajów poza tradycyjnymi zachodnimi sojusznikami Ukrainy sprawi, że perspektywa sił pokojowych będzie bardziej akceptowalna dla Rosji (…) istnieje również niebezpieczeństwo, że Chiny przede wszystkim chcą szpiegować na Ukrainie, a w przypadku konfliktu zajmą wyraźnie prorosyjskie stanowisko zamiast neutralnego stanowiska”.
Jak podają media, dziesięć europejskich państw jest gotowych wysłać wojska na Ukrainę - donosi Bloomberg. Z oficjalnie potwierdzonych są to: Wielka Brytania, Francja, Litwa oraz Estonia. Reszta państw miała to potwierdzić nieoficjalnie. USA wykluczyły wysłanie własnych wojsk na Ukrainę, choć zadeklarowały, że chcą Ukrainie dać „inne” gwarancje bezpieczeństwa. Rosja odrzuca pomysł stacjonowania wojsk europejskich na Ukrainie. Szef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow, stwierdził oficjalnie, iż uznaje to za „zagraniczną interwencję wojskową”, której Moskwa nie poprze.
Czytaj też
„Stanowisko Chin wobec operacji pokojowych ONZ zmieniało się z czasem. Po przyjęciu do ONZ w 1971 r. (w miejsce Republiki Chińskiej) ChRL negowała ich sens. Następnie jej podejście stało się neutralne, a w 1990 r. wysłała po raz pierwszy obserwatorów do Egiptu i Syrii. Kluczowa zmiana nastąpiła w 2004 r., kiedy do Liberii wyjechał 600-osobowy kontyngent chiński, głównie jednostki policyjne oraz logistyczne. Pierwszy oddział bojowy Chiny wystawiły dopiero w 2012 r. W 2015 r. przewodniczący Xi Jinping zadeklarował na szczycie ONZ sformowanie w ramach chińskiej armii oddziału przeznaczonego do działania w ramach misji oenzetowskich. W 2018 r. formacja powstała – składa się m.in. z sześciu batalionów piechoty, trzech kompanii inżynieryjnych, dwóch logistycznych, trzech szybkiego reagowania i jednego oddziału dronów, łącznie około 8 tys. żołnierzy” – czytamy w analizie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych pt. Udział ChRL w operacjach pokojowych ONZ w kontekście wojny na Ukrainie.
Eksperci PISM wyraźnie podkreślają, że udział ChRL w misji pokojowej na Ukrainie zależy od uzyskania przez taką misję mandatu ONZ (czyli w praktyce także zgody Rosji na stacjonowanie sił i mandat jaki mają) oraz że byłby ograniczony liczbowo.
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie