Reklama

Siły zbrojne

Znaleziono wrak Su-35. Coraz więcej potwierdzonych strat lotniczych

Rosyjski Su-35 Fot. Suchoj
Rosyjski Su-35 Fot. Suchoj

W sieci pojawiły się fotografie rozbitego rosyjskiego myśliwca przewagi powietrznej Su-35S. Jest to dopiero drugi samolot tego typu, którego zniszczenie zostało potwierdzone w wojnie na Ukrainie.

Reklama

W kwietniu 2022 r. pojawiły się filmy i fotografie wraku Su-35 zestrzelonego nad Donbasem i przez wiele miesięcy była to jedyna maszyna tego typu, której zniszczenie zostało potwierdzone.

Reklama

Wygląd „nowego" wraku jest inny niż tego z kwietnia, chociaż ewidentnie nie jest to samolot zestrzelony w ostatnim czasie, ale w trakcie ubiegłorocznych walk. Fotografie, jeśli wierzyć dacie na zdjęciu wykonano 4 lutego br.

Czytaj też

Czytaj też

Maszyna także leży na łące, o którą uderzyła brzuchem, a więc już „tradycyjnie" jeżeli chodzi o zestrzeliwane samoloty rodziny Su-27. Od czasu jej zniszczenia musiało upłynąć dużo czasu, ponieważ zdążyły już zniknąć (wypłukać się? zarosnąć?) osmalenia wokół wraku. Nie widać też niektórych elementów wraku, które mogły zostać przed kogoś zdjęte, np. poszycia stateczników pionowych.

Reklama

Nie jest jasne w jakich okolicznościach i nad którym odcinku frontu został zestrzelony drugi Su-35. Pojawiają się tylko niepotwierdzone spekulacje, że wrak odnaleziono w wyzwolonej części obwodu chersońskiego.

Do dzisiaj Rosja ma potwierdzonych 65 samolotów zniszczonych i sześć uszkodzonych, ale strona ukraińska twierdzi, że zniszczyła ich niemal 300. Prawda prawdopodobnie leży gdzieś pośrodku, a wraki co jakiś czas są odnajdywane przez Ukraińców na wyzwolonych terenach.

Czytaj też

Rok temu Rosja posiadała 101 samolotów Su-35S, uważanych obecnie za najnowocześniejsze maszyny w całych rosyjskich siłach powietrzno-kosmicznych, a w roku 2022 nie poinformowano o oddaniu do użytku kolejnych. Oznacza to, że w służbie pozostało ich co najwyżej 99. Stosunkowo niskie straty Su-35 wynikają ze sposobu ich użycia. Maszyny te operują przede wszystkim znad własnych linii, a zwykle wręcz znad terytorium rosyjskiego lub białoruskiego. Oznacza to, że wykorzystują wyłącznie drogą amunicję precyzyjną dalekiego zasięgu, a ich ewentualne straty często następują nad własnym terytorium, gdzie potwierdzenie ich jest niemal niemożliwe.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (1)

  1. GB

    Oj były dostawy Su-35 w 2022 roku i jeśli dobrze pamiętam to 7 sztuk.

Reklama